Jak mówić, żeby nas słuchano? – Prof. Jerzy Bralczyk
Nie interesuje mnie co kto myśli i mówi na temat Jerzego Bralczyka. Jest super człowiekiem, niezależnie od poglądów politycznych. Swego czasu, kiedy moje dzieci były małe, udostępnił mi swoje mieszkanie w Nowej Hucie (wtedy już przenosił się do Warszawy), żebym mógł tam spokojnie pisać książki, których i tak nie dopuszczała do druku Cenzura PRL. Sprawę przypieczętowaliśmy u nas na Promienistych, tj. u Braci Pawłowskich piętro wyżej, przy butelce zimnej wódki z Maćkiem Pawłowskim. W olbrzymiej nowohuckiej bibliotece profesora Bralczyka odkryłem prawdziwy skarb wczesno-socjalistyczne tłumaczenie Ruskich Bylin – komplet – wszystkie Byliny w wersji rosyjskiej z podanym obok przekładem na język polski (https://pl.wikipedia.org/wiki/Bylina_(literatura))! Prawdziwy rarytas! Palce lizać!!!
Dla moich prac nad Mitologią Słowian miały te przekłady bardzo duże znaczenie. Próbowałem go namówić żeby mi je sprzedał, albo sprezentował – nic z tego. Rozumiałem go, bo dobrze wiem co to znaczy pokochać jakąś książkę. Miałem za to dzięki niemu możliwość dokładnego, drobiazgowego ich przestudiowania. Cenię profesora za wkład, jaki swoimi zasobami bibliotecznymi i udostępnieniem mi miejsca do pracy, wniósł do powstania Księgi Tura. Posłuchajcie doskonałego wykładu tego wielkiego znawcy języka polskiego, doskonałego mówcy i gawędziarza. Rzadko można spotkać tak przyjacielską osobę.
Profesor Jerzy Bralczyk wygłosił 3 kwietnia wykład pt. „Jak mówić, żeby nas słuchano?”. Było to ostatnie spotkanie w ramach cyklu „Wielkie pytania w nauce”, organizowanego przez Wyższą Szkołę Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie we współpracy z Tygodnikiem Powszechnym.