Kościół Katolicki a Powstanie Warszawskie w 70 rocznicę zrywu Polski Walczącej.

Kościół Katolicki a Powstanie Warszawskie w 70 rocznicę.

Gazeta Polska Codziennie (29 VII 2014) przedstawiła taki oto tekst rocznicowy z okazji Powstania Warszawskiego:

 

ccc12ccc13

Ponieważ uważam, że posługiwanie się demagogią ultrakatolicką przez tzw. Obóz Patriotyczny Watykański reprezentowany przez PIS i jego media przekracza granicę bezczelności, a jest do tego obrzydliwą manipulacją, chcę przekazać czytelnikom kilka słów prawdy  na temat prawdziwej roli kościoła katolickiego w II Wojnie Światowej i w Powstaniu Warszawskim.

Przytaczany tutaj ojciec Józef Warszawski był Jezuitą i przedstawicielem Watykanu w Polsce w czasie kiedy rozgrywało się Powstanie Warszawskie. W tym samym momencie po drugiej stronie w obozie Niemiec Hitlerowskich tysiące kapelanów, w tym także Jezuitów, mówiło to samo do żołnierzy niemieckich przedstawiając im Polaków jako Antychrystów.

Tak więc Zakon Jezuitów na zlecenie Watykanu toczył wojnę Antychrysta z Antychrystem! Bardzo to makiaweliczne, żeby nie powiedzieć jezuicko-watykańskie w swej głębi filozoficznej.

Dzisiaj oczywiście w prawicowo-watykańskich mediach takich jak to powyżej, gloryfikuje się podobnych Jezuitów, bierze się ich za przykład, bo Jezuita jest obecnie ostatnią deską ratunku kościoła katolickiego na świecie. Jezuita stoi na czele katolickiego kościoła i państwa Watykan, a jezuickie metody przenoszone są z Watykanu prosto do polskich mediów. Z jednej strony więc media te propagują czysto średniowieczny model myślenia, w rodzaju „ćwiczenie jogi prowadzi prosto do orgazmu a orgazm z kolei uniemożliwi ci zbawienie” (sic! Czekamy na dalsze rewelacje na tym polu!), a z drugiej strony robi wszystko żeby jak w czasach Kontrreformacji, zawłaszczyć całą przestrzeń publiczną dla siebie i jednocześnie skomercjalizować religię. Skomercjalizować to znaczy ograniczyć do minimum powinności katolika, które świadczą o tym iż jeszcze pozostaje katolikiem oraz uczestnictwo w liturgii sprowadzić do rodzaju „wydarzenia kulturalnego” jak igrzyska, występy kabaretowe czy festiwal piosenki. Ponieważ wszelkie zabiegi, łącznie z kreowaniem papieża Jezuity na świętego Franciszka z Asyżu, okazują się bezskuteczne (liczba uczestników mszy w Niemczech spadła w 2013 roku do 13%, a w Polsce spadła w ciągu ostatnich 10 lat o 2 miliony osób, do 39% zobowiązanych według spisów kościelnych w 2014 roku oraz do 16% osób przyjmujących komunię świętą – czyli faktycznie praktykujących   katolicyzm) demagogiczne i propagandowe działania środowisk prowatykańskich stają się coraz bardziej bezczelne, aroganckie, nachalne i skrajne. PISowska prasa, portale i telewizja oraz ultrakatolickie media księdzarydzykowe zaczynają się posuwać do najzwyczajniejszego kłamstwa usiłując usprawiedliwić wciąż rosnące żądania zawłaszczania przestrzeni publicznej na rzecz własnej opcji światopoglądowej. 

 Przykładem tego kłamstwa jest powyższy artykuł, który pomija fakt podstawowy: Kościół Katolicki i Zakon Jezuitów przedstawiał jednocześnie zarówno Polakom Niemców jak i Niemcom Polaków, jako Rycerzy Antychrysta i podsycał żądze zemsty, która tych silniejszych z „pomocą Bożą” doprowadziła do zmasakrowania Warszawy i wymordowania 100.000 osób w akcie bezprzykładnego ludobójstwa ludności cywilnej, nie spotykanego nigdy wcześniej w takiej skali w dziejach cywilizacji Człowieka. 

Niewątpliwie więc wpojenie żołnierzom Niemiec Hitlerowskich że „Got mit uns” („Bóg jest z nami”) należy interpretować jako  KOLEJNĄ KRUCJATĘ KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO W 1939 ROKU. Hasło to przyczyniło się do przekroczenia bariery psychologicznej w bestialstwie, okrucieństwie i traktowaniu Polaków i Rosjan przez żołdaków niemieckich jak „Podludzi”. Dało ono Niemcom kolejny raz krzyżackie poczucie uczestnictwa w misji dziejowej, wręcz krucjacie cywilizacyjnej, wprowadzaniu „nowego porządku”. 

Prawda jest więc taka, że Watykan był zadowolony z eksterminacji Polaków i Żydów oraz otwarcie popierał Hitlera. Hitler podpisał konkordat z Watykanem i wprowadził kapelanów do każdego oddziału niemieckiego. Katoliccy księża, także jezuici, miotaczami ognia wypalali z „bogiem w sercu” „Polską Duszę”, stolicę kraju,  Warszawę i mordowali tysiącami jej mieszkańców. I jest to straszna prawda, jaką dzisiaj  Kościół Katolicki nie tylko ukrywa, ale usiłuje zakrzyczeć i „przykryć” takimi artykułami jak ten zacytowany powyżej.

 TEJ PRAWDY O KOŚCIELE KATOLICKIM I O RELIGII CHRZEŚCIJAŃSKIEJ NIC JUŻ NIGDY NIE ZAKRZYCZY ANI NIE ZAKRYJE.

Dawanie za przykład młodzieży polskiej tego przemówienia powstańczego jezuickiego kapelana, jest szczytem obłudy i kłamstwa na temat roli Kościoła Katolickiego w inwazji Hitlera na Polskę i jego współudziału w zagładzie Słowian w czasie II Wojny Światowej.

Nie pierwszy raz okazuje się, że PIS to zgromadzenie ludzi, którzy są w pierwszym rzędzie patriotami Watykanu a nie Polski. Dla Watykanu i jego celów politycznych są gotowi zakłamać historię Polski, los Polaków zaś jest dla nich sprawą drugorzędną. Najważniejsze jest dla nich, aby Polacy podporządkowali się Czarnemu Piotrowi, Jezuicie urzędującemu w Obcej Stolicy. Tak więc moi drodzy, nie po raz pierwszy udowadniają oni, że nie są wcale Naszymi i Swoimi, jak nam się usiłują zaprezentować, lecz są równi między równymi, tj. Innymi, Obcymi, którzy uprawiają w Polsce neokolonializm. 

Mamy w Polsce takich „patriotów” co służą Moskwie i jej neokolonializmowi – bez wątpienia, mamy takich co służą Tel Awiwowi i Wielkiemu New Usraelowi (USA) oraz ich neokolonializmowi, mamy takich którzy służą Berlinowi i jego neokolonialnym zapędom.

I mamy też takich, w postaci PISu – którzy służą  neokolonializmowi Watykanu.  A wszyscy oni służą Staremu Porządkowi Świata, Neokolonializmowi Światowemu (NWO) i Nowemu Światowemu Niewolnictwu nazywanemu „kapitalizmem”.

CZY DOCZEKAMY SIĘ WRESZCIE JAKIEJŚ INNEJ SIŁY, LUDZI PRZYZWOITYCH I PRAWYCH,  KTÓRZY RZĄDZĄC NASZYM KRAJEM BĘDĄ SŁUŻYĆ WARSZAWIE I POLSCE?

 PRAWDA: Watykan ponosi moralną współodpowiedzialność za holocaust Słowian i nie tylko Słowian w czasie II Wojny Światowej.

Kościołowi Katolickiemu i Watykanowi oraz Jezuitom zawdzięczamy między innymi takie wspaniałe wydarzenia w dziejach Cywilizacji na Ziemi jak Auschwitz czy Rzeź Ludności na Warszawskiej Woli, w trakcie Powstania Warszawskiego, co zostało opisane w jednym z artykułów poniżej:

WATYKAN A POLSKA – Stanisław Krasowski (e-book)

http://publicdisorder.wordpress.com/2011/01/11/watykan-a-polska-stanislaw-krasowski-e-book/


LEGENDY — FAKTY — CYFRY

„Da mihi animas — caetera tolle” — „Daj mi duszę — nie żądam więcej”.

To zdanie jest (lub było) bardzo często cytowane przez przedstawicieli Kościoła katolickiego, biskupów i księży niższych stopni, jako dowód, że zainteresowania Kościoła obejmują zakres wyłącznie duchowy, a działalność jego ma na celu jedynie zbawienie duszy ludzkiej.

W związku z tym kler katolicki uporczywie twierdził, iż wszelka działalność Kościoła jest wolna od akcentów politycznych. Biskup, prefekt szkolny czy zwykły proboszcz wiejski, słowem każdy przedstawiciel kleru chciał być — a w Polsce często jest — uważany za jednostkę, która stoi „poza i ponad partiami politycznymi”.

Czy kler jest apolityczny?

Starannie kultywowana legenda o apolityczności kleru zapuściła w naszym kraju głębokie korzenie, zwłaszcza w kołach inteligencji pracującej i drobnomieszczaństwa. Nie są jednak wolne od częściowych sugestii również masy robotnicze i chłopskie, mimo iż zaostrzona w walce klasowej czujność dawno już wskazała im różnicę między księdzem-kapłanem, księdzem-nauczycielem prawd wiary, a księdzem-dusigroszem, księdzem-hreczkosiejem, księdzem-politykierem wreszcie.

Niemniej przywiązanie do wiary i form kultu, a także szacunek dla sukni duchowej ułatwiały drogę starannie propagowanej legendzie o apolityczności kleru. Oświadczania biskupów, a tym bardziej samego papieża, były traktowane jako autorytatywnie obiektywne. Głos Stolicy Apostolskiej, głos papieża był dla przeciętnego wierzącego Polaka głosem obiektywnym. Glos ten był poparty dogmatem o nieomylności papieża w sprawach wiary, a przyznać trzeba, że Polacy są mocni w wierze, ale słabi w teologii i granica miedzy głosem ex cathedra a zwykłym przemówieniem polityka w białej sutannie była dla nich raczej nieuchwytna.

Tym bardziej, że dotychczas Stolica Apostolska starannie podkreśla formalną apolityczność Kościoła: świadczyć mają o tym słowa Leona XIII, który w jednej ze swoich encyklik mówi: „Jest zuchwałym nadużywaniem religii wciąganie Kościoła do walk partyjnych i posługiwanie się jego powagą dla łatwiejszego pokonania przeciwnika”1).

Obecnie sam Pius XII łamie tę zasadę, odrzuca wszelkie pozory. Kościół katolicki przechodzi do jawnej działalności politycznej. Legenda o apolityczności Watykanu okazuje się tym, czym była zawsze: tylko legendą, odrzucana dziś pod naciskiem wydarzeń.

W czasie wojny Watykan podtrzymywał jeszcze legendę o apolityczności, chociaż nie mógł ukryć swoich sympatii do faszyzmu. Po wojnie papież, odrzucając pozory, wciąga Kościół do bezpośrednich rozgrywek politycznych.

1) Cytuję za listem pasterskim J. E. Ks. Kardynał Hlonda „O chrześciiańskie zasady życia państwowego”.

Pius XII przekreśla zalecenia Leona XII!

Pozwolę sobie zacytować tutaj glos angielskiego czasopisma „Economist”, pisma, które trudno jest podejrzewać o sympatie dla demokracji ludowych. W artykule pt. „Czy nowa wojna religijna?” z sierpnia 1946 roku czytamy:

„Ostatni rok wyróżnia się nagłym i bardzo silnym rozszerzeniem strefy politycznej aktywności katolików. Wszędzie, gdzie istnieje opozycja w stosunku do lewicy Kościół katolicki stał się opoką nowego konserwatyzmu. Przed referendum we Francji w maju 1946 r. większość biskupów nie pozostawiała swoim wiernym żadnych wątpliwości co do tego, że katolicki wyborca winien podtrzymywać MRP w jego zamiarze obalenia projektu konstytucji. W Holandii biskupi doradzali katolikom głosowanie na partię katolicką. Biskupi Sycylii ostrzegali wyborców katolickich, że głosowanie na. rzecz partii opierających się na walce klas będzie grzechem. W przeddzień czerwcowych wyborów w Italii i Francji sam papież podkreślił, że między lewicą i Kościołem istnieją zasadnicze różnice.

Wszyscy mamy jeszcze w pamięci niedawny udział papieża i kleru watykańskiego w wyborach włoskich. Udział tak wyraźny, że nie pozostawiający nawet cienia wątpliwości co do politycznego charakteru tej akcji. W wyborach włoskich Watykan używał wszystkich chwytów stosowanych zwykle przez reakcyjne partie polityczne w kampanii wyborczej. W akcji tej uderzało jednak przede wszystkim nadużywanie w niespotykanej dotychczas skali instytucji kultu religijnego dla celów walki wyborczej. Ambona, konfesjonał, klauzura klasztorna, nabożeństwa wreszcie, wszystko rzucono na szalę walki politycznej.

W ten sposób papież Pius XII przekreślał słowa papieża Leona XIII: „Wciąganie Kościoła do walk partyjnych jest zuchwałym nadużyciem religii4″.

Papież Pius XII wypełniał zobowiązanie przyjęte w sierpniu 1917 r. w Liście do Trumana. W liście tym przyłączając się oficjalnie do obozu imperialistycznej polityki amerykańskiej powiedział: „Nikt więcej od nas nie będzie żywić nadziei w powodzenie i szczęśliwe osiągnięcie celu, dla którego stawiamy do dyspozycji nasze zasoby i poważnie prosimy Boga o pomoc”.

Antypolski list papieża z marca 1948 r. jest tylko konsekwencją raz obranej linii politycznej, linii, która ma głębsze i bardziej materialne podłoże.

więcej: http://publicdisorder.wordpress.com/2011/01/11/watykan-a-polska-stanislaw-krasowski-e-book/

Przytaczam tu celowo teksty z portalu Katolik.tetragram.pl z działu „Rzeczowo o religii”

Watykan a niemiecka inwazja na Polskę

„Biskupi, następcy apostołów i reprezentanci Stolicy
Apostolskiej, potwierdzają swą współpracę z nową
Rzeszą, złożeniem na ręce przedstawicieli najwyższych
władz państwa, uroczystej przysięgi, świadczącej o determiinacji”
Franz von Papen [źródło: F.v.Papen, str.5]

Sprawa Gdańska

74195533

Tuż przed wybuchem wojny, na usilne żądanie ze strony NSDAP, papież usunął (latem 1938 roku) ówczesnego biskupa gdańskiego, hrabiego O’Rourke, któremu hitlerowcy zarzucali „polonizację” gdańskiego Kościoła. *[O’Rourke pochodził z irlandzkiej rodziny, osiadłej niegdyś na polskich Kresach wschodnich]
Papież zmienił też, pierwotnie przezeń zaaprobowany, projekt utworzenia polskich parafii w Gdańsku. Następcą hrabiego O’Rourke został Niemiec Splett, który zabronił posługiwania się językiem polskim podczas spowiedzi i nabożeństw, a ponadto zarządził usunięcie polskich napisów, nie tylko z kościołów, ale i z płyt nagrobnych. W czasie niemieckiej okupacji Polski, Watykan powierzył biskupowi Splettowi także diecezję chełmińską [24].

Inwazja na Polskę

Pius XII wiedział już w połowie sierpnia 1939 roku, od swego nuncjusza w Berlinie, Orsenigo, o planowanej inwazji na Polskę, a ujawnił to długoletni watykański korespondent agencji Associated Press, Morgan [25]. Właśnie w połowie sierpnia Hitler poprosił papieża, by ten nie potępił inwazji i by pozyskał polskich katolików dla krucjaty przeciw Związkowi Radzieckiemu [26].

W Watykanie od dwudziestu lat pokonanie komunizmu i Związku Radzieckiego było bardziej upragnione niż cokolwiek innego, a wiązało się z tym jeszcze jedno życzenie, także wielkiej wagi dla Kurii: by Kościół prawosławny został podporządkowany Rzymowi. Z drugiej strony, Polska była krajem na wskroś katolickim, od wieków niezmiennie dochowującym wierności Watykanowi.

Mimo tego wszystkiego, Pius XII postanowił poświęcić Polskę. Postawił jednakże trzy warunki [27]:

  1. Hitler musi najpierw dołożyć wszelkich starań, by z Polską i mocarstwami zachodnimi osiągnąć kompromis
  2. w przypadku inwazji, Niemcy mogą wyrządzić Polsce tylko minimalne szkody fizyczne i moralne i nie mogą stosować odwetu na tych polskich katolikach, którzy stawią opór; wszystkie interesy Kościoła muszą zostać zabezpieczone
  3. nigdy nie może zostać ujawniony fakt rokowań watykańsko-niemieckich na temat inwazji na Rosję.

Hitler obiecał wszystko.

464930251

Niemieccy Naziści po mszy świętej

Gdy po ataku na Polskę, pomimo zabiegów papieża, przystąpiły do wojny Francja i Wielka Brytania, Pius XII okazał się tak przejęty wybuchem drugiej wojny światowej, że przez wiele dni obawiano się o jego zdrowie. Później, w listopadzie, przeżył nawet załamanie nerwowe. Ale obietnicy, danej Hitlerowi, dotrzymał: tak jak w chwili wkroczenia Niemców do Austrii oraz Czechosłowacji, tak i teraz najwyższa osobistość w Kościele katolickim milczała i nie potępiła hitlerowskiej agresji ani jednym słowem.

Za to, tym energiczniej zaprotestował Pius XII przeciw zawarciu paktu niemiecko-radzieckiego (co niweczyło nadzieje zagarnięcia Rosji pod Watykańskie wpływy) — poprzez nuncjusza w Niemczech, a także na łamach „Osservatore Romano” i na antenie Radia Watykańskiego. A gdy jeszcze wojska sowieckie 17 września 1939 roku zaatakowały Polskę od wschodu i zajęły Kresy, watykańskie protesty w środkach masowego przekazu nie miały końca. Kuria skarżyła się przede wszystkim na antyreligijne poczynania Armii Czerwonej. Tymczasem nawet prymas Polski, kardynał Hlond, podaje w swym raporcie dla papieża wiele przykładów prześladowania ludności polskiej na tle religijnym i innym przez Niemców, ale ani jednego przykładu takiej działalności na terenach zajętych przez armię radziecką. Jedynie na zakończenie przedmowy do swego raportu stwierdził kardynał Hlond (który oświadczył w wywiadzie prasowym, że Kościół katolicki w Polsce nie był nigdy, odkąd istnieje, tak szykanowany, jak pod okupacją niemiecką), iż pogromy na ziemiach przejętych przez Rosjan są równie okrutne, jak niemiecka okupacja. Nie przedstawił jednak żadnych dowodów [29].

Jednakowoż Rosjanie faktycznie stosowali represje. Zamykano szkoły, prowadzone przez Kościół, seminaria i klasztory, konfiskowano kaplice, kościoły obciążono wysokimi podatkami, duchownych skazywano na wygnanie, a nauczycieli-chrześcijan w szkołach publicznych zastąpili komuniści [30].

