Symbole, WR, Kabała, Głagolica, Ręce Boga z podsypką Gity
Ręce boga, starożytny słowiański symbol, który został odkryty na ceremonialnych wazach słowiańskich, zawiera w sobie niezwykle przenikliwą syntezę poglądów opisujących działanie naszego wszechświata. Starożytni Słowianie żyjący blisko przyrody i Boga najwyższego dostąpili zaszczytu otrzymania wiedzy ze źródła prapoczątku i opisali to w formie obrazkowo symbolicznej na różnych artefaktach. Bez zbędnego ględzenia i nie rozwodząc się zbytnio przystąpmy do działania by zrozumieć kosmiczną wiedzę naszych przodków.
Symbole źródłowe z których zbudowano podstawową strukturę, znaleźć można w repertuarze symboli starożytnej kultury vinca a byli to de facto słowianie, lecz także w bliżej indyjskiej gałęzi naszego indoeuropejskiego korzenia, kulturze indusu. Symbol z doliny starożytnego indusu znaczy tyle co grabie ale także ręka. Kharoncha –> karoncza, roncza, ręka. Stąd mamy jasne objaśnienie nazwy symbolu. Grabie to symbol agrarny, symbole agrarne są zawsze ważnym trzonem w mistycznych rozważaniach przodków na temat duchowej sfery wszechświata. Wiele takich symboli zachowało się także w słowiańskich alfabetach, jak np litera iżica w alfabecie Głagolicy. Iżica jest zdrobnieniem od Iże, a iże znaczy EGO, to co jest, to które jest a to co istnieje to struktura ego, która kształtuje świat materialny wypływając z niematerialnego świata umysłu czyli z niebios, ze świata „poza”. Rozpatrzmy najpierw symbol iże, który przypomina drzewo i wahadło z punktem podparcia. To jest duże ego, kosmiczne ego. Kosmiczne ego zaczyna się w czasie bo żyje przeszłością, wpływa na teraźniejszość i spogląda w przyszłość[Jiddu Krishnamurti]. To jest binah, tu w czasie, który jest saturnem zaczyna się pierwszy zrąb ego czyli dualizm dwóch przeciwstawnych sił, tutaj w potencjale binah powstaje pierwsza iluzja, która każe myśleć o podziale a nie jedności. Pustka buddów jest bezczasowa i tam nie ma ego, ponieważ ostatecznym celem każdej jogi jest destrukcja ego czyli zawieszenie swojej świadomości w bezczasie, punkcie gdzie nie ma już dualizmu a istnieje jedynie błogość i jedność z naszym ojcem najwyższym w kether, czyli sylabie aum. Iże to ego i struktura i gdybyśmy mieli stworzyć okultystyczne połączenie z kabalistycznym drzewem życia, litera ta rządziłaby w binah. To struktura, która wychodzi z ziarna, które jest jeszcze niepodzielonym potencjałem[Walter Russell]. Binah to łono wszechświata, a symbol iże przypomina wskazuje również na łono a dokładnie macicę, z której na świat wychodzi nowe życie.
Iżica jest derywatem iże, zdrobnieniem od iże, pochodną kosmicznego ego, które staje się indywidualnym jednostkowym ego, małym ego. Przedstawiane w słowiańskiej matrycy alfabetycznej jako logogram jarzma. Małe ego jest jarzmem siły życia, które w wielu starożytnych kulturach jak semicka czy hinduska jest utożsamiane z bykiem. Byk jest świętym zwierzęciem hindusów, symbolem pomyślności i siły, a w hebrajskim mistycyźmie, byk reprezentowany przez literę aleph (gr. i kopt. alfa) jest żywiołem powietrza i siłą życia samą w sobie. Jarzmo wykorzystuje siłę życia by zapładniać ziemię, orać ją tworząc bruzdy, które jednoznacznie kojarzą się z żeńskim łonem. Słowianie mieli nawet swój rytuał, kopulowania z ziemią, aby dawała lepsze plony. Jarzmo i byk to pierwsze prymitywne ujęcie ponad materialnych jakości, pierwsze zręby mistycyzmu, który przez lata medytacji i filozoficznyc spekulacji został rozwinięty przez naszych braci z indyjskiej gałęzi, naszej indoeuropejskiej gałęzi. Tak jak byk zaprzęgnięty jest przez jarzmo, tak konie zmysłów ciągną powóz JA.
