Starożytne religie Matki
Z Adamem Wojtankiem znamy się od roku 1994, z Zielonych Brygad gdzie spotkaliśmy się po raz pierwszy. Publikowałem tutaj dawno temu jego artykuł o „Związkach jogi z kulturą dawnych Słowian” (w roku 2012 i przypominałem go w 2019 roku w kolejnym odcinku „9.9.3. O Odciętej Nodze Skrzystego Byka/Tura”).
Artykuł ten fragmentarycznie stanowi obecnie wstęp do z pozoru tylko skromnej książeczki „Starożytne religie Matki „. Książeczkę tę póki co Adam wydał własnym nakładem tylko jako e-book. Mam nadzieję jednak, że zostanie ona wydana wkrótce drukiem, zwłaszcza że nie wymaga to wielkiego wysiłku edytorskiego ani nakładów finansowych. Jest to pozycja syntetyczna, niesłychanie wartościowa nie tylko dla naszej Wiary Przyrodzonej Słowian, ale zwłaszcza dla polskiego religioznawstwa i historii religii, która mimo, iż mamy wiek XXI wciąż błąka się w oparach niezrozumienia korzeni religii Starożytnej Słowiańszczyzny.
Adam Wojtanek był założycielem ruchu i zgromadzenia religijnego Śrhi Vidya w Polsce, działającego w latach 1993-2005, które w swojej filozofii i ścieżce duchowej (wijozowiji przyrodzonej) łączyło hinduizm w tradycji śaktyzmu tantrycznego, oparty o Wedy, adwajtawedantę oraz nauki Adi Śankary z praktykami tradycji Prasłowiańskiej Wiary Przyrodzonej oraz innych tradycji indoeuropejskich.
„Ważną rolę w praktyce duchowej odgrywał kult Matki. Działalność Grupy polegała na próbie połączenia wątków wedyjskich z kulturą Zachodu”.
Jak odkrywczy i ważny jest ten nurt łączący obie tradycje możecie zauważyć nie tylko czytając „Starożytne religie Matki” Adama Wojtanka, czy chociażby moją „Księgę Tura”, „Księgę Ruty” czy „Księgę Tanów”, ale też popularno-naukowe artykuły Macieja Bogdanowicza na portalu RudaWeb, czy antropologiczno-filozoficzne opracowanie Diany i Rafała Jakubowskich „Wierzenia Słowian i Indoariów – rekonstrukcja utraconych tradycji”, albo antropologiczne, społeczne i filozoficzne rozprawy drukiem i dostępne w internecie poświęcone tematyce wiary przyrodzonej Wiesława Glanera („Tysiąc lat podłości”, „Imperatyw Boga”, „Boska Świadomość”, „Skazani na Zbawienie”, „Wilk kulturowy”, „Wolność i bezpieczeństwo (dylematy moralne wiary rodzimej)”, „Zniczenie ogniem” i inne).
Mam pewność, że my jako Polacy i Słowianie dopiero rozpoczynamy tę drogę łączenia obu tradycji i ścieżek wierzeniowych w nową wspaniałą jedność, żywej, współczesnej Wiedy i Wiary Przyrodzonej, Wiary i Wiedy Przyrody i Matki Ziemi. To się dzieje i dzieje się z niesłychanym rozmachem – dzisiaj wyznawców Słowiańskiej Wiary Przyrodzonej w Polsce nie liczymy już w setkach, ale w setkach tysięcy.