Szykanowanie Polaków z przyczyn religijnych, czego dopuszczali się hitlerowcy, było tak rażące, że nawet Watykan wielokrotnie wyraził swą dezaprobatę. Te protesty były koniecznością dla papieża, choćby przez wzgląd na świat katolicki przez całą wojnę pozorował on ścisłą neutralność. Jego protesty służyły, z jednej strony, kamuflowaniu polityki profaszystowskiej, z drugiej zaś strony, papież usiłował w ten sposób uzyskać od rządu hitlerowskiego pewne ustępstwa w sprawach kościelnych. Tak jak na aliansie Piusa XII z Hitlerem nie odbił się negatywnie antyklerykalizm nazistów wewnątrz Niemiec, tak też nie miały na ten alians żadnego wpływu ekscesy hitlerowców w Polsce. Nuncjusz Orsenigo co prawda zaprotestował przeciwko nim, ale jednocześnie na polecenie papieża pogratulował Hitlerowi ocalenia podczas zamachu w Monachium.

Po upadku Polski, która doświadczyła okupacji niemieckiej i rosyjskiej, zbiegły za granicę długoletni polski minister spraw zagranicznych, Beck, oświadczył: „Do głównych sprawców tragedii mego kraju należy też Watykan. Zbyt późno pojąłem, że nasza polityka zagraniczna służyła interesom Kościola katolickiego” [32].

The arrival of Hungarian Jews in Auschwitz-Birkenau, in German-occupied Poland, June 1944. Between May 2nd and July 9th, more than 430,000 Hungarian Jews were deported to Auschwitz. (Photo by Galerie Bilderwelt/Getty Images)

The arrival of Hungarian Jews in Auschwitz-Birkenau, in German-occupied Poland, June 1944. Between May 2nd and July 9th, more than 430,000 Hungarian Jews were deported by German to Auschwitz. (Photo by Galerie Bilderwelt/Getty Images)

A picture taken in January 1945 depicts Auschwitz concentration camp gate and railways after its liberation by Soviet troops. // Photo prise en janvier 1945 montrant la grille d'entrée et les rails du camp de concentration d'Auschwitz après sa libération par les troupes soviétiques.

A picture taken in January 1945 depicts Auschwitz concentration camp gate and railways after its liberation by Soviet troops. // Photo prise en janvier 1945 montrant la grille d’entrée et les rails du camp de concentration d’Auschwitz après sa libération par les troupes soviétiques.

e1 krematorium4

A pile of human bones and skulls is seen in 1944 at the Nazi concentration camp of Majdanek in the outskirts of Lublin, the second largest death camp in Poland after Auschwitz, following its liberation in 1944 by Russian troops.

A pile of human bones and skulls is seen in 1944 at the German Nazi concentration camp of Majdanek in the outskirts of Lublin, the second largest death German  camp in Poland after Auschwitz, following its liberation in 1944 by Russian troops.

Konsekwencje

20080606_1755646526_polacy_w_auschwitz

Pierwszy transport do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz to Polacy, których wymordowano w czasie wojny ponad 6.028.000 (w tym 3.150.000 Żydów).

Jedno z rozporządzeń Himmlera nakazywało totalną zagładę Polaków po okresie przejściowym, „kiedy to muszą oni być maksymalnie eksploatowani”[33].

Spośród około 35 milionów obywateli Polski, na obszarach zajętych przez Niemców w przybliżeniu 6 028 000 osób straciło życie w następstwie działań wojennych, walk partyzanckich, akcji odwetowych, deportacji, internowania w obozach koncentracyjnych, rzezi dokonywanych w gettach i tak dalej… [34].

Eksterminacja Żydów polskich objęła 98 procent tej ludności, w sumie 3 150 000 osób [35].

W jednym tylko obozie Stutthof (Sztutowo) Niemcy co 30 minut zagazowywali po 100 osób, a ponadto bez mała 300 więźniów dziennie ginęło na skutek wstrzykiwania fenolu albo innych środków, bądź przez powieszenie [36]. W obozie Auschwitz (Oświęcim) w ciągu trzynastu miesięcy od 2 października 1943 do 30 października 1944 roku zagazowano 24 688 mężczyzn, kobiet i dzieci [37]. W Sobiborze wymordowano około 250 000 osób (przeważnie Żydów z Polski Wschodniej), w Bełżcu około 600 000 osób (na ogół Żydów z Polski centralnej, ale oprócz nich 1000-1500 nie-Żydów), w Treblince 731 600 osób (głównie Żydów z Polski centralnej), na Majdanku 1 380 000 osób różnych narodowości [38].

W odwecie za każdego zabitego Niemca ginęło 100 Polaków — taką liczbę ofiar pojedynczej akcji odwetowej osiągnięto poza Polską tylko w Jugosławii [39].

Na podstawie książki:
Karlheinz Deschner
„I znowu zapiał kur”
rozdział 68

Katolickie „Gott mit uns”

http://katolik.tetragram.pl/?p=62

Gott_mit_uns_1WK

Na ogół wszyscy wiedzą, że żołnierze hitlerowskiego Wehrmachtu nosili na klamrach swoich mundurowych pasów napis „Gott mit uns”. Ale mało ludzi zdaje sobie sprawę skąd się taki napis na tych klamrach wziął.

Hitler doszedł do władzy 30 stycznia 1933r. i już 20 lipca tego samego roku podpisał konkordat z Watykanem, otrzymując przy tym błogosławieństwo do krucjaty na wschód. Hitlerowcy nawiązali do starych tradycji Krzyżaków, ich napisu na sztandarach i do nawracania ogniem i mieczem.

Znakomicie jest to zilustrowane w niemieckim filmie pt. Stalingrad, nakręconym w 1992r. Ukazana jest w nim jedna niezwykła scena — msza święta dla niemieckich żołnierzy na przedmieściu Stalingradu. Kapelan w mundurze Wehrmachtu z wielkim krzyżem na piersi stoi na kupie gruzu i głosi kazanie: Bóg z nami — taki napis widnieje na sprzączkach żołnierskich pasów. W tym momencie jeden z żołnierzy patrzy na pas i mówi: Faktycznie, nie zauważyłem, a kapelan głosi dalej: Nie ma zaszczytniejszego zadania niż obrona zachodnich, chrześcijańskich wartości przed bolszewicką nawałą ze wschodu. Dlatego niemiecki żołnierz, w przeciwieństwie do bolszewika u którego na pasie nie ma miejsca dla Boga, nigdy nie jest sam, nawet gdy znajduje się daleko w głębi terytorium wroga.

Biskupem polowym Wehrmachtu był Franz Justus Rarkowski, człowiek o polskobrzmiącym nazwisku, który swoją korespondencję często kończył pozdrowieniem: Heil Hitler.

Jak Kościół ratował zbrodniarzy Hitlera

http://katolik.tetragram.pl/?p=155

46423547

Hitler i Pius XII

Film przedstawia opis procedur ułatwiania ucieczki byłym nazistom z Europy do krajów Ameryki Południowej. Trasa ucieczki prowadziła najczęściej przez Włochy. Powstała sieć klasztorów, w których udzielano gościny nazistowskim „uchodźcom”. Nie wypytywano ich o pochodzenie, wierzono we wzruszające opowieści. Nazwano to „trasą klasztorną” albo „linią szczurów”. Człowiekiem, który poczuł się powołany do niesienia pomocy dawnym hitlerowcom, był Austriak, były pracownik Watykanu, biskup Alojzy Hudal, zwany też „brunatnym biskupem”, postać niezwykle kontrowersyjna. Był doradcą Świętego Oficjum (Inkwizycji) w kwestii powojennej krytyki nazistowskiego katechizmu – książki Rosenberga „Mit XX wieku”, ale też autorem wydanej przed wojną, w 1936 roku i dedykowanej Hitlerowi książki „Podstawy narodowego socjalizmu”, w której wykładał zasady chrystianizacji ideologii nazistowskiej.

Niezwykle ambitny, uległ fascynacji nazizmem. Czuł się pośrednikiem między narodem niemieckim a Kościołem w Rzymie. Otrzymał złotą odznakę partii nazistowskiej, a Hitler myślał o ukoronowaniu go na niemieckiego antypapieża. Jego książka „Podstawy narodowego socjalizmu” oficjalnie została po wojnie potępiona przez Watykan. Surowo potraktowany przez Watykan, Hudal zamknął w 1950 roku swoje biuro dla nazistowskich uciekinierów, a w 1951 ustąpił ze stanowiska dyrektora Aryjskiego Kolegium „Anima”. Ostatnie 11 lat życia, zgorzkniały, spędził w swojej willi w Grottaferrata.

 

10 sierpnia 2015 17:34

Zbrodnia bez kary. Nieosądzony kat Warszawy

http://telewizjarepublika.pl/zbrodnia-bez-kary-nieosadzony-kat-warszawy,22496.html

Wikipedia
W wyniku rzezi Woli, ludobójstwa popełnionego podczas Powstania Warszawskiego na bezbronnych cywilnych mieszkańcach stolicy w zaledwie trzy dni zamordowano blisko 50 tys. osób. Za tę największą w dziejach drugiej wojny światowej zbrodnię nigdy nikt nie poniósł odpowiedzialności.

Wieści o wybuchu powstania w Warszawie spotkały się z niebywałą wściekłością Niemiec, która niosła za sobą bezwzględną reakcją. Warszawa miała zostać zrównana z ziemią, stanowiąc w ten sposób przestrogę dla całej  Europy. Heinrich Himmler, przekazując wydany przez Hitlera wyrok śmierci na polską stolicę, dodał: „Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy”.

Niemcy szybko przystąpili do realizacji tego planu. Już 5 sierpnia – w dzień określany w kalendarium Powstania Warszawskiego czarną sobotą – Grupa pod dowództwem Gruppenführera SS i gen. policji Heinricha Reinefartha przystąpiła do odzyskiwania głównych arterii przelotowych miasta. Dokonali przy tym zbrodni przekraczającej wszelkie dotychczasowe wyobrażenia nawet o bestialstwie Niemców. Mordowali wszystkich bez względu na płeć i wiek. Ich ofiarami były dzieci, kobiety i starcy. Często w tej właśnie dzielnicy zginęły całe wielopokoleniowe rodziny o których pamięci nie miał kto przekazać dalej. Niemcy zakłuwali bagnetami, palili żywcem, a zgromadzonych w piwnicach rozrywali granatami. Kobiety i dziewczynki były przed śmiercią gwałcone i maltretowane. Ludności, której nie wymordowano, używano jako żywych tarcz do osłony niemieckich żołnierzy prowadzących szturm na polskie barykady. Przez te kilka dni Wola płonęła stosami ludzkich ciał.

Mówią, że nie ma zbrodni bez kary… Jednak Warszawa to miasto, na którym dokonano nieprawdopodobnej zbrodni i nikt nigdy za nią nie poniósł żadnej odpowiedzialności. Dowodzą tego są powojenne losy tego, który zyskał miano kata Warszawy czyli Heinrich Reinefartha. Tego samego, który stwierdził, że największym problemem jest to, że ma zbyt mało amunicji aby wymordować wszystkich.

Generał dywizji Heinz Reinefarth nie został wydany Polsce przez Amerykanów. Tłumaczyli, że może być przydatny w procesach norymberskich. Zbrodniarz został nawet zatrzymany na jakiś czas pod zarzutem popełnienia zbrodni wojennych, jednak został uniewinniony przez sąd w Hamburgu z powodu (sic!) braku dowodów. Gorzko można jedynie dodać, że faktycznie, dowodów brak, bo po zamordowanych na Woli zostało TYLKO 8,5 ton prochów, które złożono 6 sierpnia 1946 roku na Cmentarzu Powstańców Warszawy. W latach 1951-1967 Reinefarth był burmistrzem Westerlandu na wyspie Sylt w Republice Federalnej Niemiec. Po zakończeniu kariery politycznej był wziętym adwokatem a do końca życia pobierał generalską emeryturę. Zmarł w 1979 roku.

– Powojenne losy SS-Gruppenführera Heinza Reinefartha – kata Woli – urastają do jednego z największych skandali zeszłego stulecia. Zbrodniarz mający na rękach krew dziesiątków tysięcy ludzi przez kilkanaście lat był burmistrzem kurortu Westerland na wyspie Sylt w Szlezwiku-Holsztynie, posłem do lokalnego Landtagu, a do końca życia cenionym prawnikiem. Jego bezkarność obciąża nie tylko powojenne Niemcy, ale też władze PRL oraz zachodnich aliantów – stwierdził Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

Postępowanie aliantów zarówno podczas Powstania Warszawskiego, jak i później doskonale wpisuje się w słowa, które wybrzmiały w odezwie Krajowej Rady Ministrów i Rady Jedności Narodowej do Narodu Polskiego: „Potraktowano nas gorzej niż sprzymierzeńców Hitlera”. Ja dodam od siebie: Potraktowano nas gorzej niż Niemcy. Pozwalali mordować, a potem kryli morderców. Bo przypomnijmy, że Reinefarth nie był jedynym nieosądzonym zbrodniarzem.

423950773

pope-benedict-nazi-salute12bsanfranciscosentinel2bcom

Benedykt XVI w młodości

Polecam też :

Katolicyzm i hitleryzm – co je łączy

http://opolczykpl.wordpress.com/2014/01/05/katolicyzm-i-hitleryzm-co-je-laczy/

fafd7548ea8b

Podziel się!

53 komentarze do “Kościół Katolicki a Powstanie Warszawskie w 70 rocznicę zrywu Polski Walczącej.

  1. Katolicki „patriotyzm”

    “Cóżby ci przyszło z wolnej ojczyzny, gdyby Kościół miał na tym stracić”

    Cytat z książki dla harcerzy „Czuj duch” księdza Kazimierza Lutosławskiego
    napisanej krótko po odzyskaniu przez Polskę niepodległości.

    Mein Kampf – autor Jezuita ojciec Staempfle

    „Redagował Mein Kampf Hitlera,książkę której celem było objecie władzy przez Hitlera.
    Jego „brunatne koszule” używały tej samej taktyki dzikiej walki z oponentami, w tym również w gronie katolików rzymskich – nazistów i komunistów.

    Jasne staje się w tej sytuacji domaganie się zwolnienia z cenzury w Polsce
    tego „dzieła” i jemu podobnych przez niektórych klerykałów, rodem z
    rydzykowej grupy wpływów”.

    W Polsce do września 1939,Wyszyński jak i młody Wojtyła czcili Adolfa Hitlera jako zbawcę i mesjasza Europy.

    Zarzut okultyzmu wobec reżimu Hitlera ma odwrócić uwagę od jego wyjątkowo pobożnej katolickości maryjnej.
    Zakon Niemiecki, to inaczej Zakon Krzyżacki Najświętszej MP
    do którego należało CAŁE dowództwo gestapo i SS.

    Adolf był chrześcijaninem/neojudaistą i umarł jako katolik
    nigdy nie złożył aktu apostazji i nigdy nie został oficjalnie ekskomunikowany.

    W odróżnieniu od przypisywanych nazistom po II wojnie światowej tendencji nie skłaniał się ku wierzeniom ezoterycznym, „pogaństwu” i okultyzmowi.
    Wyśmiał je w “Mein Kampf” (str. 282).

  2. Oczywiście Katolickie Instytuty Statystyczne stosują fałszywe mierniki do prowadzenia swoich wykazów z których ma wynikać stopień „skatoliczenia” danego kraju. Ponieważ uczestnictwo w komunii świętej a więc spowiedź i rozgrzeszenie win jest niezbędną praktyką w katolicyzmie nic się nie porazi na to, że w Polsce jest obecnie 16% takich osób pośród zarejestrowanych w Parafiach wiernych. Jest jednak bardzo wiele osób ochrzczonych tak jak ja które ani nie uczestniczą w mszach ani tym bardziej w czym innym, ale figurują w ich spisie bo mają to gdzieś czy ich ktoś tam ma zapisanych czy nie. Ja osobiście uważam za uwłaczające mojej godności żebym musiał tam iść i składać jakieś oświadczenia, że nie jestem psem tylko kotem. Moje córki jednak uważały i uważają inaczej. Formalność jest dla nich ważna. Wynika jednak z tego że katolików w Polsce mamy pewnie 10-13% w roku 2013. Natomiast w Niemczech pewnie około 1-2%.

    Dla 23% tzw „katolików” uczestnictwo w mszy jest rodzajem udziału w spektaklu teatralnym, żeby nie powiedzieć kabarecie lub festiwalu piosenki. podobnie jest z tymi rzeszami młodzieży oglądanymi przez nas na Ostrowach Tumskich iw innych festiwalowych miejscach. jak dowiedliśmy przy okazji Nocy Kupały 2014 – i my jesteśmy na taki świecki festiwal ściągnąć 150.000, czy 17.000, czy 5.000 osób – to żadna sztuka, bo ludzie lubią się bawić z każdej okazji.

    Natomiast żądać na tej podstawie miejsca w przestrzeni publicznej wyłącznie dla siebie to gruba przesada ze strony katolików i kościoła. Umieszczać na tej podstawie wszędzie krzyże gdzie im się podoba to kolejna bezczelność. Dla Państwa zwasalizowanego wobec Watykanu to już prawdziwy wstyd – po prostu rodzaj średniowiecznego zabobonu kultywowanego oficjalnie przez Państwo, które jest z założenia podobno świeckie.

  3. Na szczęście natura robi swoje.
    Mohery przenoszą się do swojego Jehowy i cieśli-akrobaty. Młodych zaczadzonych jest coraz mniej. Kasy zaczyna brakować w kościółku, to ich denerwuje. To, że mohery histeryzują może tylko poprawić statystykę przenosin.
    Opuchlizna głodowa klechów poprawi zawały serc i asteriosklerozę.
    Kościółki niedługo pójdą pod młotek. Będziemy mieli zabytkowe-gotyckie hotele, knajpy i muzea. Zrobimy tam wystawy dziejów Odwiecznej Wiary Słowian.
    Wciekajcie się kochane katole, a my idziemy się śmiać.
    Wasza wściekłość jest oznaką niemocy.

    • Kościółki niedługo pójdą pod młotek. Będziemy mieli zabytkowe-gotyckie hotele, knajpy i muzea.

      Właścicielem i tak będzie Watykan,ich pionki z Opus Dei.

  4. Mnie wcale nie cieszy malejący odsetek katolików w Polsce bo to że jest ich coraz mniej to tylko pół prawdy.
    Wielu z nich przechodzi na islam itp a osoby które od religii pustyni odchodzą na trwałe
    po pierwsze wybiera ateizm,kolejny dogmatyzm ale w drugą strone
    a po drugie
    nie robią tego w wyniku świadomości że choćby nie wiem jak wspaniała była obca religia to i tak jest obca

    Oni mają żal do tej obcej religii o to że jej przedstawiciele są obłudnikami
    a nie o to że ktoś im chce zastąpić korzenie „cudzesami”.

    Czyli poziom świadomości jest u nich żaden.
    Wystarczy zamienić obcych obłudników na obcych świętych i już jest dobrze,można się troszczyć o przeszczepy z pustyni.

    Do ludzi nie dociera że obca religia istnieje tylko po to aby zniszczyć tradycje etniczne i różnorodność kulturową na świecie.
    Do ludzi nie dociera że dbać należy o tę właśnie swoją,rdzenną tradycję i różnorodność
    bez względu na to jak święci sa kolonizatorzy.

