E-Parlament rewolucja w rządzeniu!?
1. wR24: E-Parlament rewolucja w rządzeniu!? – Janusz Zagórski
https://banbye.com/watch/v_eLmercioMg90
2. J.Karwelis: Skandal zawisł i tak sobie wisi…
wersja audio: https://dziennikzarazy.pl/24-02-skandal-zawisl-i-tak-sobie-wisi/v
Anna Chrołowska opublikowała wpis będący chronologią wydarzeń związanych z unijnym skandalem szczepionkowym. Pokazuje on cały mechanizm krycia tego co się stało w ramach decyzji Brukseli dotyczących wspólnego zakupu szczepionek. Na razie nie widać jaki był potencjalny mechanizm korupcyjny, bo Komisja Europejska broni się rękoma i nogami przed ujawnieniem szczegółów kontraktu, a zwłaszcza poprzedzających jego podpisanie „negocjacji.”
Nad Brukselą zawisł skandal korupcyjny i widać gołym okiem, że nie ma tam żadnych mechanizmów antykorupcyjnych, śledczych czy rozliczających. Ale cóż to – mamy przecież wojnę i kto by się tam zajmował takimi drobnostkami. Przeciwnie – podejrzana o korupcję przewodnicząca Komisji Europejskiej odwiedza w pełnej gali walczący Kijów, gdzie jest witana jako mążyni stanu. Ale zobaczmy jak to szło, żeby widzieć bilans aktualny stanu obecnego, by widzieć po tym, jak sprawa będzie przysypywana innymi wydarzeniami, by nie doszło do gorszących rozliczeń.
Zaproszona 20 lutego 2023 roku do studia Journal l’Humanité, europosłanka Michèle Rivasi i wice-przewodnicząca specjalnej komisji ds. Covid-19, opowiedziała o postępach dochodzenia w kwestii SMS-ów Ursuli von der Leyen, zakupu szczepionek przeciwko Covid-19 oraz dysfunkcji instytucji europejskich.
Przypomnijmy chronologię wydarzeń: W styczniu 2020 WHO ogłasza pandemię Covid-19. Komisja Europejska decyduje się na grupowy zakup szczepionek, aby uniknąć sytuacji, w której każdy kraj członkowski osobno negocjowałby z firmami farmaceutycznymi. Początkowo zawartych zostaje sześć kontraktów z sześcioma różnymi firmami (w tym Pfizer, Moderna, Sanofi i CureVac) i po przegłosowaniu przez Parlament budżetu, otrzymują one pieniądze na stworzenie szczepionki. Po zawarciu kontraktów, wielu europosłów (w tym M. Rivasi) chcąc dowiedzieć się min. jaką uzgodniono cenę za dawkę, czy są patenty, kto ponosi odpowiedzialność w razie skutków ubocznych etc., prosi o możliwość zapoznania się z ich treścią. Komisja Europejska odmawia, zasłaniając się tajemnicą handlową. Pięciu eurodeputowanych zwraca się więc do Trybunału Sprawiedliwości UE o uzyskanie dostępu do kontraktów. W maju 2021 roku zawarte zostają trzy kolejne kontrakty, w tym jeden z największych z firmą Pfizer. W tym samym czasie New York Times wyjawia, że przewodnicząca KE Ursula von der Leyen od kwietnia 2020 roku wymieniała prywatnie SMS-y z dyrektorem firmy Pfizer, Albertem Burlą, co jest niezgodne z zasadami UE. Pojawia się wówczas pytanie: kto zdecydował o zakupie 1,8 miliarda dawek? Kto stoi za klauzulą zobowiązującą państwa członkowskie do zakupu 900 milionów dawek do 2023 roku, nawet jeśli zmieni się sytuacja epidemiczna? (obecnie znajdujemy się właśnie w tej sytuacji: kraje członkowskie nie potrzebują kolejnych dawek i próbują wycofać się z kontraktów).
