Rodowód Święta Kobiet, Przedwiośnie i Czarka Szkarłatna!
Dzień Kobiet to święto o wiele starsze niż przeważnie myślimy. Według powszechnej wiedzy obchodzono je jeszcze w czasach cesarstwa rzymskiego. Według bardziej wtajemniczonych wiąże się ono z żydowskim świętem Purim. I tu zaczyna się naprawdę ciekawa historia, bowiem prowadzi ona wprost do Przyrodzonej Wiary Północy – Wielkiej Scytii, poprzez Persję i niewolę Żydów w Persji. Oczywiście w malowanej przez Żydów Opowieści Biblijnej o Ester (zwracam uwagę Easter/Isztar – Święto Wiosny/Bogini Babilonu i Egiptu) wszystko jest pokręcone, ale kiedy się ją rozszyfruje prawda przeziera spod żydowskiej farby bardzo wyraźnie.
Przypadało w Rzymie 1 marca i zwało się Matronaliami. Było to jednak święto tylko wszystkich matron, czyli kobiet zamężnych. Z tej okazji mężowie obdarowywali swoje żony prezentami. Mężatki szły w pochodzie do gaju przy świątyni Junony na Eskwilinie (u Greków jej odpowiednikiem jest Hera, u Słowian odpowiednikiem obydwu tych bogiń jest Perperuna) gdzie składały w ofierze kwiaty i modliły się o szczęście w życiu małżeńskim. Wyprawiane też były uczty specjalnie dla pań.
Wzgórze Kleszczowskie
Międzynarodowy Dzień Kobiet, ustanowiono w 1910 roku na konferencji w Kopenhadze. Jego początek wiąże się z ruchem feministycznym i robotniczym w Stanach Zjednoczonych oraz Europie na początku XX wieku.
Wtedy rozpoczęły się masowe strajki, głównie w wielkich fabrykach włókienniczych, gdzie pracowały przeważnie same kobiety. Ich sytuacja była niezwykle trudna – głodowe stawki, praca ponad siły, nierzadko przez 12 godzin dziennie, strach o dzieci pozostawione w domu, częste wypadki w pracy. W pożarach fabryk ginęły setki kobiet i dziewczynek.
8 marca 1908 roku na ulicach Nowego Jorku odbył się marsz 15 000 pracownic zakładów odzieżowych, domagających się praw politycznych i ekonomicznych dla kobiet. Marsze i strajki wybuchały regularnie także w Europie.
Wzgórze Kleszczowskie i Burowskie (Las Zabierzowski) – Wołanie Słońca
Polska była jednym z pierwszych państw, w którym wszyscy obywatele zostali zrównani wobec prawa. Po odzyskaniu niepodległości kobiety uzyskały pełne prawa wyborcze, zarówno czynne jak i bierne. Dekret Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego o ordynacji wyborczej do Sejmu Ustawodawczego stanowił, iż „Wyborcą do Sejmu jest każdy obywatel Państwa bez różnicy płci” (art. 1) oraz „Wybieralni do Sejmu są wszyscy obywatele (lki) państwa posiadający czynne prawo wyborcze” (art. 7). Postanowienia te zostały utrzymane przez konstytucję marcową
W roku 1928, gdy Wielka Brytania przyznała kobietom prawo głosu, w polskim parlamencie zasiadało już 8 posłanek i 4 panie senator. Pamiętajmy też, że tzw odwiecznie demokratyczne i republikańskie kraje Europy Zachodniej w swoich KOLONIACH utrzymywały segregację rasową do roku 1968 (kolorowi nie mieli praw obywatelskich), a Murzynów, Chińczyków czy Hindusów traktowano jak bydło. Japończykom w 1950 toku przyznano tytuł „honorowego członka rasy białej” (to nie jest śmieszne!). W RPA rządzonej przez potomków Niemców, Holendrów i Brytyjczyków zniesiono segregację rasową w 1990 roku.
W II Rzeczypospolitej kobiety obchodziły swoje święto od 1924 roku.
Junona (łac. Iuno) – bogini rzymska, małżonka Jowisza. Zakresem swych możliwości i obowiązków przypominała Herę. Często jest z nią utożsamiana. Była opiekunką życia kobiet, w tym życia seksualnego i macierzyństwa. Należała do Trójcy Kapitolińskiej, w skład której wchodzili również bóg Jowisz i bogini Minerwa.
