Wielki cmentarz wojenny sprzed 3.500 lat w województwie lubuskim (Górzyca)!

Wielki cmentarz wojenny sprzed 3.500 lat w województwie lubuskim (Górzyca)!

Odkrycia archeologiczne z czasów starożytności sypią się ostatnio w Polsce jak asy z czarodziejskiego rękawa. Mamy oto kolejne, z okresu początków kultury łużyckiej  z około 1.600 roku p.n.e. W treści artykułu podano, że nadodrzański lud rolniczy został zaatakowany przez koczowników. Trzeba od razu stwierdzić sceptycznie, że każda atakująca armia sprawia wrażenie koczowniczej. Długotrwały, kilku pokoleniowy pobyt oddziałów wraz z rodzinami wskazuje zaś na obecność wojska jako przedstawicieli zorganizowanej władzy, jako grupy nadzorującej dany okręg lub terytorium, ściągającej trybuty, kontrolującej produkcję, spełniającej misję z polecenia jakiejś władzy centralnej.Taka obecność wojska wskazuje na istnienie dużego państwa, na czele którego stał władca lub konkretna grupa plemienna, przy pomocy wojska dyscyplinująca podległe jej regiony. Odkrycie miecza z brązu jest kapitalne i nawiązuje do innego artykułu, który niebawem omówię – mianowicie do bitwy z tego samego okresu jaką stoczono pod Szczecinem, nad jeziorem Dołęże i rzeką Dołężą (dzisiaj Tolense i Tolensesee).

Tym razem trzeba powiedzieć, że szeroko zakrojone badania są wreszcie finansowane obficie przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Idzie ku lepszemu? CB

 

SONY DSC

Krzysztof Socha opowiedział o badaniach archeologicznych przeprowadzonych w Górzycy oraz pokazał najważniejsze znaleziska, które wszyscy goście mogli oglądać. Wśród nich znajdowały się przedmioty pochodzące z okresu wpływów rzymskich (I w n.e.-IV w. n.e.), przedmioty ludności kultury łużyckiej (1300-400 p.n.e.) oraz przedmioty ludności mogiłowej (1600-1300 p.n.e.) znalezione w trakcie wykopalisk prowadzonych w Górzycy.

Na trasie łączącej Kostrzyn n. Odrą ze Słubicami, leży stara miejscowość pochodzenia słowiańskiego zwana Gorzycą Odrzańską. Archeologia odkrywa dawne dzieje tego osiedla.

Według twierdzeń archeologów istniał tu ośrodek życia ludzi kultury łużyckiej już w latach 1200-800 p. n.e.. To tutaj już w okresie przedhistorycznym krzyżowały się drogi z południa na północ i ze wschodu na zachód. W V wieku p.n.e. ziemia ta znana jako obszar, gdzie stosowano ceramikę łużycką, typu tzw. górzyckiego. W następnym wieku po najeździe nadmorskiego odłamu Prasłowian, nastąpił okres młodszej ceramiki łużyckiej o typie podobnym do powyższego. W czasie prowadzonych poszukiwań archeologicznych na terenie przyległym do miejscowości Górzycy w latach 1957-1962 znaleziono w glinianym naczyniu ok tysiąc monet. Są to w większości tzw. denary krzyżowe, które zostały ukryte w warstwach gleby w połowie XI wieku. Także inne znaleziska świadczą o zasiedleniu tych terenów przez ludność od kilku tysięcy lat.

Miejscowość leży na terenie historycznym, tzw. Ziemi Lubuskiej. Jej obszar rozciągał się po obu stronach koryta rzeki Odry w jej środkowym biegu. Stolicą tej ziemi (późniejszej kasztelanii) był gród Lubusz. W późniejszym czasie został ten gród miastem i stolicą biskupstwa lubuskiego. Dzisiaj jest małym osiedlem.

     Nazwa osady Górzyca przyjęła się od wzniesienia, które rozciąga się od strony południowej i wschodniej zwane Górą. Najdawniejsze miano osiedla znane z przekazów źródłowych to Gorizia, a także Goriza.