Eurodeputowani zwracają się zatem z prośbą do Komisji o udostępnienie SMS-ów dotyczących kontraktów, a następnie, ponieważ KE odmawia, twierdząc, że SMS-y należą do sfery prywatnej, zwracają się do Europejskiej Rzecznik Praw Obywatelskich Emily O’Reilly, która potwierdza, że SMS-y są, podobnie jak maile, dokumentami oficjalnymi i powinny zostać udostępnione. Komisja odpowiada, że nie może ich odnaleźć. Do akcji wkracza Europejski Trybunał Obrachunkowy – żąda wglądu we wszystkie kontrakty i rozpoczyna dochodzenie. Uzyskuje dostęp do wszystkich kontraktów, oprócz trzeciego, największego, z którym powiązane są SMS-y przewodniczącej Komisji. Tworzy się komisja COVI, która ze swojej strony prosi dyrektora generalnego firmy Pfizer o stawienie się w Parlamencie i odpowiedzi na istotne pytania. Albert Burla dwukrotnie odmawia. Członkowie komisji decydują o zablokowanie wstępu przedstawicielom firmy Pfizer na teren PE i składają oficjalną prośbę o to, by Ursula von der Leyen stawiła się przed komisją i wyjaśniła kwestię SMS-ów. 25 stycznia 2023 New York Times pozywa UE w sprawie SMS-ów Ursuli von der Leyen. W tym samym czasie członkowie komisji COVI dowiadują się, że ich prośba o przesłuchanie Ursuli von der Leyen oraz odebranie przepustek do PE firmie Pfizer zostały odrzucone.
Co mogą zawierać SMS-y, skoro tak bardzo zależy Komisji na ich ukryciu? Zdaniem Michèle Rivasi, Ursula von der Leyen przekroczyła swoje kompetencje, nie respektuje Parlamentu Europejskiego i może próbować ukryć powiązania swoje i swojej rodziny z biznesem farmaceutycznym. Polska jest pierwszym krajem, który sześć miesięcy temu poinformował, że nie chce kupować kolejnych dawek. Komisja w panice organizuje spotkanie w Warszawie, na którym informuje, że Pfizer zgodził się jedynie wydłużyć termin zakupu i straszy wytoczeniem procesu Komisji Europejskiej.
Takiego piwa naważyła przewodnicząca Komisji Europejskiej. Ale Anna Chrołowska relacjonuje kolejną mękę sprokurowaną przez nietransparentną Komisję. Chodzi o to, co teraz z robić z kupionymi na wyrost i zamówionymi za poduszczeniem pani Ursuli milionami szczepionek zalegającymi europejskie chłodnie. Poczytajmy:
Dwa i pół roku po podpisaniu przez Komisję Europejską pierwszych kontraktów na szczepionki p. Covid-19, kraje UE próbują je renegocjować. 4,6 mld dawek dla 447 mln mieszkańców, czyli ponad dziesięć dawek na mieszkańca – tyle obejmują dotychczasowe i przyszłe dostawy szczepionek dla państw członkowskich Unii Europejskiej od końca 2020 r., na mocy jedenastu umów zawartych w okresie od sierpnia 2020 r. do listopada 2021 r. z ośmioma firmami farmaceutycznymi (lub konsorcjami, jak w przypadku Pfizer-BioNTech). Ostatecznym zwycięzcą okazał się Pfizer-BioNTech. Trzy umowy wiążą niemiecko-amerykańskie konsorcjum z krajami UE, z których ostatnia, podpisana w maju 2021 roku, zobowiązuje państwa do zakupu 1,8 mld dawek do końca 2023 roku.
Władze zdrowotne kilku krajów członkowskich ujawniają, że ze względu na kontekst podjęły negocjacje z Komisją Europejską, aby ponownie zdefiniować warunki kontraktów. „Rząd Niemiec prowadzi obecnie rozmowy z Komisją, innymi państwami europejskimi i producentami w celu uzyskania większej elastyczności w umowach”, poinformowało niemieckie Ministerstwo Zdrowia. W Szwecji, w której wyrzucono 8,5 miliona dawek, czyli prawie jedną piątą wszystkich dotychczas kupionych szczepionek, MZ na razie odmawia komentarza. Dziesięć miesięcy temu polski minister zdrowia ogłosił, że jego kraj odmówi przyjmowania i zapłaty za dodatkowe dawki szczepionki p. Covid-19, powołując się na klauzulę siły wyższej (umowy stanowią, że „strona nie ponosi odpowiedzialności za opóźnienie lub niewypełnienie swoich zobowiązań wynikających z umowy – podpisanej między Komisją a producentem, jeżeli takie opóźnienie lub niewypełnienie zobowiązań jest wynikiem siły wyższej”). Decyzja rządu polskiego opierała się na odnotowanym niskim wskaźniku szczepień (argument siły wyższej) i była wymierzona przede wszystkim w szczepionkę firmy Pfizer, czyli jej głównego dostawcy. Podobnie jak wszystkie państwa członkowskie, Polska nie może jednak samodzielnie wypowiedzieć kontraktów, ponieważ stronami w nich są Komisja i producenci. Zapowiedź z kwietnia ubiegłego roku utorowała więc drogę do batalii prawnej z firmami.
