1920 – Pierwsza zdrada Zachodu wobec Polski – profesor Andrzej Nowak

1920 – Pierwsza zdrada Zachodu wobec Polski

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=6bwNvki98No
Zachód namiętnie zdradza Polskę i lekceważąc ją niemiłosiernie ją doi. Kiedy ta dojna krowa – Największa Dojna Krowa Europy zaczyna stawiać opór i nie pozwala się doić za darmo, żąda czegoś w zamian  np. „sałaty”, „szmalcu”, czy jak się tam teraz nazywa potocznie gotówkę, co robi wtedy Zachód? Zachód sięga po zdradę. Prawdą jest, że Zdrada Zachodu to pojęcie moralne, a nie polityczne, więc miejmy  świadomość, że musimy być silni sami w sobie, żeby kierować własnymi sprawami podług naszej woli, a nie z woli obcych, którzy nas zdradzą bądź nie, zależnie od swoich własnych interesów.  

To nie jest oczywiście Pierwsza Zdrada Zachodu – ta o której mówi profesor Nowak. Pierwsze były Krucjaty Antysłowiańskie i branki w niewolę w latach 800 – 1300 pogan i chrześcijan: z Polski, Pomorza, Łużyc, Czech, Moraw, Serbii, Chorwacji, Bułgarii i Rusi.
Jak zorganizowane były te krucjaty Zachodu przeciw chrześcijańskim krajom Słowian, czyli Wschodowi zaświadcza kilka zdań z książki Jareda Diamonda „Upadek” (Prószyński i Ska 2005)
Cytuję str 216/217 dotyczące Grenlandii i jej upadku jako kolonii normańskiej, dla której wykonanie trybutu nałożonego przez Rzym było ponadludzkim wysiłkiem, jedną z przyczyn upadku późniejszego kolonii Grenlandzkich Wikingów:
„Wśród innych i stałych obciążeń finansowych wymienić trzeba coroczne trybuty płacone Rzymowi i kontrybucje na wyprawy krzyżowe, nałożone na wszystkich europejskich chrześcijan. Opłaty te wnoszono w postaci towarów eksportowanych do Bergen, gdzie wymieniane były na srebro. Z jednego z zachowanych pokwitowań takiej transakcji dotyczącej sześcioletniego trybutu na krzyżowców (za lata 1274 – 1280) dowiadujemy się, że dotyczyła ona 670 kilogramów ciosów 191 morsów, które arcybiskup Norwegii wymienił na 13 kilogramów czystego srebra.”
p10
p11
Pamiętajmy też, że Bitwy Warszawskiej nie wygrał Piłsudski tylko generał Rozwadowski, którego uważamy za Wielkiego Polaka.
Sprawa tak zwanych Zdrad Zachodu ciągnie się potem konsekwentnie przez wieki, łącznie z Rozbiorami Polski i po rozbiorach. Warto mieć tę świadomość teraz, kiedy liczy się w Polsce na USA (sprawcę finansowego  i cywilizacyjnego upadku Francji i Anglii – a właściwie całej Europy – w I Wojnie Światowej i II Wojnie Światowej) i UE. Jak można na nich liczyć świadczy ich głębokie zrozumienie aktualnej sytuacji wewnętrznej w Polsce, w której Polacy wybrali do rządzenia Polaków, a nie postsowieckie elity z nadreprezentacją liczebną elementu kosmopolitycznego, antypolskiego, o poglądach lewackich,  w poprzednich rządach przez 27 lat, od 1989 roku.
Widać w tym wykładzie (minuta 40 i dalej) kompleks polskich katolików, którzy przyjęli narrację, że są „młodym narodem” Europy, koczownikiem który przybył tutaj w 966 roku, a nie gospodarzem Europy od 10.000 lat. Wierność dziedzictwu chrześcijańskiemu, o którym mówi pan profesor jest właśnie wiernością narracji niemieckiej o niższości cywilizacji Polski wobec germańskiego Post-Rzymu.
Prawdziwie Europejska Cywilizacja Korzeni Europy to Cywilizacja Pogańska (także Polska, Słowiańska) dająca wolność wierzeń wszystkim obywatelom Europy. Problemem nie jest islam, czy chrześcijaństwo, czy pogaństwo, czy buddyzm, lecz System Pan-Niewolnik na jakim ufundowana jest Europa.
Warto zapoznać się z efektami Zdrady Zachodu w czasie II Wojny Światowej:

Największe straty w czasie II wojny światowej, proporcjonalnie do wielkości populacji, poniosła Polska – zginęło 17,1 proc. obywateli naszego kraju. III Rzesza, mimo że była głównym przegranym konfliktu, jest w tym zestawieniu dopiero na czwartym miejscu. Ze wszystkich krajów koalicji antyhitlerowskiej, to Związek Radziecki dźwigał największy ciężar walki. W liczbach bezwzględnych, Sowieci ponieśli największe straty. W czasie wojny stracili 27 mln ludzi.

Polska wytrwała w sojuszu ze zwycięzcami od pierwszego do ostatniego dnia wojny, nie kolaborując z Hitlerem, a za udział w konflikcie zapłaciła najwyższą cenę. Nasz bilans zysków i strat jest jednak najgorszym spośród wszystkich państw biorących udział w II wojnie światowej.

Podziel się!