Turcja – Polska dwa bratanki?! c.d. Dlaczego sojusz polsko-turecki to nic egzotycznego?! Rewolucja z powodu wycięcia drzew!

 21 . 06 2013 rok

Z zaskoczeniem i przyjemnością stwierdzam że tzw. Obóz Patriotyczny, zgromadzony wokół PIS jest zdolny do trzeźwej oceny roli ewentualnego Sojuszu Polsko – Tureckiego, i jest zdolny do uwzględnienia Osi Warszawa – Ankara w planach polityki zagranicznej i budowy Silnego Międzymorza. Świadczą o tym dwa artykuły  z 19 i 21 czerwca opublikowane w Gazecie Polskiej Codziennie. Przytaczamy obydwa te ważne artykuły poniżej

Tego typu myślenie otwiera pole do dialogu między Nowoczesnym Zielonym Obozem Narodowym Wolnych Ludzi  – Polska Razem, a środowiskami katolickimi. Nieprzekraczalne jest jednak i konieczne udzielenie gwarancji i  uznanie przez Obóz Narodowy Katolicki i Patriotyczny Trzech Podstawowych Punktów Programowych:

1. Nadrzędnym nad wszelkimi innymi interesami i celami i priorytetami jest działanie w interesie i dla DOBRA NARODU POLSKIEGO  i Polski – a następnie,

2. w drugim rzędzie działanie w interesie i dla DOBRA Innych NARODÓW Słowiańskich i krajów słowiańskich,

3. na trzecim miejscu: dla Dobra WIARY, która niekoniecznie musi być katolicka, bo także dla dobra wiary Prawosławnych, Protestantów, Wiary Przyrodzonej Słowian czyli Rodzimowierców i dla Dobra innych wyznań w Polsce i Krajach Słowian – jak muzułmanie, a także żydzi – wyznawcy mojżeszowi, czy budddyści. Polska jest bowiem i będzie Państwem Świeckim gwarantującym równość wszystkich wyznań oraz światopoglądów, w tym także światopoglądu ateistycznego.

Z zastrzeżeniem, iż w Polsce obowiązuje prawo Polskie, które zabrania torturowania zwierząt pod groźbą pociągnięcia do odpowiedzialności KARNEJ, a więc zabrania ono Uboju Rytualnego Zwierząt, acz nie zabrania spożywania takiego mięsa zakupionego zagranicą.

Z przyjemnością stwierdzamy iż w artykule posłużono się cytatami z listu księcia Adama Czartoryskiego, który był protektorem misji Adama Mickiewicza tworzenia Legionów Polskich w Turcji. Przypominamy, że Adama Mickiewicza otruto w Turcji w trakcie tej misji, by nie dopuścić do wybuchu w Polsce powstania, które wsparłaby zbrojnie Turcja. Ponieważ ta śmierć leżała w interesie Watykanu, który ekskomunikował Towiańczyków i odmówił im wsparcia, wielu badaczy posądza o ten zamach Jezuitów, którzy praktykowali tego typu działania.

Turcja kryzys odradzającego się Mocarstwa

au72au73

19. 06 2013

Za Gazeta.pl

Dziesiątki aresztowań w Turcji. „Na razie tylko przesłuchania”

rik, PAP
18.06.2013 , aktualizacja: 18.06.2013 13:40
Władze tureckie dokonują pierwszych aresztowańWładze tureckie dokonują pierwszych aresztowań (Fot. AP)
Turecka policja rano zatrzymała dziesiątki ludzi w związku z antyrządowymi demonstracjami przetaczającymi się przez kraj od końca maja. W Stambule 90 członków małej socjalistycznej partii uczestniczącej w protestach aresztowano w ich domach.

Przeszukano także biura dziennika i agencji prasowej bliskich tej formacji. Celem operacji w Stambule i Ankarze są środowiska lewicowe – podały informacyjne telewizje NTV i CNN Turk. NTV poinformowała również o zatrzymaniu 30 innych osób w Ankarze i w mieście Eskisehir na północnym zachodzie. Policyjne operacje przeprowadzono jeszcze w 18 innych prowincjach.

Policyjne źródło potwierdziło, że jest prowadzona operacja. Jak powiedział ten informator: – Na razie tylko prowokatorzy zostaną poddani przesłuchaniom. W niedzielę turecka policja już aresztowała ok. 600 uczestników demonstracji w Stambule i Ankarze.

