Od jakiegoś czasu poszukuję już pracowników, muszących uporać się z trudnym zadaniem usprawnienia dziwnego działu lokalnych starożytności miejscowego wydawnictwa. Budżet rozrósł się do doprawdy sporych sum, a wydawnictwo nie działa gdy nie robię tego samodzielnie. Coraz bardziej mam wrażenie że wszyscy chętni do zwykłej, codziennej pracy stworzyli własne biznesy więc coraz bardziej trudno jest znaleźć osoby którym chce się pracować. Ludzie mają już takie wymagania finansowe, że moje wydawnictwo nie zawsze może sprostać opłacaniu tak drogich managerów, którym trudno jest zarządzać podwładnymi. Moje wydawnictwo cierpi na przedłużającym się projekcie. Powstał na razie jeden ciekawy dział. Zapraszam do spojrzenia.
DZIAŁ MIEJSCOWYCH STAROŻYTNOŚCI
Tzw „Spis narodów Franków”, krótka genealogia narodów, która w zasadniczych tezach wypływa z Tacyta i jego potrójnego podziału Germanów. To założenie, włączające Słowian do kręgu Germanów, zostało zidentyfikowane jako główne źródło identyfikacji Słowian / Wendów z Wandalami. Ślady tego zidentyfikowania mogą występować samodzielnie w źródłach dotyczących omawianej identyfikacji, zwłaszcza w Vedastinum Chronicon i XIII- wiecznej kronice polskiej Mierzwy. Pierwszym celem tej identyfikacji była integracja Słowian, tych „nowo przybyli i nomadów” (Curta) z wczesnośredniowiecznej Europy, w zachodnią i frankońską koncepcję pojmowania dziejów.
Gdańsk, Lubeka, Wismar, Rostock, Stralsund, Królewiec, Ryga i inne miasta Hanzy były nazywane „miastami Wenedów”- „wendische Städte / vandalicae Urbes” od XIV wieku. Szwedzcy królowie używali tytułów Suecorum Gothorum Vandalorumque rex od XVI wieku. Terminy te są pozostałościami dawnych średniowiecznych identyfikacji Wenedów = Wandalów. Tak więc możliwe jest, aby wyjaśnić szwedzki tytuł. Kilkoro uczonych humanistów próbowało uzasadnić to przyrównanie specyficznymi wypaczeniami historii z wykorzystaniem tzw. Pseudo-Berossosa i Tacyta. XVI-wieczne teksty autorów: Krantz, Cromer, Dubravius, Schurtzfleisch, Marschalk, Latomus, Simonius, Chytraeus i Leuthinger są analizowane i wyjaśnione w tym kontekście historycznym. Rozprawa zawiera także omówienie głównie niemieckich badań z XVIII wieku dotyczących tej identyfikacji. Zniknięcie tej identyfikacji może być pokazywane jako wynik klasyfikacji tego pojęcia z XVIII wieku- jako błędu średniowiecznych autorów.
wg Dissertation: Studien zur Vandalischen Geschichte, http://homepage.uibk.ac.at/~c61705/DISSERTATION.html
Na ziemi słupskiej
W latach 1669-1686 na ziemi słupskiej wydzielono Okręg Wandalski, wśród poddawanej zniemczeniu lokalnej ludności słowiańskiej, z odprawianymi polskimi nabożeństwami dla ludu określanego jako Wenden (łac. Vandali) lub Cassuben [2]
Badania językoznawcze
Pierwszy raz wymienia Vandali lub Vindili Pliniusz Starszy w obszarze dzisiejszej Polski południowej (77 n.e.). Wraz ze zniszczeniem wandalskiego królestwa w Afryce Północnej (ze stolicą w Kartaginie, Carthage) przez bizantyjskiego cesarza Justyniana I w roku 533, język Wandalów zanikł. Zachowała się następująca sentencja w poemacie De conviviis barbaris. Autor poematu sam określa ten język jako gocki, który możliwe że był językiem liturgicznym ariańskich Wandalów.
W łacińskim poemacie z 390 r. pojawia się fragment w języku określonym przez autora jako gocki:
„eils […] scapia matzia ia drincan!”
Fragment ten można porównać do gockiego zdania „hails! skapjam matjan jah drigkan!”
(„Bądźcie pozdrowieni! Pozwólcie nam wziąć trochę jedzenia i picia!”)
Późniejszy Prokopiusz z Cezarei pisze że wszyscy oni są wyznania ariańskiego (chrześcijaństwo nieuznające np. trójcy świętej, traktowane przez średniowiecznych katolików jako pogaństwo). [1]
„są z Arian wiary i mają jeden język o nazwie gocki”.
