Juliusz Strutyński „Kilka badań geologicznych i dziejowych Kaukazu”

KILKA BADAŃ

G E O L O G I C Z N Y C H I D Z I E J O W Y C H

K A U K A Z U

_____

PRZEZ

JULJUSZA HRABIĘ STRUTYNSKIEGO

BERLIN

NAKŁADEM B. BEHRA (E. BOCK)

POD LIPAMI No. 27

__

1857

źródło: http://www.kaukaz.upjp2.edu.pl/ksiegozbior_1/kilka_badan.html#_PRZEGL%C4%84D_HISTORYCZNY

 

Wstęp – Juliusz Strutyński w polskich badaniach Kaukazu

Wstępne słowo

Pierwszy oddział

Drugi oddział

Trzeci Oddział

Nazwiska gór kaukaskich

Natura gór

Przegląd historyczny narodów Kaukazu

Miurydyzm

Indeks nazw osobowych i geograficznych

Przypisy

Wstęp

Juliusz Strutyński w polskich badaniach Kaukazu

Juliusz Strutyński publikujący także pod pseudonimami Berlicz Sas i Berliades jest autorem dobrze znanym literaturoznawcom. Pochodzący z ziemi kijowskiej arystokrata, od pierwszych lat życia był narażony na liczne niebezpieczeństwa związane z toczącymi się tam wojnami. Już jako małe dziecko dwukrotnie był ukrywany przez rodziców w 1812 r. przed kozakami, a życie po uwięzieniu uratowały mu koligacje z cenioną w tym środowisku rodziną Lubomirskich. Po niezbyt udanej karierze wojskowej w armii rosyjskiej, Juliusz Strutyński przeprowadził się do Małopolski Zachodniej, gdzie z powodzeniem zajął się pisarstwem. Procesy o zwrot majątku pozostawionego w Rosji zrujnowały go i dlatego musiał korzystać ze wsparcia finansowego krewnych i przyjaciół. Publikacje J. Strutyńskiego cieszyły się w połowie XIX w. sporą poczytnością, co wynikało tyleż z talentów literackich autora, co prezentowanej w nich tematyki[1].

Celem tego artykułu jest przedstawienie sylwetki pisarza i jego dzieła, ze szczególnym uwzględnieniem twórczości poświęconej Kaukazowi. Wywody mają układ chronologiczny, co lepiej pozwala ukazać rozwój literacki. J. Strutyński w swoich publikacjach podkreślał osobisty kontakt z prezentowaną materią. Dlatego prezentując kolejne wydarzenia w jego życiu, równolegle omówiono wybrane dzieła. Dotyczy to także Kaukazu, który poznał osobiście. Został nawet zaliczony do grupy polskich poetów kaukaskich. Najwięcej miejsca, ze względu na charakter wydawnictwa dla którego jest przeznaczony artykuł, poświęcono publikacjom na temat Kaukazu. Najważniejsze miejsce zajmuje tu wydana w Berlinie w 1857 r. książka Kilka badań geologicznych i dziejowych Kaukazu. Wydrukowana w języku polskim przez wydawnictwo B. Behra, połączyła obserwacje autora z pobytu na Kaukazie z informacjami o nim zebranymi przez innych autorów[2].

 

O rodzinie

 

Rodzina Strutyńskich należy do ziemiaństwa kresowego, wywodzącego się z Podola. Na szczególną uwagę zasługują jej związki z książęcym rodem Lubomirskich, którzy posiadali na kresach ogromne posiadłości. Dziadek Juliusza, Franciszek Ksawery Lubomirski (1747-1819) herbu Szreniawa był synem wojewody kijowskiego. Po ojcu otrzymał w 1772 r. starostwo sieciechowskie, które powiększył drogą kupna i wiana żony – Ludwiki z Pociejów. Jego posiadłość na południowo-wschodnim skraju województwa kijowskiego wokół rezydencji w miejscowości Śmile liczyła 9 miasteczek, 179 wsi i przeszło 100 tys. dusz. Można więc powiedzieć, że z tej strony rodzina należała do wielkich posiadaczy ziemskich. Przy pomocy własnych oddziałów kozackich Lubomirscy nękali najazdami sąsiadów. F. K. Lubomirski prowadził własną politykę zagraniczną, werbując żołnierzy do armii carskiej, której został brygadierem w 1781 r. i dowódcą pułku tambowskiego. Aktywnie popierał rozwój prawosławia, co było użyteczne w rozwijaniu akcji osadniczej i powiększeniu majątku. W 1787 r. Lubomirski sprzedał Śmilańszczyznę księciu Potiemkinowi, za co otrzymał dobra dubrowieńskie na Białorusi. Jego oddanie interesom rosyjskim zostało zauważone w Petersburgu i dlatego otrzymał duże nadania ziem od cara Pawła I. Przez trzecie małżeństwo Franciszka Ksawerego Lubomirskiego z Marią Lwowną Naryszkiną rodzina skoligaciła się z arystokracją rosyjską. Dlatego kilku synów z powodzeniem mogło zrealizować kariery w armii rosyjskiej, osiągając stopnie pułkownika i generała. Córki F. K. Lubomirskiego weszły w związki małżeńskie z rosyjskimi i polskimi arystokratami, w tym z takich znanych rodzin jak Tołstojowie i Czaccy. Podczas wojny rosyjsko-francuskiej w 1812 r. w siedzibie Franciszka Lubomirskiego stacjonował francuski marszałek Louis Nicolas Davout (1770-1823), uznawany przez badaczy za jednego z najważniejszych organizatorów wyprawy na Rosję. Pozwoliło to przeciwnikom rzucić nań podejrzenie o zdradę. Trudno jednak potwierdzić te podejrzenia[3].