Ograniczyć rolę mediów społecznościowych

Tureckie ministerstwo sprawiedliwości rozpoczęło ponadto prace nad projektem mającym ograniczyć rolę mediów społecznościowych w akcjach propagowania protestów przeciwko premierowi Recepowi Tayyipowi Erdoganowi – poinformował dziennik „Hurriyet”. W Izmirze zatrzymano, a następnie wypuszczono ok. 25 osób, które w serwisie Twitter rozpowszechniały „fałszywe lub oszczercze informacje” związane z demonstracjami.

więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14122335,Dziesiatki_aresztowan_w_zwiazku_z_demonstracjami_w.html

Dlaczego sojusz polsko-turecki to nic egzotycznego?! (historia a teraźniejszość)

Słowianie i Turańczycy są żywiołami i ludami, które od starożytności zamieszkują razem i współżyją w obszarze dawnego olbrzymiego Królestwa SIS – Wielkiej Scytii, Wielkiej Tartarii i Wielkiej Sarmacji. Jeśli ktoś z czytających moje słowa o Silnym Międzymorzu oraz oparciu Międzymorza  na sojuszu Polski i Turcji, jako osi organizacji idei Wolności i Niezawisłości krajów tego regionu,  dopatrywał  się egzotyki i uważał tę propozycję za nierealna, polecam jako puentę artykuł z Gazety Polskiej Codziennie na temat związków polsko-tureckich z przeszłości oraz współczesnej Turcji, laickiego charakteru tego państwa i jego neutralności światopoglądowej. 

za Gazeta Polską Codziennie 19 06 2013

au70-dyną po Podole, Krym i kau-

au71

17 czerwca:

http://niezalezna.pl/42461-turcja-woda-z-kwasem-w-tlum

wodą z kwasem w tłum?

Dodano: 16.06.2013 [18:45]

 

foto: fot.: occupygezipics.tumblr.com

Tysiące ludzi próbowały różnymi sposobami dostać się na stambulski plac Taksim dzisiaj w nocy, po tym jak policja oczyściła jego teren i przylegający do niego park Gezi z okupujących je demonstrantów. Starcia stają się coraz brutalniejsze. Lekarze, którzy zajmują się rannymi, podejrzewają, że w wodzie, którą policja polewa demonstrantów może znajdować się roztwór kwasu powodujący poważne poparzenia. Prasa z kolei dostaje informacje o tajemniczych zniknięciach aresztowanych demonstrantów.

– Przez prawie całą noc próbowałem różnymi sposobami dostać się na Taksim – powiedział socjolog San, na co dzień mieszkający po azjatyckiej stronie miasta w znanej z postępowych poglądów dzielnicy Kadikoy.

San, który od początku uczestniczył w protestach, próbował razem z wieloma mieszkańcami azjatyckiej strony miasta przejść pieszo przez bosforski most. – Zawróciłem o 5 rano. Most zablokowała policja, przepychaliśmy się z nimi godzinami, ale rzucili za dużo gazu, polewali wodą, nie daliśmy rady – opowiada.

Media społecznościowe informują, że na razie promy na Bosforze nie działają, policja postawiła barykady w niektórych kluczowych punktach Stambułu i zamknęła kilka centralnych stacji metra. Co więcej, gubernator Stambułu Huseyin Avni Mutlu ogłosił, że osoby starające się wejść na Taksim będą traktowane jak terroryści.

– Policja aresztuje każdego, kto chce wejść na plac. Zabierają ludziom maski przeciwgazowe. Mnie już moją zabrali. Jestem bezbronna – powiedziała dzisiaj uczestnicząca w protestach turecka dziennikarka Emel, znajdująca się obecnie w jednej z ulic wiodących na plac.

W nocy Facebook był pełen zdjęć z marszu co najmniej kilku tysięcy alawitów, zatrzymanych na autostradzie do centrum z dzielnicy Gazi (20 km od Taksim). – Zostaliśmy zablokowani przez policję. Wywiązała się walka, musieliśmy zawrócić. Policja była bezlitosna, to było najgorsze starcie, jakie do tej pory widziałam – powiedziała jedna z jego uczestniczek.

więcej czytaj: niezalezna.pl

16 czerwca 2013:

Tysiące ludzi zebrały się w Stambule po akcji policji na placu Taksim i w parku Gezi

Tysiące ludzi wyszły na ulice Stambułu po akcji policji, która oczyściła plac Taksim i przylegający do niego park Gezi. Jak poinformowała agencja Reutera, powołując się na świadków, na głównej alei prowadzącej do placu Taksim wzniesiono barykady.

