23.12 – Skandal w Kijowie, Anty-Majdan nie dostał wypłaty!

Wiadomość dnia, za Onet.pl

Ukraina: zwolennicy Janukowycza chcą pieniędzy za demonstracje

Skan­da­lem za­koń­czył się pro­rzą­do­wy mi­tyng w Ki­jo­wie. Pra­wie stu jego uczest­ni­ków przy­szło przed biuro Par­tii Re­gio­nów, aby za­żą­dać wy­pła­ty za udział.

Zwolennicy Wiktora Janukowycza w Kijowie Zwolennicy Wiktora Janukowycza w Kijowie Foto: YURIY DYACHYSHYN / AFP

Przez kilka ty­go­dni rzą­dzą­ce na Ukra­inie ugru­po­wa­nie przy­wo­zi­ło do Ki­jo­wa po­cią­ga­mi i au­to­bu­sa­mi swo­ich zwo­len­ni­ków z po­łu­dnia i wscho­du kraju. Byli to pra­cow­ni­cy sfery bu­dże­to­wej i ro­bot­ni­cy z za­kła­dów prze­my­sło­wych. Za dzień sta­nia mieli oni otrzy­mać 200 hry­wien, czyli 80 zło­tych.

REKLAMA

Or­ga­ni­za­to­rzy nie ze wszyst­ki­mi się jed­nak roz­li­czy­li. Póź­nym wie­czo­rem przed biuro Par­tii Re­gio­nów przy­szło pra­wie sto osób, które żą­da­ły wy­pła­ty po­bo­rów.

– Jed­no­czy­li­śmy się dla pre­zy­den­ta Ja­nu­ko­wy­cza, całą duszą i ser­cem, a tu tak z nami po­stę­pu­ją. To świń­stwo – mó­wi­li ko­re­spon­den­to­wi Pol­skie­go Radia.

Pro­rzą­do­we ma­ni­fe­sta­cje zwo­len­ni­ków rzą­dzą­cej Par­tii Re­gio­nów roz­po­czę­ły się 24 li­sto­pa­da, a za­koń­czy­ły się wczo­raj. „An­ty­Maj­dan” miał być prze­ciw­wa­gą dla pro­te­stów na placu Nie­pod­le­gło­ści, które mają trwać co naj­mniej do No­we­go Roku. Przed­sta­wi­cie­le władz do­ma­ga­li się wręcz, aby te­le­wi­zja po­ka­zy­wa­ła wiece przed Radą Naj­wyż­szą tak samo czę­sto, jak po­ka­zu­je an­ty­rzą­do­we ma­ni­fe­sta­cje.

więcej: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/ukraina-zwolennicy-janukowycza-chca-pieniedzy-za-demonstracje/5e423

Informacja, że ludzie na Majdanie są opłacani przez Kliczkę, który ma pieniądze z Niemiec okazują się zwykła fałszywką propagandową KGB, być może Rosjan. Propaganda kijowa i Moskwy od początku przedstawia ich jako V Kolumnę sterowana przez podżegaczy z Polski opłacanych przez UE i USA. USA tymczasem nie kiwnęły palcem w bucie żeby pomóc Ukraińcom w realizacji ich dążenia do DEMOKRACJI. Gdyby rzeczywiście tak było cały świat by już o tym trąbił. Zamiast tego mamy realną wpadkę obozu Władzy. Czy Janukowycz ma pustą kasę czy też ktoś podłożył mu świnię i nie wypłacił na czas tym biedakom z Aty-Majdanu należności za „demonstrowanie” przywiązania do MOSKWY?!

Polskie pop-propagandowe media też wydają się „znudzone” niekończącym się protestem. Kiedy nie leje się krew trudno zapewnić ich odbiorcom „godziwą” rozrywkę. Nie jest też wygodne epatowanie katolickiej publiczności tych stacji telewizyjnych samopodpaleniem na Placu Świętego Piotra, choć spaleńca  pomagał gasić jakiś Jezuita, ale zawsze to niezbyt pasuje do „święta”. Mamy więc medialną posuchę, ogórki przednoworoczne.

 

Za: Niezalezna.pl

Zakazano im wjazdu na Ukrainę

Gruziński biznesmen George (Giorgi) Kikvadze, niemiecki profesor Andreas Umland i rosyjski opozycjonista Borys Niemcow są wśród cudzoziemców, którym zakazano wjazdu na Ukrainę w związku z trwającymi tam protestami antyrządowymi – pisze „Financial Times”.

Dziennik ten informuje, że Kikvadze znalazł się na liście ułożonej przez deputowanego Ołeha Cariowa z rządzącej Ukrainą Partii Regionów. Są na niej cudzoziemcy uznani za osoby stanowiące zagrożenie dla państwa ukraińskiego. Wykaz liczy 36 nazwisk i są to głównie obywatele Gruzji, ale też Amerykanie należący do grupy zagranicznych biznesmenów w Kijowie, a także zachodni konsultanci i lobbyści.

Cariow nazwał te osoby „zagranicznymi agentami” groźnymi dla „bezpieczeństwa narodowego”.

Kikvadze oświadczył, że widział tę listę. Podobnie Umland, który od 2002 roku był wykładowcą na jednej z uczelni w Kijowie, powiedział, że widział swoje nazwisko na liście.

Kupując (TERAZ – TUTAJ!)
Budujesz Wolne Media Wolnych Ludzi
nowe przygody okładka

 

Podziel się!