Na Święto Niepodległości Gazeta Wyborcza kłamie o pochodzeniu Słowian!

Na Święto Niepodległości Gazeta Wyborcza kłamie o pochodzeniu Słowian!

Oto świąteczne na 100 rocznicę Niepodległości Polski wydanie Gazety Wyborczej! Pomijam obraźliwy dla Polaków rysunek Gawłowskiego, który miał mieć charakter satyryczny, a ma charakter paszkwilancki.

Że Gazeta Wyborcza KŁAMIE wie dzisiaj nie tylko każdy Polak ale i każdy przedszkolak. Że KŁAMIE posługując się nieraz autorytetami naukowymi dla celów ściśle politycznych to też nie pierwszyzna. Ale, że kłamie w każdej możliwej sprawie, to może nie jest prawda znana wszystkim Polakom.

Pan Tomasz Ulanowski w swoim artykule, w tak ordynarny sposób zmanipulował wypowiedź profesora Grzybowskiego, że wyszło na to, iż w Polsce mieszka tylko 26% mężczyzn o haplogrupie R1a, a więc noszących tę słowiańską, a właściwie PRAPOLSKĄ  ojcowską krew. Powszechnie znana w Europie i na świecie PRAWDA jest taka, że mieszka nas tutaj, facetów R1a – 57%!

Do tego jest w oczywisty sposób kłamstwem, że nie odziedziczyliśmy po tych naszych przodkach z KRWI i KOŚCI, tradycji, kultury, czy POLSKIEGO JĘZYKA! Bowiem po ojcach dziedziczy się język, a po matkach tradycję i kulturę, zwłaszcza w sytuacji, gdy od 10.000 lat bez przerwy, mieszka się w tym samym domu co nasi prarodzice – nad Wisłą, Odrą, Dunajem i Dnieprem.

Że tak właśnie jest jak napisałem powyżej, dowiedziemy  przy pomocy kilku zrzutów ekranu z  blogu, żeby było śmieszniej i straszniej księdza Stanisława Pietrzaka, z prowincjonalnej dziury w Małopolsce – wioski, która zwie się Tropie, a leży nad jeziorem Czchowskim. Dowiedziemy tego także przy pomocy niemieckiego portalu Eupedia – jedną jedyną mapką zamieszczoną na stronie księdza z Tropia. Posłużymy się niemiecką Eupedią, bo „Światli Europejczycy” z Gazety Wyborczej uwielbiają powoływać się na własną światłość i europejskość, a także na światową i europejską naukę. Niemiecką Eupedię trudno też podejrzewać o jakąś prosłowiańskość, czy propolskość – jest wręcz odwrotnie, jak to u pyszałkowatych Niemców. Kto zechce może wejść na blog księdza Stanisława i sprawdzić, a także na portal Eupedia.com, ale uwierzcie mi na SŁOWO, że to nie ksiądz kłamie a Gazeta Wyborcza i pan Tomasz Ulanowski.

Mnie mimo wszystko trudno jednak uwierzyć, że ŚWIATLI, WSPANIALE WYKSZTAŁCENI EUROPEJCZYCY, Z DUŻYCH MIAST, TAKICH JAK STOLICA POLSKI – WARSZAWA, POTRAFIĄ TAK ORDYNARNIE KŁAMAĆ, A DO TEGO SWOJĄ WIEDZĄ NIE DORASTAJĄ DO PIĘT KSIĘDZU Z PROWINCJONALNEJ GMINY LEŻĄCEJ GDZIEŚ, NA ZADUPIU POD TATRAMI. PRZEPRASZAM WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW TROPIA, ALE MUSZĘ TU UŻYĆ TYPOWEGO JĘZYKA GAZETY WYBORCZEJ, KIEDY PISZE ONA COKOLWIEK NA TEMAT POLAKÓW.

