Dzieje Słowian, Wielka Lechia część 3 – na podstawie źródeł kronikarskich
https://www.youtube.com/watch?v=Z80f_5iq1bM
3.a.WANDALOWIE CZ.1/2 Wisła- Wandalus to Słowiańska nazwa Wisły. Początki Państwa Polskiego.
Wymazanie antycznej historii Polski dokonano przez wymazanie słowiańskich nazw rzek i zastąpienie ich niemieckimi. Gdyby Polacy zachowali swoją słowiańaką nazwę Wisły Wandalus, to niemożliwe było by ukrycie tego, że Wandalowie to Wiślanie a więc
Polacy.Tu stare mapy pokazujące Kraków w kraju Wandalitów nad Renem i w Niemczech wschodnich http://www.jassa.org/ LINK DO ROCZNIKÓW DŁUGOSZA http://polona.pl/item/192557/4/ LINK DO KRONIKI FRANCISZKAŃSKIEJ DZIEŻWY Z XII w. https://books.google.ca/books?id=-NBb… KRONIKA BISKUPA KADŁUBKA https://www.google.ca/url?sa=t&rct=j&… UKRYWANA POLSKA ARCHEOLOGIA https://youtu.be/IaW23574QDs KOSMOS BÓG NASZYCH PRZODKÓW https://www.youtube.com/watch?v=B-jdT…
Polacy.Tu stare mapy pokazujące Kraków w kraju Wandalitów nad Renem i w Niemczech wschodnich http://www.jassa.org/ LINK DO ROCZNIKÓW DŁUGOSZA http://polona.pl/item/192557/4/ LINK DO KRONIKI FRANCISZKAŃSKIEJ DZIEŻWY Z XII w. https://books.google.ca/books?id=-NBb… KRONIKA BISKUPA KADŁUBKA https://www.google.ca/url?sa=t&rct=j&… UKRYWANA POLSKA ARCHEOLOGIA https://youtu.be/IaW23574QDs KOSMOS BÓG NASZYCH PRZODKÓW https://www.youtube.com/watch?v=B-jdT…
Muszę dodać komentarz. Pamiętajmy, że wszystkie te kroniki zostały napisane przeważnie w stosunkowo niedawnym czasie X – XV wiek, z wyjątkiem kronik starożytnych, czyli kronik Greków i Rzymian (między V wiekiem p.n.e. a V wiekiem n.e. oraz np. przez Bizantyjczyków w wiekach II n.e. do X n.e.
Kraj Wenedów znany jest już rzymskiemu kronikarzowi Korneliuszowi Neposowi w II wieku p.n.e.
Wanda to Matka Wandalów – Wenedów – Wądów – Bogini Wody, Pani Wód Słodkich, Władczyni Rzek, której partnerem i bratem boskim jest Wandalus-Wodo-Odyn-Undyn/Wotan-Posejdon – Posiadający Toń/Duń (Posejduna, Okeanos-Okołonas), Władca Wielkiej Wody, Pan Słonych Wód.
Wenedowie są Wenedami nad Morzem Wenedzkim (nad Wielką Wodą) od czasu Kultury Pucharów Lejkowatych a więc od 6.000 lat.
Nazwy plemienne nie kształtowały się w czasach historycznych – wtedy były już dawno ukształtowane i co najwyżej bywały zapisywane pismem, a przy okazji zapisywania nazw zapisywano też podania założycielskie związane z tymi nazwami.
Miana Ludów szły od bogów, gdyż z boskiego polecenia obejmowali owiż ludzie różne ziemie, z boskim namaszczeniem je przysposabiali, z boską pomocą żyli na nich i żywili się. Ludy te brały swoje nawy od bogów wtedy kiedy nazywały od siebie całą okolicę, a więc także góry, rzeki, jeziora, morza. Kronikarze z X- XV wieku nie wiedzieli tak naprawdę co leżało u podstawy danego miana, a tłumacząc sobie je na swój rozum będąc przy tym kronikarzami chrześcijańskimi i rozumując w kategoriach wiedzy czasu zapisu, czyli X – XV wieku, przekładali te nazwy na dzieje, tak samo jak przekładano wtedy na legendy herbowe zapisy herbów Sarmatów i Scytów. Warto więc brać poprawkę na ten zabieg i pamiętać, że:
Lugowie-Ledowie-Lęgowie-Lechici – to Synowie i Córki Łąk-Równin-Lądów a także Córki i Synowie Bogów Lęgów=Sporów,
Wenedowie – to Córki i Synowie Wód (jak to wywiodłem powyżej),
Skołoci-Sokołoci-Ośkołoci-Soukołoci (Asikonarzowie/Aszkenazowie/Ośikonarowie) to Synowie i Córki Słońca i Boru i Matki Ptaków (Ptakowężycy, Żarpatki), a więc inaczej Synowie i Córki SouRaga, Drzewa Świata (Osi, Konaru) i Matki Ptaków (Ptaków – Boskich Po-SOUańców);
Słowianie – Soua Wiano (SouaRAżica lub SouaRAga) Wiano Słońca lub Światła RA;
Sarmaci – Synowie Syrej Mati czyli Maty Zemly, Matki Ziemi;
Harowie-Hariowie-Ariowie-Harusowie to Synowie i Córki Gór, czyli Pana Gór – Wielkiego Hary – Hary Sima (nazwisko HaraSymowicz – które nosił poeta krakowski XX wieku to pozostałość tego miana);
Burowie-Borzanie Synowie i Córki Borowiła-Bora-Boreusza i Borany, itd , itp .
To tak tylko dla informacji i w bardzo grubym uproszczeniu, bo żeby to zgłębić trzeba przestudiować całą mitologię, słowniki etymologiczne różnych ludów Indoeuropejskich i użyć antropologii porównawczej. Dokładnie o tym (o Wandalach, Gotach, Bohemach, Jawanie, Macedończykach – Makodawanach, Medyjczykach i innych sprawach) piszę w Księdze Tura i Księdze Ruty.
To co tutaj napisałem w niczym nie ujmuje wykładowi Dziejów Słowian i Wielkiej Lechii na podstawie źródeł kronikarskich , które także należy bardzo poważnie brać pod uwagę w odtwarzaniu dziejów Słowiańszczyzny, a czego, jak dowodzi świetnie Paweł Szydłowski – „uczeni” do tej pory nie robili patrząc na kroniki z pozycji swojej wszechmądrości współczesnej. To gruby błąd metodologiczny nauki, założenie z góry, że w legendach i podaniach nie ma prawdy – jest tylko trzeba ją rozszyfrować.