Wikipedia:
Pasternak zwyczajny[3] (Pastinaca sativa L.) – gatunek rośliny należący do rodziny selerowatych (Apiaceae Lindl.).
Rodzimy obszar jego występowania to Europa i część Azji (Turcja, Kaukaz i Syberia Zachodnia). Rozprzestrzenił się jako gatunek zawleczony w Australii i Nowej Zelandii, Kanadzie, na niektórych rejonach Afryki, Ameryki Południowej i Azji tropikalnej[4]. W Polsce jego status jest niejasny; uważany bywa za gatunek rodzimy[5], lub archeofit i gatunek inwazyjny[6]. Rośnie dziko i jest bardzo pospolity na całym niżu i w niższych położeniach górskich. Jego odmiana jest także uprawiana jako warzywo[5].
Morfologia
- Pokrój
- W pierwszym roku wytwarza odziomkową rozetę wyprostowanych liści o wys. ok. 40 cm. W drugim roku wytwarza łodygi kwiatostanowe o wys. do 100 cm, kanciasto bruzdkowane, u podstawy delikatnie owłosiona[7].
- Korzeń
- U dzikich roślin cienki i wcześnie drewniejący, u odmian uprawnych gruby, jadalny o charakterze spichrzowym. Kształt wydłużony (do 35 cm), o białym, silnie pachnącym miąższu[7].
- Łodyga
- Wzniesiona, o wysokości do 120 cm. Jest bruzdowana i dołem krótko owłosiona[5].
- Liście
- Pojedynczo pierzaste; odziomkowe składające się z 4–7 par podługowatych listków o ząbkowanym brzegu, listek szczytowy trójklapowy. Liście łodygowe siedzące, pochwiaste[7].
- Kwiaty
- Zebrane w baldach złożony o 5-20 szypułach. Pokryw i pokrywek w ogóle brak, lub składają się z 1-2 tylko listków. W kwiatostanie wszystkie kwiaty są obupłciowe, lub część z nich to kwiaty męskie (w bocznych baldaszkach. Kielich ma 5 niewyraźnych ząbków. Płatki korony żółte z łatką na szczycie. Pręcików 5[5].
- Owoc
- Rozłupnia rozpadająca się na dwie spłaszczone, szerokoeliptyczne rozłupki. Mają 5 żeber, boczne są oskrzydlone, grzbietowe wystające[5].
Biologia i ekologia
- Rozwój
- Roślina dwuletnia, geofit[8]. Kwitnie od lipca do września, kwiaty przedprątne, zapylane przez muchówki, motyle, lub samopylne[9].
- Siedlisko
- Roślina synantropijna. Rośnie na miedzach, łąkach, śmietniskach, przydrożach, nieużytkach, terenach kolejowych i przemysłowych, a także na polach uprawnych jako chwast[5]. Często występuje w murawach pomiędzy polami i rzekami. Jest rośliną światłolubną, ciepłolubną[5] i azotolubną. Wymaga gleb przepuszczalnych i żyznych[10]. W klasyfikacji zbiorowisk roślinnych gatunek charakterystyczny dla All. Arrhenatherion, Ass. Arrhenathereteum, gatunek wyróżniający dla Onopordetalia[11].
- Genetyka i zmienność
- Liczba chromosomów 2n = 22[8]. Występuje w 3 podgatunkach
- Pastinaca sativa L. subsp. sativa,
- Pastinaca sativa L. subsp. sylvestris (Mill.) Rouy & E. G. Camus,
- Pastinaca sativa L. subsp. urens (Req. ex Godr.) Čelak. (syn. Pastinaca urens Req. ex Godr)[4].
- Korelacje międzygatunkowe
- Na liściach pasożytuje grzybopodobny lęgniowiec Plasmopara pastinacae wywołujący mączniaka rzekomego, mączniak Erysiphe heraclei wywołujący mączniaka prawdziwego, szpetczak Protomyces macrosporus, skoczkowiec Synchytrium aureum i grzyb Uromyces lineolatus. Żeruje na nim kilka gatunków owadów minujących, mszyc, owadów tworzących galasy i innych owadów[12].
