Trwa bezpardonowa nagonka medialna na Janusza Korwin-Mikke i Kongres Nowej Prawicy. Przybrała ona w Polsce charakter epidemii opartej na kłamstwach i fałszerstwach jego wypowiedzi. Pop-propagandowe media niemieckie i sefardyjsko-amerykańskie, nadające w języku polskim (Proniemiecka – TVN, Polsat, Onet.pl, WP. pl, Interia.pl, RMF, Zet i inne) a także Polska Czerwono-Różowa Falanga (Promoskiewska – TVP, GW, Tok-Fm, Gazeta.pl) oraz Czarna Falanga Rydzykowo-Pisowska (Watykańska – TV Trwam, TV Republika, Gazeta Polska, Gazeta Polska Codziennie i Niezalezna.pl) prześciga się w napaściach i mnożeniu absurdalnych oskarżeń.
Skłania mnie to do wniosku że w KNP należy upatrywać jedyną Propolską Autentyczną Siłę, która jest w tej chwili na tyle zorganizowana by realnie zagrozić Układowi YetiYelity.
7 czerwca 2014 – Onet.pl próbuje ośmieszyć Korwina-Mikke
Zdjęcie śpiącego Janusza Korwin-Mikkego robi furorę w sieci
Na Twitterze pojawiło się zdjęcie śpiącego w pociągu Janusza Korwin-Mikkego. Śpiącego polityka przyłapał jeden z współpasażerów w przedziale.
„Śpij słodki aniołku” napisał na Twitterze Michał Jadczak, który jest autorem zdjęcia.
W ciągu pierwszych minut od zamieszczenia zdjęcia w sieci, fotografia zanotowała już kilkanaście udostępnień i jeszcze więcej dodanych do ulubionych. W dowcipny sposób komentują ten post internauci: „Odpoczynek po „masakrze” lewaków?” – pisze Tomasz Czekała. Z kolei GrzeCha dodaje: „Co ciekawe nie siedzi po prawicy…”. Jak wspomina tomko, ta figura to „pociągowy sen »na popielniczkę«.
6 czerwca 2014
Z sympatii do Korwina
http://www.rp.pl/artykul/16,1115725-Z-sympatii-do-Korwina.html
- Korwin-Mikke: W PE będę półtora roku. Potem do Sejmu
- Pierwszy krok Korwina
- Korwin-Mikke mówił nieprawdę, ale sąd oddalił pozew partii Gowina
Kongres Nowej Prawicy żył z datków zwolenników. Sporo pieniędzy trafiało do firmy córki prezesa KNP.
Kongres Nowej Prawicy od swego powstania w 2011 r. utrzymuje się z drobnych wpłat od najwierniejszych wyznawców Janusza Korwin-Mikkego.
Wyborcy polityka w muszce zasilają partię kwotami od 1 grosza do kilkuset złotych, czasem dodając ułamek odpowiadający 15-procentowemu podatkowi VAT, bo do takiego poziomu chce go obniżyć Korwin-Mikke. Wyborcy żadnej innej partii nie wpłacają tak drobnych kwot i nie opisują przelewów tak emocjonalnie.
Od sympatyków
Wpłaty przed wyborami w 2011 r.: „z sympatii do Korwina” (64 zł), „ku wolności” (50 zł), „nieustanna dobra wiara” (34,5 zł), „socjocybernetycznym działem mur głupoty i krótkowzroczności kruszyć będziemy” (33,97 zł), „ile mogę na ten czas” (29,58 zł), „na medykamenty potrzebne do leczenia ran – byle kupione na czarnym rynku, bo dużo taniej” (20 zł), „tytułem tego, żeby coś zmienić” (18,61 zł), „odsunąć świnie od koryta” (12,21 zł), „życzę, żeby takich jak ja było co najmniej milion” (10 zł), „wdowi grosz” (4,9 zł), „zlikwidować ZUS, sprywatyzować wszystko (w tym również policję) oprócz wojska i administracji, zlikwidować kodeks pracy” (1 grosz).
Takie wpłaty pozwalały partii Korwin-Mikkego przez lata działać mimo marnych wyników wyborczych, a przez to braku dofinansowania z budżetu państwa, które przysługuje ugrupowaniom sejmowym.
Jednocześnie partia prowadziła dość swobodną politykę finansową. Wśród dokumentów z rozliczeń wyborczych w 2011 r. znaleźliśmy wiele zaskakujących faktur, dokumentujących choćby spore zakupy w hipermarketach budowlanych. Partia nabywała m.in. pędzle i wałki do malowania, zszywacze tapicerskie oraz całą paletę wierteł.