 

Nie będę przytaczał tego artykułu w całości bo nie jest godny uwagi. Powtarza on z uporem maniakalnym znane polityczne tezy tejże gazety, że wszyscy jesteśmy totalnymi mieszańcami genetycznymi. Według mędrców z GW najwyraźniej nie istnieje coś takiego, jak biologiczny mechanizm dostosowania  organizmu do środowiska, dzięki któremu może on sobie radzić w jak najlepszy sposób w warunkach środowiska i klimatu w jakim przez tysiąclecia musiał egzystować. My, laicy, zwykły niedokształcony ludek polski, wiemy jednak że to ostry północno-Euro-Azjatycki klimat wyrzeźbił nas jako ludzi, wbrew twierdzeniom Jaśnie-oświeconego Saloonu Warszawskiego.  BREDNIA GONI BREDNIĘ, MANIPULACJA MANIPULACJĘ. JUŻ POD SAMYM TYTUŁEM OBOK OBRAZKA NAPISANO BREDNIĘ. 7000 lat temu a 5000 lat temu to w tym wypadku niestety poważna różnica w czasie, bo według niektórych teorii Słowianie późniejsi Słowiano-Aryjczycy są na 100% obecni w kulturze ceramiki sznurowej nad Wisłą, a więc 5000 – 5.500 lat temu. Według części genetyków grupa satemowa zwana Słowiano-Ariami wykształciła się na terenie obecnej Polski. Żeby nie być tu gołosłownym, lub pomówionym o wymysły, załączę przetłumaczony fragment z niemieckiej Eupedii.

Gazeta Wyborcza z dnia 10-12 listopada 2018 roku

Najpierw mamy 26% Polaków, ale żeby to była prawda musiałby pan redaktor podzielić 57% na 2, czyli do Polaków wliczyć też Polki – a napisał wyraźnie – POLAKÓW. Rzecz także w tym, że wliczanie do Y-DNA Polek jest czystym nonsensem, gdyż Polki nie mają w ogóle Y DNA, ponieważ są kobietami. Wreszcie rzecz także w tym, ze 57%:2 nie równa się 26%, ale 28,5%.

Oczywiście pan redaktor z Gazety Wyborczej manipuluje też w tym artykule wypowiedzią profesora Bralczyka wpisując ją w fałszywy kontekst swojego kłamliwego wywodu, ale jest to tak subtelna manipulacja, że puścimy ją płazem, by nie zaciemniać drobiazgami dowodu na główną zbrodnię KŁAMSTWA, jaką popełnił.

Ksiądz Stanisław Pietrzak z Tropia

Ksiądz Pietrzak, który nie jest genetykiem ani antropologiem kultury tylko księdzem, swoje tezy dokumentuje posługując się ścisłymi wynikami badań naukowców. To co pisze nie jest jego wymysłem, lecz jest tekstem popularyzującym wiedzę badawczą,  do której źródeł zawsze odsyła odpowiednimi linkami swoich czytelników. Oto fragment rozdziału „Biologiczne i kulturowe korzenie Polaków”

http://www.tropie.tarnow.opoka.org.pl/polacy_korzenie.htm

Mamy tutaj syntetyczną historię rodu R1a z odsyłaczem do Drzewa Genealogicznego R1a – u dołu. Ale ponieważ może to być dla przeciętnego człowieka za trudne do przebrnięcia, przytoczymy prostsze dowody. Także oczywiście przedstawione przez księdza Pietrzaka w sposób ścisły i godny zaufania, z linkami do oryginalnych badań naukowych:

Niemiecka Eupedia, obecnie Eupedia.com niegdyś Eupedia.de

Mapka i tekst pod nią pochodzi ze strony Księdza Pietrzaka. Przedrukowuję ją na WIARĘ, gdyż ksiądz Stanisław Pietrzak po prostu nigdy w tym co pisze Nie KŁAMIE  – w przeciwieństwie do znanej ze swojej „prawdomówności” Gazety Wyborczej.

Mutacje te wskazują na naszą przynależność do drzewa wielkiego rodu R1a.  Ten fakt jest podstawowym świadectwem zwartości genetycznej naszego społeczeństwa. Mutacje te powstały około 3000 lat przed Chr., jak podano na dolnym poziomie powyższej tabeli i są dziś dziedziczone przez większość Polaków i niezmiennie przekazywane następnym pokoleniom.