    • http://opolczykpl.wordpress.com/2014/07/30/poganstwo-2/#comment-82207

      Rechot Aku | 01/08/2014 o 09:32
      Twój komentarz oczekuje na moderację.

      O! I ten poszedł!!? Szacunek za odwagę! Założę się że ten nie pójdzie. Skopiuję go więć na przyszłość, żeby pozostawić go dla potomności… 🙂 Teraz sam zobacz dlaczego:

      „Ja wciąż nie wiem do czego zmierzesz i o co ci chodzi?”
      Wiem, to widać, po tym jak traktujesz merytoryczne informacje burzące twój punkt widzenie.
      Paganus nie oznaczał „nie-krześcijanina” itd dopóki nie został zaadoptowany przez „żydłaków” na określenie innych od nich samych. Wcześniej do tzw. 4w ne używano terminu (h)Ellen, czyli Grek!!! Jesteś więc Grekiem? Nie wściekaj się tak, tylko sam poczytaj, (jakby co google przetłumaczy):

      http://en.wikipedia.org/wiki/Paganism
      (…)
      Hellene
      For more details on this topic, see Hellene comes to mean pagan.

      In the Latin-speaking West of the newly Christianizing Roman Empire, Greek became associated with the traditional polytheistic beliefs of Ancient Greece and regarded as a foreign language (lingua peregrina).[4] By the latter half of the 4th century in the Greek-speaking East, pagans were—paradoxically—most commonly called Hellenes (Ἕλλην, lit. „Greeks”). The word almost entirely ceased being used in a cultural sense.[5][6] It retained that meaning for roughly the first millennium of Christianity.

      This was influenced by Christianity’s early membership, who were Jewish. Jews of the time distinguished themselves from foreigners according to religious rather than ethnocultural standards and early Jewish Christians would have done the same. As Hellenic culture was the dominant pagan culture in the Roman east, they called pagans Greek (Hellene). Christianity inherited Jewish terminology for non-Jews and adapted it to refer to non-Christians they were in contact with. This usage is recorded in the New Testament. In the Pauline epistles, Hellene almost always juxtaposed to Hebrew in disregard of actual ethnicities.[6]

      Usage of Hellene as a religious term was initially part of an exclusively Christians nomenclature, but some pagans began defiantly calling themselves Hellenes. Other pagans even preferred the narrowed meaning of the word—from a broad cultural sphere to a more specific religious grouping. However, there were many Christians and pagans alike who strongly objected to the evolution of the terminology. The influential Archbishop of Constantinople Gregory of Nazianzus, for example, took offence to imperial efforts to suppress Hellenic culture (especially concerning spoken and written Greek) and openly criticized the emperor.[5]

      The growing religious stigmatization of Hellenism had a chilling effect on Hellenic culture by the late 4th century.[5]

      By late antiquity, however, it was possible to speak Greek as a primary language while not conceiving of oneself a „Hellene”.[7] The long-established use of Greek in and around the eastern Roman Empire a lingua franca ironically allowed it to instead become central in enabling the spread of Christianity—as indicated for example by the use of Greek for the Epistles of Paul.[8] In the first half of the 5th century, Greek was the standard language in which bishops communicated,[9] and the Acta Conciliorum („Acts of the Church Councils”) were recorded originally in Greek and then translated into other languages.[10]
      (…)

      Czy chcesz czy nie chcesz, określając siebie łacińskim wyrazem oznaczającym nim. wieśniaka, używasz „żydłackiego” znaczenia tego wyrazu, o Greku! 🙂

      „1. Nikt nie kasował skopiowanych przez ciebie z wiki wymysłów o Polanach. Są to tylko HIPOTEZY, PRZYPUSZCZENIA – i nic więcej.”

      To nieprawda, bo Nestor pisze ze 100 lat wcześniej o Polanach Kijowskich, a nikt wcześniej nie pisał o „Polanach Polskich” do czasu „żydłackich”… Takie są niewygodne dla ciebie fakty…
      Udowodnij, że było inaczej… Wyrazy w ich bieżącym znaczeniu, takie jak POGANIN, POLANIN i POLAK, STWORZYLI „ŻYDŁACCY” PISARZE!!! Czy to ci się podoba, czy nie taka jest prawda!

      2.
      „Rodzimowierstwo oznacza dla katolika żydo-katolicyzm, a żydłactwo przywłaszczyło sobie nawet termin „Słowiańskość” i walczy o słowiańską, katolicką Polskę. A herszta Watykanu JPnr 2 nazywają „słowiańskiem papieżem”. Więc i Słowianin jest obecnie terminem zżydłaczonym.”

      Aha… poganin – termin wymyślony przez „żydłaków” nie jest „zażydłacony”, a Słowianin i Rodzinowierca są… Nie wiedziałem! Nie przesadzasz? Idź pod strzechy i zapytaj „żydłaków” co o tym myślą!… hehehe… Zakręciłeś się i zdrowo przesadzasz, ale to twój cyrk… masz prawo.

      „I nie kręć – jaka jest różnica pomiędzy „zapożyczeniem” a „wchłonięciem” czy „przywłaszczeniem”? W sumie jest to to samo.”

      To ty nie kręć! Ty zapożyczyłeś „żydłackie” znaczenie łacińskiego wyrazu określającego pierwotnie „wieśniaka”, jako określenie SAMEGO SIEBIE, a „żydłacka” tradycja przejęła słowiańskie (nie pogańskie) zwyczaje i włączyła je do swojej „żydłackiej” tradycji. Nie udawaj, że nie rozumiesz różnicy. Wiem, że to bolesne, ale taka jest prawda i dlatego „odważyłem” się skrytykować to twoje „żydłackie” określenie samego siebie i innych… nieświadomych jego „żydłackiego” znaczenia, żeby wam wszystkim zwrócić uwagę, że używacie ciągle „żydłackiego” terminu, na określenie KIM JESTEŚCIE 🙂 Wiem, że to zabolało… 🙂

      3.
      Nie jesteś moim przyjacielem, ani ja twoim. Ja zwyczajnie mam swoje zdanie nie liżę nikomu tyłka i nie daję się szczuć (chyba że tego sam chcę) i w odróżnieniu do ciebie, umiem przyznać się do błędu i zmieniam zdanie, jeśli uznam, że się pomyliłem! Ok, kiedyś i ty umiałeś tak… widocznie zesztywniałeś już umysłowo…

      P.S.
      Trzymam się zdrowo „Greku”, dieta robi cuda! Mam nadzieję, że i ty wychodzisz na prostą.
      Nie będę cię już dłużej nękał nie chcę żeby ci skoczyło ciśnienie, bo rozumiem twój ból, jak swój. Umieszczę ten komentarz pod twoim, tak żeby go inni mogli przeczytać, bo nie wierzę, że go opublikujesz u siebie… I pamiętaj, że Aku czuwa więc i ja czuwam i beztrosko i bezlitośnie rechoczę także z ciebie, o „Greku”, co nie pozwala „szczuć” na islam, ale zwalcza „żydłaków” sam na określenie swojej własnej tożsamości, używając „żydłackiego” określenia „nie-krześcijanin, nie-żyd”!

      Salami! Aku zadowolony! 🙂

      • CZEGO NIE ZNAJDZIECIE W WIKIPEDI
        W kwestiach historycznych, Wikipedia jest bardzo często zbiorem poszlak i hipotez. Nie mniej, czego by jej nie zarzucać, to znajdziemy w niej szereg poszlak wiodących do prawdy. Można ją odkryć lub przybliżyć sobie innymi, szerszymi poszlakami, jeśli posiadamy ogólną wiedzę na dany temat znacznie szersza (holistyczną; zazębiającą się w pozornie odległych watkach) niż treści zamieszczane w Wikipedi i zwyczajnie umiemy powiązać informacje z tak wielu źródeł. Wikipedia działa często na zlecenie polityczno-kapitalowych właścicieli, tak jak niektórzy nasi historycy uzyskujący w PRL-u stanowiska naukowe dzięki studiom w Moskwie a dzisiaj, dzięki grantom z Berlina. Jednak nie jest prawdą, ze mocodawcami wszystkiego, co pokrętne, zmanipulowane lub całkowicie nieprawdziwe w nazewnictwie historyczno-naukowym, są winni Żydzi! Maja oni bogaty udział w kreowaniu historycznej wizji świata, lecz nie aż tak przepotężny, aby każda nazwa historyczna była ich dziełem. Doprawdy, Az tak wiele im nie zawdzięczamy!
        Nazwy w rodzaju; Poganin, Chrześcijanin, Grek, Polanin, mają podłoże mieszane. Często wynikające z zachodnioeuropejskich, głównie łacińskich zniekształceń lub wpływów katolickich bądź żydowskich. Trudno jest stwierdzić, czego jest w nich więcej. Jednakże, mają tez w sobie cząstkę starożytności, oryginalnego brzmienia ukrytego w splotach morfemów słowotwórczych, ludu panującego w przeważającej części Europy polodowcowej oraz w bliskiej Azji, Indiach jak i Mezopotamii i północnym Egipcie, Kaukazie i Tybecie. To ślad po cywilizacji Wenedo – Arjo – Słowiańskiej. Łacina, całkiem nieźle przeniosła owe morfemy do większości jeżyków europejskich, które niemalże wprost się z niej wywodzą, jak; j. romańskie i germańskie. Tyle tylko, że łacina wywodzi się z języka raseńskiego oraz wenetyjskiego i ruteńskiego z wpływami Celtyckimi i Gockimi. Skoro Raseni byli w znacznej mierze Słowianami, podobnie Wenedowie i Ruteni Alpejscy, to język łaciński musiał przenieść wiele, pierwotnych, słowiańskich morfemów słowotwórzczych i mimo częściowego zniekształcenia wyrazów oraz ich znaczeń, znacząco oddaje ich dawne, protosłowiańskie brzmienie. A nad ich znaczeniem możemy się zastanowić poprzez językowe porównania i znaczeniem samych morfemów.
        Pisałem już o tych wyrazach, więc tym razem bez długich szczegółów i dowodów językoznawczych, (teorii, ale opartej na poszlakach staro nazewniczych), przypomnę, że:

        Polanie

        Cytat z Aku; „To nieprawda, bo Nestor pisze ze 100 lat wcześniej o Polanach Kijowskich, a nikt wcześniej nie pisał o „Polanach Polskich” do czasu „żydłackich”…”

        Moja uwaga: Pisał, pisał! Lachami. Tylko nazywano ich nieco inaczej. Pisały o tym kroniki Franków oraz sami Polanie, tylko jak podaje nasz dziejopisarz „Chrobry kazał spalić wszystkie słowiańskie księgi”.
        Polanie, to słowo wywodzące się nie od pól, chociaż ma z nimi sensualne powiązanie, gdyż częściowo oznacza; nizinę, równinę, niską i płaską przestrzeń. Wzięte jest od wcześniejszego ‘Palani’ przekształconego w Polani, czyli ‘na-lani’ > ‘na-nizinie’. Był to lud żyjący głównie na równinach. Podobnie, gdy usłyszymy w języku Bułgarskim; ‘Stanca po najem’, co oznacza ‘stanica/kwatera (od; stań sa/stań se/tu) na wynajem’, wywodząc się od przekształcenia ‘po’ z ‘pa’. Nasze ‘opole’, stara jednostka administracyjna, (poza; ‘wiś > ‘1) wi- 2) is; 2) z widoku’; ‘odsłonięte miejsce, wykarczowana łąka pod zabudowę, stąd późniejsze ‘więź’ czyli ‘wspólnota’, czy ‘kopa’ (‘1)ko-2)pa’; ‘2)na-1)okręgu’), oznaczało; ‘1)o-2)poli’; ‘1)oparte/przy – 2)polu/uprawnej równinie’. Lecz ‘pole’, wzięte zostało właśnie z morfemu ‘la’, czyli; równina, nizina.
        Cała nazwa Polanie, jak i wcześniej odnotowana na łacińskim dokumencie ‘Polona’, czy późniejsza ‘Poloniae’, są zniekształconą wersją od krainy ‘la’ oraz ludu laskiego a póżniej Lechickiego, tak od niej nazwanego. Być może, mającego wiele wspólnego z azjatyckim ludem ‘Li’ i podobnymi nazwami nizinnych plemion protoslowiańskich.
        Tak więc Polanie, to w istocie ‘Pa-la-ani’; ‘na-nizienie-oni/l.mnoga’.
        Korzenie mowy rozsialiśmy szeroko po Azji i Europie, wędrując do niej znad Ałtaju i z powrotem przez wiele wieków, gdy lodowiec cofał się i częściowo powracał, zmieniając okresowo klimat.
        Starożytne powiązania z morfemem ‘La’ odzwierciedla wiele strych slow, jakimi rożne nacje nazywały plemiona Lechickie. Nestor, to tylko jeden z wielu. Wszystkie one nie były pod wpływem Żydów, szczególnie dawni Węgrzy czy Litwini.

        Chrześcijanin
        Wyraz ten, wywodzi się ze słowiano – azjatyckiego słowa określającego ‘słonce w okręgu’ (‘ko-ra-is-si’/kraisi’; ‘kolista-moc-z- jasności’), jako personifikacji siły Boga, lecz wcale nie samego Boga. SLOWIANIE WIDZIELI GO W WIELU ZNAKACH NATURY! Taki krzyż w okręgu, wyraźnie przyjęli za swój znak, Celtowie – według niektórych, przybyli z dalekich stępów Azji, z okolic pra kolebki Słowian.
        Od ‘koraisi’ mamy i późniejszy; ‘kris/krzyż’ i ‘kras/czerwień’ i ‘krestijan/chrześcijan’ i ‘Kristos/Chrystus’.

        Poganie
        Wikipedia podaje , że w nazwie tej chodziło o wieśniaków, gdyż „łacińskie słowo pagus znaczyło „gmina”, czyli „wieś””. Jest to zachodnie tłumaczenie dopiero z 184r.
        W istocie, ‘paganus’ wymawiano dawniej i to w Polszcze, jako ‘pahanus’, co znaczyło pierwotnie ‘pahani’, czyli ‘pa-ha-ani/pa-ka-ani’, przez co w analogii do ‘Polani’ oraz ‘kopa/kapa’ wiemy już, o co chodzi. Byli to ludzie żyjący w ‘ka’ czyli w ‘kręgu/gromadzie/grupie’.
        Terminem tym, oznaczały się plemiona słowiańskie i celtyckie, jako wspólnotę kulturową. Zachód łaciński wykorzystał tą nazwę do jej nieznacznego przekształcenia i negatywnego wyróżnienia, właśnie z uwagi ich kulturowej odrębności, od chrześcijan.
        Bliskoznacznymi terminami od ‘pahanin’, jest; kahan, (kagan/wladca grupy), kohorta (z etruskiego/raseńskiego; grupa bojowa), kaganek (lampa oliwna obłego kształtu, miejsce gdzie spotykali się mieszkańcy domu).

        Grecy
        Plemiona uważane przez Wikipedię za Greckie, dotarły na tereny Grecji w II tysiącleciu p.n.e. Tyle tylko, że nie było wtedy narodu greckiego ani nawet wspólnotowej więzi plemiennej pomiędzy niektórymi z nich – narodu. Nie było też nazwy Grecy dla ludów tej ziemi. Ale była zapewne ta nazwa dla ich krainy, odnotowana u Słowian Ruskich wcześniej niż Polskich, jako Grecja.
        Grecję, jako naród, stworzyły trzy wielkie plemiona i kilkanaście pomniejszych (jak Pelazgowie). Były to głownie plemiona północy i zachodu; Dorowie (Pierwotnie Makednoi, pochodzący z doliny Dunaju), następnie Jonowie i Achajowie (Lachajowie – plemię Laskie znad nizin Dunaju, tożsame z pierwszą ojczyzną Polan, zwani też Danajami od Danaju/Dunaju). Władca państwa achajskiego (mykeńskiego) nosił miano an-na-ks / wa-an-na-ks (wa-na-ka). Pomagał mu w rządzeniu la-wa-getas/la-wa-het-as, zwany ‘Lin’. Mamy tu, więc podobieństwo jego imienia do dalekiej Azji/Chin.
        Inny Lachajski dowódca wojskowy, to już czysto Arjo-slowiański imiesłów; ;B-ra-wa-qe-ta’, tożsamy z dalekimi Indiami z okresu podboju przez Arjów.
        Achajowie podejmowali dalekie wyprawy wojenne, z których największa, przeciwko Troi, doczekała się epickiego opisu w postaci Iliady Homera. To Homer podawał właśnie, że Achajowie pochodzą z północy, znad Dunaju. Jak więc to podaje C. Białczyński, epos o Troi jest przypuszczalnie propagandowym opisem dyskredytującym Słowian, za to, że zdobyli Troję.
        Tak wiec Grecja, Greece, Grèce, pochodzą od łacińskiej nazwy Graecia stosowanej przez Rzymian i znaczącej „ziemia Greków”, pochodzącej od greckiego słowa ‘Graikos’, zaś ten wyraz, od Lachajsko-Slowiańskiej nazwy oznaczającej „Górska/Garbata/Grabata ziemia” (jak nasz ‘grab/grób’ czyli wypukle, kopiaste miejsce’) od słowa ‘Hratia’ z późniejszym ‘-kos’. Podobnie jak nasza słowiańska, Hratia/Hrabatia (Chorwacja), czy Haryntia/Karyntia, Harpaty/Karpaty. W Grecji również mamy wyspę i mały archipelag górzystych wysepek zwanych ‘Karpathia’ czyli ‘górzyste’ od morfemu ‘ka’ oznaczającego coś ‘kolistego, krzywego’. Nawet wyspa Kreta/Kratea, to ‘ka-ra-tea’ czyli ‘krzywa-moc-ta’, po prostu; ‘górzysta’.

        Hellenowie
        Dawniej zwani Ellani, od ich krainy Ellada lub odwrotnie. To plemię żyło w (L)Achaji, w południowej Tesalii, której stolicą jest Larisa (Larysa) – miasto od imienia córki królewskiej, jakże słowiańsko brzmiące. Od nazwy tego plemienia pochodzi własna nazwa wszystkich Greków – Hellenowie i samej Grecji – Hellada.
        „Nazwa Hellada, występuje u Homera tylko w odniesieniu do tesalskiego plemienia. Wszystkich Greków Homer nazywał Achajami, Danajami lub Argiwami.”
        Ellada, to tak naprawdę ‘He/ha-el-la-ti’, czyli ‘wietrzne-miejsce-niskie-te’.

        Rafał ORLICKI

        • Pag, pąk, pęk – okręg także pąg – dawniej kulisty guzik. Pagi – okręgi – opola. Słowo jak najbardziej słowiańskie.

      • Widze, że nadinterpretacja faktów rozszerza się coraz bardziej.

        ORLICKI said, on 4 Sierpień 2014 at 18:45

        Cytat z Aku; „To nieprawda, bo Nestor pisze ze 100 lat wcześniej o Polanach Kijowskich, a nikt wcześniej nie pisał o „Polanach Polskich” do czasu „żydłackich”…”

        „Moja uwaga: Pisał, pisał! Lachami. Tylko nazywano ich nieco inaczej.”

        Brak mi już słów… Czyli co, jednak Polan Polskich/krześcijańskich jednak wcześniej nie było, bo nie byli tak nazywani wcześniej przez nikogo?! Przecież o tym pisałem właśnie! Byli za to Lechici/Lachy, a ci nie byli krześcijanami, byli Słowianami! Czy teraz już trzeba tłumaczyć wszystko jak 4 latkom?

