Świątynia Światła Świata NN Wzgórze – Zima 2020
Myślę, że to jedna z moich ostatnich, o ile nie całkiem ostatnia z prezentacji internetowych, fotografii wykonanych w czasie modłów w Świątyniach Światła Świata.
Pierwsze co tracisz po kompresji to głębia. Wszystkie warstwy idą do diabła – powstaje coś płaskiego, tak jakbyś z trójwymiaru wlazł do krainy Płaszczaków.
Drugie co tracisz to kolor, wszystko robi się mdłe, wyblakłe. Gdzie się podział głęboki szafir nieba?! Wyssało go przy kompresji!
Trzecie co tracisz – to różne drobne smaczki, szczegóły.
Widz otrzymuje z internetu po kompresji fotografię w małym formacie, nie ma nawet sensu oglądać jej w pełnym wymiarze na dużym ekranie.
Więc ostatnim co niestety tracisz to jest klimat.. miejsca i chwili…
Zatem, to na czym najbardziej mi zależy, nie dociera do was?!
Przecież tego psa tutaj prawie że nie ma! On jest w tym zdjęciu najważniejszy. W małym formacie to tylko dodatkowa plama bieli i czerni.
Słabiuteńka ta zima, jakby jej wcale nie było.