Wcześniej policja użyła armatek wodnych, gazu łzawiącego i granatów ogłuszających, aby wypędzić demonstrantów z parku i postawionego tam miasteczka namiotowego. Namioty usunięto z pomocą buldożerów. Podczas akcji policji 29 osób odniosło obrażenia.

Wcześniej premier Recep Tayyip Erdogan ostrzegł, że wyśle do parku i na plac Taksim policję. Erdogan zapowiedział interwencję w czasie spotkania z tysiącami swych stronników na przedmieściach Ankary. „Mamy jutro publiczne spotkanie w Stambule. Mówię to wyraźnie: jeśli plac Taksim nie zostanie opuszczony, krajowe siły bezpieczeństwa będą wiedzieć, jak ewakuować stamtąd ludzi” – powiedział Erdogan do zwolenników Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP).

W poniedziałek strajk

Konfederacja Związków Pracowników Publicznych (KESK), jeden z największych związków zawodowych sektora publicznego zapowiedział strajk na poniedziałek.

– Już podjęliśmy decyzję, że zorganizujemy strajk, jeśli dojdzie do interwencji w parku. Więc ogłosimy, że strajk odbędzie się w poniedziałek – powiedział rzecznik KESK, Mustafa Turgut.

Również Konfederacja Postępowych Robotniczych Związków Zawodowych Turcji (DISK) zwołała nadzwyczajne posiedzenie. Przedstawiciel organizacji powiedział, że rozważane jest wezwanie do strajku.

(ah, meg)

15 czerwca – Częściowe zwycięstwo – Kij i Marchewka Erdogana

za Gazetą Polską Codziennie:

au66

[kliknij i powiększ]

11 czerwca  2013 – Stambuł

Dziesiąty dzień wojny domowej w Turcji

Co mówi o Turcji Tadeusz Owsianko, to właśnie Wielka Zmiana, polecam:

„Żelazną ręką zagonimy ludzkość do szczęścia!” – hasło z sowieckich łagrów. „Praca czyni wolnym” !  – z obozów hitlerowskich. Czy to nowe hasła kapitalizmu?

Wrocław akcja solidarnościowa z 2 czerwca

10 czerwca 2013: W Turcji sytuacja robi się dramatyczna

z14021330AA,Nocne-zamieszki-na-ulicach-Stambulu

Sytuacja robi się dramatyczna, może dochodzić do konfrontacji między zwolennikami Erdogana, a protestującymi – tak wydarzenia w Turcji ocenia Marcin Zaborowski dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

napięcie na linii premier – demonstranci zmierza do punktu zwrotnego. Oliwy do ognia dolewa sam premier Erdogan, który próbuje doprowadzić do konfrontacji i przesilenia. Marcin Zaborowski obawia się, że w Istambule, Ankarze, bądź w innym dużym mieście może dojść do starcia zwolenników Erdogana z demonstrantami. Konfrontacja ta, jak przewiduje ekspert, może przynieść tragiczne konsekwencje i ofiary.

Dalszy rozwój sytuacji zależeć będzie od determinacji protestujących.

Polityczny los premiera i jego planów konsolidacji władzy zależy od tego, czy protesty ustaną, czy też będą się wzmagać. Jeżeli protestujący się zmęczą, albo przestraszą i ustąpią, da to Erdoganowi pole do wzmocnienia jego pozycji w rządzie i rządzącej partii. Jeżeli, jak zaznacza ekspert, demonstracje przybiorą na sile, to partia AKP uzna, że premier staje się dla niej balastem.

Wczoraj, wobec nieustających protestów, premier Turcji Recep Tayyip Erdogan ostrzegał, że cierpliwość rządu wobec protestujących ma swoje granice. Demonstranci zarzucają premierowi autorytarny styl sprawowania władzy i próby islamizacji Turcji.

