Łużyce: Justyna Michniuk – W pułapce folkloru, czyli pytanie o autentyczną kulturę Serbołużyczan w XXI wieku i szanse jej przetrwania w kolejnych dziesięcioleciach

W pułapce folkloru, pytanie o autentyczną kulturę Serbołużyczan XXI wieku

 

(…)smutno przedstawia się liczebność tego narodu, ostatniej resztki wielomilionowej niegdyś rzeszy Słowian(…)Mimo to o tej drobnej garstce naszych pobratymców nie możemy zapominać(…)[1].

Wątek folkloryzacji Łużyc i narodu Serbołużyckiego był kilkakrotnie poruszany, jednak nie znana jest mi książka, która w wyczerpujący opisywałaby ten rozległy temat. Godną polecenia literaturą traktują o powyższym zjawisku, jest dzieło Marii Mirtschin z 2009 roku[5].  Analizując kartki pocztowe z Łużyc, pisze ona o „fikcyjnych światach”, zamieszkiwanych przez Serbołużyczan. Jest to przestrzeń, gdzie każda kobieta nosi łużycki strój ludowy, a życie wśród mokradeł Spreewaldu[6] jawi się niczym raj na ziemi. Tego typu pocztówki wysyłane do bliskich i znajomych utrwalały „ludowy charakter” kultury serbołużyckiej, jaki był promowany już w dwudziestoleciu międzywojennym, a potem także w czasach NRD, gdzie folklor ludowy nabrał szczególnego znaczenia w służbie komunistycznej ideologii(co można było obserwować także w b. Jugosławii, czy też w Polsce). Patrząc na kartki pocztowe ze wspomnianych wyżej okresów trudno oprzeć się wrażeniu, że na Łużycach czas się zatrzymał. Piękne kobiety w starannych, ludowych strojach, które nawet przy pracy pozostawały nieskazitelnie czyste( na przykład pocztówki przedstawiające sianokosy, bądź Łużyczanki przędące wełnę), uśmiechnięte dzieci, romantyczne, melancholijne krajobrazy Spreewaldu[7]– to wszystko sprawia wrażenie tak idealnego i nienaruszonego przez wszystkie przemiany polityczno-społeczne świata, że aż trudno nam uwierzyć, że takie miejsce istnieje. Także i dziś wiele broszur reklamujących Łużyce, jak i kartek pocztowych, bazuje na „ludowości”. Jako osoba posiadająca emocjonalny stosunek do Łużyc i Serbołużyczan, nie chciałabym oceniać tych zabiegów „wzbudzenia zainteresowania” jako jednoznacznie negatywnych. Moim celem jest jedynie zwrócenie uwagi różne sposoby promowania kultury i tradycji serbołużyckich i skutków, jakie odmienne od siebie metody, mogą za sobą pociągać.

Zjawisko folkloryzacji współczesnych Łużyc przedstawiłam częściowo w czasie pierwszej  międzynarodowej konferencji Copernicus Graduate School w Toruniu, w lutym 2012 roku[8]. Tematem mojej pracy było udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy współczesne Łużyce to region żywych tradycji, czy jedynie skansen, gdzie konserwatywnie pielęgnuje się dawne zwyczaje, jednocześnie zamykając się na współczesny, zglobalizowany świat[9]. Zebrane przeze mnie broszury z różnych miast na terenie Górnych Łużyc, posłużyły za materiał poddany analizie. Obserwując dokładnie Łużyce od roku 2009, mogę stwierdzić, że zabiegi pragnące ukazać współczesny naród Łużycki, jako nowoczesną, a jednocześnie silnie związaną z tradycją społeczność, przybierają na znaczeniu.

Prowadząc badania terenowe na Łużycach Górnych w 2011 roku, udało mi się przeprowadzić rozmowy z wieloma znanymi osobistościami. Rozmawialiśmy o tym, co to znaczy być Łużyczaninem w XXI wieku, jakie zabiegi mogą być podjęte, aby chronić i rozpowszechniać języki łużyckie itd. Tematem, który poruszyłam we wspomnianych rozmowach była także kwestia folkloru. Poniżej chciałabym zacytować wypowiedź pani Marii Michalk polityka i działaczki społecznej pochodzenia serbołużyckiego, która jest od 2002 deputowaną do Bundestagu:

(…) Wiele osób słyszy najpierw o łużyckim folklorze: o wielkanocnej procesji konnej, czy jajkach wielkanocnych. Niemcy widzą Serbołużyczan często w stroju ludowym. Mamy[jednakże] lekarzy, aktorów, dyrygentów i naukowców, którzy  mieszkają jednak najczęściej poza Łużycami. Jesteśmy zróżnicowanym narodem, definiujemy się poprzez naszą kulturę. Nie mamy własnego państwa. [Mimo to] potrzebujemy pewnego punktu odniesienia i tym jest dla nas nasz obszar osadniczy. Serbołużyczanie są wszędzie: są pracownikami biurowymi czy nauczycielami razem z Niemcami. Posiadamy kulturę wysoką. Jest to nie tylko folklor. Jestem smutna, kiedy definiuje nas sie jedynie jako folklor[10].