Mianem iuno określano też półboską, śmiertelną istotę opiekującą się kobietą i towarzyszącą jej od urodzin aż do śmierci. Uważano, że każda kobieta miała swoją własną, indywidualną iuno. Było to więc coś w rodzaju anioła stróża. Męskim odpowiednikiem takiej Junony był geniusz.
Słowiańska Perperuna nie jest patronką kobiet. Przyrodzoną Opiekunką Kobiet Zamężnych jest bogini Łada, kobiet dziewiczych – jest Bogini Czsnota/Cnota-Czystota/Sławuna, Opiekunką Kobiet Rodzących jest Rudź/Ródź, Opiekunką Kobiet Dzieciatych jest Rada-Rodzica. Wiosenny termin święta wskazuje na Mokoszę, Panią Wyroków (Wiergu), a więc Tę Która Kosz-los Wplata w Baję Świata. Jednak wydaje się, że naturalną/przyrodzoną patronką Kobiecości jako takiej jest Białoboga, Władczyni Pierwiastka i Działu Żeńskiego.
Oczywiście długo moglibyśmy wymieniać inne boginie opiekunki kobiet w szczególnych sytuacjach, jak choćby Boginie Wód (Wąda, Wodyca), do których zawsze panny zwracały się z prośbą o wróżbę miłosną (wosk leje się na wodę, wianek rzuca się na wodę, nieszczęśliwą miłość topi się w wodzie – niczym Marzannę/Koladę/Zimę). Ważne dla pań są bez wątpienia wszystkie Boginie Opiekunki Miłości i Żądz – Krasatina, Krasa-Dziewanna (Dziewa i Dziwa-Dzika), Dzilela-Dzidzilela. Niemniej ważny jest jednak zapewne i Pan Żądz – Kupała/Dziwień-Kryszeń/Kraszeń/Kreseń.
A oto jak malują sprawę Święta Kobiet Żydzi. Ich Święto Purim nawiązuje do terminu wiosennego i do Bogini Wyroków (Losu-Koszu) – Mo-Koszy (Makosz/Mokosza):
Purim (פורים – hebr. losy) – święto żydowskie, obchodzone 14 dnia miesiąca adar (w roku przestępnym w drugim dniu miesiąca adar) upamiętniające uchronienie Żydów od zagłady w perskim imperium Achemenidów za czasów panowania króla Achaszwerosza (prawdopodobnie był to Kserkses I).
Nie wiem dlaczego w tej opowieści tłumaczy się podane przez żydowskich wtajemniczonych w Kobyłę/Kabałę „uczonych” imię władcy Persji ufundowanej przez plemiona skołockie/scytyjskie: Mjedów/Medów, Parnów/Partów, Dahów/Daków i Mazogątów/Massagetów (zwanej początkowo Medią-Miedją/Miodewią i Parną), jako Kserkses. „Achaszwerosz (prawdopodobnie był to Kserkses I)”. Zwykle takie wygibasy robione są wtedy gdy opowiadanie nie klei się do historycznych postaci. Tutaj albo Estera, albo Achaszwerosz, a skoro nie pasują to znaczy, że imię Achaszwerosz=Kserkses. I już wszystko pasuje. Tyle, że to imię to ma zupełnie inne, słowiano-scytyjskie znaczenie.
Historia ta opowiada o królu Achaszweroszu (Aswerus), królowej Esterze (Hadassa), jej przybranym ojcu Mardocheuszu (Mordechaj) i ministrze Hamanie. Żyd Mardocheusz wbrew poleceniu króla nie oddawał pokłonu Hamanowi (prawdopodobnie z powodów religijnych); z tego powodu Haman postanowił skazać na zagładę wszystkich Żydów. Los wskazał na 13 dzień adar jako datę zagłady. Dowiedziawszy się o tym planie Estera zwróciła się do króla z prośbą o zmianę tej decyzji. W konsekwencji Hamana i dziesięciu jego synów spotkała śmierć, zaś w całej Persji Żydzi zabili 75 000 ludzi (Est 9:16). Zdarzenie to opisuje biblijna Księga Estery – Megilat Ester (Est 9:25-32).
Zwracam uwagę na nieprawdopodobieństwo: Haman (Hamman) zaledwie minister ma moc skazać na zagładę cały naród żydowski! A co na to jego król, czyli zapewne jego zwierzchnik? Niewyobrażalne by taką decyzję podejmował minister a nie sam król. Ale rozwikłamy tę zagadkę niebawem.
