Kujawskie Piramidy/Kopce sprzed 5500 lat – Wietrzychowice (kultura Pucharów Lejkowatych)

0 kopiec Wandy nowahuta_033bKopiec Wandy w Krakowie Mogile

Mamy w Polsce także „inne kopce” niż ten powyżej, w kształcie trapezów, lub podłużnych kolumn zwężających się ku szczytowi. Zwane są piramidami kujawskimi, np. w Wietrzychowicach. Mają formę leżących, lekko zawiniętych piramid.

bildePolskie trapezowe kopce w Wietrzychowicach

Takich kopców jest więcej w całej Polsce i nie jest prawdą to co piszą w Wikipedii, że występują one tylko na Kujawach i Pomorzu, w Skandynawii (południowa Szwecja, Norwegia i Dania) i Niemczech (Łużyce), czy w Holandii. Kultura Pucharów Lejkowatych, którą one według oficjalnej nauki reprezentują archeologicznie, obejmowała, oprócz powyżej wymienionych terenów, Wielkopolskę, Małopolskę (Sandomierz), Ukrainę i Wołyń. Są to więc tereny zamieszkałe w okresie jej formowania się, przez ludność o haplogrupie Y-DNA R1a oraz I, której jesteśmy bezpośrednimi potomkami.

glowne (2)

foto: http://znaszlitenkraj.blogspot.com/

W Polsce współczesnej żyje 60-65% ludzi o hg R1a i około 10% ludzi o hg I2, ale jak wiemy nasz kraj jest tworem sztucznie ograniczonym i proporcje byłyby inne gdyby spojrzeć na I Rzeczpospolitą, a nawet na II RP. Te nasze Kujawskie kopce trapezowate, uznane zostały za wytwór rodzimej  nadwiślańskiej cywilizacji, a zbudowano je przed 5500 laty (3500 p.n.e.).

grobowce (2)

foto: http://znaszlitenkraj.blogspot.com/

   We wsi Wietrzychowice, położonej niedaleko Izbicy Kujawskiej, znajduje się rezerwat archeologiczny: cmentarzysko szkieletowe. Zostało ono wzniesione przez plemiona pasterzy i rolników, zamieszkujących tamtejsze tereny pięć i pół tysiąca lat temu. Ze względu na wielkość znajdujące się tam grobowce nazywane są „piramidami polskimi”. Z reguły określenie „piramidy” zarezerwowane jest dla egipskich faraonów, jednakże megality (megas – wielki, lithos – kamień) kujawskie przywodzą takie skojarzenia. Monumentalność grobowców szczególnie jest widoczna od czoła (od szerszej części). Ludność kultury pucharów lejkowatych budowała grobowce z potężnych głazów. W Polsce stosowano najczęściej formę wydłużonego trapezu. Megality występowały przede wszystkim na Kujawach (również na Pomorzu), stąd też ich nazwa. Głazy tworzyły obstawę, mającą chronić mogiły przed rozmyciem, a zarazem ograniczyć obszar poświęcony czci zmarłego i czynnościom kultowym. Nad mogiłami usypywano potężne wały ziemne mające ponad 1000 m sześciennych objętości, ponad 100 m długości i do 3 m wysokości. Przeważnie zmarły (w grobach tych chowani byli wyłącznie mężczyźni) – osoba wysoko postawiona w hierarchii plemiennej – był pochowany w pozycji wyprostowanej w czole grobowca. Czasami grzebano w ten sposób równocześnie 2-3 osoby. Wyposażenie zmarłego w drogę pośmiertną było skromne. Do naszych czasów  dochowały się naczynia i łyżki gliniane, zabytki z krzemienia, w tym groty do strzał, siekiery oraz topory bojowe. Wysiłek wkładany przy wznoszeniu tych budowli niewątpliwie świadczy o istnieniu silnej więzi plemiennej, a także o zróżnicowaniu społecznym lub istnieniu władców plemiennych. Dla zachowania cmentarzysk w obecnej postaci objęto je ochroną prawną i na ich terenie utworzono rezerwaty archeologiczne w Wietrzychowicach, Sarnowie i Gaju.
Do dzisiaj w rezerwacie archeologicznym w Wietrzychowicach znajduje się pięć grobowców. Nasypy ziemne – które przed wykopaliskami miały podobno od 80 cm do 1 m wysokości, a po odtworzeniu osiągają ponad 2 m – ujęte są w obstawy z kamieni: wielkich z czoła grobowców (szczególnie w narożnikach) i coraz mniejszych wzdłuż „ogona”, długiego do ponad 100 m, czasem zakończonego jednym większym głazem. Głazy obstawy stabilizowane były z zewnętrznej podstawy klinami z płaskich kamieni, dzięki czemu można było odtworzyć zarys kopca nawet tam gdzie brakowało już samych głazów. Nasypy najwyższe są z czoła grobowców, tj. od południa, a po pewnym czasie wyraźnie obniżają się i zwężają w te charakterystyczne „ogony”. Wszystkie mają przerwę w środku ściany czołowej prowadzącą niegdyś do komory grobowej: podobno znajdowano tam niekiedy resztki konstrukcji drewnianych. W latach 1935 i 1966-1974 cmentarzysko megalityczne w Wietrzychowicach badali profesorowie: Konrad Jażdżewski i Stanisław Madajski.
Grobowiec nr 3 w Wietrzychowicach
Grobowiec 3 został zbadany i zrekonstruowany w 1935 r. przez K. Jażdżewskiego. Był to największy grobowiec w grupie kurhanów w Wietrzychowicach. Miał 115 m długości i 10 m szerokości w partii czołowej. Kamienie z obstawy tej części nasypu dochodziły do 1.5 m wysokości. Znajdowały się w nim dwa prostokątne groby otoczone niewielkimi głazami i przykryte ziemią oraz kamiennym brukiem. Tuż przy grobach i nieco nad nimi zachowały się ślady stypy pogrzebowej z resztkami połupanych kości ludzkich i zwierzęcych, a także ułamki ceramiki, narzędzia krzemienne i węgle drzewne. W nasypie odkrył 80 fragmentów naczyń, topór kamienny (długość 19.5 cm, szerokość 8.5 cm, wysokość 7 cm.) i inne wyroby z krzemienia.
Grobowiec nr 5 w Wietrzychowicach
W grobowcu 5 znaleziono szczątki dwóch mężczyzn, na których czaszkach zachowały się ślady trepanacji. Młodszy, w wieku ok. 35 lat, przeżył czterokrotną trepanację, dla starszego (ok. 50 lat) jednorazowa operacja również zakończyła się pomyślnie. Nie ocalały żadne trwałe ślady budowli drewnianej. Znaleziono za to fragmenty naczyń glinianych, pochodzących z różnych kultur, w tym z okresu wpływów rzymskich. Cennym przedmiotem jest granitowa gałka maczugi – buławy z wyżłobionymi rowkami, inspirowana zapewne pierwszymi wyrobami z miedzi. Ponieważ szczątki naczyń są różnorodne, nie można z nich odtworzyć kształtu konkretnych naczyń.
Nie można pisząc o piramidach kujawskich nie wspomnieć o śp. Eugeniuszu Paliwodzie. Człowiek ten brał udział w badaniach grobowców w latach 60. XX wieku a potem stał się ich społecznym opiekunem i propagatorem tego bezcennego zabytku. Oprowadzał turystów i pokazywał nigdzie nie eksponowane znaleziska takie jak: naczynia gliniane i krzemienne. To m.in. dzięki niemu powstał rezerwat archeologiczny w Wietrzychowicach.
Lewandowska B., Dorcz K., Myrta A., Piramidy Kujawskie, Izbica Kujawska, 2005 (folder)
Dorcz K., Hederych J., Polskie piramidy: Wietrzychowice, Gaj, Sarnowo, 1993
http://www.izbica-kujawska.com/turystyka/grobowce.php