Cmentarzysko elity sprzed tysiącleci pod lupą naukowców

28.02.2016 Archeologia

Podwójny pochówek wraz z wyposażeniem. Fot. K. Socha

To tutaj odkryto najstarszy na ziemiach polskich miecz. Spoczywał w jednym z grobów należących do awangardy społeczności zamieszkującej dolinę środkowej Odry 3600 lat temu. Teraz, dzięki szeroko zakrojonemu projektowi badawczemu, bliżej poznamy jej życie codzienne.

Zdaniem archeologów w połowie II tysiąclecia p.n.e. w rejonie środkowej Europy nastąpiły duże przemieszczenia ludności. Przypuszcza się, że miejscowe społeczności, które trudniły się rolnictwem i hodowlą zostały zaatakowane przez ludy koczownicze. Ślady po tych wydarzeniach odkrywane są w czasie badań osad z tego okresu – w postaci zniszczeń i spalenizny. Z tego samego okresu pochodzą licznie znajdowane skarby, które zapewne ukryto w pośpiechu i obawie przez najeźdźcami.

 

W Górzycy (woj. lubuskie) w 2008 roku archeolodzy rozpoczęli badania ratownicze w związku z planowaną inwestycją budowlaną. Natrafili na obszerne cmentarzysko, na którym spoczęli wojownicy społeczności koczowników, która niepokoiła w poł. II tysiąclecia mieszkańców Europy. Archeolodzy określają tą społeczność mianem kultury mogiłowej.

 

Dotychczas ze Środkowego Nadodrza znanych było tylko kilka cmentarzysk oraz pojedynczych grobów łączonych z tą ludnością. Dlatego odkrycia z Górzycy są bardzo ważne dla badaczy. W latach 2008-2010, podczas trzech sezonów ratowniczych badań archeologicznych, odkryto 35 grobów.

 

„Cmentarzysko jest wyjątkowe nie tylko ze względu na liczbę pochówków. Odnotowaliśmy też bardzo różnorodne formy konstrukcji grobowych, które mogą świadczyć o różnym statusie społecznym pogrzebanych w nich zmarłych” – wyjaśnia PAP Krzysztof Socha, archeolog, który kierował wykopaliskami w Górzycy.

 

Cześć grobów miało formę kamiennych skrzyń, część wyłożono brukiem kamiennym. Archeolodzy znaleźli też obszerne domy zmarłych – konstrukcje kamienno-drewniane, które odwzorowywały ówczesne domy mieszkalne. Co ciekawe, różny był też obrządek pogrzebowy – zmarłych znalezionych w Górzycy ihumowano lub kremowano. Zapewne w późniejszym okresie preferowano ciałopalenie.

więcej: http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,408493,cmentarzysko-elity-sprzed-tysiacleci-pod-lupa-naukowcow.html

 

https://www.youtube.com/watch?v=qExop2nZtdI
Opublikowany 05.02.2016

Myśląc „miecz” zazwyczaj przed oczami mamy obraz typowej średniowiecznej broni o długim ostrzu. Zanim jednak miecz zyskał tak kształt, potrzeba było setek lat pracy przeróżnych rzemieślników i konstruktorów. W serii „Co Za Historia” rozpoczynamy krótką serię dotyczącą ewolucji tej niezwykłej broni.

Polecamy ksiązkę Igora Górewicza – „Miecze Europy”

KONIECZNIE SPRAWDŹ NASZEGO FACEBOOKA: https://www.facebook.com/Tylko-Histor…

Tylko Historia powstała z połączenia programów „Co za Historia” oraz „Hardkor History”. Jeśli lubisz niecodzienną wiedzę historyczną, chcesz usłyszeć o krwawywch bitwach, poznać brutalną stronę historii, a także usłyszeć o największych dowódcach wojskowych, dobrze trafiłeś.


http://www.mediakraft.pl/
https://www.facebook.com/mediakraftpo…
https://instagram.com/mediakraftpolska
https://twitter.com/mediakraftpl
https://www.youtube.com/user/mediakra…

Film wyprodukowany przez:
Mediakraft PL Sp. z o.o.
ul. Nowy Świat 60/8, 00-357 Warszawa
Managing Directors: Levent Gültan, Ryan Socash
Mediakraft PL Sp. z o.o. is a subsidiary of Mediakraft Networks GmbH

Podziel się!

