Ruda Web: Odkrywanie słowiańskiego świata

Odkrywanie słowiańskiego świata

 

„W świetle przedstawionych danych poglądy dowodzące ‚tubylczości’ Słowian na ziemiach polskich dopiero od czasów przełomu antyku i wczesnego średniowiecza po prostu są nieprawdziwe” – stwierdza Bogusław Dębek w pracy „Słowiańskie dzieje”, która ukazała się 19 kwietnia nakładem „Bellony”.

źródło: http://rudaweb.pl/index.php/2018/04/22/odkrywanie-slowianskiego-swiata/

Autor proponuje podzielenie dziejów Słowiańszczyzny na trzy zasadnicze epoki: Protosłowiańską, Prasłowiańską i kształtowania pierwszych państw słowiańskich. Jest bardzo ostrożny w przedstawianiu swoich tez, co dobrze czyni podstawowej funkcji publikacji, czyli podręcznika. Porusza się bowiem wśród ustaleń nauki trudnych do podważenia – opiera się na wnioskach M. Alinei, W. Mańczaka czy P. Underhilla. Ponadto przytacza A. Klyosova oraz G. Tomezzoliego. Wspomina również R. Pešicia.

Nie porusza w ogóle hipotez, które na dziś są nie do zweryfikowania naukowego, typu starożytni astronauci lub Atlanci. Opiera się na powszechnie uznanych źródłach, w czym jest bardziej zachowawczy od nas. Słusznie bowiem nawet nie wspomina o wątpliwej kronice Prokosza, ale – wbrew naszemu stanowisku – nie przywołuje też zaginionej kroniki Miorsza. Marginalnie – i z sugestią mitu, a nie faktu – odnosi się do historii Wandy. Generalnie, w zakresie historii sensu stricto widać wyraźną samodyscyplinę, by zminimalizować możliwość podważenia jego narracji na gruncie instytucjonalnej nauki. Chociaż dobrze wiemy, że znajdą się rzesze takich, którzy mimo tej ostrożności zaczną wyszukiwać niemożliwych – ich zdaniem – teorii do przyjęcia. Podkreślmy jednak, że zachowawcza postawa autora w tym zakresie wychodzi na przeciw głównej funkcji jego książki, czyli podręcznika wyposażającego czytelnika w zespół argumentów trudnych do zdyskwalifikowania przez przeciwników. Nie naraża więc młodego Polaka/Słowianina na łatwe zdyskredytowanie przyswojonej wiedzy.

Zgodnie z najnowszymi, interdyscyplinarnymi ustaleniami nauki Dębek wywodzi etnos protosłowiański z kultur starczewskich i przedstawia nieprzerwany ciąg rozwojowy Słowiańszczyzny w Europie Środkowej od tych czasów, aż do przyjęcia chrześcijaństwa, który to fakt – zgodnie z racjonalnym przekazem historycznym – przedstawia jako wybór polityczny ówczesnych władców, a nie ideologiczny. W kolejnych częściach swojej pracy, a zwłaszcza w rozdziale „Demonologia ludowa, obyczaje świąteczne” przedstawia nieznany powszechnie, a olbrzymi wpływ, wiary przyrodzonej Słowian na współczesny kształt katolicyzmu w Polsce, ale nie tylko katolicyzmu i nie wyłącznie w Polsce. Samej wiary przodków nie przedstawia w sposób bezkrytyczny, słusznie wspominając o śmiertelnych ofiarach z ludzi i zwierząt, ale podnosząc też zaświadczony źródłami wysoki poziom moralny słowiańskiej codzienności.

Dębek wyraźnie sugeruje ziemie Odrowiśla jako kluczowe dla kształtowania się następnego etapu rozwojowego – Prasłowian. Obszernie też opisuje związki aryjsko-słowiańskie w genetyce, językoznawstwie, religioznawstwie i etnologii. Słusznie dowodzi tym zamierzchłej wspólnoty nie tylko genów, ale i etnosów pomiędzy Słowianami a Ariami. Nie dziwi więc, że w rozdziale „Praojczyzna Protosłowian, zawiązki Słowiańszczyzny” omawia nie tylko kulturę lendzielską, ale również andronowską.

więcej u źródła: http://rudaweb.pl/index.php/2018/04/22/odkrywanie-slowianskiego-swiata/

Podziel się!