„Baby nadchodzą!”
Od Furio Muerte
Czeskie guślarki jako staruszki niosące miotły podczas obrzędów Zimowej Nocy, między Bożym Narodzeniem a Świętem Objawienia (Trzech Króli)”.
(tłumaczenie automatyczne)
Uwaga ogólna: Baby lub Dziady jako święto pamięci zmarłych to obrzędy obchodzone podczas każdych Godów, a więc 16 razy w roku (12 Tanów Wielkich i 4 Tany Barwne), a szczególnie w Gody Prostego Krzyża (Szczodre, Jare, Krasne i Złote) CB.
W tym czasie pogańskie i chrześcijańskie zwyczaje synchronizują się i zbiegają z orszakami w maskach, pieśniami, zabawami, rytuałami i obchodami pogańskimi. Poprzednie posty omawiają Perchty, które działają w południowo-niemieckojęzycznych regionach, zwłaszcza Austrii, z maskami starej Bogini Perchty, przebraniami i orszakami maszkar.
Czesi mieli swoją wersję tej uroczystości, z różnymi nazwami dla (czasami demonizowanej) bogini [ch wymawiane jako kh, a nie jak w „choice”]:
„Perchta, Perechta, Peruchta, Parichta, Szperechta. Głównie folklor południowoczeski zna dziś Perechtę jako klacz, wykonaną z lnu, klibną (zobacz dalej), która w Boże Narodzenie i w Ostatki nawiedza gospodarstwa. Północnoczeska i Morawska tradycja ludowa zachowała pod nazwą Perechty, Šperechty wizerunek potwora, który chodzi i grozi kobietom, które omijają zakaz lubieżności w poście, dzieciom, które nie poszczą lub są niegrzeczne. Tym samym wyróżniamy Perechty (Peruchty) [CB – Przeruchta, Peruchta, Przeszpera, Szperucha, czyli inaczej Przechera – u nas w Wierze Przyrodzonej odpowiednikiem jej jest bogini Plątwa-Prechta*, a po części też Licho, która ma przydomki Lisza, Pastwa-Pacwa i Chowaniec-Tszcza], potworne postacie, grasujące i nawiedzające oraz Perechty, przebierańców przebranych za kobyły. [u nas jest to Lajkonik – Lel / Lelij Koń, występujący w innym terminie, a orszaki noworoczne i ostatkowe to tzw Dziady, Jukoce, Turonie itp. CB]
Čeněk przedstawia szczegółowy opis zróżnicowanych zwyczajów i strojów, masek i obrzędów w różnych miejscach Czech. Często noszono kielichy lub kufle (kubki), bardzo często miotły, którymi maszkary zamiatały izby w odwiedzanych domach (i domagały się wypieków, jedzenia i picia), zamiatając ławki, stoły, półki, piece. Czasami zamiatały kuchnię, aby usunąć z niej złośliwe zdusze i nieczyste wpływy na nadchodzący rok. Śpiewają przy tym o pieczeniu, o parzeniu i gęsinie w piekarniku. Albo orszak przenosi naczynia browarskie, słód, miski do mieszania, a czasem czyści ściany używając miotły.
„W Europie Zachodniej, zwłaszcza wśród Niemców, w Święto Trzech Króli (Berchtentag) uosobiano nadprzyrodzoną istotę Berchtę, Perchtę, znaną również Słowianom i ich sąsiadom Austriakom.
[Pomijam przypisy, do których patrz link. ] Peruta, Parychta, na Morawach Sperechta, niedaleko Słowenii Pehtra Baba, Vehtra Baba.
…
„W 1861 roku W. Wattenbach znalazł w bibliotece zamkowej w Fulnku na Morawach rękopis z XV wieku (z 1418 roku) przewodnik po pisaniu listów, sporządzony w Jihlawie przez nieznanego nauczyciela szkoły, zwany »Candela retorykae«… [Odnosi się do] przypowieści o upiornej Perchcie, która ma podobno złotą głowę, cynowe oczy, miedziane uszy, żelazny nos, srebrną brodę i szyja ołowianą. ) [To zgadza się z niemieckimi tradycjami zarejestrowanymi przez Jacoba Grimma na początku XIX wieku, „Okonia z żelaznym nosem”, która jest również długozębna, jak Baba Jaga, a często jej zęby są również żelazne.
…
„Widać jak nazwa Perchta uogólniła się w tradycji ludowej wówczas i została dodana do tradycji ludowej. +) >Idzie jak Perchta, Paryta«, czyli dumnie, o silnej, mocnej, wyniosłej kobiecie, ale czasem też w sensie przygnębionej, żałobnie przygarbionej…
…
„W mitologii niemieckiej nazwa pierwotnie brzmiała tak w staroniemieckiej Perahcie, później zmiękczono ją na Berchtę, Bertę. Jej właściwe znaczenie brzmiało: ‚Lśniąca, wielka, szlachetna, pełna wdzięku.
