Niemiecki pociąg do polskiego, złotego Śląska
Niemiecki pociąg
do polskiego, złotego Śląska,
czyli Mylove Lechina
( historia w skrócie dla turystów cudzoziemskich )
Przy okazji gorączki wywołanej przez tak zwany „niemiecki złoty pociąg” zasypany gdzieś pod Walimiem, warto przypomnieć zwiedzającym ten obszar cudzoziemcom, że drążący w głąb ziemi Niemcy za czasów bandyty Adolfa Hitlera, którego wybrali sobie na wodza narodu, w celu budowy tamże pomieszczeń i tuneli kompleksu wojskowego w okresie II wojny światowej „Riese”, kopali w sercu dawnej Polski, a precyzyjniej – lechickiej krainy.
http://www.tvp.info/21563887/tunel-ze-zlotym-pociagiem-furtka-do-podziemnego-miasta-hitlera-ekipa-po-prostu-na-tropie-tajemnicy-riese
https://pl.wikipedia.org/wiki/Walim_%28wojew%C3%B3dztwo_dolno%C5%9Bl%C4%85skie%29
https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82odarz_%28g%C3%B3ra%29
‚Lechickiej’, oznacza tyle, że wspólne prawa kulturowe do niej mieli; Łużyczanie, Polanie, Małopolanie, Pomorzanie, Mazowszanie, Czesi, Słowacy oraz Madziarzy (plemię przed Huńskie), a nawet Rusini. Wszystkie te plemiona słowiańskie, połączone identycznym niemalże językiem, to ludy scytyjsko – sarmackie znad Dunaju, czyli właśnie lechickie. Powiązane jedną, pradawną kulturą protosłowiańską; dunajsko -bałkańsko (Tracko – Macedońsko – L/Achajską) – raseńską (etruską, bo Wenedzi sięgali za Alpy), wywodzoną z kultury nazywanej „Vinczi”, sprzed kilku tysięcy lat przed n.e. Mającą swoje pismo, najstarsze w Europie.
Tutaj widzimy zaznaczoną kolorem żółtym kulturę „Danubian” czyli dunajską, a więc protolechicką/wenedzką/słowiańską, ciągnąca się aż za Ren pod Hamburg/Han-brzeg (morski brzeg władcy, od ‚ha-an’ ; ‚życia-pan/władca’ i fragmentarycznie do krainy Basków, dawniej Waskowi – obszaru zajętego po wyparciu Weneto-Słowian przez Celtyckich proto Franków, protoplastów późniejszych Niemców).
Ziemie te, w naturalny sposób wchodziły w skład nowożytnego państwa jednego z wymienionych plemion lechickich, jakiego nazwa od tegoż rodu pochodziła, jako Polska/Polsko, od zaimka ‚po’ oraz ‚lech’, znaczącego dawniej ‚po-lech-u’. Używanie przystawki ‚ski’ oznaczającej obszar, miejsce, spowodowało skrót nazewniczy ‚pol(ech)ski’ oraz ‚pola(ch/k)’. Nie bierze się ta nazwa od żadnych pól, tylko z tej pradawnej ciągłości nazwy plemiennej, scytyjskiej a nawet przed scytyjskiej. Do XVIIIw Polacy sami zwali siebie powszechnie Lachami. Podobnie, jak nazywają nas dzisiaj Węgrzy – Lengyel, Litwini – Lenkij, czy Rusini/Ukraińcy – Lachy. Od rdzenia ‘Lach’, wywodzą się nazwy własne; Śląska < S-lash/k, Czech < Cs-lechs, Słowian a więc i Słowacji < Is(k)-lach-weni/Slaveni, (z-lacho-wenedów), czy ludzi wolnych, a więc ‚luźnych’, czyli z Łużyc < Luschatia < Lasch-ati. Wszystkie te nazwy, pochodzą od rdzenia ‚lach’, z przeniesionych na dzieła natury morfemów ‚la’ oraz ‚ach/cha’, jak w słowach; las < la-as ; proste/równe – wysokie, ląd < lant < la-an-ti ; równina – ich/ludzi/mężów – te/tu, łany, łąka, łania, łapać, łowca. Stąd, nasze dawne „miłować”, czyli „kochać”. Słowo to znaczy tyle, co; ‘mi – low – ać/an-ti’ czyli ‘mnie – schwytać/złowić – sobie’. Miłość, to jak dzisiaj, zniewolenie, tyle, że uczuciowe. Stary wyraz mówiący wiele o starożytności cywilizacji słowiańskiej. Sam rdzeń „łow/łów”, oznacza ‘równo/nisko-to’ od morfemów; ‘ło-ow’, bo też łowcy skradali się pochyleni lub wręcz czołgali. Od słowa ‘miłować” mamy zwrot celtycki a obecnie angielski ‘my-love’ < ‘moja miłość’.