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-zamieszki-w-turcji/aktualnosci/news-ekspert-o-turcji-sytuacja-robi-sie-dramatyczna,nId,980225?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

0002CFW2UVUOU9QX-C116-F4

2 czerwca 2013

Zaczęło się od wycinki drzew w Stambule. Co wy na to Warszawiacy?! Naprawdę coraz bardziej lubię Turków. Zaimponowali mi już wtedy kiedy nie uznali rozbiorów Polski za fakt dziejowy. Nie uczynili tego nigdy i dlatego w 1855 roku podczas Wojny Turecko – Rosyjskiej Adam Mickiewicz mógł udać się do Konstantynopola i formować tam powstańcze oddziały polskie, które miały wkroczyć do Polski razem z armią turecką. Niestety jezuicki spisek i otrucie Adama Mickiewicza uniemożliwiło ten plan.  Ta desperacka obrona parku i zieleni w centrum Stambułu jest imponująca. Teraz mamy do czynienia w Turcji z namiastką wojny domowej z powodu wycinki drzew. To pierwsza tego typu wojna w historii ludzkości. Co prawda w Polsce wybuchały raz po raz konflikty zbrojne pomiędzy Kargulami i Pawlakami o miedzę i jeden zakos trawy, ale to jednak nie to samo!

Hej Polacy, a zwłaszcza Warszawiacy, którym urządzono Masakrę Drzew w Parku Krasińskich (ponad 300 starych olbrzymich drzew tam wycięto!)  bierzcie przykład z Turków!

Gdyby z powodu wycinki drzew wybuchło II Powstanie Warszawskie to powiedziałbym, że więcej dowodów na Wielką Zmianę zupełnie już nie potrzeba. Póki co dowody Wielkiej Zmiany dają Turcy! Brawo! Precz z Technokratami służącymi Zachodnim Koncernom Globalnym. Jak myślicie co sprzedawano by w tym Centrum Handlowym które miało zająć miejsce parku w centrum Stambułu – sprzedawano by coś innego niż „światowe marki”?!

z14021328AA,Nocne-zamieszki-na-ulicach-Stambulu

Zamieszki w Turcji. Policja użyła gazu łzawiącego (wideo)

Dodano: 2 czerwca 2013, 19:42 Autor: PAP

Turecka policja użyła gazu łzawiącego, aby rozproszyć grupę około 1000 demonstrantów w Ankarze w niedzielę, trzeciego dnia antyrządowych wystąpień – podała telewizja NTV. Protestujący kierowali się w stronę kancelarii premiera Recepa Tayyipa Erdogana.

Premier oskarżył w niedzielę demonstrantów o próby podkopania demokracji.

Także w Stambule, największej metropolii Turcji, od niedzielnego południa tłumy ludzi zbierały się na centralnym placu Taksim. Po dwóch dniach gwałtownych incydentów, w wyniku których setki ludzi zostały ranne, a prawie 1000 demonstrantów aresztowano, na placu nie było widać już obecności policji.

Według BBC w Stambule panował względny spokój. W większości pokojowo nastawieni demonstranci powiewali na placu flagami. Niektórzy skandowali hasła wzywające rząd do ustąpienia. Ludzie skrzykują się do udziału w demonstracjach poprzez serwisy społecznościowe.

Bodźcem do rozpoczęcia protestów stały się plany przebudowy otoczenia placu Taksim. Konfrontację zapoczątkowała w piątek interwencja znacznych sił policyjnych przeciwko osobom, okupującym w namiotach park przy placu w celu udaremnienia budowy w tym miejscu centrum handlowego. Władze wydały zgodę na powstanie tego centrum.

Demonstracja w parku przerodziła się w obejmującą także inne tureckie miasta akcję protestacyjną przeciwko oskarżanemu o zapędy autorytarne Erdoganowi i jego powiązanej z ruchem islamistycznym Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). Napięcia nie złagodziła sądowa decyzja o czasowym wstrzymaniu wycinania drzew w parku na placu Taksim.

Amnesty International poinformowała nawet o dwóch ofiarach śmiertelnych demonstracji, ale danych tych nie potwierdzono oficjalnie.