20092008998-1024x768Dodam tylko dla uzupełnienia kilka ważnych informacji. Szczyty piramid są zakrzywione tak że wszystkie wyznaczają jeden punkt położony obecnie pod wodą, w małym zalewie. Tam znajduje się zapewne właśnie portal. Kopce posadowiono w świętym Gaju – a więc mamy tutaj nie tylko źródło, które uformowało zalew, ale także gaj złożony z setek świętych drzew. Czy widać podobieństwo do Nowej Zelandii mimo wszystkich różnic. Oczywiście na Kopcu Kraka zobaczylibyśmy to lepiej, gdyby chrześcijanie – podobnie jak w Nowej Zelandii – nie ścięli świętego dębu który tam rósł. mapka-tablica

foto: http://znaszlitenkraj.blogspot.com/

Tych kopców było więcej ale ponieważ upodobano je sobie jako rezerwuar kamienia na okoliczne budowle, więc po wielu nie pozostał ślad. Tutaj widać że kopiec numer 4 jest prawdopodobnie częściowo rozebrany. Wierzchołki kopców wyznaczają na mapie poniżej punkt w wodzie zalewu. Źródło, a może „portal międzywymiarowy”?

wietrzychowice (5)Tablica pokazuje jak wyglądał zalew – w środku widać centrum – Oś-RO-dek poRtAlu wyznaczany przez wierzchołki piramid. Te olbrzymie konstrukcje wymagające wielkiego zbiorowego wysiłku (głazy są olbrzymie i nie występują w pobliżu tego miejsca) przy posadowieniu budowano według oficjalnej nauki dla uczczenia władców zamieszkującego tutaj plemienia.

grobowce (4)

foto: http://znaszlitenkraj.blogspot.com/

W większości „kurhanów” znaleziono pojedyncze osoby, w jednym dwie – wszystko mężczyźni, ze śladami trepanacji czaszki, czasami wielokrotnymi.  Proszę nie wierzyć, że chodziło o ich „leczenie” np. z gruźlicy mózgu i ropnego zapalenia ucha przy pomocy tejże trepanacji – jak to oficjalna nauka twierdzi w opisach umieszczonych na tablicach informacyjnych w Wietrzychowicach.

