Prawdomir.com: Hen od Piasta, Kraka, Lecha…
Krak – grafika Walerego Eljasza-Radzikowskiego (1840-1905)Warto czasem sobie odświeżyć, a i innym przypomnieć, pieśń napisaną w 1976 roku przez Jana Pietrzaka „ku pokrzepieniu serc” w czasach tlącego się buntu przeciwko zaczynającej gonić w piętkę komunie. Dzisiaj warto jeszcze zwrócić uwagę na niezwykle prawidłowy początek pierwszej zwrotki. Pietrzak wywodzi nasz rodowód od miłych nam słowiańskich władców. I wybaczamy mu, że nie wymienił explicite Ariów, Scytów, Sarmatów i Wandalów. Wystarczy, że wspomniał o stepach.
Żeby Polska była Polską
Słowa: Jan Pietrzak Muzyka: Włodzimierz Korcz
Z głębi dziejów, z krain mrocznych,
Puszcz odwiecznych, pól i stepów,
Nasz rodowód, nasz początek,
Hen od Piasta, Kraka, Lecha.
Długi łańcuch ludzkich istnień
Połączonych myślą prostą.
Żeby Polska, żeby Polska,
Żeby Polska była Polską!
Wtedy, kiedy los nieznany
Rozsypywał nas po kątach,
Kiedy obce wiatry gnały,
Obce orły na proporcach
Przy ogniskach wybuchała
Niezmożona nuta swojska.
Żeby Polska, żeby Polska…
Zrzucał uczeń portret cara,
Ksiądz Ściegienny wznosił modły,
Opatrywał wóz Drzymała,
Dumne wiersze pisał Norwid.
I kto szablę mógł utrzymać
Ten formował legion, wojsko.
Żeby Polska, żeby Polska…
Matki, żony w mrocznych izbach
Wyszywały na sztandarach
Hasło: „Honor i Ojczyzna”
I ruszała w pole wiara.
I ruszała wiara w pole
Od Chicago do Tobolska.
Żeby Polska, żeby Polska…
Żeby Polska była Polską!
https://youtu.be/HO46vMAUALc
Utwór ten, jak wspomina Adam Halber, „wykonywany przez kilka lat wyłącznie w ramach programu Kabaretu pod Egidą w restauracji „Melodia”, stał się prawie nieoficjalnym hymnem narodowym. Najpierw podchmieleni bywalcy lokalu stawali na baczność i śpiewali razem z Pietrzakiem. Z czasem pieśń zaczęto nagrywać i powielać przy pomocy przenośnych magnetofonów. Wkrótce tekst Pietrzaka znała cała Polska”. Potem, w apogeum Karnawału Solidarności, „kiedy w 1981 roku Jan Pietrzak odśpiewał tę pieśń w „Kabaretonie”, wstał z miejsc cały opolski amfiteatr”
Może warto rozważyć pomysł, aby pieśnią „Żeby Polska była Polską” rozpoczynać (na stojąco!) każde poważniejsze spotkanie sympatyków Wielkiej Lechii?
Jak podaje Wikipedia, wykonanie tej pieśni na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w 1981 przyniosło Janowi Pietrzakowi główną nagrodę, Złotą Karolinkę, a angielski przekład tytułu pieśni cytowali w swoich przemówieniach prezydent Ronald Reagan i królowa Elżbieta II.
Warto też przy okazji obejrzeć materiał filmowy pt. „Let Poland be Poland” przygotowany przez US Department of Information i wytransmitowany satelitarnie do pięćdziesięciu krajów 31 stycznia 1982 r. – półtora miesiąca po tym jak wolnościowy zryw Polaków zdławiła komunistyczna soldateska Jaruzelskiego. Również i tam usłyszymy o stepach, o Kraku, i o Lechu. Należy jednak uprzedzić, że niektóre fragmenty filmiku mogą co wrażliwszych odbiorców zniesmaczyć albo nawet zdrowo wpienić. Niestety, wśród fetowanych „bohaterów opozycji antykomunistycznej” zobaczymy również takich, którzy później okazali się wtyczkami komunistycznej bezpieki, jak np. TW „Franciszek” czy do dziś rozpoznawalny TW „Bolek”. Zobaczymy też poetę-noblistę recytującego swój piękny, poruszający i ponadczasowy wiersz. Mało kto wówczas wiedział, że poeta ten, tak wierszem jak i prozą, pisał obrzydliwe paszkwile na Polskę i Polaków – na przykład nakreślił nieprawdziwy i niedorzeczny obraz warszawiaków rzekomo bawiących się na karuzeli w pobliżu muru, za którym dogorywało powstanie w Getcie.
źródło: https://prawdomir.com/2018/05/12/hen-od-piasta-kraka-lecha/