*   *   *

Pozostałe, mniejszościowe grupy genetyczne, zwane haplogrupami, wśród Polaków (podaję za portalem Eupedia);
I1-I2 – 16 %  – To zapewne pierwsi polodowcowi i mezolityczni mieszkańcy polskich ziem, zwłaszcza północnych;
ludzie tej grupy w Skandynawii i północnych Niemczech stanowili najwcześniejszy element proto-germańskiego etnosu.
R1b – 12,5 %  – To rozproszone rodziny drzewa celtyckiego (z kultury halsztackiej i lateńskiej) oraz germańskiego.
N – 4 % – To przybysze od północnego wschodu z plemion ugrofińskich.
E – 3,5 % – To przybysze z wczesnymi rolnikami. Przeważnie mieszkańcy Grecji i Bałkanów.
J2 – 2,3 % – To przybysze głównie z wczesnymi rolnikami z Bliskiego Wschodu w VI tysiącleciu przed Chr.
G – 1,5 %  – To przybysze z rejonu Kaukazu, potomkowie pierwszych rolników w Europie z VI tysiąclecia przed Chr.
J1, T i Q – ułamki procenta. J1 – z ludności semickiej; T – rozproszeni po Eurazji; Q – z Azji środkowej lub wschodniej.
Te mniejszościowe grupy mają odrębne pochodzenie i historię i odrębne okoliczności przybycia z Azji, wejścia do wspólnoty z rodem R1a oraz stania się Słowianami.

Tyle ksiądz Stanisław Pietrzak. Kto mi jednak nie dowierza niech uda się na stronę Eupedii:

https://www.eupedia.com/europe/Haplogroup_R1a_Y-DNA.shtml.

Znajdziecie tu nie tylko tę mapę ale także artykuł poświęcony R1a, który jest możliwie jak najmniej przychylny prosłowiańskiej interpretacji faktów, nie mówiąc już o jakiejkolwiek tendencji propolskiej. Kto nie zna angielskiego niech użyje Tłumacza Google, jest to narzędzie naprawdę już w tej chwili wystarczające by zrozumieć tekst oryginalny bez przekłamań.

Ważny fragment tego tekstu brzmi następująco:

„R1a is thought to have been the dominant haplogroup among the northern and eastern Proto-Indo-European tribes, who evolved into the Indo-Iranian, Thracian, Baltic and Slavic people. The Proto-Indo-Europeans originated in the Yamna culture (3300-2500 BCE). Their dramatic expansion was possible thanks to an early adoption of bronze weapons and the domestication of the horse in the Eurasian steppes (circa 4000-3500 BCE). Individuals from the southern part of the Steppe are believed to have carried predominantly lineages belonging to haplogroup R1b (L23 and subclades), while the people of northern forest-steppe to the north would have belonged essentially to haplogroup R1a. The first expansion of the forest-steppe people occured with the Corded Ware Culture”

to znaczy:

Uważa się, że R1a była dominującą haplogrupą wśród północno-wschodnich plemion Proto-indo-europejskich, które przekształciły się w ludność indoirańską, tracką, bałtycką i słowiańską. Proto-indo-Europejczycy wywodzili się z kultury Jamna (3300-2500 p.n.e). Ich gwałtowna ekspansja była możliwa dzięki wczesnemu opanowaniu produkcji brązu i broni z brązu oraz  udomowieniu konia na stepach euroazjatyckich (około 4000-3500 p.n.e). Uważa się, że osobnicy z południowej części stepu nosili głównie linie należące do haplogrupy R1b ​​(L23 i subkładów), podczas gdy lud północnego laso-stepu należałby w zasadzie do haplogrupy R1a. Pierwsza ekspansja ludzi z laso-stepu nastąpiła w kulturze ceramiki sznurowej.” CB

Znajdziecie tam także tabelkę:

Za to pod adresem:

https://sites.google.com/site/haplo4862/country-national-haplogroup-chart-dna/poland

znajdziecie takie oto procentowe udziały R1 oraz R1a w populacji Polaków:

 

gdzie R = 85,3%

 

a R1a = 64,1%

 

Ciekaw jestem co na to powiedziałby profesor Grzybowski, gdyby mu ktoś usłużny podrzucił ten kłamliwy artykuł z Gazety Wyborczej? Nic w tym artykule się  nie zgadza poza tym, że „Wszyscy Polacy to jedna Rodzina”… pod warunkiem jednak panie redaktorze Tomaszu Ulanowski, że czują się naprawdę POLAKAMI!

 

 

Podziel się!