Młoda dziennikarka z ekranów TVN trafia do szpitala… z zapaleniem mięśnia sercowegoI znów jak zwykle ZERO REFLEKSJI nad przyczyną. No cóż przecież „choroba nie wybiera” i „każdemu może się przydarzyć”. Oczywiście „gwiazda” ani przed sobą ani przed światem nie przyzna się teraz publicznie, że zrobiła głupstwo szczepiąc się covid-19 preparatem eksperymentalnym, który uszkadza serce. Fakt uszkadzania przez niego serca został potwierdzony nawet przez producentów. Ale pani Aleksandra jest więźniem systemu, jest sama celebrytką która brała udział w nagonce na oszołomów i szurów w tejże sprawie. Jak ma teraz przed samą sobą przyznać co sobie zrobiła. Matka dwojga dzieci! Nie dowiemy się o tym Fakcie (czy brała czy nie brała) z TVNu ani innych telewizyj i radiów banksterskich. Oni teraz twierdzą, że to „wstydliwy” szczegół z życia nie tylko „gwiazdy”, ale każdego człowieka który ma prawo do tajemnicy medycznej. Zapomnieli jak publicznie chłostali niezaczepionych szurów na wizji TVN przez całe lata (2020-2023). Także żadna plota na ten temat nie przebije się…
… z żadnych banksterskich gazetek kolorowych ani wścibskich tabloidów, które to zawsze wiedzą wszystko najlepiej i mają rację. Dlaczego? Bo ich właściciele i redaktorzy naczelni oraz całe zespoły redakcyjne brały udział w tejże nagonce na medycznych oszołomów. Do dzisiaj plują z zapałem na Jerzego Ziębę, który ostrzegał publicznie o skutkach użycia tego preparatu, banowany po bandycku z kanałów banksterskich YouTube i Facebooków. Plują i ujadają na niego, jakby im…kto za to płacił? (Big Pharma???)
Ale czy nie ma żadnej metody aby zyskać daleko posuniętą pewność w sprawie młodej dziennikarki TVNu dotkniętej nagłą ciężką chorobą?
Od czego mamy rozum i metody statystyczne!
Ponieważ były właściciel TVNu Mariusz Walter pierwszy dał przykład, a za nim wierchuszka TVN w osobie Edwarda Miszczaka i innych (np pani Kalita) szczepiła się na wyprzódki poza kolejnością całymi rodzinami już 27 grudnia 2020 roku (o czym czytaj tutaj: Współzałożyciel i były prezes Grupy ITI i TVN Mariusz Walter miał również znaleźć się w grupie zaszczepionych poza kolejnością. ), albo już… już… już… zaraz… zaraz… zaraz, kiedy to tylko było możliwe! – musiało tam w tym „nowoczesnym” medium banksterskim panować niezłe ciśnienie i „moda” na hamerykańskie „szczepienie” (o tym czytajcie tutaj:TVN pod pręgierzem anonimowych oskarżeń).
Mariusz Walter zmarł w wyniku swojej miłości do eksperymentalnego stosowania preparatów banksterskich na covid-19 już 13 grudnia 2022 roku. Oczywiście sceptycy stwierdzą, że zmarł bo był stary, ale wcześniej nie skarżył się jakoś na nic i wyglądał krzepko. A ze „szczepienia” poza kolejnością tłumaczył się publicznie nie kiepskim stanem zdrowia tylko swoim podeszłym wiekiem – 84 lata.
Jak było z Aleksandrą Rogowską-Lichnerowicz? Otóż 100%-towej pewności mieć nie możemy, ale możemy zyskać na ten temat więcej niż 88%-tową pewność.
Zatem jedziemy!
W lipcu 2021 roku Warszawa znajdowała się w czołówce miast „wyszczepionych na covid” w Polsce, na drugim miejscu po Podkowie Leśnej. Trudno się dziwić, Warszawa zawsze musi być najlepsza – we wszystkim! (czytajcie o tym tutaj: Polskie miasta z największą i najmniejszą liczbą zaszczepionych przeciw COVID-19). Nie wiem kto mieszka w Podkowie Leśnej i skąd wzięło się tam tylu chętnych na eksperymentowanie z własnym życiem i zdrowiem. Ale to temat uboczny.
Wyszczepienie dwoma dawkami , a więc pełne w Warszawie dotyczyło 56,8% mieszkańców – Ho, ho ho! To nie byle jaki wynik!!! Zwłaszcza, że trzeba od liczby mieszkańców odjąć olbrzymią grupę dzieciaków i młodzieży gdzie wyniki szczypawkowe były co najmniej o połowę niższe. A to przy sporej liczbie mieszkańców Warszawy w wieku od 1- 18 lat powoduje, że w populacji powyżej tego wieku liczba „wyszczepionych” zwiększa się mniej więcej do 75%. To tylko takie obliczenia pi razy oko, na pewno fanatycy tematu zrobiliby to lepiej sięgając do szczegółowych danych. Nam jednak to wystarczy.75% Warszawiaków w wieku 20-100 lat zaszczepiło się więc dwoma dawkami i to już w lipcu 2021.
Ponieważ w Warszawie żyje mnóstwo szurów, oszołomów antyszczepionkowych, wariatów, anarchistów, ludzi chorych na umyśle i innych meneli, którym ELITY TVN chciały w roku 2021 odebrać prawo do wychodzenia z domu, zarabiania pieniędzy, robienia zakupów itp , czyli prawo do życia, więc oczywiście kogoś takiego te ELITY od razu na wejściu wykluczyłyby spośród siebie. A jeśli tak, to możemy założyć, że oneż ELITY zostały „wyszczepione” już w roku 2021 podwójną dawką w przybliżeniu w 90%-tach.