Część wypłat bankomatowych z partyjnego konta dokonywana była w podwarszawskim Józefowie, gdzie mieszka Korwin-Mikke z rodziną.
Sporo gotówki prawicowych ciułaczy trafiało do firm związanych z działaczami KNP.
W posiadaniu „Rz” są kopie kilku umów i faktur, które Kongres Nowej Prawicy podpisał z 3D Su – to działalność gospodarcza Zuzanny Korwin-Mikke, córki Janusza Korwin-Mikkego.
Dla przykładu – 13 maja 2011 r. 3D Su zainkasowało z partyjnej kasy ponad 11,8 tys. zł. W czasie kampanii wyborczej do parlamentu, 12 lipca 2011 r., firma córki Korwin-Mikkego dostała kolejne 20 tys. zł tytułem „zaliczka mat. promocyjne gadżety”. Kilka dni po wyborach, 13 października, otrzymała dwa kolejne przelewy warte ponad 5,5 tys. zł – za „obsługę internetową – gadżety Nowej Prawicy” oraz „obróbkę cyfrową zdjęć”.
W skromnym budżecie KNP wydatki sięgające 40 tys. w ciągu pół roku to znaczące kwoty. Dla porównania w całym minionym roku KNP pozyskała 61 235,71 zł. – Nie zajmowałem się zleceniami dla firmy córki. Nie wtrącam się w politykę finansową partii – zapewnia Janusz Korwin-Mikke.
Zdziwiony naszymi pytaniami jest Robert Oleszczak, skarbnik partii: – To kompletnie nieistotne kwestie. Kogo obchodzi 2011 r., skoro osiągnęliśmy sukces w eurowyborach, a przed nami kolejne trzy wybory, które możemy wygrać?
Józefowski świdermajer
Przyjrzeliśmy się firmie 3D Su. Zakres jej działalności jest bardzo szeroki – od produkcji biżuterii i opakowań z tworzyw sztucznych po prowadzenie pól kempingowych oraz wesołych miasteczek. Ale podstawowym obszarem działalności firmy Zuzanny Korwin-Mikke jest handel wtryskarkami, pompami, zaworami i cewkami. Firma prowadzi własny serwis internetowy, gdzie właśnie trwa promocja na silniki hydrauliczne, pompy radialne, wyłączniki krańcowe, elektrozawory oraz wkłady do pompy łopatkowej.
Córka lidera KNP prowadzi działalność pod tym samym adresem, gdzie mieszka cały klan Korwin-Mikke: w Józefowie, w eleganckim, przedwojennym drewnianym domu, w stylu tzw. świdermajer.
Świdermajer Korwin-Mikków to miejsce, w którym w listopadzie 1987 r. podpisano deklarację stowarzyszenia Ruch Polityki Realnej, z którego wykiełkowała Unia Polityki Realnej – poprzednia partia Korwin-Mikkego. To jeden z najbardziej zadbanych domów w okolicy. Mikkowie są dyskretniejsi od sąsiada zza płotu, który o sprzedaży ogrodzeń informuje na kilku banerach.
WP.PL
„Rzeczpospolita”: Kto zapłacił za sukces Korwin-Mikkego
Kongres Nowej Prawicy od swego powstania w 2011 r. utrzymuje się z drobnych wpłat od najwierniejszych wyznawców Janusza Korwin-Mikkego, pisze „Rzeczpospolita”.
Wyborcy tego polityka zasilają partię kwotami od 1 grosza do kilkuset złotych. Sympatycy żadnej innej partii nie wpłacają tak drobnych kwot i nie opisują przelewów tak emocjonalnie.
Gazeta cytuje opisy przelewów przed wyborami w 2011 r.: „z sympatii do Korwina” (64 zł), „ku wolności” (50 zł), „nieustanna dobra wiara” (34,5 zł), „socjocybernetycznym działem mur głupoty i krótkowzroczności kruszyć będziemy” (33,97 zł), „ile mogę na ten czas” (29,58 zł), „na medykamenty potrzebne do leczenia ran – byle kupione na czarnym rynku, bo dużo taniej” (20 zł), „tytułem tego, żeby coś zmienić” (18,61 zł), „odsunąć świnie od koryta” (12,21 zł), „życzę, żeby takich jak ja było co najmniej milion” (10 zł), „wdowi grosz” (4,9 zł), „zlikwidować ZUS, sprywatyzować wszystko (w tym również policję) oprócz wojska i administracji, zlikwidować kodeks pracy” (1 grosz).
