Na początek cytat z Onetu (7 luty 2014)
Dr Magdalena Ogórek o słowach ks. Oko: ludzie nie potrzebują srogiego tonu
Nie sposób wskazać jednej prawdy o Jezusie Chrystusie. Być może jest to syn Boga, jak sądzi wielu. Być może to filozof, który stał się bojownikiem miłości. Albo – zwyczajny śmiertelnik z mocno podrysowaną biografią. Ale dotychczas w Polsce jedno było jasne: Jezus to symbol miłosierdzia i niesłabnącego przesłania pokoju. Ziarenko niepewności zasiał ks. Dariusz Oko. Jego zdaniem, w niemal połowie swoich wypowiedzi Chrystus groził człowiekowi.
Ks. Dariusz Oko:
40 proc. wypowiedzi Chrystusa to groźby, łącznie z groźbą potępienia wiecznego” – to jedno z niewielu zdań wypowiedzianych przez ks. Dariusza Oko w ostatnim wywiadzie dla „Do Rzeczy”, które nie dotyczyło bezpośrednio sporu wokół gender. Dlatego nie zostało dostrzeżone. A paradoksalnie wydaje się być – w szerszej perspektywie – ważniejsze, niż cała reszta wywiadu dotycząca zjawiska, które ostatnio podzieliło Polaków.
Bo spór wokół „ideologii gender” wkrótce osłabnie i wróci do sal uniwersyteckich. A pytanie o to, jaki w istocie był Jezus – pozostanie.
Nie trzeba socjologicznych badań, by postawić tezę, że w zbiorowej świadomości Polaków (także ateistów) Jezus to emanacja dobra i miłości. Kropka. Obraz Chrystusa, który w niemal połowie swych wystąpień grozi człowiekowi – od społecznych wyobrażeń odbiega gdzieś bardzo daleko.
Historyk Kościoła, dr Magdalena Ogórek – którą prosimy o komentarz do słów ks. Oko – nawołuje, by Jezusowi „nie liczyć zdań”. – Nie prosił o to. Prosił, byśmy uczyli się miłości do bliźniego. A Miłość, w myśl starej prawdy, nie umie rachować.
Otóż żaden historyk kościoła nie jest w stanie zakłamać prawdy, którą wypowiedział znawca PISMA, zawodowy pośrednik pomiędzy Człowiekiem a Bogiem. Jak się okazuje próby zakłamania prawdy stają się tak śmieszne i żałosne, że aż zupełnie tracą jakąkolwiek wiarygodność. Oto ta żałosna próba:
„..Jezusowi „nie liczyć zdań”. – Nie prosił o to. Prosił, byśmy uczyli się miłości do bliźniego. A Miłość, w myśl starej prawdy, nie umie rachować…”
Magdalena Ogórek próbuje nam wytłumaczyć słowa Dariusza Oko, a Onet.pl próbuje ugrać tutaj „sympatię tłumu” czyli sympatię Lemingów, którzy mają być głównymi odbiorcami treści Onetu.
Moi kochani redaktorzy Onetu, piszący dla niemieckiego portalu „nadawanego” przez Internet w języku polskim dla polskich Lemingów, nie zamartwiajcie się, że ktokolwiek Usłyszał Świadomie słowa księdza OKO i zrozumiał jakiemu obłędnemu wdrukowi się poddaje przez całe swoje Świadome Życie. Być może dzięki słowom księdza OKO kilkanaście osób w Polsce „obudziło” się ze snu w chrześcijańskim Matrixie, ale gwarantuję wam, że zdecydowana większość nadal ŚPI i nadal ŚNI sen o potędze Bożej Miłości, a więc nadal pozostają w Niewoli i nie pali im się wychodzić z Klatki Systemu Pan – Niewolnik, jaką dla nich między innymi i wy w „swoim” portalu tworzycie wsączając im do głów tę masę Negatywu, która się tam przewala.
Ksiądz OKO wyłamał się i wygłupił powiadając w polskim Sejmie Prawdę, ale przecież doświadczenie powinno podpowiedzieć wam, że nawet słowa księdza Wojtyły – świętego JP II, wypowiedziane w encyklice z 1998 roku „Fides et ratio”, że ROZUM jest narzędziem weryfikacji WIARY przecież nie trafiły na podatny grunt. Jako spece od propagandy powinniście wiedzieć, że Niewolnicy nie używają swojego ROZUMU, więc nie musicie im tłumaczyć nic z „polskiego” na „nasze”. Oni mają tak mocne wdruki w głowach, że otrzepią się po tych słowach jak pies, który wyszedł z zimnej wody i zasiądą przed telewizorami jak gdyby nigdy nic, przeżuwając resztkę suchego chlebka bez masełka i gapiąc się, jak za ich podatki budowana jest kolejna Świątynia Opatrzności Bożej. Nie martwcie się o Polaków etatowi propagandyści z niemieckich mediów, za trochę ponad rok Polacy zapomną o księdzu OKO i będą w 2016 tańczyć i śpiewać w Krakowie, razem z papieżem Franciszkiem: Alleluja! Alleluja!!!
Jestem chociaż wcale nie myślę.
Na pocieszenie wszystkim ludziom, którzy są jednak skłonni do myślenia dedykuję ten program Niezależnej Telewizji poniżej. Zobaczcie proszę, jak pięknie posuwamy się naprzód w rozumieniu świadomości i świata – Światła Świata. To co tutaj napisałem to mimo wszystko optymistyczna wiadomość, bo Polska nie składa się już wyłącznie z ludzi pod niewolniczym „wdrukiem”!