Początek konfliktu – Wycinka drzew w Parku Gezi

Wykop.pl

Ostatnio coraz głośniej o wydarzeniach w Turcji więc wrzucam relacje prosto od ludzi stamtąd („Oczywiście, cytaty to wypowiedzi moich tureckich znajomych. Aytac = Aytac Yildiz student z Izmiru(zgodził się na publikacje imienia i nazwiska), Yigit – Student Marmara, Ezgi – Studentka Sakarya Uni, Fatih – mieszkaniec Ankary. Ogólnie cała brać studencka+ludzie młodzi idzie na wojnę.”), w komentarzach będe dodawał na bieżąco kolejne relacje.

Społeczność Turecka rozpoczęła bunt przeciwko działaniom Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) i rządu. Wszystko zaczęło się dnia 31 maja, gdy Erdogan (przywódca AKP) postanowił wybudować centrum handlowe w parku „Gezi” w Taksim Meydanı. Jest to jeden z niewielu parków, które istnieją w Stambule. Ludzie zaczęli protestować przeciwko niszczeniu jednego z niewielu miejsc do spacerów i spędzania wolnego czasu. Tayyip Erdogan (Przywódca AKP) wygłosił przemówienie przed rozpoczęciem prac. Ludzie odebrali to jako przemówienie dyktatora – na co wskazywały głoszone przez Erdogana słowa:

  • „Nie będziemy z wami rozmawiać, będziemy robić to co chcemy”
  • „Nie ważne co myśli społeczność Stambułu i tak zrobimy to o czym zdecydowaliśmy, nawet przy użyciu siły”.Obrońcy parku rozbili namioty, oferowali jedzenie służbom bezpieczeństwa oraz czytali książki. Był to protest pokojowy . Po wydaniu rozkazów przez przywódcę AKP, policja użyła siły przeciwko demonstrantom. W ruch poszły granaty łzawiące i armatki wodne. Protestujący byli także bici przez policję – niezależne źródła podają, że rannych zostało kilkaset osób. Nie obyło się bez ofiar śmiertelnych – trzy osoby nie żyją. Turecka telewizja, która jest pro-AKP dezinformuje społeczność Turecką na temat protestów, rannych czy ofiar.Na znak wsparcia Stambułu, ludzie z innych miast zaczęli dzisiaj protestować przeciwko dyktatorskiej polityce rządu Erdogana. Studenci z uniwersytetu Marmara(Stambuł), wypowiadają się na temat działań rządu:
  • „W normalnych okolicznościach zniszczenie parku i wybudowanie centrum handlowego nie byłoby zalążkiem do protestów, jednakże nie podoba mi się dyktatorska polityka rządu.”
  • „Nie możemy tolerować dyktatury rządu, jego decyzje ograniczają wolność człowieka!”Wypowiedź Aytaca, studenta z uniwersytetu Celal Bayar w Izmirze:
  • „Erdogan ogranicza nasze prawa wolności. Zakaz picia alkoholu i usunięcie święta zapoczątkowanego przez Atatürka jest skokiem na demokracje. Erdogan doszedł do władzy poprzez manipulacje islamską częścią kraju, jednakże nawet Islamscy zwolennicy dostrzegli dyktaturę i okrucieństwo Erdogana. Zaczyna dochodzić do protestów przeciwko władzy. Wielu funkcjonariuszy policji po wczorajszych zamieszkasz i wykorzystaniu policji przez AKP złożyło wypowiedzenie. Erdogan używa policji tak jak Hitler używał nazistów. Policja stała się jego osobistą ochroną przeciwko Tureckiej społeczności. Kanały telewizji państwowej, nie pokazują tego co się dzieje na ulicach. Próbujemy przekazywać informacje przez media ogólnodostępne (tj. Facebook, Youtube). Musimy się przeciwstawić władzy dyktatorskiej w Turcji! Erdogan swoimi wypowiedziami udowodnił, że nie dba o wolność człowieka i każdy protest przeciwko jego działaniom będzie zwalczany poprzez użycie siły. To zamach na naszą wolność, prawa człowieka, wolność słowa i demokrację! Nie poddamy się, będziemy walczyć przeciwko dyktaturze Erdogana. W tym miejscu jako student, obywatel Turcji proszę w imieniu swoim i wszystkich protestujących o pomoc . Niech świat dowie się kim jest Erdogan i jego partia AKP. Nasze protesty nie ustaną dopóki oni nie ustąpią.”Dzisiaj w kolejnych miastach organizowane są protesty – Sakarya, Izmir, Ankara. W samym Izmirze obecnie stacjonuje 5000 funkcjonariuszy policji by stłumić protesty. Demonstranci są zdeterminowani, nie dadzą się zastraszyć działaniom rządu.

z14019259AA,Demonstranci-wykrzykuja-antyrzadowe-hasla

W Stambule doszło wieczorem do kolejnych antyrządowych protestów i starć z policją.

