Malowniczy świat – Kraina Otwartych Okiennic
Od Poli Dec
Kraina Otwartych Okiennic to kilka nadnarwiańskich wsi leżących między Bielskim Podlaskim i Zabłudowiem: Trześcianka, Soce, Puchły, Kaniuki, Ploski, Ciełuszki, Wojszki, Plutycze. Ta urokliwa nazwa nie urodziła się w głowach etnografów czy regionalistów, lecz ornitologów, którzy obserwując ptaki na rozlewiskach Narwi zostali zauroczeni pięknem wiejskiej, drewnianej architektury podlaskich wsi.
Malowniczy świat – Kraina Otwartych Okiennic
Autorka: Ewa Zwierzyńska
Podlasie drewnem słynie. Mieszkańców ubogiego regionu nie stać było na budowanie okazałych, murowanych budowli. Istniały tu nie tylko wsie zbudowane z drewna, lecz całe drewniane miasteczka ( Bielsk Podlaski, Zabłudów, Michałowo, Narew). Zniszczenia wojenne i powojenny rozwój cywilizacyjny zniszczyły wiele urokliwych budynków. Pomimo tego na Podlasiu zachowało się jeszcze sporo drewnianej architektury sakralnej i świeckiej.
Podlaska wieś posiada specyficzny wygląd i klimat, zdecydowanie różniący się od wsi innych regionów Polski. Ludzie odwiedzający Podlasie po raz pierwszy mają wrażenie, jakby przekraczali niewidzialną granicę, za którą oglądają świat odmienny od tego, w którym żyją na co dzień. Babuleńki w chustkach, siedzące na ławeczkach przed drewnianymi chatkami, obfitość gniazd bocianich niemal na każdym słupie czy stodole, rozległe łąki, pola i lasy przywodzą na myśl sielską krainę, która dla wielu z nich stanowiła już tylko wspomnienie.
Wiejskie domy na Podlasiu zachwycają bogatymi zdobieniami. Elementy dekoracyjne również były wykonywane z drewna. Miejscowi cieśle wycinali je z desek za pomocą piły o wąskim brzeszczocie. Miały one charakter ornamentów, które przybijano nad i pod oknami, na narożnikach domów, w szczytach a także wzdłuż dachu. Wykonanie takich ozdób, nazywanych przez miejscowych „wyrezkami” było bardzo pracochłonne, a więc – kosztowne. Nie każdy gospodarz mógł sobie pozwolić na taki zbytek, więc bogato ozdobiony dom świadczył o jego zamożności. Z czasem doprowadziło to do rywalizacji między sąsiadami: każdy chciał mieć jak najokazalej i najpiękniej przyozdobiony dom, bowiem świadczyłoby to o jego wysokim statusie materialnym.
Domy nad Podlasiu ozdabiano w ten sposób już w II połowie XIX wieku. Region ten znajdował się wówczas pod zaborem rosyjskim. Zdobienia pojawiające się na domach wysokich rosyjskich urzędników, stacjach kolejowych i dworze carskim w Białowieży z czasem zaczęły się pojawiać na domach miejscowej ludności. Jednak prawdziwy rozkwit ozdabiania domów „wyrezkami” miał miejsce po I wojnie światowej. Miało na to wpływ tzw. bieżeństwo, czyli przymusowe wysiedlenie miejscowej ludności prawosławnej w głąb Rosji w 1915 roku. Kilka milionów mieszkańców Podlasia zostało zmuszonych do opuszczenia swych domów i zamieszkania w guberniach pod Uralem przez okres ok. 5 lat. Po tym czasie, około 1920 roku powracają oni na swoje ziemie, przywożąc ze sobą podpatrzony na wschodzie sposób ozdabiania domów mieszkalnych.
Najwięcej takich ozdobionych chat zachowało się w wymienionych wsiach, leżących wzdłuż Narwi, chociaż w prawie każdej podlaskiej wsi możemy spotkać mniej lub więcej ozdobionych w ten sposób domów. Z roku na rok jest ich coraz mniej – niektóre zniszczył czas, lecz większość zmodernizowali sami gospodarze. Obite sidingiem, ze zmienionym dachem i przebudowane zatraciły swój regionalny, unikatowy charakter i rozpłynęły w masie nijakich, bezstylowych zabudowań. Na szczęście w ostatnich latach zauważa się tendencję powrotu do tradycji. Właściciele nowo wybudowanych domów czy budynków starają się nawiązywać do lokalnych wzorów i powoli, nieśmiało, ale jednak pojawiają się lśniące nowością wyrezki, a miejscowi cieśle na powrót wyciągają swoje szablony z zakurzonych lamusów. Zdobnictwo drewnianych domów na Podlasiu doczekało się rehabilitacji także wśród etnografów. Dotychczas niedoceniane i traktowane jako naleciałość obcej kultury zaczyna być postrzegane jako ważny element regionalnej specyfiki.
źródło: http://magiapodlasia.pl/malowniczy-swiat-kraina-otwartych-okiennic/