W tym dniu czytana jest w synagodze Księga Estery. Ilekroć pada słowo „Haman”, zebrani hałasują, tupią, grzechoczą kołatkami. Po południu spożywa się posiłek świąteczny. Tradycyjnie spożywa się trójkątne słodkie bułeczki z makiem, zwane „uszami Hamana” (Oznei Haman). Obowiązkiem religijnym jest w ten dzień pić alkohol aż do momentu, w którym nie można będzie rozróżnić wznoszonych okrzyków: „Niech będzie błogosławiony Mordechaj” i „Niech będzie przeklęty Haman” – Adlojada.
Tupaniem i grzechotaniem kołatek do dzisiaj słowiańskie korowody zapustne – wiosenne wypłaszają ze wsi i pól rodzinnych złe duchy, demony, szkodniki, pasożyty. Hałasują by naśladować ryk gromu i w złych mocach wywołać strach – imitują nadejście Peruna i grom rozłupujący wiosenną Ziemię.
Trójkątne bułeczki z makiem – to nic innego jak PIEROGI – pieróg jako ofiara/żertwa poświęcony był głównie Swarogowi, ale Pieróg (pierw-rog-ognisty) z makiem to już dar i dla Swaroga i dla Mokoszy- Pani Koszu-Losu. Pirogi (łodzie ogniste) pozwalały przepłynąć Styks (lekką wodę) w Zaświatach i chroniły przed ogniem. Istniała też u Słowian postać tej żertwy taka jak placek z szałwranem/szafranem (pyłkiem krokusów, chroniących od ognia).
Święto Purim ma charakter karnawałowy i jest chętnie obchodzone także przez niereligijnych Żydów. Uczestnicy przebierają się w kostiumy, często mężczyźni w kobiece, a kobiety w męskie. W tym dniu wielu religijnych Żydów popełnia ograniczone wykroczenia przeciwko prawu żydowskiemu. Zakładane są maski. Tradycyjnie dzieci chodzą od domu do domu i odgrywają przedstawienie Purim Spiel, oparte na historii Estery, natomiast studenci w satyryczny sposób objaśniają naukę żydowską. Obyczaj nakazuje spełniać w święto dobre uczynki, posyłać prezenty z pokarmów ubogim osobom.
Przebieranki męsko-damskie nawiązują wprost do dwupłciowości bogów Kiru, w wypadku Zapustów z jednej strony Kostruba-Kostrubonki/Kolady – Kiru Zimy, a z drugiej Jaruny-Jaryły – Kiru Wiosny.
Zakładanie masek jest związane z wiosenną czcią dla Przepląta/Perepułta (Kwiecień-Plecień), tak samo jak upijanie się do nieprzytomności opisane powyżej, ku czci Mąda-Nikuły – Pana Mącącego i Mądrego.
Oto jeszcze inna opowieść żydowska w której występuje Achaszwerosz jako inny bohater, na dodatek z imionami wariantowymi, które ułatwią nam odkrycie znaczenia tego imienia:
Ahaswer, Ahaswerus, Achaszwerosz, Żyd Wieczny Tułacz – postać z legendy powstałej prawdopodobnie w XIII w. w jednym z katolickich klasztorów angielskich, rozpowszechnionej później w całej Europie. Według legendy Ahaswer, Żyd sandalarz (lub odźwierny Piłata), znieważył prowadzonego na Golgotę Chrystusa, za co został ukarany nieśmiertelnością i wieczną tułaczką aż do powtórnego przyjścia Zbawiciela. W opowieści o Ahaswerze doszukiwano się aluzji do całego narodu żydowskiego, interpretując fakt jego rozproszenia po świecie oraz spotykające go prześladowania jako karę za śmierć Chrystusa. W sztukach plastycznych Żyd Wieczny Tułacz został przedstawiony m.in. przez Maurycego Gottlieba (Ahasferus 1876 — Muzeum Narodowe w Krakowie).
Według Biblii król perski, jeden z bohaterów Księgi Estery, utożsamiany zwykle z Kserksesem (panował 486–465 p.n.e.). W sztukach plastycznych Ahaswer był najczęściej przedstawiany w cyklach ilustrujących biblijną Księgę Estery. Najwcześniejsze przedstawienie pochodzi z synagogi w Dura Europos (poł. III w.).
Treść hasła została przygotowana na podstawie materiałów źródłowych PWN.
Zatem: Ahaswer, Ahaswerus, Achaszwerosz. Aha-Swer, Aha-swerus lub Ahasz-Weros. I cóż to po starosłowiańsku u Dyjabołta znaczy?