Według tureckich mediów, po wycofaniu się sił porządkowych z placu Taksim, zamieszki wybuchły w dzielnicy Besiktas. To pierwszy taki bunt społeczeństwa od lat. – To wygląda jak ogólne powstanie! – relacjonują uczestnicy. Policja aresztowała 939 demonstrantów.

– W każdej dzielnicy ludzie włączają i wyłączają światła w budynkach oraz robią jak najwięcej hałasu, by odwrócić uwagę policji. To wygląda jak ogólne powstanie! Nigdy nie sądziłem, że z grupki ludzi protestujących i śpiewających w parku zrobi się coś takiego – relacjonował w nocy na swoim profilu na Facebooku Burhan, uczestnik wydarzeń.

– Jest już po czwartej rano, ale chyba nikt w mieście jeszcze nie śpi. Rząd milczy. Choć niedługo będziemy musieli się udać na spoczynek, to jako naród jeszcze nigdy nie byliśmy tak przytomni – dodał.

– Koniec z dyktaturą! Chcemy dymisji rządzących – krzyczeli demonstrujący. – Nasza walka się nie kończy. Rządzi premier, który uważa obywateli za owce a siebie za sułtana, mającego nieograniczoną władzę – mówił 19-letni student, uczestnik demonstracji.

W mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia rannych. „20 lekarzy w tej chwili znajduje się w biurze Amnesty Turcja i zajmuje się rannymi w protestach osobami! Policja doprowadzali do rozlewu krwi – tysiące osób jest rannych. Władze muszą natychmiast powstrzymać przemoc!” – pisze na swoim profilu na Facebooku Amnesty International.

W Stambule doszło wieczorem do kolejnych antyrządowych protestów i starć z policją. Według tureckich mediów, po wycofaniu się sił porządkowych z placu Taksim, zamieszki wybuchły w dzielnicy Besiktas. Policja użyła gazu łzawiącego przeciwko demonstrantom.

Wcześniej policjanci zaczęli się wycofywać z placu Taksim w centrum Stambułu, ustępując przed tysiącami zgromadzonych tam demonstrantów, co wyglądało na próbę złagodzenia napięcia po dwóch dniach antyrządowych protestów.

Wcześnie rano atmosfera trochę się uspokoiła. BBC News donosi o pojedynczych incydentach na ulicach Stambułu, jednak zaznacza, że demonstrantów jest już znacznie mniej. Większość, po całonocnych protestach, udała się do domu, by odpocząć. Przewiduje się, że w ciągu dnia może dojść do kolejnych protestów.

Premier: Nie zmienimy planów

Wczoraj w telewizyjnym wystąpieniu premier Recep Tayyip Erdogan wezwał protestujących do rozejścia się oświadczając jednocześnie, że rząd nie zamierza zrezygnować z planów rekonstrukcji otoczenia placu Taksim, której rozpoczęcie stało się bodźcem dla obecnych protestów. Ma tam powstać centrum handlowe, czego nie chcą mieszkańcy.

Konfrontację zapoczątkowała w piątek interwencja znacznych sił policyjnych przeciwko osobom, okupującym park przy placu Taksim w celu udaremnienia budowy centrum handlowego.

Demonstracja w parku przerodziła się w obejmującą także inne tureckie miasta akcję protestacyjną przeciwko oskarżanemu o zapędy autorytarne Erdoganowi i jego powiązanej z ruchem islamistycznym Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). Napięcia nie uśmierzyła sądowa decyzja o czasowym wstrzymaniu wycinania drzew w parku na placu Taksim.

Pierwsze takie protesty od lat

Antyrządowych zamieszek na taką skalę nie notowano w Turcji od lat.

Minister spraw wewnętrznych Turcji Muammer Guler poinformował w sobotę wieczorem, że od piątku w zamieszkach w Stambule i w innych tureckich miastach rannych zostało 79 osób – 53 cywilów i 26 policjantów, a 939 demonstrantów aresztowano.

Podziel się!