        Co do reszty, czyli jednak co, poganie/wieśniaki/nie-żydzi/nie-krześcijanie, a nie Słowianie?!! Nie każdy poganin/wieśniak/nie-żyd/nie-krześcijanin to Słowianin i nie każdy Słowianin musi być wieśniakiem i mieszkać na wsi! Dla co poniektórych to ciągle zbyt skomplikowane i dlatego zamiast nauczyć się czegoś, wyciągnąć wnioski na przyszłość i przestać się ośmieszać określając się żydłackim określeniem, reagują na wszystko, czego nie rozumieją wściekłą prymitywną agresją… Jak bym wyznawce pustynnej tradycji widział w akcji…
        Piana miłości bliżniego…

        Przy okazji… kwiatek dla prostackich miłośników pustynnej tradycji w wydaniu islamskim:

        http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,W-ataku-dzihadystow-zginelo-w-Sindzarze-40-dzieci-jazydow,wid,16799483,wiadomosc.html

        Czterdzieścioro dzieci jazydów zginęło podczas ataku dżihadystów w regionie administracyjnym Sindżar na północy Iraku – podał w komunikacie UNICEF.

        „Według oficjalnych informacji otrzymanych przez UNICEF dzieci te, z mniejszości jazydów, zmarły bezpośrednio w wyniku przemocy, wygnania i odwodnienia w ostatnich dniach” – czytamy w komunikacie.

        W niedzielę dżihadystyczne Państwo Islamskie przejęło kontrolę nad miastem Sindżar, będącym dotąd w rękach sił kurdyjskich. Leżący między granicą syryjską a Mosulem Sindżar jest jednym ze skupisk jazydów, wyznających synkretyczną religię powstałą w XII wieku z połączenia wierzeń indoirańskich, judaizmu, nestorianizmu i islamu.
        (…)

        Obrońcy praw jazydów i przywódcy tej społeczności oceniają, że istnienie tej mówiącej językiem kurdyjskim mniejszości zostało zagrożone na jej własnych terenach.

        Jazydzi negują istnienie grzechu, diabła i piekła, oddają za to cześć aniołom, którzy według nich sprawują władzę nad światem w imieniu Boga.

        ~kal 10 minut temu
        Pięknie brzmiąca religia. Islam odwrotnie, jest jak wściekłe kąsające zwierzę które ludziom zagubionym i bez nadziei obiecuje siłę i ukojenie poprzez nienawiść i przemoc.

        ~44 16 minut temu
        Niedługo taki będzie WASZ los jeśli nie powstrzymamy islamu. Nie obchodzą was jazydzi? Jest kwestią czasu kiedy islamiści wpadną Wam do domów – 10, może 15 lat, może to będą domy Waszych dzieci.

        ~sw 21 minut temu
        zabijacie dzieci. wszędzie, na całym świecie. żydzi muzułmanie chrześcijanie. wszędzie robicie to samo.s

      • Konsekwencje tego są jednoznaczne, a nazwy i powiązania zachowane, patrz:

        Lechia/Lehia/Legia/Lechici…

        Lehastan, Lenkija, Lengyelország, Lechistan,

        http://www.historycy.org/index.php?showtopic=1007

        Sobiepan
        Nr użytkownika: 869
        post 9/05/2004, 16:15 Quote Post

        Nie chcialbym zaczynac tu dyskusji o mitologii natomiast o powstaniu nazwy, podobienstwach pomiedzy nazywaniem polakow przez rozne nacje sąsiednie oraz mozliwosci istnienia okołó roku 550 postaci imieniem Lech, niekoniecznie powiązanym z Czechem i Rusem. Co ciekawe w czechach rowniez występuje ta legenda o trzech braciach, podobno tez rus zostal do niej dodany stosunkowo niedawno (sic!). happy.gif
        Co do faktow jezykowych to dysponujemy takimi oto przykladami na miano polaków:

        litewski- lenkas
        węgierski- lengyel
        rusinski- lakh (lach)
        staroniemiecki- lechien

        Mozliwe ze nazwa ta zostala zapozyczona przez tak rozniacy sie od pozostalych jezyk wegierski, lub tez jest to pochodna wschodnio -‚polskiego’ plemienia lędzian/lędziców. huh.gif
        Przyjęlo sie poza tym całą slowianszczyznę zachodnią oprocz czech nazywac lechią i plemionami lechickimi w sklad ktorych wchodzily grupy polskie, pomorskie i połabskie. A oto kolejne przyklady:

        -serbo-chorwackie Ledianin,
        – bizantyńskie Licyke, Lenzaninoi,
        – germańskie Lendizi u tzw. Geografa,
        – arabskie l.d.j.r., L(ę)d(z)j(anie) u al-Mas’udiego
        – turecki Lechistan itd. biggrin.gif
        (…)

        Uprzejmie proszę o trzymanie się faktów i logiki… i nie naginanie ich, bo tak wygodnie…

        Polak-katolak to nie Leh/Lach/Lakh-Słowianin itp, tak jak jakiś poganin/nie-mieszkaniec miasta/nie-krześcijanin/nie-żyd/Indianin północnoamerykański, południowoamerykański, Hindus, Grek, Afro-Afrykanin, Eskimos, czy Czukcz, mimo że wszyscy nie wyznają pustynnej tradycji, a ich własną, to żaden z nich nie jest Słowianinem!!!

        P.S.
        Vatykański JP2 tym, bardziej 🙂

      • bialczynski said, on 4 Sierpień 2014 at 20:45
        Pag, pąk, pęk – okręg także pąg – dawniej kulisty guzik. Pagi – okręgi – opola. Słowo jak najbardziej słowiańskie.

        O! To jest bardzo ciekawe!

        Nigdzie nie mogę znaleźć nic o pag, pąg…

        Pagaczewski… to od pag/paga/pagacz..?

        Czyli wychodzi na to, że nie-mieszczuch/wieśniak po łacinie to zapożyczenie od-słowiańskie?!!

        • Bruckner str 401 – pągwica – guzik, przestarzałe, narzeczowe, cerkiewne: pągy i pągwa, pągwica – kulka – od Słowian rozeszło się na całym Bałkanie.” . Hasłem poprzedzającym pąg jest „pąć” – ścieżka. Pąkowie, pączki – str 403. Pagami lub pogostami nazywano okręgi na całym Załabiu oficjalnie w nomenklaturze. Tak jak opolami nazywano okręgi u Piastów. Sam gród Słowian był charakteryzowany jako pąg- pag – okragły.

      • Dziękuję bardzo!

        Czyli wychodzi na to, że najpierw był słowiański PAG, potem został on zapożyczony do j. łacińskiego (i dalej) i stąd wziął się PAGUS, czyli mieszkaniec PAGU, potem długo potem pojawili się wyznawcy pustynnej tradycji i tym określeniem zaczęli określać innych niż oni (kimkolwiek by nie byli), czyli tych co nie byli jej wyznawcami i mieszkali na wsiach, czyli nie mieszkali w miastach… Nadal nie widzę jednak związku między np. celtyckim, afrykańskim, czy greckim czy jakims innym wieśniakiem/pagan, a Słowianinem… 🙂

        http://en.wikipedia.org/wiki/Pagus

        In the later Western Roman Empire, following the reorganization of Diocletian, a pagus (compare French pays, Spanish pago, „a region, terroir”) became the smallest administrative district of a province. By that time the word had long been in use with various meanings. Smith’s Dictionary says of it, „The meaning of this word cannot be given in precise and absolute terms, partly because we can have no doubt that its significance varied greatly between the earliest and the later times of Roman history, partly because its application by Latin writers to similar, but not identical, communities outside Italy …”[1]

        Etymology

        Pāgus is a native Latin word from a root pāg-, a lengthened grade of Indo-European *pag-, a verbal root, „fasten” (English peg), which in the word may be translated as „boundary staked out on the ground.”[2] In semantics, *pag- used in pāgus is a stative verb with an unmarked lexical aspect of state resulting from completed action: „it is having been staked out,” converted into a noun by -us, a type recognizable in English adjectives such as surveyed, defined, noted, etc. English does not use the noun: „the surveyed,” but Latin characteristically does. Considering that the ancients marked out municipal districts with boundary stones, the root meaning is nothing more than land surveyed for a municipality with stakes and later marked by boundary stones, a process that has not changed over the millennia.

        Earlier hypotheses concerning the derivation of pāgus suggested that it is a Greek loan from either πήγη, „village well,” or πάγος, „hill-fort.” William Smith opposed these on the grounds that neither the well nor the hill-fort appear in the meaning of pāgus.[1]
        Roman usage

        In classical Latin, pagus referred to a country district or to a community within a larger polity;[3] Julius Caesar, for instance, refers to pagi within the greater polity of the Celtic Helvetii.[4]

        The pagus and vicus (a small nucleated settlement or village) are characteristic of pre-urban organization of the countryside. In Latin epigraphy of the Republican era, pagus refers to local territorial divisions of the peoples of the central Apennines and is assumed to express local social structures as they existed variously.[5]

        As an informal designation for a rural district, pagus was a flexible term to encompass the cultural horizons of „folk” whose lives were circumscribed by their locality: agricultural workers, peasants, slaves. Within the reduced area of Diocletian’s subdivided provinces, the pagi could have several kinds of focal centers. Some were administered from a city, possibly the seat of a bishop; other pagi were administered from a vicus that might be no more than a cluster of houses and an informal market; yet other pagi in the areas of the great agricultural estates (latifundia) were administered through the villa at the center.

        The historian of Christianity Peter Brown has pointed out that in its original sense paganus meant a civilian or commoner, one who was excluded from power and thus regarded as of lesser account; away from the administrative center, whether that was the seat of a bishop, a walled town or merely a fortified village, such inhabitants of the outlying districts, the pagi, tended to cling to the old ways and gave their name to „pagans”; the word was used pejoratively by Christians in the Latin West to demean those who declined to convert from the traditional religions of antiquity.[6]
        (…)

        P.S.
        Pomijając jak zwykle brak słowiańskiej etymologii, wszystko jest jasne.
        No i co wygląda na to, że ktoś znów wyszedł na bijącego wściekle pianę pieniacza, nie znającego nie tylko skąd się rzecz wzięła… i kim niby jest, na przekór faktom…
        A i jeszcze jedno. Nigdzie nie twierdziłem i nie twierdzę, że wieśniak był/jest gorszy od nie-wieśniaka.

      • „Ellada, to tak naprawdę ‘He/ha-el-la-ti’, czyli ‘wietrzne-miejsce-niskie-te’. ”

        Grecja to niskie miejsce, coś jak step… a np. Itaka totaka wysoka dziura ta… 🙂

        Tu są mapy fizyczne tej elleńskiej równiny, żeby sobie poszukać tych niskich miejsc tam… yyyyy…

        https://www.google.co.uk/search?q=grecja+mapa+fizyczna&client=firefox-a&hs=r2&rls=org.mozilla:pl:official&channel=sb&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=fqXiU8CbCYjG7Ab00oGABw&ved=0CCEQsAQ&biw=1906&bih=946

        P.S.
        Coś skrzeczą te morfemy i nie tylko!

        http://mediterraneo.blox.pl/2006/12/Etymologia-nazwy-panstwa-Grecja.html

        Etymologia nazwy państwa – Grecja

        Grecja, gr. Ελλάδα (Elláda)

        Łac. Græcus, z gr. Γραικοί (Graikoi), wg. Arystotelesa odnosi się do pierwotnej nazwy Epiru. Γραικός (Graikos) to lud beocki, który wyemigrował do Italii w VIII w. p.n.e, a także mitycznego syna Pandory i brata Latinusa (stąd „łacina”). Stąd nazwy w większości języków europejskich: ang. Greece; niem. Griechenland; hol. Griekenland; duń. Grækenland; szw. Grekland; fr. Grèce; wł. Grecia; hiszp. Grecia; port. Grécia; rum. Grecia; katal. Grècia; łot. Grieķija; lit. Graikija; kornij. Pow Grek; walij. Groeg; irl. An Ghréig; alb. Greqia; pol. Grecja; słow. Grécko; słoweń. Grčija; ros. Греция (Gretsia); ukr. Греція (Gretsia); serb. Грчка (Grčka); bułg. Гърция (Grtsia); węg. Görögország; a także jap. ギリシャ (Girisha).

        klas. gr. Ἑλλάς (Ellas), gr. Ελλάδα (Ellada), norw. Hellas, wiet. Hy Lạp, chiń. Xila, kor. Huirap – kraj Hellenów, wg. Mitologii potomków Heleny. Etymologia ludowa wskazuje na znaczenie “kraj światła” – od ἥλιος (helios) – „słońce”. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa nazwa „Helleni” była synonimem pogan.
        (…)
        kurd., tur., azer. Yunanistan, arab. يونان (al-Yūnān / Yawnan), orm. Հունաստան (Hounastan), hind. युनान (Yunan) – od Jończyków, jak nazywano Greków z Azji Mniejszej.
        Homer w Iliadzie określa Greków nazwami: Αχαιοί (Achajowie), Αργείοι (Argeioi, od Argos, stolicy Achajów) oraz Δαναοί (Danaoi).
        Ludy greckie nazywały inne narody nie mówiące po grecku βάρβαρος (barbaros) – „barbarzyńcy”, być może od onomatopei bar-bar.
        Ρωμαίοι / Ρωμιοί (Romaioi / Romioi) – „Rzymianie” – tak najpierw określano mieszkańców Rzymu, od II w. samookreślali się tak Grecy.
        Cesarstwo Bizantyjskie to nazwa nadana w 1557 r. przez niemieckiego historyka Hieronima Wolfa, ponad wiek od jego upadku, nigdy nie używane wcześniej; nazwa pochodzi od Bizancjum (dziś Stambuł).

        https://answers.yahoo.com/question/index?qid=20080620094823AAjGdYu

        M K answered 6 years ago

        It’s a long story. Hellas used to be called the area around the modern greek city of Lamia and its residents Hellenes (originally only one greek tribe). Hellas and Fthia was the kingdom of the famous greek hero Achilles and Hellenes its subjects. In archaic Antiquity(around 700 BC), Hellas got to mean all the areas that were inhabited by the Hellenes (the greek name for all greeks then). The genitive case of the word Hellas was Hellados (=of the Greece). In new greek the sound of H no longer exists. Also the theme of the genitive with the ending -a gave the nominative of new greek equivalent for Greece, Ellada. However, Ellas is still in use (without the H sound).

        Greece was called too rarely in greek as Graecia. That word derived from the Boeotian greek tribe of Graeci who first contacted some italian tribes and that’s why in latin all Hellenes were called Graeci.

        In greek Helen is Helene. Its etymology is the same as Selene(=moon) and it means Shiny or Glowing. There is a theory that the word Hellen (the singular of Hellenes) means also shiny, while another one that it means the one from the highlands. So, there is no certainty about the etymology of Hellas (or Ellada if you wish).

  5. Cena życia… Najpierw skrobał za kasę, teraz na ołtarze… zaiste po krześcijańsku…

    http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/biskup-o-prof-chazanie-przyjaciel-boga/5k01t

    Biskup włocławski Wiesław Mering napisał list do prof. Bogdana Chazana. Byłego już dyrektora Szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie zaliczył do grona „przyjaciół Boga”. Jednocześnie hierarcha Kościoła katolickiego z „najwyższą czcią i podziwem” odnosi się do „postawy życiowej” prof. Chazana i jego „wierności głoszonym wartościom”.

    ~realistaxx : Widoczna i skoordynowana ofensywa kościoła katolickiego jest przerażająca. Osobiscie, zaczynam tracić cierpliwość.Zawsze byłem tolerancyjnym liberałem, pozwalającym żyć innym i oczekującym tego samego. W obecnej sytuacji, zaczynam życzyć wojującym katolikom wzystkiego najgorszego. Za próbę ingerencji w moją godność, wolność, moralność i światopogląd. I o to będę walczył. I z tego powodu życzę panu profesorowi krótkiego,aczkolwiek efektywnego procesu. Zakończonego wielomilionowym odszkodowaniem, wypłaconym osobiście przez pozwanego. Nie życzę sobie egzorcyzmów w przestrzeni publcznej, krzyży w sejmie, szkołach czy urzędach. Całego tego zabobonu i ciemnogrodu. Fanatyzmu i braku miłości bliżniego. Zaczniujcie przestrzegać 10 przykazań. Zróbcie porządek z własnymi brudami, pychą, chciwoscią i chucią.

    ~Adam : Hipokryzja najwyższego poziomu. Jeśli biskup KK ” z najwyższą czcią i podziwem” odnosi się do „postawy życiowej” prof. Chazana i jego „wierności głoszonym wartościom”. to dziękuję za takiego członka kościoła katolickiego. Oto jedna z opinii o prawdziwym czczonym przez biskupa osobniku:
    .Prof. Chazan i jego kryształowe sumienie.
    2014-07-04 07:17 | Artur
    „Kryształowe sumienie prof. Chazana to wersja na pokaz wyjmowana okazjonalnie i pozwalająca żyć w lenistwie bez podejmowania przykrych decyzji i działań. Lekarz nie pomógł kobiecie w potrzebie łamiąc jej życie i łamiąc obowiązujące prawo. Nieślubne dziecko i druga żona świadczą o manierach łajdaka. Kryształowe sumienie pozostaje niewzruszone wobec kary nałożonej na Szpital z jego winy. Łajdak zawinił, zapłaci Szpital, czyli Skarb Państwa, czyli budżet państwa, czyli my wszyscy. A kryształowe sumienie prof. Chazana świecić będzie w mediach pełnym blaskiem. Zwykle wina konkretnej osoby związana jest z karą dla winnego. Wszyscy biegający z krzyżami to hipokryci o podwójnej moralności. Oficjalnie mają kryształowe sumienia, w praktyce dopuszczają się wielu podłości, przestępstw i krzywd siejąc wokół siebie spustoszenie i zło”.

    radoskur22PL : Polacy nie dajcie się nabierać na Katolicke bajki, zacznijcie myśleć samodzielnie. Popatrzcie na postępowanie księży czy oni boją się jakiegoś Boga? Czy gdyby się bali to ich życie by tak wyglądało? Nie boją się, bo w niego nie wierzą. Życie katolickiego księdza to ciągłe udawanie, ciągłe kłamstwa, mataczenie lawirowanie i gigantyczna hipokryzja. Czy gdyby byli uczciwymi ludźmi ukrywaliby pedofilów w swoich szeregach? Uczciwy człowiek nie ukrywa przestępcy nie tuszuje jego złych czynów. Uczciwy człowiek napiętnuje zboczenia seksualne i usuwa zboczeńca ze swojego środowiska a nie ukrywa i przenosi do innej parafii, aby zatrzeć ślady i uciszyć skandal. Zwykły przeciętny Kowalski jest dużo bardziej prawym i wrażliwym człowiekiem od niejednego księdza. Ludzie nie dajcie się robić w jajo, społeczeństwa w europie zachodniej już dawno to zrozumiały Polska jest ostatnim bastionem katolickiej ciemnoty i panowania Watykanu. Zastraszyli was i żerują teraz na tych waszych lękach. Wmówili wam, że jak nie będziecie w niedzielę na mszy to spotka was kara od Boga teraz na ziemi i potem po śmierci. Wodzą was za nos zamieniając wasze lęki na gotówkę. Każda religia katolicka również to manipulacja strachem i winą, winni jesteście zawsze tak głosi doktryna kościelna, każdy jest grzeszny, czyli winny i ciągle i ciągle musi przepraszać i płacić za swoje grzechy i odpusty im częściej tym lepiej dla was i waszej duszy, której istnienia nikt nie udowodnił, ale co tam z dowodami jak jest ślepa wiara to, po co dowody. Wmówili wam, że kościół jest wam niezbędny do życia, ale prawda jest inna to wy jesteście potrzebni kościołowi do życia. Jesteście jego krwioobiegiem jego dawcą życia, żywicielem w przenośni i dosłownie. Bez waszych pieniędzy kościół padnie i nawet trójca święta i wszyscy święci na czele z JP II go nie uratują. Kościół bez waszych pieniędzy nie istnieje. Kościół istnieje tylko po to by żywić się waszymi lękami i zamieniać je na gotówkę. Cała instytucja kościelna pasożytuje na społeczeństwie oraz na państwie Polskim. Ciągnie pieniądze skąd się tylko da. I zawsze im mało i ciągle trzeba jeszcze trochę więcej. Katolicki Bóg jak twierdzą księża jest wszechmocny wszystko potrafi, ale z kasa mu jakoś nie idzie ma z tym problem i żąda jej od was. Aż trudno uwierzyć ze taka prosta manipulacja jest tak skuteczna i działa. Ale co się dziwić parafianie.