Nowe znaleziska archeologiczne z afrykańskiego państwa wandalskiego opisano tutaj:
http://www.academia.edu/691311/Tracing_the_Language_of_the_Vandals
Wandalski jako język Słowian z Prekmurje
W XVI wieku, a także w XVIII i w XIX wieku wierzono, kierując się opinią Słoweńców z krain Prekmurje, Somogy i Vas, że byli oni potomkami Wandalów. W dokumentach węgierskich, łacińskich i innych, język Prekmurian (dialekt węgierskich Słoweńców z Prekmurje) jest określany jako język wandalski. Tradycyjne węgierskie określenie etnolektu to Vend nyelv (język wendyjski).
Opinie polskich historyków: Teutońskie przywłaszenie nazwy Germania
To co zrobila XIX wieczna filologia i historiografia nie bylo przywroceniem antycznej nazwy „Germanie” narodom i jezykom zwanym tak w starozytnosci, lecz zmonopolizowaniem tej starozytnej nazwy, dla okreslenia nia jednej tylko grupy, znanej wczesniej jako „teutonska”, a tym samym kompletnym wypaczeniem antycznego znaczenia slow „Germanie” i „germanski”.
To wlasnie to nowe, sfabrykowane znaczenie (tj. „germanski=teutonski”), obce starozytnym i sredniowiecznym autorom posluzylo do rozlicznych analiz zrodel historycznych, prowadzac do wnioskow, ze ludnosc na obszarach Europy srodkowej mowila w starozytnosci jezykami podobnymi do niemieckiego (no bo skoro „Germani=Teutoni” to „po germansku=po teutonsku”).
To nowe znaczenie slowa „Germanie” posluzylo takze do zakwestionowania slowianskosci nazw plemiennych, imion i slowianskich toponimow, odnotowanych w starozytnosci, oraz do podwazenia wiarygodnosci dlugiej listy zrodel identyfikujacych czesc antycznych Germanow ze Slowianami (a nie z Teutonami) i postulowania ze ich autorzy notorycznie mylili Wenedow i Wandalow ze Slowianami, „ktorych tam wogole nie bylo”.
wg http://www.historycy.org/index.php?s=55441afab792caf29e05f9f0828b3833&showtopic=16069
„Mieszko, ksiaze Wandalow.”Annales Augustani (1056) (opisujac kleske Niemcow w bitwie ze Slowianami): ” exercitus Saxonum a Wandalis trucidatur”
Adam z Bremy: „Sclavania igitur, amplissima Germaniae provintia, a Winulis incolitur, qui olim dicti sum Wandali; decies maior esse fertur nostra Saxonia, presertim si Boemiam et eos, qui trans Oddaram sunt, Polanos, quaia nec habitu nec lingua discrepant, in partem adiecreris Sclavaniae ”
„Sclavanie, najwieksza czesc Germanii zamieszkuja Winuliowie, ktorych wczesniej nazywano Wandalami. Podobno jest ona wieksza niz nasza Saksonia, zwlaszcza jesli zaliczyc do niej Czechow i Polan po drugiej stronie Odry, ktorzy nie roznia sie ani jezykiem ani obyczjem.”
Vilhelm z Niebourga: „Krol Danii …oswiadzczyl: Jestesmy zajeci walkami z poganami i Wandalami – naszymi sasiadami”;
Vilhelm z Rubruck (XIII w): „Jezyk Rusinow, Polakow, Czechow i Sclawonow jest taki sam jak jezyk Wandalow”.– do tego dochodza jeszcze zrodla donoszace o Slowianach na Sycylii: Ibn Hauqal, Abul Fida’y, Yaqut
– w Hiszpanii i na Balearach : al-Masudi, Ibn Hauqal, al-Maqqari
– i w polnocno-zachodniej Afryce: al-Bekri
wpis autora http://www.historycy.org/index.php?showuser=7556
opr. Adam Fularz na podst. Wikipedii
- Procopius of Caesarea, THE VANDALIC WAR I,2-8
- J. Spors, Geneza i rozwój terytorialny nazwy Kaszuby w znaczeniu etnicznym w XIV-XVI w., Roczn. Słupski 1988-1989, Słupsk 1991, s. 83
- http://www.academia.edu/691311/Tracing_the_Language_of_the_Vandals
Przez wiele lat kronikę Prokosza traktowano jako dzieło bajecznej fantazji, tymczasem „coś jest na rzeczy”. Lista władców wymieniona w znalezionej jako papier pakowy na żydowskim kramie kroniki Prokosza zgadza się od pewnego momentu z listą władców Wandalii. Całości szczerze mówiąc nie czytałem dokładnie, niemniej postaci relatywnie dobrze udokumentowane historycznie, takie jak Radegast/ Radgoszcz, Wizimir/ Wizymierz, są tożsame i historycznie poprawne w obu kronikach. Dzieło to jest nieuznane przez „mainstreamową” naukę, na podstawie, dziś możliwej do uznania za logicznie niezgodną z faktami, zacytowanej niżej uwagi Lelewela. Otóż władcy z poniższej kroniki są częściowo do odnalezienia wśród wykazów władców Lechii, zakamuflowanej wśród dawnych pisarzy pod tajemniczą nazwą Wandalii.
