1. Buntownik Jutra: GLOBALNE OCIEPLENIE. Czy to koniec?; 2. Racjonalista: M. Agnosiewicz – Zimny rok demoluje europejską energetykę (Archiwum 2021); 3. Ator: Maski Opadły! Lejb Fogelman w RMF FM u Mazurka Ujawnił Skrywane Tajemnice!

Maski Opadły! Lejb Fogelman w RMF FM u Mazurka Ujawnił Skrywane Tajemnice!

Od roku 2021 mamy coraz wcześniejsze zimy – w 2022 śnieżyce i mrozy zaczęły się z początkiem grudnia, a w tym roku już z końcem listopada. Mimo że te zimy są stosunkowo łagodne to w żadnym wypadku nie upoważniają do wyciągania wniosku o jakimś globalnym ociepleniu. Zwłaszcza że warto się przyjrzeć także wiośnie i latu w Polsce. Wiosna w roku 2022 była zimna i długa, lato chłodne, sierpień tylko z kilkoma dniami powyżej 30 st C w Małopolsce. Od dawna nie pamiętam tak kiepskiej wiosny i lata jak w tym roku. Wyjątkowo chłodny był tak kwiecień, czerwiec, jak i zimny, deszczowy był lipiec, a sierpień naprawdę nieciekawy – pochmurny, deszczowy. To wszystko razem poddaje w coraz większą wątpliwość głoszone tezy o Globalnym Ociepleniu. Ocieplenie wydaje się być zjawiskiem naturalnym, a po ociepleniu przychodzi równie naturalne oziębienie klimatu. Czy więc mamy do czynienia ze zmianami klimatu – według naukowej definicji – czy też z kataklizmem wywołanym działalnością człowieka? Jedno jest pewne – podejmowanie działań „ratujących” klimat tylko w Europie ma taki sam sens jak ekologizm polegający na na przenoszeniu z UE przemysłu ciężkiego, czy chemicznego do Azji.

Oficjalne dane mówią:

 

 

Średnia obszarowa temperatura powietrza w 2021 roku w Polsce wyniosła 8,7°C i była niższa od średniej rocznej wieloletniej wartości temperatury dla klimatologicznego okresu normalnego 1991-2020

W roku 2010 było znacznie gorzej bo temperatura średnioroczna wyniosła tylko 7,0°C!!! 

Średnia obszarowa temperatura powietrza w 2022 roku w Polsce wyniosła 9,5°C i była o 0,8 stopnia wyższa od średniej rocznej wieloletniej (klimatologiczny okres normalny 1991-2020)

Ale dlaczego odnosimy się do okresu 1991-2020 jako „normalnego”? – top raz. I dlaczego nie podajemy o ile była temperatura niższa a podajemy o ile była wyższa? Co wiemy o średniorocznej temperaturze w Polsce w XX, XIX czy XVIII wieku? Wiemy, że to siarczysty mróz pokonał Napoleona w 1812 roku, jak i Hitlera w 1944 na ziemiach dawnej Rzeczpospolitej Szlacheckiej na wschodzie. Czy to oznacza, że między  1812 a 1944 nie było fluktuacji zimnych i ociepleń.

Wiemy na pewno że na przełomie IX i X wieku  w Polsce funkcjonowała uprawa winorośli i produkcja wina. Archeolodzy odkryli winnicę na zboczach Wawelu z tego właśnie okresu, co oznacza iż upr5awa winorośłi na ziemiach polskich znana była już w czasach panowania Wiślan, Awarów i Państwa Wielkomorawskiego. Ale kto wie czy nie w okresie wcześniejszym – np scytyjskim, bądź huńskim (II-VII wiek)? Jak na razie nie poszukiwano śladów tego typu w naszej słowiańskiej starożytności np w okresie sprzed 3500 lat. Czy gdyby szukano to by „przypadkiem” nie znaleziono?

O uprawie winorośli i produkcji wina udokumentowanej historycznie świadczą źródła pisane. W pierwszej połowie XII wieku – w zapiskach arabskiego podróżnika Al-Idrisiego, znajdują się informacje o winnicach w okolicach Krakowa.  Według historyków apogeum wytwórczości win gronowych w Polsce to Złoty Wiek (XIV-XV), po czym kolejne apogea to lata 30. i 50. XX wieku. W drugiej połowie XX wieku zrobiło się u nas zdecydowanie za zimno na te uprawy i zlikwidowano je całkowicie (ostatnią winnicę w okolicach Zielonej Góry około roku 1966!). Ale bywało tak zimno i wcześniej:

„Kryzys polskiego winiarstwa rozpoczął się w XVI w., kiedy zaczęto przywozić
wino z krajów, w których uprawa winorośli była dużo łatwiejsza, a polskie wino
powoli ustępowało miejsca tańszemu, zagranicznemu. Nie był to jednak jedyny
czynnik, który spowodował obniżenie zainteresowania zakładaniem własnych winnic. Przyczyniły się do tego również mroźne zimy, które skutecznie niszczyły plony, przez co uprawa była droższa i mniej opłacalna. Jednak największego zniszczenia w polskich winnicach dokonały wojny w XVII w. [Myśliwiec 2013]”