    • Świętość po krześcijańsku, czyli weź do ust… np. opłatek albo napletek 🙂

      http://tygodnik.onet.pl/wiara/ksiadz-po-wyroku/9svbg

      Skazany za pedofilię ksiądz odprawiał msze, udzielał komunii i spowiadał. Po każdym orzeczeniu sądu kuria przenosiła go do innej parafii, gdzie pełnił „pomoc duszpasterską”. Tak było przez 10 lat.

      Historię księdza po wyroku w najnowszym „Tygodniku Powszechnym” opisuje Krzysztof Wójcik.

      Pół roku temu ksiądz Krzysztof został prawomocnie skazany za pedofilię wobec 14-letniej Zuzanny. Wyrok, wydany przez Sąd Okręgowy w Gdańsku, kończy prawie dziesięcioletni, niejawny proces. Ksiądz nigdy nie przyznał się do winy. Postępowanie toczyło się trzykrotnie w związku z uchyleniem wyroków sądów pierwszej instancji.

      I tak: w 2008 r. ksiądz zostaje skazany na 3,5 roku bezwzględnego więzienia, ale sąd wyższej instancji wyrok uchyla. Dwa lata później ponowne skazanie – 2,5 roku więzienia i kilka miesięcy potem ponowne uchylenie. Trzeci wyrok zapada pod koniec 2012 r.: sąd skazuje księdza za dwa przestępstwa pedofilii. Pierwszy zarzut dotyczy zdarzeń podczas pielgrzymki do Niepokalanowa w maju 2005 r. Drugi – tego, co stało się pewnej letniej nocy na plebanii księdza Krzysztofa.

      Krzysztof Wójcik pisze, że mimo prawomocnego wyroku za pedofilię ks. Krzysztof nadal pełni obowiązki kapłańskie w pięciotysięcznej parafii na Kaszubach. Prowadzi msze, bierze udział w pielgrzymkach, udziela komunii, wygłasza homilie i spowiada.
      (…)

      ~Neutralnie : Zapytam, co robi na wolności ktoś, kto ma prawomocny wyrok, praworządnego sądu II RP. Taką sytuację można potraktować jako precedens, czyli wykorzystać na rzecz każdego pedofila podczas procesu. Mnie nie interesuje, czy to ksiądz, czy jakikolwiek inny mężczyzna, wyrok, wyrokiem i powinien być wykonany. Ostatnio gdzieś na sieci można było przeczytać, że do kościoła chodzi coraz mniej ludzi (Przy drzwiach stoją osoby liczące) , czyli ok 40% katolików. Nie dziwię się, przecież takie zachowanie odpycha zwłaszcza młodzież od kościoła. A będzie gorzej. Natomiast mam wrażenie, że pod skrzydłami teologii, habitów , tych wszystkich sukien, chowają się coraz częściej ludzie słabego charakteru, ludzie tchórzliwi bojący się rzeczywistości, bo tu mają zapewniony wikt, opierunek , służbę, żadnej odpowiedzialności. A poza tym jak to dowartościowuje człowiek, gdy wie, że daje się mu władzę nad innymi, poprzez wyklęć, wyczytania na ambonie, wskazania palcem, innych. Zrozumienie, to myśmy, jako społeczeństwo dali im ta możliwość, to my jako społeczeństwo broniąc kościelnych dewiacji , tak naprawdę popieramy to. Jeżeli myle się, proszę napisz z uzasadnieniem, bo wszelkie półsłówka są li tylko potwierdzeniem moich słow. Prawda????

      ~Lol_ : Żerują na narodzie,żyją ponad stan,a na kazaniach mówią o pomocy biednym i chorym.Sami nic od siebie nie dają ,tylko wykłócają się o jeszcze dla siebie.Kolejne rządy nic nie robią z tym ,bo manipulanci z ambon decyduja o wyborach w Polsce.Co to ma wspólnego z Bogiem ?! Przed wyborami Kaczyński włazi w tyłek klerowi,bo wie ,że tylko dzięki kościołowi wygra.I będziemy mięli 4 lata wykańczania państwa świeckiego.Te wszystkie deklaracje sumienia ,ta obłuda ,albo spryt ( bo jesli Kaczyński dojdzie do władzy to ci z deklaracją pewnie będą mieli lepiej ).A po rzadach PiS jakiś hierarcha ogłosi się biskupem Wawy i będziemy mieli drugi Watykan.

      ~Sonia do ~anioł: OTO JEST PYTANIE 😉 Szczerze? Nasuwa się jeden wniosek – do życia w 1.obżarstwie i pijaństwie, 2.gniewie, 3.pysze, 4.łakomstwie, 5.lenistwie i 6.zazdrości 7.nieczystości! Łamią wszystkie siedem grzechów głównych. Mało tego, wykazują się czystym sadyzmem, a to już nie wiem w jakich kategoriach umieścić… Jeżeli Bóg jest, to na pewno sentencja, że głowami księży będzie dno piekła brukowane, sprawdzi się w 100%! Ludzie boją się się księży, a powinni Boga, bo ksiądz , to częściej grzesznik gorszy od nas, a jest tylko człowiekiem, chociaż wykazuje się cechami diabła. 😉

      P.S.
      Dlaczego w tym ciemnogrodzie nie ujawnia się danych takich zboczeńców dla ochrony ludności tubylczej?

    • bialczynski said, on 4 Sierpień 2014 at 20:45

      „Pag, pąk, pęk – okręg także pąg – dawniej kulisty guzik. Pagi – okręgi – opola. Słowo jak najbardziej słowiańskie.”

      Czyli potwierdza Pan, że Pagani/Pahani to najprawdopodobniej ‘pa-ha-ani/pa-ka-ani’; ‚na-kręgu/okręgu – (możliwe, że jest to również wskazówka nie tylko pewnej wspólnoty ale umocnień grodowych) – oni’. To prawdopodobnie więc, przeinaczona i skrócona forma wczesnosłowiańskiej nazwy własnej. Może świadczyć o zaawansowanej technologii obronnej, opartej na ostrokole palisadowym. Nawet słowo ‚pa-al’ czy pochodne od niego ‚bal’, to’ pa; na – al; wysokim’. Zaostrzoną palisadę grodziska osadzano w okręgu, na szczycie usypanego wału, przez co przedłużała jego wysokość.

      Pozostałością po wielkiej Lechi (to tylko jedno z wielu plemion słowiańskich) nazywanej wcześniej Scytią (ciekawe od jakiego znaczenia i jak ten wyraz uległ zachodnim zniekształceniom? Może od ‚ścisku’ czyli ‚wielkiej liczebności’ plemion słowiańskich, a może od ‚s-całości/scalenia’, czyli ich wspólnoty plemiennej?), o jakiej mówi p. Paweł Szydłowiec a ciągnącej się przez całą środkową i wschodnią Europę, są końcówki nazewnicze miast greckich; ‚polis’. Oznaczające właśnie miasto, dawniej w tym miejscu stare grodzisko obronne i poprzedzone zwykle jego lokalną nazwą. ‚Polis’ wywodzi się od ‚o-po-li(la/le)-is’ i oznacza właśnie grodzisko.

      Sarmaci z kolei, jedno z plemion Scytyjskich, przemieszczali się wyraźnie z północnego Kaukazu (co należy postrzegać jako powrót do wcześniejszej koliby słowiańskiej), nad Dunaj i dalej na północny zachód. Jest to plemię wywodzące swa nazwę od gór, (morfem ‚ar’, jak szczyt ‚Ararat(i)), w układzie ‚is-ar-mati’ czyli ‚z-górzystej-ojczyzny/ziemi’.
      Pozniej, nazywani byli często jako ‚Sauromaci’ co wskazuje na wyraźne przekształcenie tej nazwy z ‚sa-góro-mati’.

      Morfemy bliskoznaczne typu ‚al, ar, as’, oznaczają co prawda cos wysokiego ale posiadają również istotne różnice sensualne. ‚Al’ to zwyczajnie ‚wysokie’, czasami ‚ostre’. ‚Ar’ to ‚wysokość rozległa/potężna, wielka, moc’. ‚As’, to ‚wyniosłość, siła’ i pochodzi zapewne z najdawniejszego żródła, od Kaukaskich Arjo-słowian, z wyrazów ‚ans’ (mężczyzna, wojownik’ oraz ‚ar’. Morfemy te, wraz ze słowiańskimi ludami ich używającymi w swoich językach, zostały rozrzucone po niemalże całej Europie.

      Nawet plemiona uznawane niegdyś za germańskie jak ‚Alani’ (‚Al-la-ani’; ‚wysokich-nizin/polan-mężowie/oni’) pochodzące ze środkowego i północnego obrzeża Kaukazu, (zwani też; Alanowie, Halanowie (tutaj gloska ‚h’ zastąpiła ‚a’ i wskazuje jej przekształcanie w ‚g’ lub ‚k’), Tanaitowie lub Asowie, lub Massagetowie/od Mazowie (maz-sa-go-ot-owi; ‚podróżujący po bagnach/lub/bogowie bagien) od bagiennych równin na poludniu od Kaukazu nad Donem – Mazoni (stad nasza ‚Maz/bloto jak i Mazowsze, Mazury czy Amazonia), które zasiedliło część Grecji i Hiszpani, to zwyczajni Słowianie. Alani (zwani tez Roksolanami od ‚rod-sa-alani’; ‚są rodu alanowego’), byli bez wątpienia Scytami, czyli Słowianami.

      Alanowie walczyli u boku innych Słowian; Wenedów i Szwebów (gdy Szwebowie nie byli jeszcze Nemisami > Nemicami > Nemcamy > Niemcami (czyli ‚ne-mi-sa; nie-my-ci są/nie Weneda/nie Słowianin) nie podbitymi przez Franków – Słowianami, przeciwko Rzymowi). O ich słowiańskości, świadczy chociażby gród jaki założyli nad Rodanem, który od ich Venedskiej czyli słowiańskiej mowy nazwano ‚Valentia’ zaś obecnie nazywane jest to miasto Valence.

      Od słowiańskich Alanów, zwanych ‚Asi’, pochodzą ludy i miasta; ‚Jasowie’; ‚ja-as-so’/Jassy’, Os-se-ty-ncy’, ‚Uzi’.

      • Proszę się zastanowić nad etymologią takiego nazwiska jak Paganini.Ja tu widzę Agni
        Skąd to nazwisko,co oznacza?Jakie są związki rodziny Paganinich z rolnikami/mieszkańcami wsi?

      • Jak skomplikować…

        A dlaczego nie niemoc – brak mocy / nie niemiec – brak miecza/mece / nie niemieć – nie mieść lub nie mieć itd?

        A nie można niemce – nie mowy, nie mówiące… po naszemu, jak Suebi/Svebi/Svebovie/Sueboi/Szwabi/Szwebi/Qszebi/Qaszubi/Qszubi..?

      • Trzeba pamiętać, że słowa mają wiele wymiarów. Morfemy czy rdzenie słowotwórcze są – tak jak to słusznie przedstawia Tadeusz Mroziński mówiąc o głagolicy, czy Winicjusz Kossakowski, mówiąc o runach – odbiciem kosmicznego porządku Świata – to co na górze jest odbite na dole – czyli mowa i dźwięk oraz znak – zapis mowy, również podlega Prawu Fraktalnemu. Długości fali dźwiękowej odbijają się w długościach strun głośni człowieka, a potem w układach języka i warg, a potem w formach zapisu, który jest odbiciem fal i fraktali za wartych w umyśle. Dlatego słowa nie da się wywieść z jednego znaczenia. Rdzeń zawiera wiele znaczeń.
        Ten wywód etymologii od morfemów jest zapewne poprawny, ale można utworzyć inne ciągi które zaprowadzą nas w zupełnie inne związki znaczeniowe. Np. Aarat – Hara RA, hara – gora, gorzeć, gAR itp, czyli do gorzeć, gorejący, świecący odbijający światło.

        Dlatego kiedyś napisałem panu, że nie jestem pewien czy można aż tak daleko posunąć się w etymologii, do morfemów, bo morfemy były zapewne najpierwszymi odruchami organicznymi człowieka na zjawisko, więc AR to był pewnie okrzyk pierwotnego człowieka oznaczajacy i światło i słońce, i grzanie, i gorzenie-płonięcie, a więc ogień i błyskawicę co rozpala niebo, wszystko to na raz – bez podziału na języki aryjskie czy inne (być może?, zaznaczam – nie wiem, nie badałem, ale tak sobie myślę). AR znaczy wszystko to na raz i jeszcze więcej. Nazwa SarMati może mieć takie znaczenie jak pan pisze. SaroMati (Sauromati) nawiązuje do Syra Mat’, Syra Zjemla, słowo „syry”, „sierjozny”, „syr” – ser (żertwa, „ser-wata” – potrawa ofiarna) może brać się z ara – góra – hara poprzez biel/jasność/świetlistość/świętość i poprzez kształt trójkąta – góry.

    • „‚Ar’ to ‚wysokość rozległa/potężna, wielka, moc”

      Ar – jak arka/orka… Ktoś aral w wysokości rozleglej, czy na rozległem płaskiem?

      http://pl.wikipedia.org/wiki/Ar_%28jednostka_miary%29

      Ar – jednostka powierzchni używana między innymi w rolnictwie, geodezji i leśnictwie. 1 ar jest to pole powierzchni kwadratu o boku 10 m. Oznaczana symbolem a. 1 a = 1 dam² = 100 m² = 0,01 ha

      „Od słowiańskich Alanów, zwanych ‚Asi’, pochodzą ludy i miasta; ‚Jasowie’; ‚ja-as-so’/Jassy’, Os-se-ty-ncy’, ‚Uzi’.”

      Język ossetyński to język irański. Nie mają z Alanami nic wspólnego, proszę sobie sprawdzić ich haplogrupy…

      http://www.khazaria.com/genetics/ossetians.html
      (…)
      Genetic evidence shows that they share maternal ancestry with other Iranian peoples but have paternal ancestry in common with their non-Iranian neighbors. The North Ossetians have paternal relationships with North Caucasian peoples while South Ossetians have them with South Caucasian peoples.
      (…)

      P.S.
      Tu jest ciekawe, bo teraz allo-allo twierdzi, że R1a to juz nie problem tyle tylko, że ono mówiło po … germańsku, albo po celtycku, ale na 100% nie po słowiańsku!!!

      http://www.historycy.org/index.php?showtopic=42083&st=1290

      Eamr
      Bojowa Gęś Wizygocka
      ******
      Grupa: Moderatorzy
      Postów: 1.027
      Nr użytkownika: 39.134

      post 27/04/2014, 19:54 Quote Post

      QUOTE(poloh @ 27/04/2014, 19:44)
      I co ci wschodni Germanie mieli? M458, L260, inne R1a czy też może głównie R1b i I1? Czy w Polsce też są ci Germanie i jaki jest ich udział? 5%? A może 50%?
      (…)
      Może większe wątpliwości można byłoby mieć nie na temat tego, czy M458 było w Polsce przed przełomem er (według mnie powinno być naprawdę sporo), tylko czy w ogóle mówiło po słowiańsku. Mogła być to jakaś wymarła (może „bałtoidalna”) gałąź indoeuropejskiego, może coś podobnego do germańskiego itp.
      *
      No przeca od kilkudziesięciu stron tłumaczy się, że być to sobie może/pewnie było, ale NAJPRAWDOPODOBNIEJ nie mówiło po słowiańsku… Herr Gott!

      • http://en.wikipedia.org/wiki/Ossetians
        (…)
        Etymology

        The Ossetians and Ossetia received their name from the Russians, who adopted the Georgian designations Osi (sing., pl.: Osebi) and Oseti („the land of Osi”), used since the Middle Ages for the Iranian-speaking population of the Central Caucasus and probably based on the old Alan self-designation „As”. As the Ossetians lacked any single inclusive name for themselves in their native language, these terms were accepted by the Ossetians themselves already before their integration into the Russian Empire.[13]

        This practice was put into question by the new Ossetian nationalism in the early 1990s, when the dispute between the Ossetian subgroups of Digoron and Iron over the status of the Digoron dialect made the Ossetian intellectuals search for a new inclusive ethnic name. This, combined with the effects of the Georgian-Ossetian conflict, led to the popularization of „Alania”, the name of the medieval Sarmatian confederation, to which the Ossetians traced their origin, and inclusion of this name into the official republican title of North Ossetia in 1994.[13]
        (…)
        Genetics

        The Ossetians are a unique ethnic group of the Caucasus, being the only people found on both the north and south slopes of the mountain, also speaking an Indo-European language surrounded by Caucasian ethnolinguistic groups. The Y-haplogroup data indicate that North Ossetians are more similar to other North Caucasian groups, and South Ossetians are more similar to other South Caucasian groups, than to each other. Also, with respect to mtDNA, Ossetians are significantly more similar to Iranian groups than to Caucasian groups. It is thus suggested that there is a common origin of Ossetians from Iran, followed by subsequent male-mediated migrations from their Caucasian neighbours [30][31]

        P.S.
        Proszę przestać ściemniać, za allo-allo i odświeżyć sobie trochę informacje, nie tylko o tym!

        • Azerbejdżan – 20% R1 + I, Gruzja 30% R1 + I, Armenia 38% R1+I – to wszystko są Scytowie=Prasłowianie, można ich nazywać Alanami i Sarmatami i Ostrochojcami i Osetyńcami i Osami i Ojcami, Swanetami, Kurdami i jak kto chce. Irak 25% R1+I, Iran 28% R1+I. Można ich wszystkich nazwać Marsjanami – nic to nie zmieni.

          Przy czym w Iranie R1b = 4%, Irak R1b = 7%, a w Gruzji 2% R1b. W Armenii i Azerbejdżanie występuje przewaga R1b nad R1a, ale taka przewaga też nie ma znaczenia dla języka satemowego (słowiano-indo-irańskiego) co widać po Europie – odpowiednie opracowania dla Macedonii, Bułgarii, Bośni, Serbii na Czarnym Pasie.