Nic innego jak po semicku „z-aha-szonego” agę: aga = aha = PAN, Ahasferus – Pan Sfer = Pan Zwor inaczej też Aga Wirów (Ahasz-werosz) , czyli łączy-zwora; Łuczysferus – Lucyfer – Światłoświat. Bóg Najwyższy = Świadomość Nieskończona – Światło Świata.
W tej drugiej żydowskiej opowieści Aga/Pan Sfer został „ukarany” nieśmiertelnością!!! Czy potrzeba jeszcze wyraźniejszej wskazówki na jego boski charakter w przeszłości, lub w miejscu pochodzenia czyli Wawilonie/Babilonie, Miodewii/Medii i Parnie/Partji/Persji?
Jeżeli to jednak dla kogoś za mało to zwróćmy uwagę na owego Ahasfery „rozproszenie po całym świecie”. Tak to dokładnie sformułowano. „Rozproszenie po całym świecie” – czyli bóstwo Wszechobejmujące Świat. W opowieści żydzi przyznają się, że przy pomocy Estery lub w inny sposób oszukali owego Boga-Króla Agę Sfer – Łuczysfera/Światło Świata.
Dokonała tego Estera-Isztar a towarzyszył jej w tym czynie przybrany ojciec – też bardzo ciekawa figura mitologiczna, „ojciec przybrany” – o mianie Mordechaj. Mor-Dechaj – Ten Który Tchnie/wtyka/wdusza Mor. Ten sam, który jest w innych opowieściach europejskich Morchołtem – Mor-chołodem, a tak naprawdę Morem-Morozem/Mrozem, partnerem Zimy/Marzanny, którą się na wiosnę (Easter) w Święto Noworoczne marcowe (21-22 marca) topi.
Czy rozumiemy teraz lepiej całą tę opowieść i znaczenie krakowskiego Kopca Estery-Isztary-Ostary (niby-żydówki, nałożnicy króla Kazimierza Wielkiego), kopca zrównanego z ziemią przez tępych komuchów w 1956 roku, a leżącego w jednej linii z Wawelem/Babelem – „Ziemską Welą”, Kopcem Kraka-Swaroga/SouRAga i kilkoma innymi świętymi wzgórzami?
Jak myślicie – czy to przypadkiem właśnie w Krakowie nadano kontynuację owej prastarej opowieści i odnowiono ją za króla Kazimierza Wielkiego, wiążąc ją z żydami i tradycją starożytnego wschodu babilońsko-perskiego? Czy też może to jednak jest celowe dzieło Strażników Wiary Przyrodzonej Słowian?
Przecież jest rzeczą powszechnie znaną, że ów Hamon/Ham, któremu Żydzi nie chcą się kłaniać, którego w pierwszej opowieści nakazywał Najwyższy Aga Sfer czcić pokłonem, a przybrany ojciec Estery oszukiwał i nie kłaniał mu się, zwie się inaczej Boskim Kowalem – patronem Al-Hemii (Całej Hamiji, a potem Chemii) – cześć oddawano mu w słowiańskim Ham-burgu jeszcze w średniowieczu. Jest to jeden z przydomków SouaRAga/Swaroga – jedynego boga Słowian znanego powszechnie, którego Bronisław Trentowski nie wymienił w swoim panteonie czyniąc z tego faktu dla siebie i swojego niepodrabialnego dzieła „Bożyca Słowiańska” tarczę przed wszelkimi oszustami i podrabiaczami tego świata. Ta tarcza była skuteczna przez niemal 300 lat (od XIX do XXI wieku).
Tak więc moi drodzy – jeśli ktoś myśli że święto Kobiet wymyślili Żydzi, albo socjaliści to jest głupi jak but. A jeśli ktoś go nie czci niech uczci jak najszybciej, bo Kult Isztar-Ostary jest jak najbardziej ważny także dla Słowian, a może przede wszystkim dla nich, jako dawców tych wspaniałych podań do Persji i Indii, przechwyconych przez Żydów tak jak słowiańska Kobyła/Kabała.
Indyjska wersja owego rozpowszechnienia Mitu Matriarchalnego/Macierzystego Przesilenia Wiosennego jest do odkrycia – to jeszcze przed nami. Mam nadzieję, że młodych ambitnych znawców tematyki chętnych zostać odkrywcami wedyjskiego podania Równonocy Wiosennej nie zabraknie.