Zanim to nastąpi, kraje szukają alternatywnych rozwiązań. Przede wszystkim próbują regulować zamówienia na szczepionki w zależności od potrzeb. W Niemczech, według Ministerstwa Zdrowia, zamówiono około 680 milionów dawek, z czego około 672 milionów w ramach kontraktów europejskich i około 8 milionów w ramach kontraktów dwustronnych. Od czasu zmiany rządu władza wykonawcza dąży do zmniejszenia zamówienia o około 11,3 mln dawek. Kampania przypominająca, podobnie jak w wielu innych państwach członkowskich, od końca grudnia utknęła w martwym punkcie (o czym świadczy tabela wyników prowadzona przez MZ).
We Francji, gdzie kampania przeżywa obecnie spowolnienie – w tygodniu od 6 do 12 lutego zrealizowano 115 tys. zastrzyków przypominających, czyli w tempie siedmiokrotnie wolniejszym niż w szczytowym momencie w grudniu – Ministerstwo Zdrowia wspomina o „strategicznym zapasie” blisko 47 milionów dawek. Są one podzielone na 18 milionów biwalentnych szczepionek mRNA (tj. Pfizer lub Moderna) – dostosowanych do wariantów omicron, 12 milionów szczepionek mRNA odpornych na początkowy szczep wirusa, 9 milionów dawek pediatrycznych Pfizer, 7 milionów dawek Sanofi oraz pół miliona dawek Janssen i Novavax. „W miarę rozwoju kryzysu pandemicznego Ministerstwo Zdrowia regularnie dostosowywało swoją strategię dostaw szczepionek, aby ograniczyć zniszczenie dawek”. Efektem tego były „renegocjacje umów z przemysłem szczepionkowym” lub „przedłużenie terminu ważności niektórych szczepionek”. Na temat liczby zamówionych wstępnie na najbliższe miesiące dawek, francuskie władze zdrowotne odmówiły odpowiedzi, zapewniają jedynie, że Francja odpowiednio dostosuje swoje dostawy, dbając o ograniczenie strat.
Innym sposobem na uniknięcie „marnowania” dawek jest przekazywanie nadwyżek do krajów, które nie zawarły, lub zawarły nieliczne umowy z firmami farmaceutycznymi. We Francji MZ informuje o prowadzeniu proaktywnej polityki darowizn, a rząd niemiecki stale oferuje nadwyżki dawek szczepionki Covid-19 krajom trzecim, bezpłatnie, biorąc pod uwagę krajową sytuację w zakresie zaopatrzenia. W ten sposób – zaznacza niemieckie Ministerstwo Zdrowia – od początku pandemii rozdano i dostarczono bezpłatnie 120,3 mln dawek szczepionki, głównie za pośrednictwem COVAX, czyli operacji mającej na celu zapewnienie sprawiedliwego dostępu do szczepień przeciwko Covid-19, zainicjowanej m.in. przez ONZ. Ostatecznie uważa się, że więcej niż jedna szósta całkowitego zamówienia Niemiec na dawki została wykorzystana do zaszczepienia innych populacji.
W kontekście darowizn, koszt zakupu dawek spada w całości na państwa-darczyńców. To wyjaśnia, dlaczego rozwiązaniem preferowanym przez kraje UE jest renegocjowanie umów na dostawy z Brukselą. Duże negocjacje w Brukseli trwają. Nie wiadomo jeszcze, począwszy od początkowych 4,6 mld dawek, o ile zmniejszy się europejskie zamówienie. Na czas trwania negocjacji dostawy (podobno) zostały zawieszone.
„Firmy muszą współpracować z państwami członkowskimi i Komisją, aby zapewnić, że umowy odzwierciedlają zmieniającą się sytuację” – mówi rzecznik Komisji Europejskiej, który przyznaje, że okoliczności się zmieniły. Nie mówiąc więcej o treści toczących się rozmów, Komisja broni swojej polityki zamówień szczepionek: ten sam rzecznik wzywa do tego, aby pamiętać o tym, że uratowały one miliony istnień ludzkich. „Nowy wariant może pojawić się w każdej chwili i to w częściach świata, gdzie wskaźniki szczepień i odporność są niskie. Musimy być gotowi, ponieważ w ten sposób wyprzedzamy sytuację”.
Wszystkie wpisy na moim blogu „Dziennik zarazy”.
źródło: https://dziennikzarazy.pl/24-02-skandal-zawisl-i-tak-sobie-wisi/
3. Kapitan Lisowski: Orędzie Putina a realia Rosji. Gość: Anna Maria Dyner
https://www.youtube.com/watch?v=7t8jgsRfbko
4. Fakto: Powikłania poszczepienne
https://www.fakto.pl/index.php/video/powiklania-poszczepienne-0