31 komentarzy do “Wielki cmentarz wojenny sprzed 3.500 lat w województwie lubuskim (Górzyca)!

  1. Witam Panie Czesławie!

    Piszę pierwszy raz, ale czytam bloga od kilku miesięcy. Kupiłem również Pańską Mitologię Słowian. Chciałbym pogratulować wiedzy i pasji oraz podziękować za to, że dzieli sie Pannią z innymi!
    Czy mógły Pan zaproponować przekrojową lekturę o słowianach jak np. „Słowiańscy Królowie Lechii” Janusza Bieszka, ale skierowaną do młodzieży – powiedzmy 10-14 lat?
    Pytanie – prośba – czy mógłaby powstać na Pańskim blogu lista wartosciowych książek / filmów / opracowań ze wskazaniem, które są „obowiazkową lekturą”? Znalazłem taką listę ale może istnieje lepsza…
    http://www.rodzimawiara.org.pl/forum-rodzimej-wiary/15-filozofia-rodzimowiercza/3-literatura-obowiazkowa.html?limitstart=0

    Dziekuję i pozdrawiam,

    Michał

  2. A to ciekawe. „Koczownicy” budują kamienne groby, jako repliki domów rzeczywistych. Od kiedy to „koczownicy” budują domy kamienne, a nie np. jurty, czy szałasy?
    Znowu archeolodzy plączą się w zeznaniach.
    Na jakiej podstawie stwierdzono, że byli to koczownicy? Bo mieli groty strzał scytyjskich lub pochówek ciałopalny? Zatem Łużyczanie, to niby kim byli, pragermanami?
    Trzymają się tego allochtonizmu jak pijany płotu.

  3. Mają podobno badać skąd ci ,,goście,, się wzieli, to znaczy skąd przywedrowali, kim mogli być. Mógłby Pan już teraz się pokusić o swoja opinię? To znaczy chodzi mi tak z ciekawości o haplogrupe. Rozumiem też ze w tym okresie powstają w Polsce obronne grody, np. w Maszkowicach i Trzcinicy, tak?

  4. Przytoczę tutaj wypowiedź Roberta, bo od niego dostałem link:

    Witam Panie Czesławie, poniżej link do historii mieczy https://www.youtube.com/watch?v=qExop2nZtdI oraz do http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,408493,cmentarzysko-elity-sprzed-tysiacleci-pod-lupa-naukowcow.html
    ciekawej wiadomości. Chodzi o odkrycie cmentarzyska w okolicy Kostrzyna nad Odrą z pierwszym znalezionym mieczem na terenach naszego kraju. Badania trwały do 2008, pełne dane będą pod koniec tego roku jak można przeczytać. Z oficjalnej nauki wynika, że taki rodzaj broń w typie miecza kolnego z brązu znajdowano w okresie 1700 p.n.e na terenach tzw, kultury mykeńskiej (odkrycie kamiennego grodu w typie mykeńskim na Wzgórzu Zyndrama w Maszkowicach nad Dunajcem niedaleko Nowego Sącza) i na terenie dzisiejszych Wysp Brytyjskich. A tutaj 52 cm ostrze z brązu znajdujemy nad Odrą, a archeolodzy nazwali tych ludzi kulturą mogiłową… Przecież to czas inwazji tzw. „Ludów Morza” co z morzem niewiele mieli wspólnego. Tak być może, mogła wyglądać broń tzw. „Hyksosów” którzy podbili Egipt i założyli Awaris. Podobnie mogli być uzbrojeni ludzie, którzy dotarli na tereny Imperium Hetytów, Medów i późniejszej Persji i wreszcie do Hindukuszu – dzisiejszego Pakistanu i Indii. Ciekawe czy jesteśmy w stanie odkryć skąd pochodzą składniki brązu (miedź + cynk/ołów/antymon) w tej broni. Bardzo ciekawe co jeszcze tam odkryto. Co Pan o tym sądzi Panie Czesławie, chyba mamy powoli efekt „kuli śniegowej”.