      • Rdzeń (morfem) RA, RO, AR, OR – oznacza oczywiście największą możliwą moc, najrozleglej działającą energię, wszechnapędzającą i wszechprzenikającą, moc ro-dczą/ra-dziejącą, or-zą – ożywiającą, or/ar – dajacą (arda, d-ar, D-ARiA). orgon, orch, ormus, or-ganizm, czAR, czARA, ARA, ARiA, gRA-al, czakRAm, RAma (nie będę wymieniał nazw słowińskich mocy z członem RA lub Ro w nazwie bo są to praktycznie wszystkie bóstwa/energie/moce/żywioły poza wodno-ziemnymi. Określa energię stojącą u podstawy – jako całość – Światło Świata – Zw-ORA (=SfeRA, SwORA).

        Język IRAŃSKi, SANSKRYT, Pali i Słowiański mają wspólną podstawę PRASŁOWIAŃSKI=SCYTYJSKI.

      • R1 to nie to samo co R1a… a Osetyńcy to w większości G..!

        http://www.khazaria.com/genetics/ossetians.html

        (…)
        Excerpts from the „Results” section, „Y-SNP Haplogroups” subsection:

        „Haplogroup E* (YAP) was found only in South Ossetians (Wells et al. 2001), and haplogroup C* (RPS4Y) was completely absent. The most frequent haplogroup among North Ossetians was G* (M201). Unfortunately, M201 was not typed in South Ossetians by Wells et al. (2001); therefore, it is impossible to distinguish between haplogroups G* (M201) and F* (M89) in this group: the latter is the most frequent haplogroup in South Ossetians. In our analyses these individuals were classified as haplogroup F* (M89), although some unknown proportion could be haplogroup G* (M201). We therefore classified all haplogroup G* (M201) North Ossetian individuals as haplogroup F* (M89) in order to be able to use Y-SNP data from South Ossetians for the MDS and Fst analyses. Haplogroup I* (M170) was found in substantial frequencies in groups from Digora and Ardon, whereas this haplogroup is absent from the rest of the groups. Haplogroup J2* (M172) was found in all groups, with frequencies ranging from 0.03 in the Digora group to 0.29 in the Ardon group. Haplogroup K* (M9) was found in all groups except for South Ossetians and the Digora group.”

        Exceprts from the „Discussion” section:

        „The results are somewhat different for mtDNA vs. the Y-chromosome. North and South Ossetians do cluster somewhat in the MDS plot based on mtDNA (Fig. 2A), which may indicate a common origin. However, for the Y-chromosome, North Ossetians are more similar to other North Caucasian populations, and South Ossetians to other South Caucasian populations, than to each other. The SAMOVA analysis also identifies a boundary between South Ossetians and other groups for the Y chromosome, but not for mtDNA. Thus, there is no indication in the Y-chromosome of a particularly close genetic relationship between N. Ossetians and S. Ossetians. If they did have a common origin in the past, it has apparently become obscured by subsequent gene flow with their geographic neighbours on the same sides of the Caucasus Mountains. […] Subsequent and largely male-mediated migrations between Ossetians and neighbouring groups in the North and South Caucasus, respectively, would explain the greater similarity between Ossetians and Caucasians for the Y-chromosome, as discussed previously. In conclusion, the genetic results are supported by the archaeological record, in that they reflect a common Iranian origin of South and North Ossetians, as well as a genetic footprint of ancient migrations in the North Caucasus that mostly involved male individuals.”
        (…)

        http://dienekes.blogspot.co.uk/2012/11/investigating-east-asian-admixture-in.html

        P.S.
        Proszę pamiętać, że Pan Borissoff rozprawił się z językową „scytyjskością” Osetyńców, a i genetyka potwierdza to, więc twierdzenia powyżej o „Od słowiańskich Alanów, zwanych ‚Asi’, pochodzą ludy i miasta; ‚Jasowie’; ‚ja-as-so’/Jassy’, Os-se-ty-ncy’, ‚Uzi’.” to fałsz i manipulacja nie poparta żadnymi dowodami!

        http://borissoff.wordpress.com/2013/02/12/was-scythian-an-iranian-language/

        (…)
        There is no doubt that some Iranian tribes and elements were present in the Circum-Pontic area in the last centuries B.C. and first centuries A.D. but it would be very short-sighted to brand the whole multitude of peoples populating the vast area from the Altai mountains to the Baltic Sea, whom the Greeks routinely named ‘Scythians’, as ‘Iranians’ and even more so to view them exclusively through the Ossetic language.
        (…)

        Niestety, podobne fałszywe poglądy zdarzają się nagminnie ich autorowi i mino wytykania mu takich błędów, nie widać żadnych zmian w jego retoryce… brak jakichkolwiek źródeł, czyste widzimisię…

  6. Podobno nauczyciele też mają wypełniać „cyrografy wiary”,prawda to?

    Następni powinni być sprzedawcy.
    „Nie mogę panu/pani sprzedać jabłek bo to zakazany owoc”.

    W jakim celu nauczyciel ma wypełniać cyrograf wiary?
    Żeby mógł udzielać promocji do następnej klasy osobom bez wiedzy ale odpowiedniego wyznania?
    Czy żeby mógł nie udzielić promocji do następnej klasy osobom zbyt mądrym?

  7. Wyszyński, nazywany przez propagandę kościelną i PRL-owską, „prymasem tysiąclecia”.

    Poglądy zamieszczone przez niego w „Ateneum Kapłańskim” w latach 1932-1939:

    „Zasady wychowawcze nacjonalizmu niemieckiego są WZORCEM dla innych narodów.
    W nacjonalizmie odbija się dusza Niemiec.”

    „Dzisiejsza III Rzesza podjęła tytaniczną próbę realizacji wielkiej idei, która ma przynieść odrodzenie ludzkości. Niemcy stały się obok Włoch rzecznikiem ideologii o zasięgu ogólnoludzkim*.”

    „Dzisiejsza Trzecia Rzesza reprezentuje nie tylko określony system polityczny.
    Podejmuje ona tytaniczną próbę urzeczywistnienia wielkich idei, mających przynieść odrodzenie ludzkości (…)”

    „O uznaniu władz komunistycznych dla kolaboranta Wyszyńskiego świadczy fakt ogłoszenia przez Radę Państwa PRL żałoby narodowej po jego śmierci w dniach 28-31 maja 1981 r. Przez 51 lat istnienia PRL taką żałobę ogłoszono tylko 4 razy!
    Można również przytoczyć słowa Józefa Becka, ostatniego Ministra Spraw Zagranicznych II RP, który powiedział: „Do najbardziej odpowiedzialnych za tragedię mojego kraju należy Watykan. Zbyt późno uświadomiłem sobie, że prowadziliśmy politykę zagraniczną służącą egoistycznym interesom Kościoła katolickiego”
    (Źródło: Władysław Pobóg-Malinowski, Na rumuńskim rozdrożu (fragmenty wspomnień), Warszawa 1990).
    Kościół służy sobie, Watykanowi. Nie Polsce.

    * Ogólnoludzkie w ustach kościoła tzn globalne,multi kulti,zgodne z ideą NWO

    • Zawsze twierdziłem, że pustynna tradycja jest jedna, tyle że w wielu wydaniach, taki pustynny poganizm, czyli dla każdego coś miłego, piasek, błoto, albo glina…
      A przecież nie buduje się zamków na piasku i drzewa na pustyni nie rosną!

  8. Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, jak chciano coś zniszczyć np. świątynię, osadę lub miasto itd. zwyczajnie wysyłano żołnierzy, albo zwykły motłoch i on fizycznie dokonywał dzieła zniszczenia. Ale to było w dawnych czasach, kiedy nie wymyślono jeszcze subtelniejszych metod, które pozwoliły robić to samo ale w białych rękawiczkach, bez konieczności brudzenia sobie rąk, no przynajmniej nie aż tak jak wcześniej… Wymyślano sposoby, jak to robić innymi rękami, rękami najemników albo użytecznych idiotów itd… Oto jak to się obecnie robi w tzw. krześcijańskiej Polsce, rękami krześcijańskich urzędników, którzy sterowani przez „przyjaciół” naszego krześcijańskiego kraju, mordują w tzw. świetle prawa firmę za firmą… Zawsze ciekawiło mnie, że nikomu nie przyjdzie do głowy, że podrzynają gałąź na której siedzą, że podrzynają sami sobie gardło… ale znając „rozumowanie” wyznawców pustynnej tradycji, mnie już to nie dziwi… wszakże pustynia to pustynia… a drzewa na pustyni nie rosną… tam z nieba leci manna i przepiórki… Tylko co z wodą? Trzeba sobie samemu szczać w twarz, żeby ugasić pragnienie?

    ~Ola 2014-08-01 (21:33)
    Czy ci, którzy zniszczyli panu Klusce życie siedzą w więzieniach, stracili własne majątki w ramach częściowego zadośćuczynienia, zostali dożywotnio usunięci z zawodu? Czy może dalej siedzą bezkarni, cyniczni, prymitywni, kryminalni na swoich stanowiskach lub wyżej, co?

    http://finanse.wp.pl/kat,1033719,title,1-mln-90-tys-zl-odszkodowania-za-bledne-decyzje-urzednikow-ws-Optimusa,wid,16793879,wiadomosc.html

    1 mln 90 tys. zł odszkodowania wraz z odsetkami krakowski sąd przyznał w piątek spółce będącej następcą prawnym Optimusa uznając, że firma doznała szkód w wyniku wydania przez urzędników sprzecznych z prawem decyzji podatkowych.

    Odsetki od kwoty 1 mln 90 tys. 450 zł mają być liczone od 15 listopada 2005 r. do dnia zapłaty (na dziś wyniosłyby one ponad 1 mln 185 tys. zł).

    Firma CD Projekt, będąca prawnym następcą Optimusa, domagała się przed sądem 35 mln 650 tys. zł wraz z odsetkami, podnosząc, że wskutek błędnych decyzji urzędników skarbowych i zatrzymania Romana Kluski firma Optimus utraciła reputację, a w latach 2002-2005 także przewidywane dochody i musiała ponieść ponad 8,7 mln zł kosztów.

    Sąd stwierdził w piątek, że doszło do wydania sprzecznych z prawem decyzji podatkowych i firma poniosła w skutek tego szereg szkód.
    (…)

    W listopadzie 2000 r. prokuratura okręgowa w Krakowie, na podstawie zawiadomienia inspektorów kontroli skarbowej, wszczęła śledztwo w sprawie rzekomych uszczupleń podatkowych, dokonanych przez zarząd Optimus S.A. na kwotę co najmniej 8,5 mln zł, na szkodę Skarbu Państwa. Uszczuplenia te miały dotyczyć podatku VAT od sprzętu komputerowego. W 2002 r. Kluska został zatrzymany na 48 godzin jako podejrzany. W listopadzie 2003 r. śledztwo umorzono z powodu niestwierdzenia przestępstwa.

    Biznesmen domagał się 1,5 mln zł odszkodowania za zatrzymanie i stosowanie przez 16 miesięcy poręczenia majątkowego w wysokości 8 mln zł. Ostatecznie sąd przyznał Klusce w 2006 r. 5 tys. zł odszkodowania za zatrzymanie. W tym samym roku Ministerstwo Finansów przeprosiło go za postępowanie organów kontroli skarbowej w 2000 r.

    ~leo (07:04)
    Polska praworzadnosc)

    ~Janik (06:21)
    Od 70-ciu lat niszczy się nad Wisłą najlepszych ludzi na rzecz przestrzeni życiowej dla hołoty i jej interesików.Będziemy musieli policzyć, jakie straty kadrowe i cywilizacyjne poniosła Polska z tego powodu.Będziemy musieli postawić pytanie, dlaczego ten haniebny, destrukcyjny, trzecioświatowy proceder trwał w najlepsze w ostatnim ćwierćwieczu, w naszym, wreszcie wolnym kraju. Uczciwa odpowiedź jest podstawowym warunkiem jakichkolwiek zmian na lepsze, tak jak wielka deratyzacja naszej Ojczyzny.Bez tego nie ruszymy do przodu, będziemy się dalej pogrążać w bagnie i najgorszych patologiach.

    ~dorka (06:58)
    przeprosiło? no ekstra. cała sprawiedliwość w POlsce. Zniszczą ci firmę , zniszczą życie , doprowadzą do biedy i upodlenia i powiedzą „przepraszam” . Sorry nic się nie stało.

    P.S.
    A co na to Dzizas? Kluska opłacał się kościołowi a i tak go załatwili… Widocznie płacił za mało, a HP ma długie ręce…

    • I jeszcze o zabijaniu na raty, także po krześcijańsku…

      http://finanse.wp.pl/kat,1013819,title,NIK-alarmuje-moze-nie-starczyc-na-emerytury,wid,16794232,wiadomosc.html

      W dłuższej perspektywie może nie starczyć środków na wypłatę świadczeń emerytalnych.

      Raport Najwyższej Izby Kontroli o przejęciu przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych aktywów OFE głosi, że operację tę przeprowadzono prawidłowo. Jednak w dłuższej perspektywie, bez wsparcia z budżetu państwa, może nie wystarczyć środków na wypłatę świadczeń emerytalnych. Głównymi przyczynami są: z jednej strony niski wskaźnik urodzeń i emigracja, a z drugiej wchodzenie w wiek emerytalny roczników z wyżu demograficznego po 1945 roku oraz wydłużanie się długości życia.

      Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski przypomniał, że z powodu wzrostu deficytu finansów publicznych dokonano w tym roku ponownej reformy systemu emerytalnego. Jednak według symulacji wykonanych w ZUS, nie rozwiąże ona w dłuższej perspektywie problemu deficytu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Mimo przewidywanego zwiększenia wpływów z tytułu składek, a także przenoszenia środków w ramach tak zwanego suwaka, ZUS przewiduje dalszy wzrost deficytu FUS.

      NIK wskazuje na konieczność doprecyzowania zasad przekazywania przez Fundusz Rezerwy Demograficznej odsetek od zdeponowanych aktywów na przychody funduszu emerytalnego FUS.

      P.S.
      Ciekawe, jak to z emeryturami xiążąt? Skoro służą Vatykanowi i Dzizasowi, to dlaczego oni im nie wypłacają emerytur, tylko biedni okradani przez nich Polacy? Oj będzie się działo… niestety…

      • Ciekawe, jak to z emeryturami xiążąt? Skoro służą Vatykanowi i Dzizasowi, to dlaczego oni im nie wypłacają emerytur, tylko biedni okradani przez nich Polacy?

        Bóg któremu służy Watykan i jego ofiary hipnozy,dba tylko o swój naród wybrany
        a nie o podludzi z Europy czy innego miejsca na świecie.

        Im gorzej Polakom tym lepiej Watykanowi i odwrotnie,im bardziej Polakom poprawia się życie
        im większa niezależność od obcego państwa Watykan
        tym bliżej wojny.
        Nikt nie ma prawa być niezależny od Watykanu i ziemi świętej.

  9. Pustynne zawracanie Wisły kijem… albo w sumie dupy…

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Skandaliczna-wypowiedz-ksiedza-Lemanskiego-na-Przystanku-Woodstock,wid,16793064,wiadomosc.html

    Całkowitą dezaprobatę wobec działań i wypowiedzi ks. Lemańskiego wyraża rzecznik Przystanku Jezus – inicjatywy ewangelizacyjnej, która w Kostrzynie nad Odrą towarzyszy Festiwalowi Woodstock – czytamy na stronie wpolityce.pl.

    „Obce są dla nas prezentowane przez ks. Lemańskiego poglądy, które niszczą wzajemne zaufanie i traktują Kościół jako rzeczywistość wyłącznie strukturalną” – pisze Robert Kościuszko w oświadczeniu przesłanym KAI.

    – Przemiany w Kościele zależą od was. To wy w najbliższych latach kształtować będziecie jego oblicze. W rodzinie bywa różnie, ale nie przestaje się w niej być. Wy wniesiecie energię i nową jakość. Biskupi się nie zmienią. Powiem brzydko. Muszą wymrzeć – mówił do ludzi zgromadzonych na Woodstock ks. Wojciech Lemański.
    (…)
    Lemański skomentował też sprawę prof. Chazana. Powiedział, że „wolność jest wartością, która przynależy do każdego człowieka”. – Nie możemy tego deptać tylko dlatego, że uważamy, że to my mamy rację – dodał. Stwierdził także, że ktoś, kto rozmawia z ludźmi, matkami chorych dzieci, nie będzie mówił potem bzdur o tym, że cierpienie uszlachetnia.
    (…)
    Dobies wyliczał w TVN24, że Lemański był jednym z założycieli Społecznego Komitetu Pamięci Żydów Otwockich i Karczewskich, do dziś jest jedynym katolickim księdzem, który każdego roku odwiedza Jedwabne w rocznicę mordu popełnionego na Żydach. – W 2008 roku prezydent Lech Kaczyński odznaczył go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za bycie „kustoszem pamięci o polski Żydach i przekazywanie wiedzy o Holocauście” – tłumaczył rzecznik WOŚP.

    ~Góral 15 minut temu
    Dlaczego ten lewak Owsiak organizuje te swoje spędy akurat 1 sierpnia-aby odciągnąć młodzież polską od świętowania rocznicy Powstania Warszawskiego !!! Ciekawe co stronnicy Lemańskiego z Jasienicy na ostatnie głupoty wypowiadane przez tego faryzeusza na owsiakowym spędzie a.d 2014.

    ~polak 51 minut temu
    cos mi sie wydaje ze ten”WOODSTOCK ” jest kierowany do jednego celu.Demoralizacji mlodziezy i przemycaniu mysli lewackich ,wrogich Polsce. Z jednej strony „pomoc” szpitalom w Polsce ,z drugiej strony zatruwanie glow mlodziezy lewacka ideologia.Trzeba sie temu Owsiakowi uwazniej przygladac.

    ~gg 22 minuty temu
    Pan Lemński lada chwila założy własny kościół i potrzebne mu owieczki. Owsiak zostanie pewnie biskupem.

    ~sara 20 minut temu
    jestem ciekawa dlaczego Lemański został księdzem katolickim skoro jest przeciwny większości fundamentalnych praw wiary katolickiej? To tak jakbym ja nie wierzyła np. w ufo i była przeciwna wszystkiemu co jest związane z tym tematem, a mimo to pchała bym się na lidera kościoła wyznawców ufoludków. Po co tak uparcie tkwi w KK ? No chyba, że ma jakąś misję np. rozwaliczać KK od środka.

    ~Marrek 19 minut temu
    Judasz w sutannie i tyle w temacie. Zresztą to nie jedyny Judasz w Kościele.

    ~Jackob (19:17)
    Co ksiądz Lemański sądzi o obecnych dramatycznych wręcz wydarzeniach w Strefie Gazy, zwanej największym gettem XXI wieku? Prosimy księdza o głos, bo tam sąsiad morduje sąsiada. Zapewne humanitaryzm księdza, nie dopuści do bierności w sprawie tych nieludzkich okrucieństw. Czekamy na opinię także aktorów z „Pokłosia”. Wykażcie się wrażliwością, zabierzecie głos humaniści. Spójrzcie na to bestialstwo, na pomordowane dzieci, kobiety i starców. Czekamy Kochani na Wasz głos.

    ~ Milord [2 godziny temu]
    Na tego typu pytania w naszym kraju niewiele osób udzieli odpowiedzi, a już na pewno nie celebryci – filmowi i kościelni jak np. Lemański. Oni zabierają głos w TV tylko w jedynie słusznych tematach.