Bhagavad Gita: Rozdział 3, Wers 43
एवं बुद्धे: परं बुद्ध्वा संस्तभ्यात्मानमात्मना |
जहि शत्रुं महाबाहो कामरूपं दुरासदम् || 43||evaṁ buddheḥ paraṁ buddhvā sanstabhyātmānam ātmanā
jahi śhatruṁ mahā-bāho kāma-rūpaṁ durāsadamTłumaczenieBG 3.43: Znając duszę jako wyższą niż materialny intelekt, O wielki uzbrojony Arjuno, podbij siebie (zmysły, umysł i intelekt) poprzez jaźń (siłę duszy), i zabij groźnego wroga zwanego pożądaniemKomentarzUpaniszady mówią, iż istnieje powóz ciągnięty przez konie, konie mają lejce w swoich pyskach, które trzyma kierujący pojazdem a pasażer siedzi z tyłu. Idealnie rzecz ujmując pasażer powinien kierować woźnicą, który następnie kontroluje lejce i kieruje koniami we wskazanym kierunku. Jednakże, w tym przypadku, pasażer śpi, a konie władają powozem.W tejże analogii, powóz to ciało, konie to pięć zmysłów, cugle w pyskach koni to umysł, woźnica to intelekt, a pasażer siedzący za nim to dusza zasiedlająca ciało. Zmysły (konie) pragną przyjemnych doświadczeń. Umysł (lejce) nie prowadzi ściśle koni. Intelekt (woźnica) poddaje się ciągnięciu lejcy przez konie (umysł). Więc w materialnym sensie, zdezorientowana dusza nie kieruje intelekt we właściwą stronę. Więc, zmysły decydują o kierunku w którym powóz ma podążać. Dusza doświadcza przyjemności zmysłowej, ale jej to nie zadowala. Siedząc w tym powozie, dusza (pasażer) porusza się w tym materialnym świecie przez wieczność.Jednakże, jeśli dusza rozbudzi swoją wyższą naturę, i zdecyduje się na zabranie proaktywnej pozycji, to może wyćwiczyć intelekt w poprawnym kierunku. Intelekt wtedy będzie rządził niższą jaźnią – umysłem i zmysłami – i powóz podąży w kierunku wiecznego szczęścia. W tym przypadku wyższa jaźń (dusza) musi być używana do kontrolowania niższej jaźni(zmysłów, umysłu i intelektu).
Symbol iżicy czyli małego ego składa się z trzech okręgów, reprezentują one 3 słowiańskie światy, Nawię, Jawię i Prawię. Symbol ten jest analogiczny do symbolu merkurego, który rządzi w sefirze Netzah, jedynego symbolu planetarnego który składa się z wszystkich 3 aspektów.
Więcej: https://falkonidas.wordpress.com/2015/11/14/glagolica-walter-russell-crowley/
To bardzo dobry kierunek myślenia i rozwijania wijozowii. Podpowiem tu może jeszcze, że iże to ist – boski płyn – istność/istość, nośnik życiodajnej siły OR – RO, czyli aktywnej formy ożywiania/orzywiania, inaczej aktywnej formy RA – AR – Światła Świata. Karoncza to łódź dla Ro RA. Ka – łódź (KA-roncza), Ro – run orzy ożywczy (ka-RO-N-cza), RA – światło świata (kaRonczA). Końcowe „cza” to shinduizowane drugie Ka.