  5. 1700 p.n.e + Wzgórze Zyndrama + Bitwa nad jeziorem Dołęże (Tolensesee) + miecze + Wyspy Brytyjskie + Mykeny. To rzeczywiście zasięg (B-W)Haratu i czas Haratu – Wielkiej Harii.

  6. Coraz więcej odkryć na terenie Polski i coraz więcej „uchodźców” w Europie
    Zupełnie jakby im ktoś chciał pokazać: „o,tu i tu musicie się udać żeby zniszczyć”…

  7. Witam,
    cieszę się że temat trafił na Blog Panie Czesławie. Okolica 1600 p.n.e. to chyba koniec kultury unietyckiej (2300-1600 p.n.e) i początek łużyckiej. Zasięg kultury unietyckiej jak podają to mniej-więcej Łaba aż po stepy dzisiejszej Ukrainy a jej centrum to między innymi Wielkopolska i Śląsk http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,9933 . Tej kulturze podobno zawdzięczamy dysk z Nebry (Saksonia) i królewskie groby R1a1z Eulau nad Soławą. Niedługo zacznie się „burza mózgów” wśród naszych mądrych głów uniwersyteckich, skąd wziął się ten miecz z brązu u nas u licha. Odpowiedź będzie prosta jak „konstrukcja mopa” – oczywiście jak wszystko został przywieziony z daleka przez tych koczowników (najlepiej w typie germańskim..). Tutaj przecież nic nie było, dzicz, czarna dziura, bida z nędzą (zostało jeszcze jakieś 2600 lat do 966 kiedy wszystko się zaczęło). A tutaj niespodzianka – rzut kamieniem Panie Czesławie, bo wędrując około 160 KM mamy największy na terenach na północ od Alp ośrodek hutnictwa epoki brązu w Bruszczewie http://archeowiesci.pl/2008/11/19/bruszczewo-osada-prehistorycznych-metalurgow/ , http://archeowiesci.pl/2015/12/07/bruszczewo-bedzie-mialo-precyzyjna-chronologie/ a 7 km dalej mamy pewnie związane z nim tzw. Piramidy Wielkopolskie. Więc może tam a nie nad Adriatykiem wykonano ten miecz. Stąd tak ważne byłoby ustalenie składu brązu i porównaniu go np. do znalezisk właśnie z Bruszczewa ,bereł sztyletowych z „Piramid”, sztyletów czy dysku z Eulau. Jakoś się to wszystko zaczyna powoli układać w sensowną całość.
    ps.
    Przy okazji Bruszczewo zakończyło działalność około 1500 p.n.e – w czasie powrotu R1a1 na południe i wschód (oficjalnie według naukowców -” z powodu silnego wyeksploatowania ekologicznego…”) . Najnowsze badania Panie Czesławie wykazały ślady obróbki złotniczej a więc robi się coraz ciekawiej. Dzicy ludzie zamiast zjadać się wzajemnie, wyrabiali broń z brązu i złote ozdoby… Dysk z Nebry ponoć został wykonano z miedzi wydobytej w dzisiejszej Austrii a złoto wydobyto w Karpatach. Ciekawe skąd były metale wytapiane w Bruszczewie.

    • Kiedyś się z Pana śmiałem. Dziś to nie jest dla mnie już śmieszne. Dziś dochodzę do wniosku, że wszystkie starożytne imperia były kierowane przez tajne organizacje mające jeden cel -„zniszczyć Lechistan i ich historię”. Gorzej, że dalej jest to realizowane.

  8. Chociaż te ‚oficjalne’ teorie o historii nigdy się nie trzymały kupy to wygląda na to, że niedługo to już szczęśliwie w ogóle nie będzie czym tych głupot podeprzeć.