    ~ cynk [2 godziny temu]
    No właśnie. Tym bardziej, że w Strefie Gazy chodzi o tysiące osób dotkniętych tą niewyobrażalną katastrofą humanitarną, a nasze autorytety moralne, które tak chętnie zabierają głos w różnych tematach, akurat w tym przypadku milczą. Znamienna i wymowna jest ta cisza. Ciekawe z czego ona wynika tak naprawdę i czym jest podyktowana ???? Nie ma lepszych i gorszych ofiar. Wszystkie ofiary są równe wobec Boga i prawa także tego międzynarodowego. Jeśli ktoś myśli inaczej, to jest zwykłym rasistą, ksenofobem i faszystą.

    ~dex 1 godzinę i 39 minut temu
    Polska wypłaci zasiłki za Holocaust. Polska a nie Niemcy !!! W polskich mediach o tej sprawie cicho, jednak my postanowiliśmy o tym poinformować. Według dziennika „Times of Israel” Polska już wkrótce zacznie wypłacać zasiłki dla ocalonych z Holocaustu. Okazuje się, że także tym, którzy nie mieszkają już w Polsce. Zasiłki mogą otrzymać nawet 50 000 obywateli Izraela, polskiego pochodzenia. Szacuje się, że 50 000 obywateli Izraela oraz nieznana liczba obywateli innych państw będzie mogła ubiegać się o odszkodowania. A my pytamy – jak to możliwe? Polska – kraj który został jako pierwszy najechany przez Niemcy hitlerowskie i w którym to Niemcy dokonywali Holocaustu na Polakach, Żydach i przedstawicielach innych narodowości teraz ma wypłacać zasiłki dla ocalonych. Czyż tych zasiłków nie powinno wypłacać państwo-sprawca? A kwoty są ogromne. Według naszych wstępnych wyliczeń tylko jednorazowa wypłata 100 euro grupie 50 000 wnioskujących oznaczałaby wydatek 5 000 000 euro. A proszę pamiętać, że mówimy nie o jednorazowym odszkodowaniu tylko comiesięcznej rencie. Projekt wyszedł z senatu a w sejmie tylko 2 posłów było przeciw

    P.S.
    Za popieranie kłamstwa o Jedwabnem, obu i Lemańskiego i Kalksteina i wszystkich im podobnych mam za skończonych szmaciarzy i życzę im, żeby ich kłamliwe słowa zamieniły się w kakało i staneły im w gardłach!!!

    • Przystanek Jezus to jest właśnie jezuicka „msza”, która jest festiwalem piosenki.Ksiądz Lemański jest ofiarą kościelnych homoseksualistów i jako ofiara zabłąkał się gdzieś do Obozu Czerwonono-Różowych ateistów, materialistów, marksistów. Zamiast wystąpić z Kościoła i zająć sie pożyteczną pracą, choćby w pomocy społecznej dla ofiar przemocy seksualnej, a może nawet wreszcie w tym dojrzałym wieku założyc rodzinę i próbować żyć jak dorosły mężczyzna chce udowodnić kościołowi że to on będzie miał rację. Buntownik, skrzywdzony, ale jednak mimo wszystko Leming.

  10. Papież Jan Paweł II popierał faszyzm i nazistowskie dyktatury

    W otoczeniu Papieża byli ludzie, którzy pozytywnie odnosili się i odnoszą do do prawicowych, faszystowskich dyktatur pod warunkiem, że były życzliwe dla Kościoła katolickiego. Należeli do nich miedzy innymi:

    a) kardynał Angelo Sodano, sekretarz stanu, w hierarchii watykańskiej osoba nr 2, nuncjusz w Chile za czasów faszystowskiej dyktatury Augusto Pinocheta, z którym utrzymywał przyjazne stosunki oparte na zgodności poglądów politycznych.

    b) kardynał chilijski Jorge Medina Estevez, Prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny, sympatyk faszystowskiego zbrodniarza i ludobójcy Augusto Pinocheta. O braku szacunku kardynała do demokracji i przynajmniej pośredniej, legitymizacji dyktatury świadczy wypowiedź z sierpnia 1990 roku „Demokracja nie oznacza automatycznie, że Bóg chce, aby ona była stosowana w praktyce”.

    c) kardynał kolumbijski Alfonso Lopez Trujillo, Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny która jest bardzo negatywnie nastawiona do antykoncepcji i świadomego macierzyństwa. Kardynał był zaangażowany w zwalczanie antyfaszystowskiej teologii wyzwolenia. Nie potępiał, gdy był sekretarzem a następnie przewodniczącym Konferencji Episkopatu Ameryki Łacińskiej, krwawych dyktatur na swoim kontynencie, a wręcz pomagał faszystom.

    d) Kardynał włoski Pio Laghi – kiedy był nuncjuszem apostolskim w Buenos Aires popierał krwawą faszystowską juntę argentyńską. Kościół argentyński współdziałał aktywnie w stosowaniu represji przez swych faszystowskich kapelanów wojskowych. Organizacja znana pod nazwa Matki z Plaza de May złożyła we włoskim wymiarze sprawiedliwości oskarżenie biskupa o współprace z faszystowską dyktaturą argentyńską. Nie ma to oczywiście skutków prawnych, ponieważ kardynał sprawujący urząd Prefekta ds. Wychowania katolickiego, zgodnie z traktatami laterańskimi, korzysta z immunitetu dyplomatycznego.

    Jan Paweł II czyli Karol Wojtyłą podczas swojej wizyty w Chile w październiku 1987 roku, legitymizował, swoimi działaniami faszystowskiego dyktatora Augusto Pinocheta – udzielił mu komunii, wspólnie, Papież i dyktator, wystąpili na balkonie pałacu La Moneda przed tłumem sympatyków Augusto Pinocheta. Wspólnie modlili się w pałacowej kaplicy tego faszystowskiego dyktatora.

    W czasie wizyty Papieża Karola Wojtyły JP2, faszystowska policja brutalnie tłumiła demonstracje przeciwników zbrodniczego, ludobójczego dyktatora. O tej podróży wspomina, kardynał Angelo Sodano w liście prywatnym z 18.02.1993 roku dołączonym do depeszy Jana Pawła II z życzeniami z okazji złotych godów faszystowskiego dyktatora Pinocheta. Informując na wstępie, że jego zadaniem jest przekazanie jego Ekscelencji (Pinochetowi) i jego czcigodnej małżonce odręcznego pisma papieskiego jako dowodu szczególnej życzliwości, stwierdził, że Jego Świątobliwość (Jan Paweł II) zachowuje pełną wzruszenia pamięć o spotkaniu z członkami jego rodziny z okazji swej niezwykłej wizyty pasterskiej w faszystowskim Chile.

    Nic dziwnego, że Watykan zaangażował się w obronę nazistowskiego dyktatora, kiedy ten został zatrzymany w 1998 roku w Wielkiej Brytanii, pod zarzutem ludobójstwa.

    Jan Paweł II, podczas wizyty w Argentynie w 1987 roku, zamiast prosić o przebaczenie za popieranie przez znaczną część argentyńskiego kościoła katolickiego krwawej faszystowskiej junty argentyńskiej i zrobić uczciwy rachunek sumienia, starał się zapobiec wprowadzeniu ustawy zezwalającej na rozwody. Zwykłe matactwo w marnym stylu.

    Jan Paweł II zniszczył ekumenię i pochwalał zbrodniarza Stepanica

    Rozsypała się papieska koncepcja ekumenizmu oparta na poniżaniu tzw. braci odłączonych, która by gwarantowała, w dającej się przewidzieć przyszłości, zjednoczenie Kościołów chrześcijańskich: prawosławia, protestantyzmu i katolicyzmu. Całkowitą klęskę poniósł Jan Paweł II w kontaktach z Cerkwią Prawosławną. Polityka zmierzająca do tzw. ewangelizacji ludności na terenie Rosji, Białorusi i Ukrainy prowadziła i nadal prowadzi do nasilającego się konfliktu z Kościołem prawosławnym, zwiększenia nacjonalizmu i w rezultacie do wzrastającej wrogości pomiędzy społeczeństwami.

    Dyplomacja watykańska za pontyfikatu Jana Pawła II aktywnie włączyła się w dezintegrację Jugosławii. Dodatkowo, Papież Karol Wojtyła podczas swojej pielgrzymki w 1994 roku do Zagrzebia w Chorwacji, wzmocnił faszystowskich nacjonalistów chorwackich, którzy w 1995 roku zaatakowali Serbów w Krajinie, mieszkających tam od wieków, i zmusili setki tysięcy z nich do ucieczki, a dziesiątki tysięcy wymordowali w nazistowskim amoku. Dodać należy, że beatyfikowanie, co najmniej, kontrowersyjnych postaci, takich jak np. znany nazista i ludobójca Alojzije Stepinac – chorwacki kardynał, który współpracował z ludobójczym reżimem ustaszowskim, potęguje rozdźwięki pomiędzy różnymi wyznaniami i napawa niesmakiem.

    http://himavanti.wordpress.com/jan-pawel-ii/

    • Ja tez tak chce, byc ponad prawem… bo tak mi „sumienie” kaze…

      http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Naukowcy-kontra-biskupi-ws-klauzuli-sumienia,wid,16795499,wiadomosc.html

      „Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu” – cytuje „Gazeta Wyborcza” naukowców z Komitetu Bioetyki PAN, odpowiadających Episkopatowi w sprawie klauzuli sumienia.

      Komitet Bioetyki PAN to 32 naukowców o rozmaitych światopoglądach i specjalnościach: etycy, filozofowie, socjolodzy, biolodzy, genetycy, lekarze i prawnicy.

      – Konstytucja nie przewiduje prawa do klauzuli sumienia. Rada Europy nie uchwaliła, że lekarz czy szpital mogą się na nią powoływać bez ograniczeń. Prawa reprodukcyjne nie są wymysłem. Prawo do aborcji gwarantuje ustawa – tak komitet odpowiada na ogłoszoną w lutym krytykę Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych.

      Episkopat krytykował stanowisko Komitetu PAN z listopada zeszłego roku. Naukowcy ocenili wtedy, że lekarze nadużywają klauzuli sumienia kosztem praw pacjenta. Szczególnie w sprawie aborcji.

      Stanowisko Komitetu Bioetyki PAN odrzucił samorząd lekarski i zaskarżył wszystkie ustawowe ograniczenia klauzuli sumienia do Trybunału Konstytucyjnego.

      ~Voltaire (09:25)
      Katolik kocha bliźniego jak siebie samego? Toż to szczyt hipokryzji. Widać w komentarzach jak bardzo Katolicy kochają ateistów, gejów, Żydów. Ateista nie wmawia nikomu, że kocha wszystkich ludzi tak samo jak siebie samego. Zatem nie powołujcie się Katolicy, że ateiści was opluwają, więc i wy opluwacie ich. Jeśli chcecie być tacy wierni nauce Chrystusa, to proszę się tu nie pultać, tylko pozwolić by na was pluli, a wy pokornie nadstawiajcie drugi policzek. Trochę nieżyciowo to brzmi co? Ale za to jak pięknie prezentuje się na deklaracjach wiary. Cała ta wasza religia to jedna wielka utopia. Owszem, żyją na tym świecie ludzie, którzy się do tego stosują. Mieszkają w zakładach psychiatrycznych, bo nie umieją sami o siebie zadbać. Gdyby nie ci ,,źli,, nie przeżyliby na tym świecie nawet roku. A zatem obowiązkiem religijnym Katolika jest po otrzymaniu siarczystego liścia szeroko się uśmiechnąć i nadstawić drugi policzek. To właśnie podczas Kazania na Górze Jezus powiedział ,,Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb. A Ja wam powiadam: Nie opierajcie się złu” (por. Mt 5,30-39). ,,Jeśli cię ktoś uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi” (Mt 5,39). ,,Temu kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz” (Mt 5,40) Niech ktoś napisze że tak robi od dziecka:) Prawda jest taka, że Kościół Katolicki zdelegalizował się jako instytucja reprezentująca Jezusa Chrystusa, w momencie w którym, dla własnej obrony, a następnie ekspansji, przyjął jako narzędzie miecz i przemoc. Czyli ładnych kilkaset lat temu. Podobnie Katolicy, którzy nie odpłacają dobrem za złe (w myśl zasady – zło dobrem zwyciężaj) również wykluczyli się nie tyle co z Kościoła ale Chrześcijaństwa. To tak jakby wegetarianin żarł schabowe.

      ~ann 1 godzinę i 49 minut temu
      We wszystkim masz rację oprócz jednego. Nadstawianie drugiego policzka nie oznacza jakiegoś głupiego poddaństwa silniejszemu i upokarzania się. Oznacza natomiast żeby usilnie przypominać prawdę temu który bije że źle robi. Tak jak Jezus z dumą odpowiadał faryzeuszom i Piłatowi że prawda jest po Jego stronie. Oni nie chcieli tego przyjąć i Go zabili. Ciekawe jak ty i tobie podobni zdołacie przyjąć tę prawdę bo nie chodzi tu tylko o to żeby wymierzać katolikom ciosy i mieć zabawę ale kiedyś trzeba będzie stanąć przed Bogiem i uznać że słabi ułomni kalecy bici poniżani są przed wami a myślenie tego świata nie jest myśleniem Boga. Jak się odnajdziecie w świecie Boga i czy go nie odrzucicie a wtedy zostanie wam tylko świat z prawem silniejszego i bezwzględnego itych co słabych depczą a na czele jego pan i władca szatan i jemu podobni. Co zrobicie jak nie zechcecie oddać pokłonu słabym których wybierze Bóg , podobnie jak szatan nie chciał się pokłonić człowiekowi.

      P.S.
      Jak mnie wala lub walic probuja, to ja wale w leb a najpepiej w jaja i to nie raz, az dudni, do skutku i polecam to tradycyjnie slowianskie rozwiazanie! Dziala, a ile przy tym radosci!

    • ~półżupan : Z bezsilności chce się wyć! Głodowe emeryturki są opodatkowane po to ,żeby tuczyć pasożyta. Naród jest ogłupiany na wszelkie możliwe sposoby, byle tylko nie protestował! Edukacja dzieci i młodzieży”,” pod psem” , bo edukowani to tylko kłopot! Tępi się przedsiębiorców, żeby przypadkiem nie przyszło im do łbów rozwijanie swych firm. Wszak bezrobocie to bat na pospólstwo! Jeśli dodamy do tego prywatę rządzących, to ręce opadają. Pamiętajmy o tym przy urnach wyborczych! A konkordat należy bezwzględnie wypowiedzieć!

      http://biznes.onet.pl/praca/droga-sutanna,18493,5651274,5451429,468,1,news-detal

      Na etaty dla księży i zakonnic budżet państwa wydaje rocznie ok. 700 mln zł. Bo to nie tylko katecheci czy kapelani Ordynariatu Polowego WP – duchowni są zatrudnieni w policji, straży pożarnej, BOR, resorcie finansów czy szpitalach, pisze „Gazeta Wyborcza”.

      Najwięcej, bo ok. 1,5 mld zł rocznie, kosztują budżet państwa wynagrodzenia dla nauczycieli religii. Nie ma dokładnych danych z ostatnich lat, ilu z nich jest świeckich, a ilu nie. W 2009 r. księży i zakonnic było 15 144, pozostałych 18 348. Nie każdy katecheta ma przy tym pełny etat.

      Państwowe etaty mają też księża z Ordynariatu Polowego WP. To intratne, mundurowe posady – jest ich w naszej armii blisko 200, z czego 113 to duchowni katoliccy.

      Wikary parafii wojskowej zarabia od 3 do 5 tys. zł, a proboszcz już od 5 do 7 tys. Oprócz tego podatnicy płacą za prąd i ogrzewanie kościoła, a nawet za etat organisty.

      ~Aleksandra : Kurcze a może by tak projekt obywatelski za wypowiedzeniem konkordatu – od tego należałoby zacząć. Mamy internet co daje łatwość komunikowania się może czas najwyższy to wykorzystać? Na interii widziałam policzone wypowiedzi przeciw konkordatowi i za -stosunek wynosił ~ 20:1. Jesli wiekszość zechce nadal tak hojnie finansowac kk to trudno wyroki demokracji. Może to nisza polityczna dla partii o zdecydowanie świeckim programie? Mam nadzieję, ze się uda:)
      Wiem, że duchowni zaraz ruszą szturmem z krytyką mimo, ze jestem za swoboda wyznawania religii, chcę tylko aby wierzący nie zmuszali mnie do finansowania ich prywatnej wiary. Budżet panstwa to m.inn moje podatki.

      ~Racja : Czas zakończyć konkordat
      Ustawa z dnia 8 stycznia 1998r. o ratyfikacji Konkordatu między Stolica Apostolską a Rzeczpospolita Polską Dz.U. 1998.12.42 została wprowadzona w sposób niezgodny z art.90 Konstytucji RP zwykła większością głosów

      GŁOSOWANIE Nr 10 – POSIEDZENIE 8.

      Dnia 08-01-1998 Godz. 19:20

      Głosowało 436 posłów: Za – 273, Przeciw – 161, Wstrzymało się – 2, Nie głosowało – 23

      2/3 z 436 to 290 posłów za było 273 więc konkordat nie powinien zostać ratyfikowany. Sejm złamał konstytucję. Senat to zatwierdził, a Prezydent Aleksander Kwaśniewski – podpisał.

      Rokrocznie z tytułu obowiązującej nas umowy konkordatowej, Polska przekazuje Kościołowi ok. 10 miliardów złotych. Nie poruszam już kwestii wszelkich nieruchomości i gruntów, które Kościół uzyskał na podstawie odrębnych umów.

      Z pragmatycznego punktu widzenia duchowieństwo absolutnie nie wnosi żadnego udziału w PKB naszego kraju, zatem z ekonomicznego punktu widzenia jest znacznym balastem dla rozwoju polskiej gospodarki. Za sprawą zaoszczędzonych na konkordacie środków finansowych można by zwiększyć wydatki m.in. na edukację i naukę, by nie tylko powstrzymać drenaż mózgów, ale również podnieść poziom wykształcenia Polaków; usprawnić szereg gałęzi naszej gospodarki, a niektóre uzdrowić (m.in. służba zdrowia); ułatwić Polakom możliwość zakładania własnych przedsiębiorstw oraz poprawić jakość funkcjonowania szeregu innych obszarów mających wpływ na kondycję państwa i społeczeństwa. Następstwem tych posunięć byłaby poprawa nie tylko sytuacji materialnej Polaków, ale również i poprawa nastrojów społecznych wszystkich kategorii społecznych.

      ~dex : To jest zenujace, te etaty mundurowe dla ksiezy, wypieprzyc to w diably, mnie nikt nie placi za prad i ogrzewanie, jak mozna bylo dopuscic do sytuacji zeby panstwo placilo klerowi za media, znam przyklad z zycia jak gosposia ksiedza przyjechala do wojska i kazala zakupic na plebanie okap, ale nie jakis zwykly, tani tylko Fagor za 3 tysiace, k…a rece opadaja co sie dzieje w tym panstwie absurdow. Dlaczego w Polsce panstwie swieckim tak bardzo slucha sie kosciola, do czego oni sa nam potrzebni, won do Izraela albo na pustyni Gobi.

      P.S.
      POPIERAM!!!

