Znalezisko w Chinach nie pasuje do dotychczas znanej historii ludzkości
W Chinach badacze natrafili na skarb: ścinki kamieni, pomysłowo wykonane narzędzia ludzi z epoki kamiennej. Problem w tym, że te „siekiery” są zbyt stare, by mogły pochodzić od homo sapiens. Do kogo więc należały?
Ludzie z epoki kamiennej znali trzy sposoby na zdobycie ostrego, spiczastego kamienia. Pierwszą z nich jest przypadkowe znalezienie kamienia, który jest ostry i spiczasty. Druga metoda polegała na tym, że uderzali kamieniem w inny kamień, aż stanie się on ostry i spiczasty. Trzecia metoda wymaga jeszcze większych umiejętności i wyobraźni. Tutaj również pracuje się nad jednym kamieniem, uderzając w niego innym kamieniem. Następnie jednym celnym uderzeniem odłupuje się cienki kawałek obrobionego kamienia, nadając mu pożądany kształt. W ten sposób powstaje nie tylko jeden ostry, spiczasty kamień — ale wręcz kilka.
Ludzie z epoki kamiennej wykorzystywali tę pomysłową technikę do tworzenia noży, skrobaków i grotów strzał. Archeolodzy nazywają ją „Levallois”. Przedstawiciele gatunku homo sapiens użyli go po raz pierwszy 200-300 tys. lat temu w Afryce.
Dla archeologów płatki z Levallois są źródłem ważnych wskazówek. Tam, gdzie je znaleziono, prawie na pewno żył kiedyś przedstawiciel homo sapiens. Mogą zatem posłużyć, jako poszlaka, do prześledzenia, kiedy i gdzie ludzie rozprzestrzenili się na Ziemi, ponieważ przynosili ze sobą do nowego domu narzędzia i doświadczenie. Prawdziwe dowody na to, w postaci skamieniałości, są jednak bardzo rzadkie.
Teraz jednak naukowcy donoszą w czasopiśmie naukowym „Nature” o nowo odnalezionych płatkach z Levallois, które zupełnie nie pasują do obrazu historii ludzkości. W południowo-wschodnich Chinach, w jaskini Guanyindong, natrafiono na 45 fragmentów kamieni, które wyraźnie zostały obrobione techniką Levallois, ale które w rzeczywistości są najprawdopodobniej znacznie starsze, niż początkowo sądzono. Do tej pory zakładano (na podstawie znalezisk bardziej nowoczesnych narzędzi kamiennych), że ludzie dotarli do południowo-wschodnich Chin dopiero 40 tys. lat temu.
Nowe fragmenty mają jednak od 170 tys. do 80 tys. lat. Z jednej strony, znalezisko to wypełnia ważną lukę w historii narzędzi chińskiej epoki kamiennej. Z drugiej strony, archeolodzy mają teraz nową zagadkę: kto właściwie wykonał te narzędzia?
Pół roku wcześniej badacze indyjscy poinformowali o podobnych zagadkowych znaleziskach w południowo-wschodniej części kraju, również na łamach czasopisma naukowego „Nature”. Tam również znaleziono płatki Levallois, których wiek szacuje się na 385 tys. do 172 tys. lat. W tym przypadku też uważano, że homo sapiens pojawił się znacznie później — 100 tys. lat temu. Kto więc stworzył te narzędzia?
Odkrywcy chińskich znalezisk pod kierownictwem Bo Li z australijskiego University of Wollongong uważają, że prawdopodobne są dwie możliwości:
- homo sapiens rzeczywiście przybył do Chin z Afryki wcześniej, niż wcześniej zakładano,
- narzędzia te wykonał zupełnie inny gatunek człowieka.
Oznaczałoby to, że sposób życia dawnych gatunków ludzkich, które istniały obok homo sapiens, różnił się od siebie w mniejszym stopniu, niż dotychczas zakładano. Uważa się, że neandertalczycy również wykonywali narzędzia techniką Levallois.
Być może narzędzia z Chin i Indii pochodzą nawet od denisowian. Jak na razie możemy jedynie spekulować na temat ich sposobu życia — ich skamieniałości znaleziono w jaskini w syberyjskich górach Ałtaj. Możliwe, że ich wędrówki zaprowadziły ich także do południowo-wschodnich Chin. To też nie jest do końca blisko. Ale i tak bliżej niż do Afryki.