    A tak w trochę innym temacie, to ostatnio przeglądałem na geoportalu mapę okolic Idzikowa w okolicach Śnieżnika i Czarnej Góry i natrafiłem na dość intrygującą rzecz – na szczycie wzgórza na północ od Idzikowa, pomiędzy pasmem Pasterskich Skał a Pasikoniem, w lesie znajduje się okrąg/pierścien o średnicy ok.90m, widać go zarówno na zdjęciu satelitarnym jak też na mapie – według mapy jest to obniżenie o średnicy ok 90m i czymś w rodzaju wyspy o średnicy 30m po środku. Widać to też na tym zdjęciu z google maps:

    https://www.google.pl/maps/place/50%C2%B017'38.4%22N+16%C2%B043'26.4%22E/@50.29401,16.7218676,448m/data=!3m1!1e3!4m2!3m1!1s0x0:0x0

    współrzędne: 50.294010, 16.724004

    Na geoportalu widać dużo lepiej, ale tam niestety nie znalazłem możliwości wyszukiwania po współrzędnych, no ale można użyć google maps do znalezienia tego miejsca na geoportalu (najlepiej wyszukać Idzików i szukać na północ w lesie).

    Ktoś ma jakiś pomysł co to może być? Nie wiem jaką to funkcję mogłoby mieć we współczesnych czasach, nie wygląda to na jakiś zbiornik czy coś w tym rodzaju, chyba dla takiej funkcji nikt nie zadawałby sobie trudu, żeby zrobić idealny okrąg, i jeszcze z ‚wyspą’ po środku? Nic na ten temat też nie znalazłem.

  9. Czy w takim razie można odważyć się stwierdzic, że w tym czasie w dorzeczu Łaby dominował i rządził substrat genetyczny r1a. A bitwy np. nad jeziorem Dołeze były wysoko technologicznie zaawansowanymi,,rodzinnymi kłótniami,, tej haplogrupy?

    • Chciałem się wstrzymać z odpowiedzią do artykułu poświęconego Bitwie nad Jeziorem Dołęże (Tolensesee), ale nie wiem ile mi jeszcze zajmie czasu napisanie go. Niekoniecznie musi to być wewnętrzna sprawa R1a. Tzn na pewno jest to sprawa z jednej strony R1a+I1+I2 czyli Słowian, bo w tym czasie (1800-1500 p.n.e.) możemy mówić już o Słowianach, czyli kontynuatorach kultury Scytów+Staroeuropejczyków – ze wspólnym językiem proto-słowiańskim, jeżeli Scytów (R1a) określimy jako aryjskich Prasłowian.
      Cytuję księdza Pietrzaka: „W Europie wspólny przodek (MRCA) podgrup haplogrupy R1b pojawił się około 2500 lat a.C. (p.n.e.), co jest najstarszym w Eurazji świadectwem jej istnienia. Jest to czas kultury kurhanowej w Europie Środkowej i Wschodniej.”

      Kultura kurhanowa o której on pisze to kultura mogiłowa inaczej. A więc Celtowie już są w Europie i przeszli wzdłuż Dunaju na zachód i zajęli tereny Galii. Od 2500 do 1700 p.n.e zdążyli się dobrze zagospodarować na zachodzie. Archeolodzy widzą jednak kulturę mogiłową jako inwazyjną, tę która opanowywała – może właśnie tworzyła proto-państwo, a co ciekawe widzą ją jaką tę, która wyszła raczej z rejonu Górzyc niż tutaj przybyła jako koczownicy.

      Cytuję za Wiki:

      „U schyłku brązu A2 i w początkach brązu B1 według podziału chronologicznego epoki brązu Paula Reineckego w znacznej części środkowej Europy doszło do poważnych przemian kulturowych. W tym okresie notuje się upadek kultury unietyckiej oraz wielu innych mniejszych kultur, zwłaszcza zgrupowanych w dorzeczu środkowego Dunaju. Liczne osiedla tych kultur zostały w tym czasie opuszczone, na wielu dają się zauważyć także ślady dokonanych zniszczeń. Wiąże się to z przybyciem nowej ludności, związanej z kręgiem kultur mogiłowych. Napływ tej ludności zdecydowanie nie miał charakteru pokojowego o czym świadczą wspomniane już zniszczenia, liczne warstwy spalenizny na osadach, a także duża liczba związanych z tym okresem skarbów (skarby horyzontu Koszider). Przybycie nowej ludności doprowadziło do zapoczątkowania wędrówek ludów (według A. Mozsolicsa). To między innymi te przemieszczenia doprowadziły do pojawienia się kultury mykeńskiej na lądzie greckim. Trudno jednoznacznie określić skąd mogła wziąć się ludność kultury mogiłowej. Przypuszcza się, że pochodzi ona z zachodniej części środkowej Europy skąd zaczęła przesuwać się w kierunku wschodnim.
      Chronologia i obszar występowania
      Orientacyjny zasięg kultur kręgu mogiłowego (kolor brązowy), na ciemnozielno kultury nordyjskie, jasnozielono kultura unietycka