‚ Ta bajeczna istota, podobna lub całkiem identyczna do Pani Holdy [u nas Gogołada, Głagoła, Gogółka, Chichołda (Gogola-Gogóła, Chichołda-Chichoła lub Władyca-Chołda)**. Czasami tłumaczona jako Chłoda-Głoda = Kolada-Kostroma. CB], występuje właśnie w krajach górnoniemieckich, gdzie utrzymuje się wciąż Holda, czyli w Szwabii, Alzacji, Szwajcarii, Bawarii i Austrii; część Franków zna Perchtę i Holdę jako dwie różne postacie.
„Według znaczenia słowa Perchta była początkowo życzliwą, przynoszącą radość boginią; ale rzadko jest tak prezentowana, zazwyczaj wskazana jest okropna natura. [Innymi słowy została zdemonizowana]. Zachowuje się jak straszna postać i tyran straszący dzieci. W bajkach o Perchcie przeważa złe znaczenie, a także dobre znaczenie o Holdzie.
„Ich tożsamość widać również między innymi z tego, że obie chodzą w trakcie dwunastu dni między Bożym Narodzeniem (kiedy na początku średniowiecza rozpoczynał się miejscami chrześcijański Nowy Rok), a Świętem Objawienia, ale wśród Niemców na koniec tego okresu ma miejsce szczególny dzień, dzień ustanowiony dla Prechty – Perchtin (Perchtag, Percht-abend).
„Perchta, podobnie jak Holda (wg niemieckich legend), czuwa nad przodkami lub zmarłymi [także noworodkami, zwłaszcza niechrzczonymi], a cokolwiek znajdzie nieskręcone w ostatni dzień roku, to psuje. [Odkąd Stara Bogini rządziła wirowaniem i splątaniem, zwyczaj nakazywał, aby ostatni len lub wełna zostały zwinięte w motki przed jej świętami, albo schowane.
Następująca tradycja to prawdopodobnie adaptacja chrześcijańskich zwyczajów postu:
„Zgodnie ze starożytnym zwyczajem, jej święto trzeba uczcić owsianką i rybami. Każdy, kto jadł w swoim dniu inne potrawy, będzie miał rozcięty żołądek, wypełniony posiekanym mięsem [lub słomą, według Grimma] i znowu zaszyty motyką zamiast igły i łańcuszkiem zamiast nici. Dlatego na Morawach, gdzieś w Boże Narodzenie, nawiedzają dzieci, jeśli nie przestrzegają postu i nie zjedzą czegoś przed obiadem, biją je.
Ta ilustracja jest oznaczona „Peruchty. perychty, peruty na Podřipsku,” Figura 21 w książce o czeskich festiwalach Zíbrta, Čeněk. Veselé chvíle v životě lidu českého. Czechy: Nákl. W. Šimačka, 1910.
* Plątwa (Pani Nieładu i Kłamstwa, Pani Podstępu, Wielka Kłótnica, Pripegala, Prekolicha, Kłóta, Perchta–Perchota–Pergołota, Przepigoła, Pregoła). PLĄTWA-PRIPEGALA (Przepigoła), to znaczy Tworząca Pląt lub Plątowa Baba, czyli żona Przepląta. Miano bogini, Pripegala, pochodzi ze źródeł germańskich i jest zniekształcone. Należałoby je zrekonstruować jako Prepigala lub Przepigoła. Plątwa była znana Słowianom Alpejskim znad Jeziora Bodeńskiego, górnego Renu i Menu oraz Drzewianom
Załabskim, Czechom i Słowakom jako Perchta, czyli Per-chota, Per-chołota (Pripegala).
Patrz też: Rudolf Gross Farbsymbolik im Wandel der Jahrtausende – gdzie znajduje się wiele informacji o Perchcie i rozmieszczeniu w Niemczech ośrodków jej kultu. Odpowiada ono dawnemu rozmieszczeniu Wenetów i Słowian. Tam także informacje o kulcie Roda w Wendlandzie i Hanowerze na Załabiu, Rucki – córki Roda, Keltny (Cetny), Holdy-Holle (Chołdy-Chochołdy) i Swetice (Swątlnicy).
