Czy zwyczaj „Chlebem i solą..” też nam zniszczą?
Każdy poranek jest dla mnie okazją by wyjść z sypialni i złapać na świeżym powietrzu trochę słońca, trochę energii na dzień dobry. Jest dla mnie okazją na przywitanie matki natury, na krótką acz intensywną w swych doznaniach sposobność obserwowania i słuchania świergotu wszelakiego rodzaju ptactwa i zielonej roślinności, coraz bujniej krzewiącej się pod mym oknem. Potęga roślinności, jej powolne i wytrwałe starania o każdy promyk słońca, każdą kroplę deszczu o każdą cząstkę CO2. Dwutlenek węgla z taką łatwością rozbijany podczas fotosyntezy na Węgiel (C), który służy roślinie do wzrostu oraz czysty Tlen (O) uwalniany do atmosfery, to normalny proces zachodzący w każdej roślinie.
Co rano łapczywie wdycham świeży tlen i w myślach modlę się by nie zabrakło nam nigdy CO2
Od jakiegoś czasu mój poranny przegląd natury jest zaburzany sztuczną, niepełnowartościową tęczą. Sześć pasków ułożonych w pseudo tęcze, razi z okna siedemnastoletniego dziecka i zaburza harmonię naturalnych barw i kolorów. Wśród wiśni, brzoskwiń, świerków i całej masy kolorowych kwiatów, wśród różnorakich roślin, te sześć pasków odznacza się jak kamyk w młynku z pieprzem. Siedemnastoletnia dziewczyna, pomimo że ma okno od północy postanowiła trwale zasłonić sobie 25% okna, pozbawiając się reszty światła by wszyscy wiedzieli, że nauczono ją w szkole popierać LGBT a może i nawet LGBTQ, czy LGBTIQ?
Droga siedemnastolatko – czy wiesz dokładnie co oznacza ten skrót?
Lesbijki
Geje
Biseksualiści
Transwestyci
Q- oznacza masę innych „inności” w tym środowiska PEDOFILII…
Droga siedemnastolatko – czy wiesz kto stoi za tym ruchem LGBTQ i czyje pieniądze sterują wtłaczaniem do naszych głów nowych wzorców? Oczywiście że nie, bo na to szkoła i nauczyciel nie znalazł już czasu…
Świetnie że masz „cojones” (patrz hiszpański), jeszcze lepiej że potrafisz troszczyć i wstawiać się za innymi ludźmi, ja w latach 80tych będąc harcerzem w ZHP również brałem udział w pomocy osobom niepełnosprawnym, robiliśmy im zakupy, sprzątaliśmy itd. Braliśmy przykład z dorosłych, którzy uczyli nas życia.
Rodzina uczyła nas szacunku do rodziców i osób starszych. Uczyła nas naszej zależności od przyrody i poszanowania tradycji. W tamtych latach szkoła niestety ingerowała w rodzinę i próbowała wkładać do naszych głów różne socjotechniczne bajki (np. o socjalizmie).
więcej: RAdość Myślenia