      W rozwoju kultur mogiłowych wyróżnia się trzy fazy. Pierwsza, która charakteryzuje się bardzo dużym terytorium występowania cech wspólnych dla wszystkich grup tej kultury, datowana jest na okres brązu B1 (1700–1500 lat p.n.e.). Faza środkowa, będąca okresem stabilizacji i rozwoju poszczególnych grup, datowana jest na okresy brązu B2 i C (1500–1300 lat p.n.e.). Faza późna (faza Riegsee lub Rixheim), przypadająca na okres brązu D (1300–1200 lat p.n.e.), nie występuje już na całym terytorium objętym przez ugrupowania tej kultury. Niektóre grupy w tym czasie przekształciły się już w kultury pól popielnicowych, a inne dalej utrzymywały swój mogiłowy charakter.

      Na wschodzie kultury mogiłowe obejmowały swoim zasięgiem Kotlinę Karpacką aż po południkowy bieg Dunaju, a czasem nawet po Cisę. Na północnym wschodzie objęły tereny Śląska i Wielkopolski. Na północy sięgają one północnych Niemiec (Turyngia), natomiast na zachodzie obejmują dorzecze Renu i górnego Dunaju…”

      Być może więc były to porachunki wewnętrzne, ustanawianie władztwa Mogiłowców – zwanych zresztą później w zapisach Greków Mogilanami (Mougilones – Mogiła pod Krakowem, gdzie Kopiec Wandy i Mogilany pod Krakowem, kilkanaście kilometrów na południe od Kopca Kraka i Krakuszowic z Kopcem tzw. Syna Kraka) – nad innymi Słowianami. Ale możliwe też że oddziały które zostawiły odcisk archeologiczny w Górzysku i nad Dołężą to armia Mogilan wysłana na zachód do tego żeby strzec terenów Słowian i prowadzić walki z napierającymi z zachodu Celtami.

      W każdym razie według śladów archeologicznych proto-państwo z którym mamy tu do czynienia wydaje się być dokładnie owym Wharatem-Bharatem, który rozpoczął II wędrówkę Zerywanów/Ariów do Azji i Kulturę Mykeńską, założył Awaris w Egipcie i stworzył Persję i przeniósł Wedy do Indii.

      Widać, że nie przebierali w środkach, podporządkowywali sobie różne grupy wzdłuż Dunaju, uciekano też przed nimi i powstał jakiś ruch ogólny

      • Przyznam, że ta opcja z Mogilanami broniącymi Słowiańszczyzny trochę bardziej mi się podoba. Choć też nie mam pojęcia czy wykluczało by to, czy też potwierdzało możliwość jakiegoś tam pochodzenia Hyksosow znad Odry – czemu ja jednak bym przyklaskiwal.
        No ale historii sie nie wybiera, czekam wiec cierpliwie na dalsze odkrycia, badania, artykuły i komentarze!

  10. Tak mi się ten czas kojarzy z poprzednim nawrotem Nibiru i związaną z tym wizytą „obcych” (w sensie obcych ziemianom), opisaną choćby w Biblii. Profesor Miodek twierdził, że dawniej „niemiec” znaczyło właśnie „obcy”.

    • Nie wiem co konkretnie prof. Miodek mówił o tym słowie ale Niemiec dla Słowian był po prostu niemy. Używał niezrozumiałego dla nas języka. Nawet mój tata mówi o swoim psie, że jest jak Niemiec, bo nie rozumie, co się do niego mówi.