grobowce (9)

foto: http://znaszlitenkraj.blogspot.com/

Pochowano tutaj nie żadnych naczelników plemiennych, lecz wiedunów, wiedźminów, Osoby Wiedzące i Wiodące – czyli górytów-guru całego tego ludu. Lud ten zamieszkiwał nie tylko Kujawy, ale wielki obszar nad Łabą, Wisłą, Odrą, Dnieprem i na Pomorzu Bełtyku/Bałtyku, po obu jego stronach (południowej i północnej), aż po wybrzeże Atlantyku/WĄd-Ląd-Styksu z rzekami Lechem i Rynem-Granią. Była to Kraina Wądlądczyków (Wenedów-Wenetów-WądDalów-Wandali).

koniec (1)foto: http://znaszlitenkraj.blogspot.com/

Ogon kopca wyznaczający starannie linię ku wodzie. Także na tym zdjęciu widać, że drzewa eosnące wokół kopców zostały wygięte mocą elektromagnetyczną nad tę centralną-ośrodkową linię kopca.  Tak jest w większości kopców, lecz są też takie, gdzie drzewa odginają się od owej linii centralnej. Wierzcie mi, łatwo to potwierdzić jadąc tam osobiście, nie ma kopców „obojętnych” – drzewa są pochylone nad linią centralną lub wyraźnie odchylone od niej!   

koniec (4)

Większość zdjęć z Wietrzychowic pochodzi z blogu:http://znaszlitenkraj.blogspot.com/

Na koniec jeszcze jedno zdjęcie, które potwierdzi absolutną wspólnotę Wiary Przyrody Wszech Czasów. Tocharski kopiec na pustyni Takla Makan.

taklamakan_desert_china_kopiecTocharowie – Białe Mumie – lud indoeuropejski z haplogrupą R1a, na ziemiach Zachodnich Chin nad rzeką Tarim. Na kopcu widzimy dwa „nędzne” krzaki, które w tych warunkach musiały zastąpić drzewa.

Tocharowie z WIKI

– oczywiście tutaj nie wspomina się, że mieli haplogrupę R1a, tylko sugeruje jakiś spór o ich pochodzenie, czyli wiedza ta jest nieaktualna i pokrętna, jak cała Wikipedia finansowana przez Germanów i Anglosasów oraz zatrudnionych przez nich popleczników różnych nacji. Zwracam uwagę, że według najnowszej wersji wikipedycznej Tocharowie to Yuezhi, których do tej pory przedstawiano w nauce światowej jako „tureckich” Hunów (którzy nigdy tureccy nie byli). To jedyne encyklopedyczne źródło elektroniczne jakie mamy – WIKI – jest niestety częściowo niewiarygodne.

Tocharowie (stgr. Τόχαροι Tócharoi, łac. Tochari) – w starożytności indoeuropejska grupa plemion, posługująca się językami tocharskimi.

Wspomniani przez pisarzy antycznych, m.in. przez Strabona i Pliniusza Starszego. Zajmowali się pasterstwem, uprawą roli, rzemiosłem i handlem. Trwają spory odnośnie ich identyfikacji etnicznej, przez część badaczy identyfikowani są ze znanym z przekazów chińskich plemieniem Yuezhi[1] lub Kuszanami[2]. W drugiej połowie II wieku p.n.e. (ok. 130 roku p.n.e.) opanowali Baktrię, a w I wieku p.n.e. wspólnie z Kuszanami założyli w Azji Środkowej silne państwo, które przetrwało do IV–V wieku.

Języki tocharskie, należące do indoeuropejskiej grupy centum (czyt. kentum), był używany na terenach wschodniego Kazachstanu i pn-zach Chin (aż po Gobi) do VII w. n.e., kiedy został wyparty całkowicie przez język ujgurski. Tocharowie – obok Ujgurów – stanowią główną grupę etniczną, od której pochodzą dzisiejsi mieszkańcy zachodnich Chin, zwłaszcza regionu autonomicznego Sinciang. Stąd obecni mieszkańcy Sinciangu mogą mieć cechy fenotypowe trzech ras: białej północnej (substrat tocharski), żółtej (substrat Han) i śródziemnomorskiej (substrat turkijski).

Innym potwierdzeniem wszech-ziemskiej wspólnoty Wiary Przyrody trwającej całe tysiąclecia, jest kult wód, rzek i świętych źródeł, który przez 800 lat zwalczało w Europie bezskutecznie chrześcijaństwo, po to by po tych bezsensownych wysiłkach, zmuszone przez lud, w końcu przejąć go od „upartych pogan europejskich” i obudować swoją ideologią kultu świętych miejsc uzdrawiających w imieniu świętych patronów kościelnych. 

Podziel się!