W Kałdusie znaleziono cmentarzysko sprzed 4500 lat
– 31 października 2015 Posted in: Archeologia, Najważniejsze, Polska
Cmentarzysko ludności iwieńskiej z wczesnej epoki brązu, powstałe ok. 2000 lat p.n.e., odkryli w Kałdusie k. Chełmna naukowcy z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika (UMK) w Toruniu – poinformowała uczelnia PAP.
Grób z kamienną obstawa z widocznym w centrum pradziejowym wkopem. Fot. Centrum Promocji i Informacji Uniwersytet Mikołaja Kopernika
Badany przez archeologów od lat kompleks stanowisk w Kałdusie znajduje się około 3 km na południowy-zachód od Chełmna (woj. kujawsko-pomorskie). Było to miejsce bardzo ważne dla lokalnych społeczności w pradziejach i okresie wczesnopiastowskim. Świadczą o tym m.in. pozostałości osad z okresu neolitu (około 3500 p.n.e.), z których pozyskano spektakularny skarb przedmiotów metalowych (sztylet, siekieromłot, ozdoba spiralna), warowny gród z epoki żelaza (750-500 p.n.e.) oraz założenie ośrodka administracyjnego i sakralnego w początkach państwa polskiego (sedes regni principalis).
Wyjątkowe znaczenie tego miejsca podkreślają również tegoroczne odkrycie cmentarzyska społeczności kultury iwieńskiej z początków epoki brązu (około 2000 p.n.e.) – informuje UMK. Nowego odkrycia dokonał zespół pod kierunkiem Łukasza Kowalskiego i dr. Kamila Adamczaka.
Podczas badań odsłonięto grób z obstawą kamienną.
Jak wiecie już pięć lat temu zamieściliśmy tutaj artykuł o Świętym Wzgórzu w Kałdusie, a potem pisaliśmy o nim w jednym z pierwszych numerów „Słowianić”. Dzisiaj możemy za Archeowieściami donieść , że odkrywane są na Kujawach kolejne świadectwa starożytności Słowian, miejsce pochówków Prapolaków – naszych Dziadów. Pamiętajmy, ze jakkolwiek archeologia jest bardzo ważnym ogniwem przywracania pamięci o starożytnej obecności Polaków na Łabą, Odrą, Wisła, Dnieprem i Dunajem to jednak są też inne narzędzia weryfikacji tego faktu, jak choćby genetyka genealogiczna. Te kości trzeba przebadać genetycznie.
Dzisiaj zamieściłem na FB odpowiedź dla jednego z dyskutantów którą wkleję tutaj, bo jest akurat związana z tym świętem, które obchodzą Polacy:
Mało się w Polsce mówi o zwycięstwach – to fakt. Zmieniamy to i zmienimy. Tamten czas już się skończył, neokolonialne 25 lat wystarczy, odzyskujemy tożsamość i pamięć korzeni, własnej starożytności. Bo czy nie były wspaniałe zwycięstwa nad armiami i władcami całego znanego świata, takimi jak Cyrus, Dariusz Wielki czy Aleksander Macedoński, albo nad Rzymem i Bizancjum? A 200 lat rządów w Scytopolis w Judei? A Rządy nad Egiptem i stolica Awaris w widłach Nilu za Hyksosów, rządy nad Asyrią, a założenie Persji? A Wedy i Bramini w Indiach – czołówka Indyjskiej Cywilizacji? Amazonki w Achai, które do dzisiaj mają tam swoje panteony chwały i były uznawane za najstraszniejszego przeciwnika, ci zaś którzy je zatrzymali w podboju półwyspu greckiego, otrzymali na zawsze przywilej dowodzenia Grekami we wszystkich wojnach. Czyż to nie jest wspaniałe?
Jest imponujące, przewspaniałe po prostu, nie mówiąc już o Arkaimie, wprowadzeniu zbóż do uprawy i drożdży do wypieku pieczywa, piśmie runicznym , linearnym z vincza które dało początek łacinie, piśmie węzełkowym stanowiącym alfabet sanskrycki, czy przeniesieniu całej starożytnej wiedzy do współczesności przez tzw magów (mogtów) i guru (górytów) pozdrawiam
Sława naszym przodkom!
CB
CB