  11. Dopóki Pan Czesław nie skończy artykułu o Bitwie nad Jeziorem Dołęże musi wystarczyć nam poniższy tekst http://echaswantewita.blogspot.com/2016/01/sensacyjne-odkrycie-koo-szczecina-bitwa.html . Boję się trochę o rzetelność tych badań które są wykonywane. A mam jeszcze takie oto pytanie, w zasadzie z mitologii słowiańskiej.
    Czy ktoś zwrócił uwagę na miejscowości Kałków i Godów (teraz to w zasadzie połączona miejscowość) leżące na północnych stokach Łysogór, nad rzeczką Świśliną. Pieszo do Łyśca mamy jakieś 19 km. Za każdym razem kiedy tam przejeżdżam, mam chęć tam wpaść. Kałkowie/Kalkowie/Kaukowie/ Alkowie – to przecież jak się nie mylę drugi główny dział: Czernogłów i Białobog/a. A Godowie/Kirowie/Stronprowie to następny trzeci dział. Może to tylko przypadek, jednak bliskość Łysogór i obie nazwy miejscowości położonych obok siebie tak zbliżone do działów Trójkręgu działają na wyobraźnie. Nie muszę mówić, że jest tam oczywiście sanktuarium z mini Golgotą jak w Licheniu (nazwa też jakby od pewnego słowiańskiego bóstwa). Jest też na śląsku obok Nysy jeszcze jeden Kałków a tam średniowieczny ufortyfikowany kościół z XII w ponoć postawiony przez Templariuszy/ K. Maltańskich/ Joannitów – spór trwa.

    • Oczywiście to nie są żadne przypadki tylko namacalne potwierdzenia w praktyce i to w zasadzie – o czym ja w książkach nie piszę, bo one nie wchodzą w spór z kościołem tylko prezentują mitologię Słowian – To w zasadzie są naprawdę bardzo twarde dowody w sprawie słowiańskich bóstw – bo przecież kościół nie trwoniłby olbrzymich pieniędzy i wysiłku ludzi w stawianiu kościołów byle gdzie. To instytucja przebiegła i logiczna a nie irracjonalna. Jej celem było utrwalenie się w roli pośrednika nowej religii na tysiąclecia i tak oni tę misję wykonują czy w Krakowie czy we Wrocławiu na Ostrowie tumskim itp itd.

      Nazwy miejscowości w Polsce nie mają po 1000 lat, ale po niemal 10.000 lat.

    • W Wielkopolsce obok Kalisza jest miejscowość o nazwie Kokanin, dłuższy czas temu jak tamtędy przejeżdżałem to dziwiłem się co to za egzotyczna nazwa 🙂 teraz już się nie dziwię.

      Tak jeszcze jeżeli chodzi o nazwy miejscowości w Polsce to co znamienne w porównaniu z Zachodnią Europą to b.mała liczba miejscowości o nazwach katolickich świętych – u nas to się ogranicza tylko do jakichś sztucznie stworzonych miejsc pielgrzymkowych, wśród miast to praktycznie nie ma takich nazw… to tylko jeszcze jeden dowód starożytności i masowosci osadnictwa w Polsce , widocznie już podczas pierwszych krucjat na naszym terenie nie było gdzie tworzyć ‚Świętych’ osad. Za to w zach. Europie to takich miejscowości jest na pęczki. ..

  12. Cmentarz z przed 8400 lat.W pozycji stojącej całą wieczność.
    news.nationalgeographic.com/2016/02/160211-oldest-cemetery-burial-europe-baby-upright-germany-hunter-gatherer/

