Noc Kupały – Peruna! Karramba, makarony Bartolini!!! (100-lecie urodzin Stanisława Pagaczewskiego)
Kiedy pisałem o znaczącej nagrodzie muzycznej Fryderyka przyznanej przez środowisko muzyczne albumowi Kapeli ze Wsi Warszawa „Święto Słońca” oraz o ich nowym czysto rodzimowierczym albumie „Brzask Bogów” i całym Projekcie Lelek, zwracałem waszą uwagę na fakt, że taka nagroda jest wyrazem procesu umasowienia powrotu Polaków do swoich prapolskich, sarmacko-słowiańskich korzeni i do wiary przodków/dziadów do Wiary Przyrodzonej Słowian. Obserwujemy kolejne symptomy potwierdzające to zjawisko, tym razem już na skalę przemysłową i nie chodzi tutaj o koszulki, flagi czy nadruki na samochody, ale o prawdziwie masowe procesy gospodarcze.
Bardzo interesujące rzeczy dzieją się w marketingu popularnych napojów. Kiedy Noc Kupały trafia na szyld browarów znaczy to, że proces powrotu do słowiańskich korzeni i do wiary słowiańskich przodków przekroczył granicę elitarności i stał się procesem masowym. Jeszcze mocniejszym znakiem czasu jest kiedy duża firma powierza swoją teraźniejszość i przyszłość, swoje powodzenie rynkowe i dochody takiemu patronowi jak PERUN.
Nie zamierzam tutaj reklamować Brońcie Bogowie konkretnej firmy i całych linii jej produktów, ale przyznam, że pomysł zarówno na wprowadzenie na rynek nowego Browaru Perun, jak i poszczególnych marek jego wytworów piwnych zaskakuje celnością myślenia przyszłościowego i otwartością umysłu kreatorów z agencji reklamowej, która była twórcą tego pomysłu.
Trzeba też oddać honor właścicielowi browaru, bo co jak co, ale zaryzykować kapitał w patronat Peruna nad przedsięwzięciem biznesowym to nie w kij dmuchał. Jestem pełen podziwu dla jednych i drugich.
http://browarperun.pl/o-browarze/
Browar Perun nie ogranicza się do jednego tylko akcentu kultu i kultury rodzimej Słowian – Prapolaków, idzie dalej i wprowadza na rynek kolejne rodzime marki takie jak Jare Gody, Kraina Welesa, Jasny Grom, Serce Dębu, Ognisty Raróg, Licho nie śpi, czy Sabat Czarownic.
Trzeba stwierdzić, że taka inwestycja i tak poważne przedsięwzięcie gospodarcze oparte na marce jaką jest bez wątpienia Perun, Kupała, Licho czy Weles – słowiańskie bóstwa pogańskiej, rodzimej wiary przyrodzonej, czy na marce jaką jest pogańskie święto rodzimowiercze Jare Gody, Noc Kupały, albo wprost na tradycji zjazdów wiedźm i wiedunów, żerców, wajdelotów, czarowników i czarodziejek Wiary Przyrodzonej Słowian jakimi były Sabaty Czarownic urządzane w Polsce na wierzchołkach świętych gór od starożytności, przez średniowiecze aż po współczesność, świadczy dobitnie jak daleko posunięty jest już w masowej świadomości społecznej proces powrotu do starosłowiańskich korzeni i tradycji słowiańskiej wiary naszych przodków. Takie kroki biznesowe poprzedza wszak badanie rynku pod kątem odbioru społecznego marki.
Browar uruchomił także Peruński Sklep Internetowy. Odsyłam was na stronę internetową tej firmy ponieważ warto zobaczyć naprawdę fajny nowoczesny marketing w doskonałym wydaniu – piszę to nie jako Białczyński Rodzimowierca (spadkobierca tejże tradycji po Stanisławie Wyspiańskim, Stanisławie Szukalskim, czy Stanisławie Pagaczewskim) i Białczyński Słowianofil (chociaż po części oczywiście także), ale przede wszystkim jako były dyrektor marketingu i dyrektor międzynarodowego festiwalu reklamy, dyrektor agencji reklamowej Crackfilm, a więc człowiek, który także jeśli idzie o reklamę, wie o czym pisze.