Zastosowanie
- Roślina uprawna: kultywar P. sativa subsp. sativa var. sativa jest uprawiany jako warzywo. Jadalny jest gruby, mięsisty i słodki korzeń, przypominający wyglądem korzeń pietruszki. Zawiera dużo białka, skrobię, pektyny i sporo witaminy C[10]. Uprawiany był już przez starożytnych Greków i Rzymian. Na ucztach Rzymian podawany był przed innymi potrawami, w celu pobudzenia apetytu. Rzymianie wytwarzali też specjalne wino pasternakowe, olejki oraz soki i syropy z ziela i maści z pasternaku zmieszanego z oliwą lub miodem. Ma smak podobny do pietruszki, jest od niej jednak bardziej słodki, z tego też powodu był dawniej używany do słodzenia. Nie ma tak specyficznego i silnego aromatu, jak pietruszka, dzięki czemu może być używany nie tylko jako przyprawa, ale jako samodzielne danie. Można z niego gotować zupę, starty lub posiekany używać jako surówkę, jako pure zamiast ziemniaków, smażyć z innymi warzywami, robić z niego chipsy. Gotowany korzeń używa się do gulaszu i potrawek. Ze startych korzeni można wykonywać placki w taki sam sposób, jak placki ziemniaczane. Karmelizowany pasternak można podawać jako deser[13]
- Jadalny jest również dziko rosnący pasternak zwyczajny. Smakuje podobnie, jak ogrodowy, ma jednak cieńszy i twardszy korzeń. Można z niego gotować zupę. również młode liście są jadalne, a nasiona można używać jako przyprawę[16].
- Roślina lecznicza: surowcem zielarskim jest korzeń pasternaku – Radix Pastinacae i owoc – Fructus Pastinacae. Wytwarza się z niego olejek pasternakowy – Oleum pastinacae. Zawiera furanokumaryny (izopimpinelina, sfondyna, bergapten, imperatoryna), flawonoidy (izoramnatyna, izokwertycyna, rutyna) oraz olejki eteryczne. Wykazuje działanie uspokajające, moczopędne, pobudza trawienie i reguluje krążenie. Używany jest pomocniczo w leczeniu chorób kobiecych [13].
- Jest surowcem do produkcji preparatów używanych w leczeniu chorób skórnych: łysienia plackowatego i bielactwa nabytego[13].
Pasternak najłatwiej odróżnić od pietruszki, porównując miejsce po naci. W pasternaku widać okrągłe wgłębienie z ciemną obwódką. W pietruszce go nie ma.
Meditations (Pixabay.com)
Pasternak – mało znane warzywo. Właściwości pasternaku
źródło: http://regiodom.pl/portal/ogrod/rosliny/pasternak-malo-znane-warzywo-wlasciwosci-pasternaku
Poparzona pasternakiem
źródło: http://slupsk.naszemiasto.pl/archiwum/poparzona-pasternakiem,382286,art,t,id,tm.html
Autor: (klotz)
Czy pasternak, 2-letnia roślina spożywczo-pastewna podobna do pietruszki, może zaszkodzić? Może, i to nawet poważnie. Przekonała się o tym mieszkanka Dębnicy Kaszubskiej Zdzisława Dziemiańska.
Czy pasternak, 2-letnia roślina spożywczo-pastewna podobna do pietruszki, może zaszkodzić? Może, i to nawet poważnie. Przekonała się o tym mieszkanka Dębnicy Kaszubskiej Zdzisława Dziemiańska.
Podczas przerywania naci rośliny krople soku dostały się na skórę jej rąk i nóg, powodując poparzenia III stopnia. Kobieta trafiła do szpitala z rozległymi, bolesnymi bąblami i ranami. Jest pod opieką lekarza. Nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego roślina jadalna spowodowała takie obrażenia, podobne do poparzenia Barszczem Sosnowskiego.
– Na początku żona dostała plam na rękach i nogach. Gdy poszliśmy do alergologa, ten zasugerował, że małżonka jest uczulona na tę roślinę, a poparzenia spowodował chlorofil – mówi Ryszard Dziemiański, mąż poszkodowanej. – Przepisał tabletki na alergię i dał maść. Jednak po użyciu tych lekarstw stan żony pogorszył się. Ręce i nogi zaczęły puchnąć. Na skórze zaczęły tworzyć się bąble.
Lekarz domowy, do którego udało się małżeństwo wykluczył alergię. Stwierdził, że kobieta doznała poparzeń III stopnia.
– Próbowaliśmy dowiedzieć się, czy ktoś badał tę roślinę pod kątem szkodliwości dla ludzi – zastanawia się Dziemiański. – Niestety, nigdzie nie uzyskaliśmy odpowiedzi co spowodowało takie poparzenia.
Na to pytanie nie potrafi również odpowiedzieć specjalista ochrony roślin słupskiego sanepidu Jan Majchrzak.
– Niestety, nie zajmujemy się takimi rzeczami. Należałoby sprawdzić kto wyhodował taką odmianę. Być może ta pani jest uczulona na tę roślinę.