22 maja 2014
Gazeta Polska Codziennie 22 maja 2014 – manipulanckie porównanie KNP i Ruchu Palikota (będącego tak naprawdę ramieniem WSI/UB, jak niegdyś partia X i Samoobrona)
Wygląda to na jakąś wewnętrzną wojnę z Wielkim Zagrożeniem , ze Śmiertelnym Wrogiem. Tymczasem ten wróg zbliża się zaledwie do poziomu 10% głosów tych wyborców którzy zadeklarowali chęć udziału w wyborach. Jednakże pop-propaganda uznała za ryzyko taki wynik KNP i Janusza Korwin Mikkego, ponieważ spełnienie się tego scenariusza na Eurowyborach doprowadziłoby do obnażających złodziejstwo i absurdy UE wystąpień Korwina Mikkego na Forum Międzynarodowym czyli na posiedzeniach Europarlamentu. Spowodowałoby też, że trudno byłoby jego i program gospodarczy KNP ignorować w mediach masowych. Głoszone przez niego poglądy, jeśli osiągną popularność 10% w tym roku, grożą też możliwością realną zdobycia przez KNP poparcia na poziomie 20% w wyborach do Polskiego Sejmu, w 2015 roku. To doprowadziłoby radykalny nurt społeczny, w tym także Wolnych Ludzi do głosu i odblokowało wiele inicjatyw narodowych. Spowodowałoby też być może wcielenie w życie zdecydowanie korzystnych dla Polski programów gospodarczych. Banksterski plan uczynienia z Polski rezerwuaru taniej siły roboczej, zostałby wtedy bardzo mocno nadwerężony. Zmniejszenie podatków doprowadziłoby do dużego wzrostu PKB i redukcji bezrobocia. To wszystko jest nie na rękę międzynarodowym koncernom i NWO, wypowiedziano więc Korwin Mikkemu i KNP wojnę powodowaną panicznym strachem przed rzeczywistym rozliczeniem Złodziei i Zdrajców Polski oraz możliwością wcielenia w życie radykalnego programu Wielkiej Zmiany Gospodarczej.
Korwin-Mikke na pewno w jednym ma rację – taka Unia Europejska jaka jest jest tworem szkodliwym. Nie dość że nie daje nam żadnej gwarancji bezpieczeństwa, co widać po działaniach na Ukrainie i jej reakcji na zagrożenie Polski ze strony Rosji. Taka Unia Europejska jest bezpośrednim sprawcą masowej kradzieży funduszy, gdyż socjalistyczny mechanizm jest przechwytywany z łatwością przez biurokratyczne sitwy i międzynarodowe konsorcja, które za nic maja interes Polaków, a dbają wyłącznie o swoją kabzę.
Ten niesłychany atak na KNP i Mikkego jaki obserwuję, każe mi zrewidować moje wątpliwości co do jego osoby na jego korzyść. Dochodzę do wniosku, że eurogłosowanie jest doskonałą okazją dla Wolnych Ludzi i Ruchu Wolnej Polski do podjęcia ryzyka i wykonania testu próby sił, między tym co nowoczesne i naprawdę WOLNE, a tym co wsteczne i będące kontynuacją NIEWOLNICZEGO STAREGO PORZĄDKU. Jeżeli KNP i Korwin-Mikke dostanie się do Parlamentu Europejskiego będziemy też mieli możliwość przez rok przetestować jego działania na arenie międzynarodowej przed prawdziwymi wyborami w Polsce.
Jestem przekonany że tak bezpiecznej okazji testu długo nie będziemy mieć, system prawny w Polsce robi wszystko żeby odroczyć rejestrację Zrzeszenia Słowian i redukuje nasze szanse na zorganizowanie się do wyborów w 2015 roku.
Długo się zastanawiałem czy zająć zdecydowane stanowisko polityczne i poprzeć formację Korwin-Mikkego swoim głosem. Nie namawiam nikogo do niczego – zresztą Wolni Ludzie mają to do siebie, że nie są podatni na sugestie, czy manipulacje. Zachęcam jednak wszystkich wahających się, tych którzy uważają że ich głos będzie stracony jeśli zagłosują na Korwina Mikkego, by poszli na całość. Ryzyko jest niewielkie – innego reprezentanta faktycznej zmiany w Unii Europejskiej nie mamy. Zachęcam też tych którzy nie głosowali do tej pory żeby zagłosowali na niego. Rok obserwacji to dosyć żeby zweryfikować realizację czyichś obietnic – na bezpieczną odległość od naszego kraju.