Jestem szczerze zachwycony popularyzacją Wiary Rodzimej Prapolaków i nas, całkiem współczesnych Pogan Polskich, a zwłaszcza popularyzacją Mitologii Słowian – Słowiańskiej Baji i boskich postaci z naszego narodowego prapolskiego panteonu i bestiariusza (Raróg).
Jestem też zachwycony popularyzacją świąt rodzimowierczych, które zawsze (i słusznie!) kojarzono z naprawdę dobrą zabawą, radością i obfitością, z rytuałem pełni życia i przyjemności jaką życie powinno sprawiać ludziom, z nieposkromioną przyrodą i kultem magicznej mocy, która zawsze w przeszłości gwarantowała realizację marzeń Polaków i wielkich celów, jakie przed sobą stawiali.
Oto jak reklamowane jest nowe przedsięwzięcie browaru Perun:
„Pośród pięknych polskich krajobrazów, sadów i pól leży niewielka miejscowość Budziszyn. Miejsce tak zachwyciło PERUNA, że postanowił osiedlić się tu na stałe…
To właśnie w Budziszynie (gmina Chynów, powiat grójecki) wybudujemy Browar PERUN i przestaniemy funkcjonować jako tzw. browar kontraktowy. Pogoda dopisuje, możemy więc rozpocząć porządkowanie terenu działki. Czekamy na pozwolenie na budowę. Mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku ruszą prace budowlane. Całe przedsięwzięcie planujemy zakończyć w III kwartale 2016 r.
Ekipa Peruna Gromowładnego”
Powyższe przedsięwzięcie cieszy mnie przede wszystkim jako spadkobiercę Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata i odtwórcę Mitologii Słowian, po moich przodkach dosłownie i duchowo: po Janie Twardowskim, Janie Kochanowskim, Mikołaju Wolskim, Stanisławie Wyspiańskim, Stanisławie Szukalskim, Władysławie Kołodzieju i Stanisławie Pagaczewskim, którym oddaję cześć i sławę tym artykułem.
Piwo Karramba i makaron Bartolini
Inne marketingowe chwyty jakie widzimy we współczesnym przemyśle piwowarskim i spożywczym na pewno cieszą nas jako rodzinę Stanisława Pagaczewskiego, twórcy „Porwania Baltazara Gąbki” i osoby która wprowadziła w masową świadomość społeczną postać Kucharza Bartoliniego herbu Zielona Pietruszka, czy choćby słynne zawołanie Szpiega z Krainy Deszczowców – Don Pedra „Karramba!”. Cieszy nas to zwłaszcza, że obchodzimy w tym 2016 roku 100. lecie jego urodzin. Dziadek Staszek, jak mówiły o nim moje dzieci, byłby zachwycony, że jego książka dla dzieci stała się tak niesamowicie popularna, że jej postacie trafiły na masowy rynek będąc sztandarowymi produktami i marką firm polskich, jak w przypadku Piwa Karramba czy producenta makaronów Bartolini.
Don Pedro – Oficjalna maskotka marki Miasto Kraków
Don Pedro – nowe ANTYSYSTEMOWE wydanie postaci podtrzymuje tradycję Trylogii Stanisława Pagaczewskiego – Nowe Przygody Baltazara Gąbki (Czesław Białczyński)
Don Pedro w zbiorowej świadomości Polaków – artykuł polityczny, ilustracja bieżących wydarzeń
Jeżeli ktoś zechciałby jednak w Kupalną Noc przekąsić coś bardziej treściwego niż „płynne złoto” polecamy całą gamę makaronów firmy Bartolini, które posłużą wam do przyrządzenia dowolnego rodzaju spaghetti, czy innego specjału z polsko-włoskiej kuchni.
Kucharz Bartolini herbu Zielona Pietruszka – właściciel oficjalny Cyrku, który odwiedził Warszawę w roku 2012 – roku Wielkiej Zmiany – i był tylko trochę mniejszym Cyrkiem niż ten Największy Cyrk na Wiejskiej – nowe ANTYSYSTEMOWE wydanie postaci podtrzymuje tradycję Trylogii Stanisława Pagaczewskiego – Nowe Przygody Baltazara Gąbki (Czesław Białczyński)