O tym, że pasternak potrafi parzyć nie wiedziano także w Centralnym Ośrodku Badań Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej, k. Poznania.
– Pasternak jest mało szlachetną odmianą pietruszki, ma mało walorów odżywczych – mówi Ewa Milczyńska z pracowni roślin warzywnych CBRU. – Nie prowadzimy badań nad tym, czy rośliny jadalne są bezpieczne dla ludzi. Prawdopodobnie zeszły się tu czynniki pogodowe ze słabą odpornością tej pani na związki zawarte w roślinie.
W firmie Torseed z Torunia, gdzie wyprodukowano nasiona rośliny słyszano, że może ona parzyć, jednak nie spotkano się z takimi przypadkami: – Słyszałem jedynie, że podczas wysokich temperatur włoski na łodydze mogą powodować poparzenia – mówi Antoni Nadachewicz, kierownik działu sprzedaży firmy Torseed. – To podobne działanie do tego jakie wywołuje Barszcz i Dyptam – gorejący krzak Mojżesza.
Pasternak toksyczny jak Barszcz Sosnowskiego. Rośnie na poboczach i powoduje poparzenia II stopnia
Pasternak, który większość kojarzy jako warzywo podobne do pietruszki, też może poparzyć i to poważnie – prawie tak jak Barszcz Sosnowskiego
Pasternak, który większość kojarzy jako warzywo podobne do pietruszki, też może poparzyć i to poważnie – prawie tak jak Barszcz Sosnowskiego (Fot. Wikimedia Commons/Denis Barthel/CC BY-SA 3.0/Screen/facebook.com/chmurphy4)
Pasternak zwyczajny parzy jak Barszcz Sosnowskiego? Okazuje się, że kontakt z tą rośliną hodowlaną, która rośnie też dziko, może się skończyć poważnymi poparzeniami. To to samo warzywo, którego korzeń wygląda jak pietruszka.
Pasternak zwyczajny (Pastinaca sativa) należy do rodziny selerowatych – tej samej, co owiany (słusznie) złą sławą Barszcz Sosnowskiego. Niestety ma też podobne działanie – zetknięcie z nim może się skończyć poważnymi poparzeniami i bliznami.
W ostatnim czasie ofiarą tej niepozornej rośliny padła Charlotte Murphy z Vermont (USA), która trafiła do szpitala z poparzeniami II stopnia. Kobieta wszystko zrelacjonowała w internecie, dołączając do swojego ostrzeżenia bardzo sugestywne zdjęcia poparzonych nóg.
Pasternak zwyczajny
Pasternak zwyczajny (Pastinaca sativa) to dwuletnia roślina należąca do rodziny selerowatych. W Polsce przez wiele zapomniana, choć ponoć w XVII wieku ‚figę z makiem z pasternakiem’ serwowano na wigilijnym stole. Korzenie pasternaku przypominają wyglądem pietruszkę, często bywają z nią mylone (u nasady korzeń pasternaku jest jakby wklęsły, gdzie kurzeń pietruszki jest jakby rozwarstwiony). Pasternak jest również słodszy niż pietruszka, przed upowszechnieniem się buraka cukrowego to pasternaku używano do słodzenia. Z pasternaku przygotujemy zupy, upieczemy go z innymi warzywami korzeniowymi i ziołami, podamy zamiast pure ziemniaczanego, albo jako składnik dań jednogarnkowych. Zrobimy z niego zarówno chipsy, jak i ciasto, albo karmelizowany zaserwujemy jako deser. Można zrobić z niego wino, a nawet piwo.
Jeżeli pasternaku nie znajdziecie w waszym warzywniaku, polecam wyjście na łąkę, jest on bowiem pospolicie występującą rośliną dziką. W poszukiwaniach pasternaku należy pamiętać o dwóch istotnych sprawach: nie zbieramy pasternaku w dni słoneczne, gdyż jego liście są fotouczulające i mogą wywołać reakcję na skórę. Po drugie, należy on do rodziny selerowatych, niegdyś baldaszkowatych i należy być bardzo ostrożnym w jego oznaczaniu, gdyż w tej rodzinie możemy spotkać się z niebezpiecznymi roślinami. Najlepiej wykopać jest korzeń i sprawdzić, czy pachnie pasternakiem (czyli trochę pietruszką, trochę marchewką). Korzenie dzikiego pasternaku są dużo mniejsze i w porównaniu do uprawnego niekształtne, szybciej drewnieją. Jednak nawet zdrewniałe korzenie dodadzą aromatu bulionowi warzywnemu. Jeszcze teraz znajdziemy je w naturze!
zdjęcia na: http://1000roslin.pl/pasternak-zwyczajny/