Wszystkie te terminy, wywodzą się z krainy Dunajskiej, gdzie powstał język słowiański w jakimś kontakcie języka staro europejskiego z mową przybyszów z Azji. Wielkiej, bagnistej równiny polodowcowej ciągnącej się przez stepy czarnomorskie aż do Azji, po wyschnięciu świetnej drogi do przemieszczania się konnych Scytów. Tam panowali w Europie protosłowianie wraz ze staroeuropejczykami (haplogrupa ‚I’) a później ich arjowi i scytyjscy potomkowie. Nawet wcześniejsza nazwa Czech – Bohemia, to słowiańska kraina ‚mająca(mia)-bogów(buch – bo-(lo)/che-mia ; to-życie/lachów-ma, stąd późniejszy skrót ‚Bo’ od ‚bo-sch’ gdzie głoska ‚b’ zastępuje u zachodnich Słowian ‚w’. Tylko Morawia/y, to kraina ‚mająca(mo)-wielkie(ra)-widoki/równiny(wi)’, bez rdzenia ‚Lach’. W każdym razie, nie ma w rdzeniach i morfemach tych starożytnych nazw, nic niemieckiego. Od rdzenia ‚lach’ , mamy słowo po-lach/Po – lak’, czyli ‚to następca – lach-a’. Termin lach, jest bliskoznaczny ze znaczeniem ‚człowiek’, w którym mamy ‚cz-lo-wi-ek’. Temu znaczeniu jest jeszcze bliższy dawny termin już niestosowany w liczbie pojedynczej, ‚ludś/luda/łudź’ a jedynie mnogiej; ‚ludzie’ od dawnego ‚lu-di-sz/ch’. Oznaczał on, ‚równe–zimne-wietrzne’, czyli ‚zimną/polodowcową równinę’ gdzie żyliśmy już w okolicy zasięgu jęzora lodowca karpackiego. Podobnie jak słowo „lód’ pochodzi od obecnie liczby mnogiej; ‚lo-di’ ; ‚równe/płaskie-zimne’. To nazwy przyjęte z otaczającej nas natury, na którą mieliśmy krótkie, pradawne, morfemiczne słowa podobne dzisiejszym chińczykom. Bo z Azji pochodzimy.
Kiedy w równiny te, weszli Hunowie, dominując nad Madziarami (ludźmi błot znad Donu, stąd ‚madż/maż’ to ‚błoto’ i najliczniejsze nazwisko ‚Mazur’ wcale nie występuje w Polsce na Mazurach, lecz w Małopolsce bliskiej Karpatom, czy nazwa Mazowszanie), Słowianie przenieśli swoje centrum kulturowe na obszar obecnej Polski. Wpierw na Łużyce, następnie Śląsk i Wielkopolskę. Stąd nasza nazwa najsilniej nawiązuje do starego terminu ‚Lach/Lech’ oznaczającego pierwotnie ‚la/le/li/lo’ ; ‚równe, proste, płaskie’ oraz ‚ech/ach/cha/che’; ‘życie, oddech, wiatr’. Jak ‚ha-la’, czyli ‚wietrzna – równina/łą-ka’ i od niej ‚halny’. To Polska dzisiejsza, jest największym dziedzicem tej kultury a jak się okazuje, po Łużyczanach nawet genów R1a – tzw. słowiańskiego. Dlatego też, kultura ta nazywa się tak, jak nasz naród do tej pory nazywają Węgrzy/Magiar (Madziarzy), czyli Lengyel (czytamy Lendziel, z prawie nie słyszalną, miękką ‚ch’, czyli ‚Le(ch/n)dziel, gdzie ‚dziel’ to ‚kraina/dzielnica’, obszar wy-dzielony).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_%C5%9Al%C4%85ska
Granice polskiej, a ściślej lechickiej ziemi, jakie objęły również Śląsk, sięgały aż za Ren, pod Hamburg. Z zachodnimi sąsiadami zostały ustalone w pierwszym traktacie pokojowym zawartym z Rzymskimi Frankami reprezentującymi dopiero powstający naród niemiecki. Bo go jeszcze nie było, gdy już była Polska nowożytna, następczyni wielkiej, sarmackiej Lechiny. Niestety, tak ustalone granice, Niemcy stale naruszali, zagarniając Śląsk kawałek po kawałku. Warto, więc, aby zachodni turyści odwiedzający teraz Polskę, o tym wiedzieli, że Śląska nie otrzymaliśmy w darze, tylko jesteśmy tutaj od zawsze! Z przerwami na okupację niemiecką.
Wikipedia: Pokój w Budziszynie – pierwszy traktat pokojowy niemiecko-polskie został zawarty między Bolesławem I Chrobrym a cesarzem Henrykiem II, podpisany 30 stycznia 1018 w Budziszynie. Na jego mocy została zakończona wojna toczona od 1015, a jednocześnie cały cykl prowadzonych od 1002 wojen o Czechy i Łużyce. Przy Polsce pozostały niezależne od cesarza Łużyce, Milsko i Morawy.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Henryk_II_%C5%9Awi%C4%99ty
Miasteczko Walim i zamek Grodno, to nazwy zmienione w reakcji na ich zniemczenie przez poprzedników, germańskich zaborców tych ziem. Wikipedia przeważnie podaje tylko ich niemieckie pochodzenie, co jest nonsensem! Wcześniej, Grodno było Chojnami i taką nazwę powinno odzyskać. Po lodowcu, krainę tą na stokach gór porastały drzewa iglaste, zaś liściaste sporadycznie w dolinach, jak brzoza czy osika. Podobnie Walim i przypominająca piramidę góra Włodarz, to dawne, słowiańskie toponimy, mające swój źródłosłów w lokalnej gwarze Polaków śląskich. Wzięli je, z wyżynnego charakteru.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_Grodno
Nad tymi śląskimi stronami, panował słowiański książę mający w swoim rodzie Franków, którego imię wyraźnie nawiązuje do słowiańskiego rodowodu – Bolko.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bolko_I_Surowy
Podsumowując, musimy się w pełni zgodzić z patriotyczno-propagandowymi plakatami/mapami, jakie zamieszczam na zakończenie mojego artykułu.
http://dziwacznemapy.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?4
http://dziwacznemapy.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?2
http://kresy24.pl/41844/ten-wspanialy-sowiecki-podarunek/
Rafał Kopko – ORLICKI
Powiązanie Ślęży z Walimiem i Wielką Sową – nasza mapa z roku 2012 – Cz. Białczyński