Biorąc pod uwagę zabiegi Serbołużyczan jak obecność w nowych mass mediach (portale społecznościowe[11]), pokazy mody łużyckiej dopasowanej do współczesnych krojów[12], czy też bogatą ofertę spotkań edukacyjnych dla dzieci i dorosłych[13] mam nadzieję, że naród ten nie będzie postrzegany jedynie przez pryzmat folkloru. Jakkolwiek chętnie piszę o nieznanych szerszym masom tradycjach i obyczajach łużyckich, moje działania mają na celu jedynie przybliżenie czytelnikom tej słowiańskiej wyspy, na germańskim morzu. Dlatego chciałabym zaapelować do wszystkich , których zainteresowania skłaniają się w stronę Łużyc o postrzeganie Serbołużyczan jako dynamicznego narodu, który prowadzi walkę o własną tożsamość. Jest to walka nie tylko z wszechobecnym językiem niemieckim, lecz także często z samym sobą. Dualizm bycia Łużyczaninem, czyli osobą o korzeniach serbołużyckich z niemieckim paszportem, który urodziwszy się w Budziszynie, czy Białej Wodzie automatycznie staje się Niemcem, oznacza ciągłe definiowanie samego siebie. Problemy takie jak przekazanie dzieciom miłości do języka i kultury serbołużyckiej, jeśli z góry wiadomo, że po skończeniu edukacji, ciężko znaleźć dobrą pracę na łużyckich terach zasiedlenia, to niezwykle ciężkie zadanie.  Fakt, że młodzież wyjeżdża szukając dla siebie lepszego miejsca do życia, to jedna z największych bolączek, nie tylko dla Łużyczan. Najnowszy numer niemieckiego tygodnika
„Der Spiegel” traktuje między innymi o prognozach na rok 2030 dla Republiki Federalnej[14]. Na jednej z mapek demograficznych widzimy, że populacja obszarów takich jak Górne i Dolne Łużyce zmniejszy się od -10 %, do ponad -20% w roku 2030, w porównaniu z rokiem 2010.  Jednocześnie przeważająca liczba ludności na tych terenach będzie miała w roku 2030 powyżej 50 lat[15]. Patrząc na te prognozy, nie sposób nie być jeszcze bardziej zmartwionym tym, co może się zdarzyć z Serbołużyczanami.
Z tego powodu cieszy mnie, jako nie tylko badaczkę, ale i wielką miłośniczkę Łużyc, każdy przejaw zainteresowania ich kulturą i obyczajami, nawet jeśli dotyczy on w pierwszej kolejności folkloru.

 

 

[1] Batowski H., Łużyce. Zwięzła informacja, Polski Związek Zachodni, Okręg Małopolski w Krakowie, Uniwersytet Jagielloński i Akademia Górnicza, Kurs naukowo-informacyjny o Ziemiach Zachodnich, Kraków 1946, s. 6-7.

[2]UNESCO RED BOOK ON ENDANGERED LANGUAGES: EUROPE, http://www.helsinki.fi/~tasalmin/europe_report.html, dostęp z dnia 15.03.2015.

[3] Za Wikipedia, http://en.wikipedia.org/wiki/Fakelore, dostęp z dnia 20.03.2015.

[4] Krawczyk – Wasilewska V., Współczesna wiedza o folklorze, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1986, s.13.

[5] Mirtschin M.,Fiktive Welten auf Postkarten. Sorben in der Massenkultur, Sorbisches Institut, Bautzen 2009.

[6] Nazwa określająca podmokłe tereny Dolnych Łużyc. Znany i lubiany przez Niemców cel urlopów do dziś. Przypis własny J.M.

[7] Porównaj pocztówki ze sklepu internetowego, Alte Ansichtskarten, http://www.ak-ansichtskarten.de/Spreewald, dostęp z dnia 20.03.2015.

[8] Copernicus Graduate School General Conference Central Europe on the Threshold of the 21st Century. Interdisciplinary Perspectives on Challenges in Politics and Society, http://www.cgs.umk.pl/index.html.

[9] Michniuk J., Modern Lusatia. Skansen or living traditions of the region? National consciousness of citizens and minority rights in times of increasing globalization and unification of culture[w:]Central Europe on the Threshold of the 21st Century: Interdisciplinary Perspectives on Challenges in Politics and Society.Cambridge Scholar Pubishing, Edited by Lucyna Czechowska and Krzysztof Olszewski,, Newcastle upon Tyne 2012.

[10] Rozmowa z Panią Maria Michalk w jej biurze w Budziszynie z dnia 18. 11.2011, autoryzowana przez rozmówczynię dnia 25.05.2012. Tłumaczenie własne z języka niemieckiego J.M.

[11] Wiele serbskich osobistości życia kulturalnego posiada profile na Facebooku i regularnie przekazuje na nich informacje, dostępne dla milionów ludzi na całym świecie.

[12] Sorbischmodern, http://www.sorbischmodern.de/, dostęp z dnia 20.03.2015.

[13] Szkoła Języka i Kultury Dolnych Łużyc w Chociebużu, http://www.sorbische-wendische-sprachschule.de/texte/seite.php?id=94743&lang=pl, dostęp z dnia 21.03.2015.

[14] „Der Spiegel”, Nr. 12/14.3.2015, s. 22-32.

[15] Tamże, s.29.

 

Artykuł udostępniony za zgodą autorki, Justyna Michniuk(r)

Opublikowany w: Bunt Młodych Duchem , Nr 3 (85), Trybuna Polsko-Serbołużycka, W pułapce folkloru czyli pytanie o autentyczna kulturę Serbołużyczan w XXI wieku, S.27-28.

Tekst i zdjęcia stanowią wyłączną własność autorki i nie mogą być publikowane lub/i rozpowszechniane bez jej pisemnej zgody.

 

 

Podziel się!