Tajemnica w dżungli – w Kolumbii odkryto niezwykłe rysunki naskalne.
I oto mamy nową prawdę o tym nowym, młodym kontynencie zaludnionym przez półzwierzęta, czyli Indian, których konkwistadorzy odstrzeliwali jak małpy, dla zabawy, a których kroniki misjonarze spalili do cna. Te rysunki które tutaj widzimy spokojnie można porównać do słynnego Sumeru, tyle tylko że są dużo starsze – 10.000 lat p.n.e. Czyż nie wtedy dokładnie uderzyła kometa, które ślady zidentyfikował Franc Zalewski i potwierdzili Amerykanie? Tak, to jest mniej więcej ten czas właśnie. Czy tak samo będzie weryfikowana obecnie historia Europy w związku z nowymi odkryciami, jak choćby Bitwy nad Dołężą i udziału w niej Słowian znad Wisły?
Archeolodzy odkryli niesamowitą, 13-kilometrową ścianę pełną malowideł. Dziesiątki tysięcy obrazów sprzed 12 tys. lat przedstawiają ludzi i zwierzęta z czasów epoki lodowcowej. To jedno z największych na świecie znalezisk prehistorycznej sztuki naskalnej, które nazwano “Kaplicą Sykstyńską Starożytności”.