  11. Getto gettu nie równe…

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Francja-bezpieczenstwo-Izraela-nie-uzasadnia-masakry-cywilow-w-Gazie,wid,16797054,wiadomosc.html

    Prawo Izraela do bezpieczeństwa nie uzasadnia masakr popełnianych na palestyńskiej ludności cywilnej – oświadczył szef MSZ Francji Laurent Fabius. W trwającym od blisko miesiąca konflikcie w Strefie Gazy zginęło dotąd ponad 1800 osób.

    – Ilu jeszcze ludzi musi zginąć, by ustało to, co należy nazwać rzezią w Gazie? Tradycja przyjaźni łączącej Francję i Izrael sięga wiele lat wstecz, a Izrael ma całkowite prawo do bezpieczeństwa, jednak prawo to nie usprawiedliwia zabijania dzieci i masakr popełnianych na ludności cywilnej – podkreślił Fabius w oświadczeniu.

    Komunikat dotyczący bliskiego sojusznika Francji utrzymano w niezwykle ostrym tonie – zauważa agencja Associated Press.
    (…)

    ~tom 42 minuty temu
    nareszcie raczyli zauwazyc , ze — LUDOBOJSTWO idzie pelna para , 1500 + ludzi zabitych , w tym ok. 400dzieci !!! a co na to SWIAT ??? ano —NIC ! izrael , robi co chce , pod „blogoslawienstwem „dobrej ” ciotki ameryki !! tlumaczac naiwnym , ze „musi sie bronic ” —zapomanaja tylko , ze ukradli Palestynie tereny , I panosza sie tam I stale im malo ! zrobili palestynczykom”getto , ogrodzili ich murem , a ci maja siedziec cicho ??? co za krzyczaca niesprawiedliwosc ? w tym obrzydliwym , spaczonym swiecie , tylko forsa sie liczy I bogaci sposorzy –fujjjj

    ~chochol 54 minuty temu
    sadze,ze wolny i demokratyczny swiat wprowadzi sankcje w zwiazku z maskra ludnosci cywilnej ,kto uwaza ,ze tak bedzie ?

    ~Sadownik 59 minut temu
    Od dziś nie wysyłam jabłek do Izraela!

    ~apphel 1 godzinę i 5 minut temu
    sikora milczy!

    P.S.
    KKK tez cos milczacy, cichy i pokorny…

    • GETTO GETTU RÓWNE.
      Tak. To wszystko nie wymaga komentarza. Żydzi są kompletnie zakręceni w spirali nienawiści skierowanej do własnych braci genetycznych innego wyznania. Jest to jaskrawy przykład nienawiści religijnej, który uzmysławia nam wszystkim do czego prowadzi jakakolwiek doktryna religijna. A szczególnie taka, która zawiera w sobie założenie z góry Narodu Wybranego, czy też pojęcie „wybraństwa” spośród innych ludzi i naznaczenie do „misji”. Żydzi popełniają w tej chwili samokanibalizm – są antysemitami będąc sami semitami – na tym polega ich samokanibalizm. Jednakże ten samokanibalizm to małe piwo w porównaniu do ludobójstwa jakim się obciążają na wieczność. TO JEST KONIEC IZRAELA NA ZIEMI. WŁAŚNIE ROZPOCZĄŁ SIĘ ÓW KONIEC. Sformułowałem to w ten sposób, bo to jest koniec wszystkiego co się z tym pojęciem wiąże – także wszelkich form pośrednich wynikających z filozofii określanej słowem Izrael – w tym banksterstwa.

      Wszystkie istoty godne miana Człowieka odwracają się od wszelkich Ludobójców.

      Wszystkich którzy mają ochotę dowiedzieć się jak to się skończy odsyłam do niezaleznatelewizja.pl na wykład Tadeusza Owsianki z lipca: http://niezaleznatelewizja.pl/2014/07/oblicza-duchowosci-10-07-2014/

      CHARAKTERYSTYCZNE jest, że pojawia się tam u Tadeusza zupełnie samowiednie Biały Trzygłów (Trój-Serce) oraz Biała Woda. Dla wielu z Nas jest to na pewno wskazówka co do czystości jego wizji i czystości Kontaktu Duchowego z Energią/Świadomością Nieskończoną. Dla głęboko wprowadzonych w Wiedę rozwiewa to wszelkie wątpliwości, bo Białowodzie czyli Szambala. Szangri La – pojawia się tam poza kontrolą świadomą umysłu materialnego Tadeusza. Z Białowodzia – Wielkiej Wiedy (Widu i Wieduństwa), wprost ze Światła Świata – płynie ten przekaz.

      Charakterystyczna jest fala nienawistnych komentarzy, jak sądzę judeokatolików tzw. Kato-Polaków (katolaków), oraz lobby proizraelsko-prousraelskiego, i Lemingów, pod tą właśnie audycją.

      Zapraszam też do kolejnej części tego wykładu: http://niezaleznatelewizja.pl/2014/07/oblicza-duchowosci-24-07-2014/

      Wszelkim osobom, które były nieprzekonane do przekazów Tadeusza powinno to dać do myślenia.

      • Chcę przekazać wszystkim, którzy mają ochotę przyjąć tę wiedzę, że od jesieni 2013 trwa nieustannie Wielki Kontratak Sił Ciemności, ale jednocześnie trwa też proces Wielkiego Oczyszczenia. NEGATYW JEST TAK WIDOCZNY I JASKRAWY, ŻE KAŻDY CZŁOWIEK MA SZANSĘ DOSTRZEC PRAWDĘ WŁASNYM UMYSŁEM – DOSŁOWNIE KAŻDY CZŁOWIEK OTRZYMAŁ SZANSĘ. Zachęcam. Warto z niej skorzystać. Chociaż wiem, że dla wielu osób będzie/jest to niemożliwe.

  12. Biada nam i bieda, kiedyś, teraz i w przyszłości… Jedyny ratunek w Dzizasie, co go mianowano Królem Polski… Tylko on nas zbawi ode złego… tyle tylko, że trza mu i jego pomocnikom za to zapłacić… 🙁

    http://finanse.wp.pl/kat,1013819,title,Dluzej-zyjemy-Trzeba-odkladac-na-emeryture,wid,16799327,wiadomosc.html

    W ubiegłym roku mężczyźni żyli w Polsce ponad 73 lata, a kobiety ponad 81 – informuje Główny Urząd Statystyczny. Eksperci szacują, że nasze życie wciąż będzie się wydłużać. A to oznacza coraz niższe emerytury. Pomóc może odłożenie pieniędzy na starość. Eksperci ostrzegają, że jeżeli nie zapewnimy sobie dodatkowego źródła pieniędzy, to na starość czeka nas bieda.
    (…)

    ~oszolom-z-radia-maryja 11 minut temu
    to nieprawda że dłużej żyjemy> Kłamstwo! w mojej rodzinie babcia od str ojca zyła lat 67. jej córka umarła w zeszłym roku w wieku lat 63. Inna moja ciocia umarła młodo na raka w wieku zaledwie 47 lat zyja jej rodzice.. takich przkładów mógłbym mnozyć na pęczki więc nie opowiadajcie mi że zyjemy coraz dłużej! GUS kłamie!

    ~NIE PLATFORMIE 51 minut temu
    Jakiś idiota napisał ten artykuł ,kto i z czego ma odłożyć na starość ,ci młodzi zadłużeni w pożyczkach na mieszkania czy ci którzy pracują na umowach śmieciowych oraz za najniższą pensję ,Polska baranie to nie Niemcy czy nawet uboga Grecja gdzie zarobki Greków w kryzysie są czterokrotnie większe niż Polaków.

    ~ambra 51 minut temu
    Aby inwestować trzeba najpierw zarabiać. Dlaczego wielu ludzi emigruje ? Bo nie ma pracy w ogóle albo wynagrodzenie nie pozwalające na utrzymanie się. Dlaczego nie ma dzieci? Bo jedna pensja nie wystarczy na utrzymanie, a kobieta z dzieckiem nie jest dyspozycyjna i do pracy się nie nadaje z punktu widzenia pracodawcy. Pytanie z czego odkładać? Z najniższej krajowej? Jak? Nie płacąc rachunków czy nie jedząc?

    ~Rumburak 1 godzinę i 6 minut temu
    Hehehe, młodzi ludzie mają więcej czasu na odłożenie… Moi znajomi, oboje po studiach, jedno pracuje w biedrze na kasie za 2500 brutto a drugie wykłada towar w realu za bodajże 1800 brutto. Dieta oparta na parówkach, stancja, bez dzieci. Składki do ZUS symboliczne, jak szybko nie znajdą lepszej pracy to utkwią tam na całe życie. Tak wygląda perspektywa 60% młodych ludzi na rynku pracy.

    P.S.
    ~pp 8 minut temu
    Zwiększanie się średniej życia nie jest powodem obniżki emerytur tylko notoryczne rozkradanie składek przez kolejne rządy konfidentów SB – klasyczny przykład to gnida Michał Boni, który nigdy, nigdzie nie pracował, zajmował się donosicielstwem i okradaniem Polski – tą samą postawę reprezentują jego dzieci (potomstwo gnidy to też gnidy, a nie ludzie – to fakt biologiczny).

  13. ~ludź do ~Etyk: Najlepiej jak wrócimy do cywilizacji Słowiańskiej. Wbrew głównemu nurtowi historycznemu przed „chrztem” na polskich ziemiach była wysoko rozwinięta i stara cywilizacja słowiańska, tylko po wejściu cywilizacji łacińskiej historie zaczęto skutecznie zakłamywać wmawiając nam na przykład, ze wcześniej był tylko król Popiel, którego myszy zjadły…

    http://wiadomosci.onet.pl/swiat/daliscie-sie-na-to-nabrac/qvkk7

    Rosjanie zakazują używania ukraińskich barw narodowych, izraelscy żołnierze malują sobie sztuczne rany postrzałowe odniesione rzekomo w walce z Hamasem? Jeszcze nigdy kolportowanie kłamstw propagandowych nie było tak łatwe jak obecnie. Zwaśnione strony nie wahają się nawet przed fałszowaniem sfałszowanej już rzeczywistości.
    (…)
    „Oto jak Izrael robi ludzi w bambuko” – napisano pod zdjęciami, które ostatnio zrobiły furorę w sieci. Na Twitterze kolportuje je użytkownik o nicku @shazeensamad. Wiadomości tekstowe jego autorstwa dotarły do 101 tys. osób. Wiele informacji ocieka antysemicką propagandą. Zdjęcia zdobyły przebojem Facebooka i lotem błyskawicy obiegły media społecznościowe.

    Na czterech fotografiach widać roześmianych młodych ludzi zabawiających się w filmowych charakteryzatorów. Z pomocą arsenału kosmetyków nanoszą na swe ciała potworne rany. Patrząc na zdjęcia, mamy wrażenie, że izraelscy cywile i żołnierze chcą pokazać okrucieństwo bojowników Hamasu i ogromne straty w ludziach ponoszone przez Izrael w ofensywie zbrojnej w Strefie Gazy.

    ~andjoach do ~Stanczyk: Wejdż do realu miły Stańczyku…spotkałeś kiedy katolika ,który w pysk wziąwszy nadstawia drugiego policzka ? Nawet chyba ciapa Boni nie nadstawił… a problem jest kluczowy ,bo usiłuje się wyprowadzać jakieś normy etyczne z religii ,której Bóg tak nieporadnie stworzył ludzi w pierwszym podejściu ,że musiał wymordować w potopie globalnym prawie wszystko co tam stworzył ,w nadziei na „nowe otwarcie” …niestety nie przewidział Wszechwiedzący ,że po tym globalnym ludobójstwie lepiej nie będzie ,więc poszedł ten nieudany majsterklepka po krawędzi… posłał samego siebie (awatar Jezus…) ,sobie w ofierze ,aby samego siebie przebłagać za ewidentne niedoskonałości swojego własnego dzieła…

    ~Iv do ~z zachodu: W konflikcie ukraińsko-rosyjskim trwa wojna propagandowa, dlatego do informacji z obu stron trzeba podchodzić bardzo ostrożnie. Jednak w polskich mediach najbardziej rzuca się w oczy propaganda ukraińska, bo popularne polskie media całkowicie oparły się w swoich doniesieniach na informacjach z oficjalnych rządowych stron ukraińskich (które traktują jako oczywiste i prawdziwe). Informacje ze strony separatystów i Rosji są w polskich mediach z góry kwalifikowane jako przekłamane.

    ~Antek : Bardzo fajny demaskujący propagandę artykuł który sam jest propagandowym artykułem. Jeden przykład z „ukraińskiego internetu” umieszczony przez nie wiadomo kogo i nie wiadomo po co a reszta to zły Hamas, zła Rosja, kłamstwo rządu rosyjskiego, groteska i żywe tarcze Hamasu.

    Brawo autorze. W ramach nagrody za rzetelny artykuł możesz zabrać partnera do Baden-Baden.

    Ja osobiście radziłabym szukać informacji po różnych źródłach (po jednej i drugiej stronie, oraz tzw. mediach niezależnych, choć i tam nierzadko dziennikarze kierują się swoimi sympatiami politycznymi) i przy ich weryfikacji używać logiki i zdrowego rozsądku:)

    P.S.
    I oto chodzi!

  14. Walka trwa nadal, tyle ze zamiast niszczyc, burzyc, wysadzac, rozstrzeliwac, robi sie to samo tyle ze nie brudzac sobie rak…

    http://finanse.wp.pl/kat,1033807,title,Dlaczego-Tusk-nie-lubi-polskich-malych-przedsiebiorcow,wid,16803237,wiadomosc.html

    Polski system gospodarczy wygląda tak, jakby tworzono go pod największe firmy państwowe i międzynarodowe koncerny, które stać, by radzić sobie z gąszczem przepisów przy pomocy sowicie opłacanych kancelarii prawnych. Dlaczego nasze rządy robią wszystko, żeby nie rozwijała się klasa średnia? Może dlatego, że rząd sam funkcjonuje jak koncern, który dba tylko o kluczowych klientów, czyli tych dostarczających mu najwięcej pieniędzy.

    W reakcji na treść opublikowanych przez „Wprost” rozmów polityków prezydent Pracodawców RP w wywiadach dla „Rzeczpospolitej” i „Dziennika Gazety Prawnej” wyraził swoją opinię o stosunku władzy do przedsiębiorców: „Zaniepokojenie budzi nie tylko wrogość, z jaką prominentny polityk odnosi się do przedsiębiorców, lecz także fakt, że nie ma ona charakteru odosobnionego. Stawiam tę tezę nie po wysłuchaniu wyłącznie tej jednej rozmowy, ale na podstawie wielokrotnych obserwacji sposobu zachowywania się różnych wysokiej rangi urzędników. I to od lat, niezależnie od barw politycznych koalicji tworzących zaplecza rządowe”.

    Działalność kolejnych rządów po przełomowej ustawie zmarłego niedawno ministra Wilczka, sprowadzała się faktycznie do stopniowego zmniejszania wolności dla krajowych małych i średnich przedsiębiorców. Mnogość i stopień skomplikowania przepisów od uwolnienia rynku na początku lat 90. nieprzerwanie rosły i rosły. Przez długi czas preferowane podatkowo były inwestycje zagraniczne, a przedsiębiorcy mali i średni przez ustawodawcę traktowani jak potencjalni przestępcy. Tylko ci najbardziej obrotni i odporni lub też odpowiednio umocowani znajomościami w systemie dają sobie z tym radę. Aż dziw, że im się jeszcze chce i nie wynoszą się na Zachód.

    Dzieje się to w sytuacji, kiedy mali i średni przedsiębiorcy zatrudniają trzy czwarte Polaków i to oni są głównym motorem popytu na pracę, a więc i głównie dzięki nim można mieć nadzieję, że w przyszłości realne zarobki wzrosną.

    Tak, tak, to nie pomyłka. To nie rząd, podnosząc płacę minimalną podwyższa zarobki Polaków. Cena pracy, jak i każdego innego dobra na rynku, zależy głównie od popytu na pracę i podaży pracy. Jeśli ktoś naprawdę chce doprowadzić do zwiększenia płac, to powinien robić wszystko, żeby popyt na pracę rósł jak najbardziej. Tymczasem, jedynym znanym rządowi sposobem na podwyższanie płac jest ustawowe podwyższanie płacy minimalnej.
    (…)

    Tymi najlepszymi klientami są firmy państwowe, gdzie dodatkowo trzeba chronić posady dla rodzin i znajomych polityków, oraz firmy zagraniczne, gdzie w przypadku zbytniej nachalności naszego państwa w obronie może stanąć inne państwo, więc lepiej za bardzo nie fikać.

    I w przypadku firm zagranicznych czasem zdarzy się wyjątek, jak ostatnio w przypadku spółki Leszno Copper, będącej częścią kanadyjskiego holdingu Lumina Copper Corp. Przyznaną w styczniu koncesję na wydobycie miedzi w Polsce rząd kilka miesięcy później cofnął, a sam premier Tusk straszył nasłaniem ABW, żeby przeanalizować okoliczności sprawy. Jak widać i na zagraniczną firmę państwo się rzuci, jeśli tylko zagrozi konkurencją żywotnym interesom najlepszej dojnej krowy, czyli KGHM. Firma była z dalekiej Kanady i nie wiadomo, czy rząd na to samo odważyłby się, gdyby chodziło o Niemców czy Francuzów.

    W obronie naszych małych i średnich przedsiębiorców nie staje prawie nikt. Tym bardziej, że w potocznej opinii ludu są oni zdziercami, więc na wiele można sobie z tymi „misiami” pozwolić. Jakby co, to większość wyborców przyklaśnie albo zbędzie zdaniem „na biednego nie trafiło”, a potem nie powiąże własnych kłopotów ze znalezieniem dobrze płatnego zajęcia ze złym traktowaniem małych firm. Refleksja, że bez tych przedsiębiorców nie byłoby nawet takiej posady, jaką się ma, niestety do świadomości ludzi jakoś ciężko dociera.

    ~Prorok. 8 minut temu
    Z ciekawością oczekuję na rządy PIS-u z Premierem Prezesem na czele. Pierwsze dwa lata będzie usuwanie wszystkiego co pachnieć będzie Tuskiem. Będzie wielkie narzekanie. Potem nie będzie nic lepiej bo zabraknie mleka i miodu a zostanie biedny kraj. Musi przyjść NOWE inaczej te stare repy nas zgubią.

    ~tfu 10 minut temu
    w kapitalizmie jedyna świętością jest pieniądz więc co się dziwić w dodatku Polacy wybrali opcję wąskiej grupy partykularnych interesów ponad interes narodowy i mają tego efekt. Grażdańska Platforma zaprowadzi nas do nikąd w ogóle kraj się jakoś trzymał jak było co prywatyzować,czyli wyprzedawać majątek wypracowywany w pocie czoła od czasów powojennych a teraz miliardowe wpływy z prywatyzacji się skończyły opodatkowywanie wszystkiego co się rusza tez nie przynosi zamierzonych skutków i liberały nie wiedzą co robić, parę dni temu dług publiczny przekroczył tysiąc miliardów ……

    ~taa 26 minut temu
    Trochę za długi i za trudny tekst żeby to lemingi przeczytały i choć trochę z tego pojęły.

Dodaj komentarz

Zaloguj się lub zarejestruj aby komentować bez podpisywania i oczekiwania na moderację (od drugiego komentarza).

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.