Jasna Strona Mocy: Agenci z Ciemnej Strony Mocy atakują cz.3 Jak działa agentura Dlaczego mnie czasami widać z agentami

Jasna Strona Mocy: Agenci z Ciemnej Strony Mocy atakują cz.3

 

https://www.youtube.com/watch?v=7CTfwZckAvk

 

 

Podziel się!

3 komentarze do “Jasna Strona Mocy: Agenci z Ciemnej Strony Mocy atakują cz.3 Jak działa agentura Dlaczego mnie czasami widać z agentami

  1. Niewiele o tej agenturze powiedział, warte podkreślenia to jego doświadczenia z badaniem aury, gdzie działania speców i tutaj się ujawniają.
    Odnoszę wrażenie, i to już od pierwszego odcinka, że jest „fanem” nauk Zoroastryzmu. Ewidentnie, czy inni też takie wrażenia odnoszą?
    Sława

    • W sumie w trzech odcinkach powiedział sporo rozpoznawanej prawdy. Rzecz jasna nie mówi tutaj o agenturze oczywistej, którą każdy z nas może łatwo wyłapać i określić dosadnie, bez potrzeby sięgania po głębsze narzędzia rozpoznawcze. Jest tutaj wiele cennych spostrzeżeń i wskazówek.

      Kogoś zraził strój błazna, kogoś tekst o płaskiej Ziemi – to proste testy na tolerancję, pozwalające sprawdzić poziom Wolności jaką dajemy drugiemu człowiekowi nie wyrzucając go poza nawias „tolerowanej normalności”. Nie zapominajmy też, że to królewski błazen był często sumieniem i głosem rozsądku w dawnych czasach. Sanya jest człowiekiem który swoim codziennym życiem daje dowody swojej wolności – także tymi wszystkimi filmami które zamieszcza w sieci pokazując w pełni siebie i swoje poglądy na świat – szczerze i otwarcie bez przyjmowania jakiejś pozy mędrca czy wykształciucha. Bardzo to jest cenne, z mojego punktu widzenia.

      • Pierwsze skojarzenie – Gandalf Szary – lubie ludzie pozytywnie zakręconych, ale żebym mógł coś wiecej powiedzieć, musiałbym się spotkac i zobaczyć jaki jest w życiu a nie na monitorze. 🙂
        Czy ktoś w wierzy w krasnoludki, – ja daje im prawo, żeby żyły obok mnie – ale komus oczywiście to może się nie spodobać i postawi krzyżyk.

Dodaj komentarz

Zaloguj się lub zarejestruj aby komentować bez podpisywania i oczekiwania na moderację (od drugiego komentarza).

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.