Urodzony 1 lipca 1810 r. Juliusz Strutyński był synem Karoliny z Lubomirskich, której matką była Teofilia Rzewuska – pierwsza żona Ksawerego. Po dziadku otrzymał zresztą drugie imię. Matka zmarła w 1821 r., gdy Juliusz miał jedenaście lat i dlatego wychowywały go babcie i opiekunki, co nie było czymś nadzwyczajnym w rodzinach arystokratycznych. W gronie najbliższych krewnych byli zarówno poddani rosyjscy jak też polscy. Dlatego od najmłodszych Juliusz przywykł do takiego, typowego dla obszarów kresowego pogranicza środowiska. Obok oficerów armii rosyjskiej, inni członkowie tej rodziny osiągali najwyższe stopnie w armii koronnej. Obok karier wojskowych niektórzy krewni Juliusza odnieśli sukces także w innych dziedzinach. Warto przypomnieć niezwykły życiorys Aleksandra Ignacego Lubomirskiego, syna Franciszka Ksawerego Lubomirskiego z ostatniego małżeństwa. Zaczynał karierę na dworze petersburskim, ale dosyć szybko wyjechał do Paryża, gdzie dorobił się ogromnej fortuny na akcjach kanału sueskiego. Przekazał potem duże sumy, po kilka milionów franków, na cele społeczne w kraju. Jego darowizny umożliwiły założenie w Lwowie i Krakowie zakładów wychowawczych dla dzieci. Z funduszy przekazanych przez Aleksandra Jerzego powstał także Zakład Sióstr Magdalenek w podkrakowskich Łagiewnikach[4].

Ojcem Juliusza był Feliks Strutyński urodzony prawdopodobnie w Lipowcu w 1789 r., gdzie rodzina posiadała majątek ziemski. Nabyła go na początku XIX w. za sprzedany galicyjski Strutyń. Feliks odebrał staranne wykształcenie domowe, znał języki francuski i łacinę oraz grał na wiolonczeli. W 1808 r. ożenił się z Karoliną z Lubomirskich, a rodzina zamieszkała w Lipowcu. Posiadłość ta była bardzo bliska urodzonemu dwa lata później Juliuszowi Strutyńskiemu, o czym świadczą liczne odwołania w napisanych przez niego wiele lat później dziełach. Nawet w wydanej po śmierci książce Pan Jeremiasz. Pamiętnik znajdujemy taki opis Lipowca:

„O kilka mil od Bracławia stoi nad bystrym prądem Sobu gród powiatowy Lipowiec. W około niego ogromne obszary ziemi roztaczają się malowniczo. Na tych obszarach istniały sioła, zaścianki, futory, trącające jednym krawędziem swych gruntów o Lipowiec, a drugim o Żorniszcze, miasteczko z murowanym kościołem przy konwencie O. O. Reformatów i z ruiną zamku Strutyńskich. Do nich to należały ab antiquo pomienione ziemie i osady, stanowiące bogatą majętność, zredukowaną już w epoce, o której mowa, do jednego li tylko miasta Lipowca z trzema lub czterema wioskami, nie więcej. Gęsty rój koloratorów wyrokiem exdywizorskiego dekretu na całkowitych osadach, lub cząstkach onych, z prawem władania inaugurowanych zaludniał odpadłe od Strutyńskich ziemie i mnożył się szczęśliwie, tucząc bożym chlebem ukraińskiej gleby i siebie samych i swoje potomstwo. Były to rody szlacheckie, po większej części zacne i poczciwie reprezentowane: Zapolscy, Stawiscy, Cebulscy, Martynowscy, Żórakowscy, Gałęzowscy itd.”[5].