Sądząc po masowych doniesieniach o zgonach wśród ELIT i CELEBRYTÓW Warszawy w latach 2021-2023 tak właśnie było. Nie posądzamy też przecież ELIT TVN o jakąś hipokryzję w rodzaju zachęcania do „szczepień przeciw covid” Polaków i jednocześnie unikania tychże wspaniałych hamerykańskich szczepionek w TVNie. To są prawi, uczciwi ludzie, patrioci – jak my wszyscy. Więc konkludując mamy 90% pewności że pani Aleksandra zrobiła to co było „modne” i czego „oczekiwało” po niej jej medialne otoczenie.
Jakoś tak dziwnie się składa, że wysyp zapalenia mięśnia sercowego u młodych ludzi, wysyp HIV (czyli osłabienia odporności), wysyp raków i turboraków wśród tychże stosunkowo młodych ludzi (20-50 lat) został odnotowany statycznie w Polsce w latach 2021- 2023 – jest to więc NAUKOWY FAKT. Tylko nie wiem dlaczego nikt ze światłych naukowców i dziennikarzy nie łączy tych dwóch FAKTÓW – użycia eksperymentalnego preparatu na masową skalę w tym czasie i masowego wysypu niespotykanych dotąd chorób zaraz potem?!!! Dlaczego nie łączą tego np. w FAKTACH TVN.
♦
Dramat gwiazdy „DDTVN”. Straszna diagnoza
Czytaj więcej: https://telewizja.swiatgwiazd.pl/dramat-gwiazdy-ddtvn-straszna-diagnoza-kd-kha-060624
Dziennikarka „Dzień dobry TVN” trafiła do szpitala. Aleksandra Rogowska usłyszała niepokojącą diagnozę
Jedna z popularniejszych reporterek „Dzień dobry TVN” podzieliła się niepokojącą informacją. Dziennikarka gorzej się poczuła i tym samym trafiła do szpitala. „Słuchajcie swoich organizmów” – apeluje do fanów.
Aleksandra Rogowska z „Dzień dobry TVN” związana jest od 2019 roku. Wcześniej pracowała w TVN24 BiS, a także w TTV, gdzie zdobywała pierwsze szlify dziennikarskie. W popularnej śniadaniówce zajmuje się show-biznesem, dzieląc się z widzami najciekawszymi eventami, a także wywiadami z gwiazdami.
Aleksandra Rogowska wrzuciła do sieci zdjęcie ze szpitalnego łóżka
Dziennikarka jeszcze kilka dni temu była w pracy, nadając na żywo dla „Dzień dobry TVN”. Tak naprawdę nic nie zapowiadało, że niebawem trafi do szpitala. Rogowska wrzuciła zdjęcie ze szpitalnego łóżka informując, że czeka ją kilka dni przymusowego wolnego, a wszystko za sprawą problemów ze zdrowiem. Pod zdjęciem zamieściła wpis, w którym opisała swoje dolegliwości. Diagnoza, to zapalenie mięśnia sercowego, co uderzyło nie tylko dziennikarkę, ale też jej fanów, którzy tłumnie zaczęli ją wspierać.
Miałam dziś wstawiać modową rolkę, a zamiast tego zostałam ubrana w przymusową stylizację – szpitalną na oddziale Kardiochirurgii z diagnozą: zapalenie mięśnia sercowego. Trafiłam do szpitala z powodu silnych bólów głowy, a problem okazał się być zupełnie inny – napisała Rogowska.
Rogowska uspokaja fanów. „Do usłyszenia niebawem”
Mimo poważnej diagnozy, jaką lekarze postawili Aleksandrze Rogowskiej, dziennikarka czuje się naprawdę dobrze. We wspomnianym poście uspokoiła fanów, zapewniając, że za kilka dni wróci już do pracy. Przy okazji zdecydowała się zaapelować do swoich obserwujących, aby dbali o siebie i nie udawali niezniszczalnych.
Słuchajcie swoich organizmów, czasami nie można na siłę robić z siebie niezniszczalnych. Ja na szczęście już się regeneruję i od poniedziałku zasypię Was modowymi stylówkami – dodała na koniec dziennikarka.
Nowa twarz „Dzień dobry TVN”. Kim jest Aleksandra Rogowska-Lichnerowicz?
Aleksandra Rogowska-Lichnerowicz od niedawna pracuje w redakcji „Dzień dobry TVN”. Widzowie stacji mogą oglądać jej reportaże i wywiady. Wcześniej dziennikarka pracowała w innych telewizjach.
Nowa twarz „Dzień dobry TVN” ma spore doświadczenie telewizyjne. Aleksandra Rogowska-Lichnerowicz w 2017 zadebiutowała przed kamerami TVN24 BiS, gdzie prowadziła program „ShowBiznes i Świat”. Potem była gospodarzem „Zaskocz bliskich” w Polsat Cafe. W stacji TTV została także prezenterką programu „DeFacto”, który prowadziła razem z Janem Pirowskim. Zanim została dziennikarką zajmowała się tańcem towarzyskim, z którego zrezygnowała w 2012 roku.
Od dwóch lat jest żoną Przemysława Lichnerowicza, z którym ma małego synka o imieniu Paweł. Co ciekawe, Aleksandra Rogowska-Lichnerowicz, na początku wcale nie chciała pracować w telewizji. Studiowała prawo na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.