Podobno dysponujemy pomiarami temperatur na obszarze Polski co najmniej od roku 1850. Do tych danych jednak współczesna meteorologia jakoś się nie odwołuje. Z zapisów mojego teścia Stanisława Pagaczewskiego, który w swoich Dziennikach zawsze notował stan pogody i temperaturę w dniu w którym pisał wynika, że lato 1939 roku było na przykład wyjątkowo upalne, a wrzesień wręcz nieznośny. To koreluje z okresem świetności upraw winorośli w latach 30-stych XX wieku.

A czy z poniższej tabeli wynika że Świat dokonał jakiegoś niesamowitego skoku przemysłowego dopiero od 1990 albo od 2000 roku???

Wikipedia:

Termin „globalne ocieplenie”, zarówno w pracach naukowych, jak i w języku powszechnym, odnosi się najczęściej do ocieplenia odnotowanego w ostatnich dekadach oraz prognoz dalszego wzrostu temperatury; zakłada on dalszy wpływ człowieka wskutek emisji gazów cieplarnianych[9]. Czasami termin ten jest stosowany w odniesieniu do innych ociepleń w historii Ziemi. Niekiedy używa się też terminu „antropogeniczne globalne ocieplenie” (AGW), co podkreśla rolę zmian wywołanych przez człowieka.

Termin „zmiana klimatu” oznacza zauważalną zmianę klimatu (np. temperatura, opady, wiatr), utrzymującą się przez dłuższy okres (dekady) z jakichkolwiek przyczyn[9]. Może więc odnosić się do takich efektów, jak globalne ochłodzenie lub zmiany w ogólnej cyrkulacji atmosfery na Ziemi. Ramowa konwencja Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC) używa terminu „zmiana klimatu” do zmian spowodowanych przez człowieka i „zmienność klimatyczna” do zmian z przyczyn naturalnych.

Czy współczesne WMO to drugie WHO???

1. Buntownik Jutra: GLOBALNE OCIEPLENIE. Czy to koniec?

https://www.youtube.com/watch?v=MpH6f6pSbNY

2. Racjonalista: Mariusz Agnosiewicz – Zimny rok demoluje europejską energetykę (13-10-2021)

Zmiany klimatu dają się mocno we znaki Europie. Niespodziewanie zimny rok, z licznymi deficytami słońca i wiatru sprawił, że europejskie ceny energii, w dużej mierze zależnej od chybotliwych OZE, poszybowały w górę. Według informacji dziennika The Times, większość istniejących w Wielkiej Brytanii farm wiatrowych nie przetrwa bez subsydiów. Jak zauważyli angielscy analitycy: „Zakłócenia w łańcuchu dostaw, susza w Chinach, a przede wszystkim zwiększony popyt na energię w związku z ożywieniem światowej gospodarki ‚zamieniły węgiel, jeden z najbardziej niepopularnych surowców na świecie w jedną z najlepszych inwestycji'” (focus.de). Swoje zrobił także rosnący monopol Gazpromu – Rosja skwapliwie wykorzystała sytuację, dostarczając do Europy „mniej gazu niż oczekiwano”, w efekcie i jego ceny poszybowały. Kreml liczy utarg. Jak do tego dojdzie jeszcze zimna zima, to będzie naprawdę nietęgo.

W Polsce tymczasem, gdzie nie zdążono jeszcze wygasić energetyki węglowej, ceny znacznie niższe. Węgiel nie zawsze będzie jak obecnie najtańszy. Przeciwnie, za jakiś czas znów sztucznie zostanie zdławiony. Ale zawsze oznacza bezpieczeństwo kraju w okresach nadzwyczajnych, których w przyszłości będzie więcej niż dotychczas. W swoim aktualnym przeglądzie Federalny Urząd Ochrony Ludności w Bonn ocenił, że prawdopodobieństwo katastrofy spowodowanej blackoutem, brakiem energii, jest w Niemczech wyższe niż jakiekolwiek inne ryzyko, w szczególności, że jest to obecnie większe zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego niż pandemia koronawirusa czy niedawna katastrofalna powódź na zachodzie kraju. („Die Energiewende treibt die Blackout-Gefahr”)

Poza tym, KGHM i amerykańska firma NuScale podpisały porozumienie ws. budowy w Polsce czterech małych reaktorów jądrowych. Pierwsze mają powstać do 2029.

Mariusz Agnosiewicz

źródło: https://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/t,40466

3. Ator: Maski Opadły! Lejb Fogelman w RMF FM u Mazurka Ujawnił Skrywane Tajemnice!

https://www.youtube.com/watch?v=s1kTbybmfVg

Podziel się!