[Księga Tura]
** Chołda – jako Hołda (co jest zniekształceniem imienia Hołda) występuje w XIII wiecznym Katalogu Magii Rudołta z Rud [VIII, 42], gdzie nazywana jest boginią niebios Holdą. Odpowiada to jej rołi obrończyni nowo narodzonego światła – Swątlnicy (załabska Swetice). Chochołda broni w Wielkich Łowach związanych z przesileniem zimowym i obrzędami 20–26 grudnia, wraz ze wszystkimi Ładami i Rodami, świeżo narodzonego bodrego, młodego Światła. [Księga Tura]
źródło: https://www.facebook.com/profile.php?id=100064415032446
Tekst orginalny:
„The bahby are coming!” Czech guisers as old women carrying brooms during the Winternights festival, between Christmas and Feast of the Epiphany. Here the pagan and christian customs syncretize and converge, with masked processions, songs, rites, and play. Past posts discuss the Perchten who are active in southern German-speaking regions, especially Austria, with masks of the Old Goddess Perchta, races, and masquerades. The Czechs had their version of this celebration, with a variety of names for the (sometimes demonized) goddess [ch prounounced kh, not like in „choice”]:
„Perchta, Perechta, Peruchta, Parychta, Šperechta. Mainly South Bohemian folklore today knows Perechta as a mare, made of linen, a klibna (see next), which goes around the buildings at Christmas and Shrove Tuesday. The North Bohemian and Moravian folk tradition has preserved under the name Perechty, Šperechty the image of a female monster who goes around and threatens women who pass on Thursdays, children who do not fast or are naughty. Thus we distinguish Perechty (Peruchty), monstrous figures, prowling and haunting, and Perechty, masqueraders disguised as mares.
Čeněk gives detailed description of the varying customs and costumes, masks and rites, in different locales of Czechia. Often a chalice or goblet was carried, or very commonly brooms, which masqueraders used to sweep out rooms in the houses they visit (and demand pastries, food, and drink from), also sweeping benches, tables, shelves, stoves. Sometimes they swept the stove, in order to remove malign and impure influences for the coming year. All the while they are singing about baking, brewing, and goose in the oven. Or the procession carries brewers’ vessels, malt, mixing bowls, and sometimes plasters the walls using their brooms.
„In Western Europe, especially among the Germans, the Feast of the Three Kings (Berchtentag) was personified as the supernatural being Berchta, Perchta, who is also known to the Slavs and neighboring Germans. [Omitting embedded footnotes, for which see link.] Peruta, Parychta, in Moravia Šperechta, near Slovenia Pehtra baba, Vehtra baba.
…
„In 1861, W. Wattenbach found a manuscript from the 15th century in the castle library in Fulnek in Moravia (from 1418) a guide to writing letters, compiled in Jihlava by an unknown schoolmaster, called »Candela rhetoricae«… [He refers to] the parable of the ghostly Perchta, who is said to have a golden head, pewter eyes, copper ears, an iron nose, a silver beard (moustache?) and a leaden neck.) [This concurs with German traditions recorded by Jacob Grimm in the early 19th century, of „Percht with the Iron Nose,” who is also long-toothed, like the Baba Yaga, and often her teeth are also iron.
…
„It can be seen how the name Perchta generalized in the folk tradition at that time and was added to the folk tradition.+) >She walks like Perchta, Paryta«, i.e. proudly, about a strong, stout, haughty woman, but sometimes also taken in the sense of dejected, mournfully flabby…
…
„In German mythology, the name originally sounded like this in Old German Perahta, later it was softened into Berchta, Bertha. Its proper meaning was: ‚Shining, great, noble, graceful.’ This fabulous being, similar or quite identical to Frau Holda, occurs precisely in the Upper German countries where she (Holda) stops, namely in Swabia, Alsace, Switzerland, Bavaria and Austria; part of the Franks and Durinci know Perchta and Holda side by side, at least there are boundaries between the two.)
„According to the meaning of the word, Perchtha was originally a benevolent, joy-bringing goddess; but it is rarely presented as such, usually the horrible nature is pointed out. [In other words, she became demonized] She acts as a scary character and a bully scaring children. In fairy tales about Perchta, the bad meaning prevails, as well as the good meaning about Holda.
„Their identity can also be seen from, among other things, the fact that they both circumambulate the twelve days between Christmas, with which in the beginning of the Middle Ages the Christian New Year began in some places, and the Feast of the Epiphany, but for Percht among the Germans there is a special day at the end of this period, the day Perchtin (Perchtag, Percht-abend) established.
„Perchta, like Holda (according to German legends), watches over ancestors or laundresses [also newborns, especially unbaptized ones], and whatever she finds unspun on the last day of the year, she spoils it. [Since the Old Goddess ruled spinning , custom decreed that the last of the flax or wool be spun off before her holyday, or else. The following tradition is probably an adaptation of Christian fasting customs:]
„According to ancient custom, her celebration must be celebrated with porridge and fish. Anyone who has eaten other foods on her day will have their stomach cut open, filled with chopped meat [or straw, according to Grimm] and sewn up again with a hoe instead of a needle and a chain instead of threads. That’s why in Moravia, somewhere on Christmas Day, they [the Perahty masqueraders] haunt children, if they don’t observe the fast and eat something before dinner, by beating them.
This illustration is labeled „Peruchty. perychty, peruty na Podřipsku,” Figure 21 in a book on Czech festivals by Zíbrt, Čeněk. Veselé chvíle v životě lidu českého. Czechia: Nákl. F. Šimačka, 1910. I got it from
http://tyfoza.no-ip.com/…/html/kniha/texty/0151-0151.htm (via Google translate, please note! so there will be irregularities and errors in quoted text)