Nielepice – Trójdzielne Sklepienie Niebieskie Świątyni Światła Świata
Isztar (sum. Inana[1], asyr. Issar[2]) – w mitologii mezopotamskiej bogini wojny i miłości, z czasem główna i jedyna licząca się bogini panteonu mezopotamskiego; jej kult rozpowszechnił się szeroko na całym obszarze starożytnego Bliskiego Wschodu – w Syrii i Fenicji (Asztarte) oraz Anatolii (Szauszka); w Babilonii czczona głównie w Uruk w świątyni E-ana („Dom nieba”).
Sumeryjskie imię bogini – „Inana” („Inanna”) – wywodzi się prawdopodobnie z domniemanego Nin-anna („Pani Nieba”) i występuje również w formie Innin. Znak dla zapisania imienia Inany (węgar z pierścieniem) znany jest już z najstarszych tekstów pisanych.
Imię Isztar (wcześniej Esztar). Także bogini Astarte (biblijna Asztoret), z którymi to bóstwami była niewątpliwie łączona.
Główne przekazy dotyczące Inany przedstawiają ją jako córkę boga Ana, blisko związaną z sumeryjskim miastem Uruk. Według innej tradycji była uważana za córkę boga księżyca Nanny (Sina) i siostrę boga słońca Utu (Szamasza).
- bogini miłości cielesnej i zachowań seksualnych; jest ona szczególnie związana z seksem w sposób, który do tej pory nie został jeszcze w pełni zbadany, pomimo uwag Herodota na ten temat. Tak zwane święte zaślubiny, w których uczestniczy Isztar nie niosą ze sobą żadnych implikacji moralnych dla związków małżeńskich ludzi. Szósta tabliczka babilońskiego eposu o Gilgameszu, w której Gilgamesz czyni wymówki bogini Isztar z powodu sposobu, w jaki traktowała całą serię kochanków i nie chce stać się ostatnim na tej liście, jest ważnym źródłem informacji o tej cesze bogini Isztar, podobnie jak różne wersje poematów sumeryjskich o Inanie i jej miłości do Dumuziego.
- bogini wojny (rozmiłowana w walce, metaforycznie określanej jako „plac zabawy bogini Isztar”. Gwałtowna i żądna władzy, staje w czasie walki u boku swoich ulubionych królów. W jednym z poematów sumeryjskich Inana prowadzi wyprawę wojenną przeciwko górze Ebih. Inny mit, Inana i Enki przedstawia jej podróż do Eridu, aby uzyskać me, a jeszcze inny – jej zejście do świata podziemnego. Wszystkie ukazują dążenie bogini do poszerzenia władzy. Dla Asyryjczyków boginią wojny była zwłaszcza Isztar z Arbeli).
- utożsamienie bogini z planetą Wenus; „jestem Inaną wschodu słońca” – mówi bogini o sobie w „Zejściu Inany do świata podziemnego”. W tej formie występowała czasami pod imieniem Ninsianna. Jej transformacja w gwiazdę poranną jest sławiona w poemacie ułożonym prawdopodobnie w okresie kasyckim).
Więc jednak Krasa-Dziewanna utożsamiona z Wenus – tryumfująca „dziwa”-dzika nieokiełznana kobiecość. Wzór dla AMAZONEK! Czy trzeba wam czegoś więcej by czcić Święto Kobiet – moje panie?
Ostara – wiccańskie święto sięgające do tradycji wierzeń germańskich, tzw. mały sabat, obchodzony między 21 a 23 marca (na półkuli południowej między 21 a 23 września), związany z radosnym momentem wiosennego zrównania dnia i nocy.
Ostara wyznacza początek wiosny. Symboliczny moment kiedy dzień (światło) wygrywa z nocą (ciemnością) jest początkiem okresu radości, płodności i rozmnażania się.
Tradycyjnym symbolem tego dnia jest jajko, które symbolizuje odrodzenie i powstanie nowego życia. Podobnie w tradycji chrześcijańskiej jajko jest symbolem związanym z Wielkanocą, która ma miejsce w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca.
Zwyczajem praktykowanym tego dnia jest sadzenie kwiatów, drzew i ziół.
Moja czarka szkarłatna marzec 2016:
Zielone huby w Niedźwiedzkim Lesie
To już ostatnie zdjęcie tego dnia – godzina 12.01, właśnie dostałem telefon.
Ostara to nikt inny jak słowiańska KOSTROMA/Kostro/Ostroma znana na Pomorzu wśród Koszebów jako Jastra/Jastrub (Jasturb).