Marian Nosal: Germanie

Germanią nazywali Rzymianie obszar leżący w  przybliżeniu za linią górnego i  środkowego Dunaju oraz za linią Renu – patrząc oczywiście od ich rzymskiej strony, czyli z  południa, od strony Adriatyku i  morza Śródziemnego oraz z  zachodu od strony Galii. W  Germanii mieszkały wówczas różne ludy, jak się jednak okazuje, przeważnie słowiańskie.

Na szczęście nowoczesne badania genetyczne, antropologiczne i   językoznawcze potwierdzają, że to my Słowianie mieszkaliśmy tu nad Renem (głównie na wschód od tej rzeki), Łabą, Wisłą, Odrą i   Bugiem od kilku tysiecy lat i  nadal tu mieszkamy.

W ciągu ostatnich 2000 lat odebrano nam większość dorzecza Łaby i  ziemie na wschód od Renu.

Genetycy niemieccy, badający genotyp osób zmarłych w  starożytności na terenie obecnych Niemiec ciągle znajdują typowo słowiańskie haplogrupy R1a i  ich pochodne.

Nie znajdują natomiast genotypu typowo niemieckiego.

Genotyp części uczestników bitwy na Dołeżą, która odbyła się 1300 lat PRZED naszą erą, kilkadziesiąt kilometrów na zachód od Szczecina niemieccy genetycy określili wręcz jako polski.

Około dziewiątego wieku cesarz Porfirogeneta twierdzi, że „Germanie mówią językiem słowiańskim”.

Takich wypowiedzi dawnych kronikarzy, identyfikujących, nawet bardziej bezpośrednio, Germanów jako Słowian było więcej.

Dlaczego więc w  powszechnym odczuciu, w  dzisiejszych czasach, kojarzy się ich głównie z  Niemcami?

Spróbuję na to pytanie odpowiedzieć.

Germania historyczna, to kraina obejmująca mniej więcej obszar dzisiejszych Niemiec, Polski, Czech, Słowacji, części Węgier, Austrii i  innych krajów.

Zachodnie krańce tej starożytnej, pierwotnej Germanii były geograficznie zgodne z  powstałym o  wiele później, dopiero około X wieku n.e. państwem niemieckim.

Dlatego oczytani w  tekstach łacińskich intelektualisci angielscy zaczęli nazywać Niemców Germanami dopiero w  XVI wieku.

Dodało to splendoru również im, bo w  ten sposób mieszkańcy Wysp Brytyjskich i  Skandynawowie w  magiczny sposób zostali awansowani na słynny lud Germanów.

W XVI wieku antysłowiańsko nastawieni: twórca protestantyzmu, Marcin Luter i  „arcyświęty i  katolicki” cesarz Maksymilian I  rozpoczęli modę na nazywanie Germanami tylko Niemców.

A współpraca tych dwóch niezwykle wpływowych i  pozornie skonfliktowanych panów dała niestety przekłamanie historii, co do tego kim tak naprawdę byli Germanie.

Nazywanie Niemców i  narodów używających podobnych do niemieckiego języków Germanami ustaliło się w  nauce i  w powszechnej świadomości dopiero w  XIX i  XX wieku.

Przedtem Niemców nazywano powszechnie Teutonami, a  ich język językiem teutońskim.

Oni sami też się tak nazywali.

Germanami Niemcy zostali dzięki manipulacji lingwistyczno-geograficzno-historycznej.

W ten sprytny sposób nasi aktualni zachodni sąsiedzi przywłaszczyli sobie naszą wielką słowiańską historię zapisywaną przez kronikarzy starożytnych i  średniowiecznych pod hasłem „Germanie”.

Potem, mając tak dobrą bazę wyjściową, Niemcy i  inni „Germanie” zaczęli fałszować historię i  po swojemu interpretować znaleziska archeologiczne.

Nie ma tu miejsca na dokładne omawianie tego tematu, ale „zgermanizowali” oni nawet Biskupin i  w ogóle ziemie między Łabą i  Bugiem, a  nawet dalej.

Tylko Słowianie mieli dla Niemców zawsze swoją nazwę – nazywali ich niemowami, niemcami, czyli osobami z  którymi trudno jest się skomunikować werbalnie.

Jak się okazuje trudno jest z  nimi skomunikować się nie tylko werbalnie, ale też na inne sposoby.

Nasi przodkowie mieli zdecydowanie rację!

Nawiasem mówiąc w  analogiczny sposób niemieccy naukowcy ukradli nam naszą aryjskość.

W czasie rządów Hitlera bezczelnie ogłosili się potomkami Ariów – Aryjczykami.

Badania genetyczne oczywiscie mówią, że to my, Prasłowianie znad Wisły, Odry i  Dunaju byliśmy tymi Aryjczykami, którzy między XV i  XII wiekiem p.n.e. zajęli północne Indie i  utworzyli ich wspaniałą kulturę, ale „germańscy” kłamczuszkowie ciągle próbują…

Wielkim problemem jest niewłaściwe nazywanie przez naukę języków niemieckopodobnych językami germańskimi.

To oszustwo naukowe powoduje, że od XX wieku w  społeczeństwie wyrobił się automatyzm myślowy, że Niemiec, Anglik, Duńczyk, Szwed itd. to na pewno Germanin, a  my Słowianie, to ubodzy ich krewni.

Problem polega na tym, że w  związku z  dyktatem świata naukowego boimy się być posądzeni o  nieuctwo, brak wykształcenia, kiedy kwestionujemy „germańskość” Niemców oraz zgodnie z  prawdą głosimy nasze słowiańskie prawo do posiadania głównego udziału w  historii starożytniej i   wczesnośredniowiecznej Wielkiej Germanii.

Natępnym problemem jest to, że gdybyśmy nawet teraz odzyskali nasze dawne, starożytne nazwy Ariów, czy Germanów, to pozostaną one skażone zbrodniami dokonanymi pod tymi nazwami przez Teutonów, czyli Niemców.

 

więcej: http://slowianieiukrytahistoriapolski.pl/narody/germanie/index,pl.html

Podziel się!