Zrzeszenie Słowian – W obronie tych najbliższych…

Zrzeszenie Słowian – W obronie tych najbliższych…

 

Opublikowano , zaktualizowano

 

(Jeden z dębów, któremu grozi wycinka)

Karol, nasz przyjaciel ze Zrzeszenia Słowian, w poruszającym mailu opisał swoje starania o piękne stare drzewa, trójkę drzewnych braci. Pierwszy mail przyszedł w niedzielę, 26.02.2017, późnym popołudniem:

„U mnie za oknem chcą wyciąć 3 dęby wielkie jak świat.
Jeden ma obwód pnia 303 cm, drugi obwód 363 cm, trzeci obwód 270 cm.
Korony tych drzew to coś wspaniałego.
Dęby rosną na granicy naszego osiedla i sąsiedniej działki – paska ziemi.

A właścicielka tego paseczka ziemi twierdzi że dęby są tylko na jej stronie i jutro – 27 lutego wycina je…
O tym wszystkim dowiedzieliśmy się z żoną w piątek po 17… przypadkiem kiedy pojawiła się ekipa i zaczęła oglądać te drzewa.

Zdążyliśmy wczoraj pomierzyć drzewa i dziś zdobyć podpisy wielu mieszkańców naszego bloku i bloków okolicznych, żeby sprawę przedłożyć burmistrzowi i staroście w poniedziałek z samego rana, a dęby wpisać na listę pomników przyrody, ale sprawa wydaje się być przegrana w świetle obowiązujących przepisów – jeśli kobieta tak jak zapowiedziała zetnie dęby w poniedziałek rano.

Tylu błagających kobietę ludzi nic nie wskórało, takie upokorzenie.
Jutro będziemy wzywać policję żeby zablokować wycinkę do czasu wyjaśnienia własności dębów, ale kobieta twierdzi że była w urzędzie gminy i tam jej powiedzieli, że dęby są tylko jej. A rzeczywistość co innego, bo dęby wielkie, rozrośnięte i szerokie w pniach rosną na obydwu działkach…

Walczymy póki można, jeszcze jutro z rana będziemy telefonowali do Dyrekcji Ochrony Środowiska (właśnie tam wysyłam maila, wstępnie) żeby rozpocząć jakąś procedurę uznania dębów za pomniki przyrody, ale czasu już praktycznie nie ma.

Załączam zdjęcia ku pamięci z lata kiedy widać korony w pełni i obecnie z zimy. Być może już w poniedziałek ich nie będzie…”

Kolejny mail przyszedł półtorej godziny później:

ssss

„Jutro się chyba opleciemy z kilkoma mieszkańcami żeby bronić ale to trzy drzewa a nie jedno…”

Następny po kolejnych dwóch godzinach:

„Udało nam się dziś porozmawiać z władzami miasta na lokalnym koncercie dobroczynnym, wręczyliśmy im petycję, prawie sto podpisów okolicznych mieszkańców. Obiecali nam, że w poniedziałek straż miejska ma od 7 rano być na miejscu i ewentualnie wstrzymać wycinkę do wyjaśnienia spornego stanu posiadania. Mają się także pojawić geodeci, oby to było już we wtorek… Mamy nadzieję że to powstrzyma akcję do 1 marca, a wtedy będziemy mieli pół roku na kolejne działania, może nawet zmienią ustawę…
(…)
Jutro od 5 rano będziemy tam już czatować.”

(Trudno sobie wyobrazić, że tej pięknej Istoty mogłoby zabraknąć!)

Publikujemy te wiadomości on naszego kolegi, ponieważ w całym tym szaleństwie, które obecnie ma miejsce, zasłużył on w naszych oczach na miano bohatera. Kilka dni temu, podczas podróży, widzieliśmy wielkie, ścięte już niestety drzewo z tabliczką „pomnik przyrody”. Ludzie zamienili się w jakieś nieokiełznane, bezwzględne, żądne mordu potwory. Drzewa giną masowo, zwłaszcza te najpiękniejsze, najstarsze, najgłębiej zakorzenione w naszej rodzimej ziemi, przekazujące nam najwięcej jej właściwości.

więcej: http://zrzeszenieslowian.org/637-2/

 

 

ssss

Podziel się!