Hymn Wszechsłowiański / Гимн славянской / Slavic Anthem – Mazurek Dąbrowskiego
Hej Słowianie – Гей, славяне – Hej, Slováci – Hej Slované – Хеј, Словени – Еј, Словени – Хей славяни
Tekst po serbsko-chorwacku:
Hej Slaveni, jošte živi
Riječ (duh) naših djedova
Dok za narod srce bije
Njihovih sinova
Živi, živi duh slavenski
Živjet će vjekov’ma
Zalud prijeti ponor pakla
Zalud vatra groma
Nek se sada i nad nama
Burom sve raznese
Stijena puca, dub se lama
Zemlja nek se trese
Mi stojimo postojano
Kano klisurine
Proklet bio izdajica
Svoje domovine!
Tekst po polsku:
Hej Słowianie, jeszcze nasza
Słowian mowa żyje,
póki nasze wierne serce
za nasz naród bije.
Żyje, żyje duch słowiański,
i żyć będzie wiecznie,
Gromy, piekło – złości waszej
ujdziem my bezpiecznie!
I niechaj się ponad nami
groźna burza wzniesie,
skała pęka, dąb się łamie,
ziemia niech się trzęsie.
My stoimy stale, pewnie,
jako mury grodu.
Czarna ziemio, pochłoń tego,
kto zdrajcą narodu!
Hymn Wszechsłowiański to pieśń Hej! Słowianie, pierwotnie miała tytuł ‚Hej! Słowacy’, ułożona w 1834 roku do melodii wzorowanej na Mazurku Dąbrowskiego (Pierwotnie hymn nazywany Pieśnią Legionów Polskich we Włoszech został napisany przez Józefa Wybickiego. Autor melodii opartej na motywach ludowego mazurka a właściwie mazura, jest nieznany. Pieśń powstała w dniach 16-19 lipca 1797. Tekst ogłoszono po raz pierwszy w lutym 1799) przez słowackiego poetę i działacza narodowego Samuela Tomášika.
W okresie poprzedzającym Wiosnę Ludów szeroko rozpowszechniony wśród narodów słowiańskich.
W 1848 roku na Zjeździe Wszechsłowiańskim w Pradze, przyjęty jako oficjalny hymn wszechsłowiański.
W latach 1939-1945 był hymnem państwowym Słowacji.
Po 1945 roku został przyjęty przez Socjalistyczną Federacyjną Republikę Jugosławii jako hymn państwowy. W 1992 przyjęto pieśń jako hymn Federalnej Republiki Jugosławii, następnie w latach 2003-2006 był hymnem Serbii i Czarnogóry.
https://www.youtube.com/watch?v=9vFjAu4Ba1Q
https://www.youtube.com/watch?v=zWJd2jK0PcA
Hymn Ukrainy – Szcze ne wmerła Ukrajiny – Jeszcze Ukraina nie umarła