Huczna rocznica pontyfikatu Wielkiego Reformatora papieża Franciszka – 4 miesiące wymownego milczenia KRK na temat Świętowita ze Ślęży

Ihs-logo.svg13 marca 2014

Mija rok odkąd papież Franciszek nastał nam na Apostołową Stolicę w Romie i objął rządy nad Ziemią w Imieniu Jedynego Boga oraz Cesarstwa Rzymskiego.

13 marca 2014 roku

mija 4 miesiące – jakże to znamienny zbieg okoliczności, Pełna KWARTA Miesiąców (Czwarta Miesięcznica) – od opublikowania i wysłania do Watykanu oraz dostarczenia do Kurii we Wrocławiu Listu Otwartego podpisanego przez 1300 Polaków z Polski i ze świata w sprawie współistnienia na Świętej Górze Ślęży obiektów kultu Rodzimowierczego Wiary Przyrodzoney Słowian, w postaci Świętowita Ślężańskiego oraz innych pogańskich rzeźb (Niedźwiadek, Baba i inne) oraz obiektów kościoła rzymsko-katolickiego takich jak Krzyż, Droga Krzyżowa i Kaplica-Kościół.

Gdyby jakakolwiek korporacja na świecie otrzymała taki list  do Prezesa w swojej centrali, a dla Korporacji Kościoła Rzymsko-Katolickiego ta centrala to  Watykan, prezes zaś to papież, list w którym ktokolwiek zbiorowo protestuje przeciw jakimś praktykom owej korporacji i apeluje o współpracę, to już dawno mielibyśmy w ręku odpowiedź owej korporacji. Obojętne jaka by ona była, ale by była.

Bowiem we współczesnym świecie przyjęte jest, iż na taką odpowiedź solidna firma, która dba o wierność konsumentów, daje sobie 30 dni, zwłaszcza gdy dotyczy ona zarzutów co do postępowania korporacji. Praktycznie nie zdarza się by korporacje międzynarodowe takie jak Coca-Cola czy Microsoft nie odpowiedziały w takim terminie. 90 dni to bardzo długi czas oczekiwania na reakcję we współczesnym świecie. Ale 120 dni to już czas zupełnie niespotykany. Tyle nie zwlekają nigdy nawet instytucje rządowe Państwa Polskiego, czy Rady Europy. W przypadku jakiejkolwiek petycji czy listu otwartego do, na przykład, Rządu Niemiec, byłoby to nie do pomyślenia.

Myślę, choć mam nadzieję wciąż jeszcze, że bardzo się mylę, iż mamy obraz jak bardzo serio Kościół Rzymsko-Katolicki, w osobach swego Najwyższego Zwierzchnika – Papieża Franciszka a także jego przedstawiciela we Wrocławiu,  pochyla się nad prostym człowiekiem, skoro przez 120 dni nie potrafi wyartykułować z siebie pisemnej odpowiedzi dla 1300 osób zaniepokojonych sposobem postępowania, jego oficjalnych lokalnych akwizytorów i dystrybutorów pod Ślężą.

Myślę, lecz znowu mam nadzieję jeszcze, iż głęboko się mylę, że mamy także ze strony Watykanu i Wielkiego Reformatora, który obchodzi dzisiaj uroczyście rocznicę swego pontyfikatu, jak i jego namiestnika na Śląsku, jasną odpowiedź na czym polegać ma Nowa Ewangelizacja, jakiego to rodzaju Dialog, przez bardzo duże De, będzie toczony w objętych tą krucjatą krajach takich jak Polska.

Rozumiemy, że czas na takie drobiazgi jak pisemna odpowiedź 1300 pytającym, a właściwie stojącym za tymi pytającymi 130 000 obywateli Polski, jest niesprzyjający. Zawsze jest coś ważniejszego niż sprawa figury jakiegoś pogańskiego bożka na jakiejś Górze Ślęży, w jakiejś tam Polsce. A to Rosja grozi światu Wojną, trzeba zabrać głos, a to  przybyli na Plac Świętego Piotra niepełnosprawni i słodkie dzieciątka, trzeba im uścisnąć prawicę i pogłaskać po główkach. A to Episkopat Polski wybrał nowego przewodniczącego, trzeba mu pogratulować.

A skoro Polska ma jakieś ekumeniczne problemy trzeba jej dać Święto Światowej Młodzieży Katolickiej w Krakowie albo wydać wspólną mszę z Knesetem na Wawelu. Rozumiemy to wszystko i czekamy cierpliwie nadal, aż nadejdzie ten czas, że Papież Franciszek i biskup Wrocławski znajdą wolną chwilkę, aby się pochylić nad tą drobną sprawą zgłaszaną przez garstkę zainteresowanych osób z jakiejś tam Polski.

Jak dotychczas Kościół Rzymsko-Katolicki w Polsce znalazł jedynie czas aby pośród Nas, Pokrzywdzonych usunięciem ze Świętej Góry Polskich Słowian-Pogan-Rodzimowierców świętej figury Świętowita Ślężańskiego, poszukiwać poprzez policję podpalaczy tej Świętej Góry!!!

Myślę, że ci wszyscy Polacy-Katolicy, którzy podpisali się pod Listem po papieża Franciszka w sprawie Świętowita ze Ślęży, odczuli dosyć dotkliwie to, że Ich głos w Ich Kościele tak niewiele znaczy, iż nie wart jest jednej linijki tekstu jakiegoś biskupa, choćby i był on biskupem Rzymu.

Moi drodzy – Wszyscy Którzy Wzięliście Udział w inicjatywie napisania Listu do Papieża Franciszka i do szefa Wrocławskiej Kurii – Oddziału Ślaskiego Międzynarodowej Korporacji WATYKAŃSKIEJ , i złożyliście odważnie podpisy pod tym listem nie lękając się konsekwencji osobistych w swoim lokalnym środowisku, często przecież bardzo małym, i stosunkowo zamkniętym, możecie się czuć nieco rozczarowani tym lekceważeniem Waszego Głosu, jakim bez wątpienia jest owo wymowne, długotrwałe Milczenie Kościoła Rzymskiego.

Jestem jednak przekonany, że jest to dla Nas Wszystkich, Katolików i Niekatolików, Teistów i Ateistów w Polsce, którzy podpisali się pod tym listem bardzo cenna Lekcja ze strony tej Wiekowej Instytucji, która uzurpuje sobie prawo ustanawiania Ładu Moralnego na Ziemi i głosi potrzebę „dialogu” z innymi wyznaniami oraz poszanowania prostego człowieka, jego potrzeb i praw. Mam nadzieję, że potrafimy wyciągnąć właściwe wnioski z tej prostej Lekcji. Czyni to bowiem od wieków Kościół Rzymski i całe światowe chrześcijaństwo, niezmiennie, w tym samym duchu, jaki nam właśnie okazuje.

My, jako Słowianie Polscy – wyciągamy owe wnioski. Będziemy się konsekwentnie domagać, aby kamienny Świętowit stanął na Ślęży obok katolickiego krzyża oraz na innych świętych pogańskich górach w Polsce. Nie spoczniemy dopóki to się nie stanie faktem. Milczenie jest złotem, a z Tego Waszego Milczenia wykluwa się Prawdziwy Dyjament. Nadchodzi czas Światła Świata.

flaga_polska

Podziel się!