  13. http://radioszczecin.pl/1,334972,starozytna-osade-produkcyjna-odkryto-w-mierzynie kolejne odkrycie w okolicach Szczecina, tym razem VIII -IV p.n.e. Domniema się, że było to dosyć duże centrum wytwórcze, znaleziono kilkadziesiąt stanowisk o tym świadczących, sporo pieców służących tajemniczej na dziś produkcji – może chodzić np. o ceramikę. Niedawno o czym było na blogu Pana Czesława odkryto http://radioszczecin.pl/1,334428,polskie-piramidy-kolo-dolic-kolejne-odkrycie-arc 18 megalitów mających 5-6 tys. lat i z tego mniej więcej okresu ślady osady http://radioszczecin.pl/1,114594,znalezisko-sprzed-tysiecy-lat-pod-szczecinem-zdj .
    Mapa odkryć archeologicznych zaczyna się powoli zapełniać, także na północy. Najstarsze ślady bytowania człowieka na północy sprzed 11 tysięcy lat (po ostatnim zlodowaceniu) odkryto na Wolinie http://odkrywcy.pl/kat,111404,title,Odkryto-najstarsze-slady-bytnosci-czlowieka-w-rejonie-wyspy-Wolin,wid,14050146,wiadomosc.html?smg4sticaid=616a25. Dąbki w zachodniopomorskim http://archeowiesci.pl/2013/10/29/19391/ 7-6 tys lat temu i naczynia których według nauki nie powinno tam być http://archeowiesci.pl/2011/03/08/neolityczne-naczynia-z-wegier-odkryto-nad-baltykiem/
    Najstarsza odkryta w Europie uprawa żyta obok Opola http://wyborcza.pl/1,75476,8332826,Pierwsze_zyto_w_Europie.html

    A po drugiej stronie kraju, w Sławnie obok Lublina http://archeowiesci.pl/2013/04/11/prehistoryczna-osada-z-lublina/ odkopano osadę określoną na 3800 p.n,e. Proszę zwrócić uwagę na to co znaleziono złożonego w formie ofiary – dorosłego konia, zwierzę miało spętane nogi w chwili ofiarowania go. Teoria, że ktoś upolował dzikiego konia a potem przyniósł do osady i tam pętając nogi złożył jako ofiarę jest naciągana. Można założyć, że konie były albo hodowane albo potrafiono je odławiać ze stanu dzikiego (np. na arkan) a w każdym bądź razie były znane i potrafiono się z nimi obchodzić. Może używano ich już w zaprzęgu (udomowione tury z pewnością ciągnęły wozy) lub nawet jeżdżono na nich wierzchem? To oczywiście tylko dywagacje, nie ma na to potwierdzenia ani dowodów, ale w tym okresie mamy już koła i wozy całkiem niedaleko (waza z Bronocic). A tutaj artykuł o pierwszych udomowionych koniach w Kazachstanie http://archeowiesci.pl/2009/03/06/wiecej-dowodow-na-wczesne-udomowienie-konia/, okres się zgadza.

  14. I jeszcze raz bitwa nad Jeziorem Dołęże, tym razem w języku polskim pohttp://archeowiesci.pl/2016/03/29/nowe-wiesci-o-prehistorycznej-bitwie-nad-baltykiem/

  15. Szanowny Panie Czesławie,
    długo się nie odzywałem, ale zachęcony informacjami, które znalazłem w powyższym artykule pomyślałem, że warto zwrócić uwagę niektórych pasjonatów na dziwne wzgórze pod Kamieńcem Ząbkowickim. Otóż z relacji na YouTube https://www.youtube.com/watch?v=q1GeTWM0s48 wynika, że u stóp tzw. Góry Śremskiej nad Nysa „wypływają” stale fragmenty ceramiki typu kultury łużyckiej. Znajduje się tam potwierdzone przez wojewódzkiego konserwatora zabytków i – uwaga – nie eksploatowane profesjonalnie stanowisko archeologiczne http://kamienieczabkowicki.eu/wp-content/uploads/2015/04/PARK_2_analizy.pdf . Może czas zainteresować nim ludzi, którym zależy na odkrywaniu prawdy o naszej historii…

    • Witam Panie Romanie

      Ma pan rację. Tam jest w okolicach mnóstwo rzeczy którymi nikt się nie zajmuje. Mniej więcej wygląda to tak samo w całym kraju. Wiemy o wielu takich miejscach w Żywcu i okolicy, nie inaczej było w okolicach Suchej aż do ostatnich prac archeologów z UJ nad Zalewem w Świnnej Porębie. Napiszę artykuł i myślę , ze razem z Tagen tv NAGŁOŚNIMY TE SPRAWY.

Dodaj komentarz

Zaloguj się lub zarejestruj aby komentować bez podpisywania i oczekiwania na moderację (od drugiego komentarza).

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.