Małżeństwo zawarte przez Feliksa Strutyńskiego z Karoliną Lubomirską poważnie wzmacniało jego pozycję i powiększało majątek. Żona wniosła w posagu zasobny majątek Teolin, w którym obok bogatego gospodarstwa znajdował się pokaźny zbiór dzieł sztuki. Rodzina należała do zamożnych, o czym świadczy to, że rok po zawarciu związku małżeńskiego Feliks Strutyński wraz z żoną wyposażyli szwadron ułanów, który przekroczył granicę Księstwa Warszawskiego, by wziąć udział w wojnie z Austrią w 1809 r. Małżonkowie powrócili po jej zakończeniu do Lipowca, gdzie w następnym roku urodził się Juliusz. Na pierwsze lata tego małżeństwa przypadały burzliwe wydarzenia schyłku okresu napoleońskiego. Rodzina poważnie od nich ucierpiała podczas walk toczonych na ziemiach polskich. W czasie wojny rosyjsko-francuskiej w 1812 r. Feliks był członkiem Komisji Administracyjnej zarządzającej Białorusią, którą utworzyli Francuzi. Po odwrocie Wielkiej Armii rodzina przeżyła dramatyczne chwile uwięzienia przez zbuntowanych chłopów i kozaków. W ich wyniku zmarła siostra Juliusza, a matka ciężko zachorowała. Jej wyjazd na leczenie zmusił rodziców do oddania syna na wychowanie babci – Teofilii Lubomirskiej[6].

Feliks Strutyński po przegranej Napoleona Bonaparte musiał zabiegać o utrzymanie majątku, który leżał na ziemiach przyłączonych do Cesarstwa Rosyjskiego. W tym celu wyjechał do Petersburga, w którym związał się z lożą masońską „Les amies reunis”. Było to korzystne, bo kontakty nawiązane w loży pozwoliły mu utrzymać majątek i zapewnić rodzinie godne warunki życia. Odtąd rodzina Juliusza Strutyńskiego była związana z obozem prorosyjskim, podobnie jak Lubomirscy. Oddany pod opiekę babci chłopiec od 1816 r. uczył się w szkole jezuickiej w Romanowie na Wołyniu. Przebywał w niej do 1819 r., kontynuując potem naukę pod opieką guwernerów. Juliusz wrócił do rodzinnego Teolina i rodziców na krótko w 1820 r., by rok później, już po śmierci matki, trafić pod opiekę drugiej babci – Joanny z Zamoyskich Strutyńskiej. Mieszkał wtedy w majątku Luliniec na Ukrainie i odbywał swoje pierwsze podróże. Poznał tam wielu krewnych, powinowatych i sąsiadów, którzy wpłynęli na ukształtowanie jego osobowości i zainteresowań. Jedną z najważniejszych osób w tej grupie, był Wacław Rzewuski (1784-1831), syn Seweryna, który właśnie powrócił z wyprawy do Syrii. Zakupił tam stado koni arabskich, którego część sprzedał carowi Aleksandrowi I. Ten autor licznych publikacji poświęconych tradycjom szlacheckim, był także wielkim admiratorem Orientu od 1803 r. gdy w Wiedniu poznał Jana Potockiego i Juliusa Klaprotha. Wyprawy do Stambułu i Syrii w latach 1817 i 1819 dostarczyły Rzewuskiemu bogatego materiału, który częściowo został opublikowany. Jest bardzo prawdopodobne, że pod jego wpływem dorastający Juliusz zainteresował się Wschodem i zaczął pisać dziennik w języku francuskim[7].

W 1822 r. nastoletni Juliusz Strutyński odwiedził razem z babcią Joanną Odessę, gdzie spędził kilka miesięcy. Było to kilka miesięcy po śmierci matki w 1821 r. Wydarzenie to zaważyło na dalszych losach rodziny. Feliks Strutyński w pierwszych latach po śmierci żony starał się odnaleźć spokój zajmując się gospodarowaniem i grą na ulubionej wiolonczeli. Stworzył nawet w swoim majątku kwartet smyczkowy. Jednak samotność nie służyła mu i w latach trzydziestych zaniedbał rodzinę. W niejasnych okolicznościach Feliks stracił majątek Teolin. Zmieniał także kilka razy miejsce zamieszkania, trwoniąc resztki majątku na przygodnie spotkane kobiety. Zmarł w Paryżu około 1850 r[8].

 

więcej: http://www.kaukaz.upjp2.edu.pl/ksiegozbior_1/kilka_badan.html#_PRZEGL%C4%84D_HISTORYCZNY

Podziel się!