Fot. Alkowie w wersji słowiańskiej, wykopalisko z wyspy jeziora Tollensee, źródło:http://www.bogowiepolscy.net/
Władcy Wandalii u Nugenta i władcy lechiccy u Prokosza
-
- U Nugenta:Anthyrius
- U Nugenta:Anavas
- U Nugenta:Alimer
- U Nugenta:Anthyrius II
- U Nugenta:Hoter lub Hoterus- U Prokosza: brak.
- U Nugenta:Wisislaus I- U Prokosza: Wisław (od r. 91 do r. 127 n.e)
- U Nugenta:Witislaus I- U Prokosza: Witosław(od r. 127, do r. 162)
- U Nugenta:Alaric– U Prokosza: Haldwiryk?
- U Nugenta:Dieteric-?
- U Nugenta:Teneric– ?
- U Nugenta: Alberic- u Prokosza- ?
- U Prokosza: Wyszomier albo Wyzymier- U Nugenta: Wisimar [2] [3] (po r. 292 n.e. do ok. 340 r.n.e.)
- U Prokosza: Mieczysław- U Nugenta: Miceslaus (od 339 do 388 n.e.)
- U Prokosza: Radogoszcz– U Nugenta: Rhadagaisus lub Rhadagastus I (do r. 405 n.e.)
- U Prokosza: Witkon albo Wisław, brat Radogoszcza, koregent i wicekról- U Nugenta: brak
- i dalej wg Prokosza
-
- XII Wojewodów, —U Prokosza:Krok I, Krak I- U Nugenta: Corsico, Croscus — Krok II. — Lech II, Wanda [2], — XII Wojewodów, — Leszek I albo Przemysław, Leszek II panował 4 godziny, Leszek III herbu Gryff czyli też Jastrzgbice, Leszek IV, Pompil I. Pompil II.
Zarzut Lelewela
Chcąc dać wyobrażenie czytelnikom naszym, jakie czasy Prokosz opisuje, wyliczymy wspomnione przez niego imiona królów i książąt. I tak, poczet monarchów na czele wydania kroniki Prokosza umieszczony jest następujący. Sarmata syn Helissy L wnuk Jawana, — Kodan syn Sarmaty, — Lech wnuk Sarmaty, — Filar albo Filan syn Lecha, — Car założyciel miasta Carodomu, — Lassota od którego góra Lassotyn nazwana, — ‚Szczyt syn Herkulesa wnuk Ozyrysa, — Wandal albo Wiendal syn Alana II, — Listyg albo Lis, który z Aleksandrem W. wojował*). Polak albo Polach przybył do Polski z Illyryka r. s. 3530, — Lisz wnuk Polaka, — Posnan wnuk Polaka, Sandomir, miasta tych nazwisk założyli. Lublin i Lubusz także założyciele miast ich nazwiska mających. Lech który z Juliuszem Cezarem wojował: brat Boiema i Russa. Wisław, od niego rzeka Wandalus, Wisłą nazwana, — Witosław — Haldwiryk,— Wyszomier albo Wyzymier, — Mieczysław, Radogoszcz, Witkon albo Wisław, potomkowie Polaka, — XII Wojewodów, — Krok I, — Krok II. — Lech II, Wanda, — XII Wojewodów, — Leszek I albo Przemysław, Leszek II panował 4 godziny, Leszek III herbu Gryff czyli też Jastrzgbice, Leszek IV, Pompil I. Pompil II. od myszy pożarty. Po dwuletniem zaś bezkrólewiu, Piast Ziemowidz. Wrocisław, Leszek V., Ziemiomysł, który umarł roku 957. — Owoż jest cały poczet monarchów panujących ludom, na ziemi Polską potem nazwanej. — Jakkolwiek znajomi nam dotąd dziejopisowie dosyć wielki szereg poprzedników Mieczysława I. podali, podobnych jednak nazwisk ani najmniejszych szczegółów życia podobnych monarchów, ani nasze, ani obce dzieje nam nie podały.
źródło oraz więcej: https://www.salon24.pl/u/adamfularz/539161,nowe-spojrzenie-na-jakosc-xvi-wiecznej-kroniki-prokosza,3