Niklot złożył kwiaty i znicze z okazji Rocznicy Wielkiego Głodu; Wielki Głód na Ukrainie.

Niklot złożył wieńce z okazji Rocznicy Wielkiego Głodu

Na Cmentarzu Prawosławnym na warszawskiej Woli 23 listopada członkowie Stowarzyszenia Niklot złożyli kwiaty i znicze ku czci ofiar Wielkiego Głodu:

 

 

 

Wielki Głód na Ukrainie

Wielki Głód na Ukrainie był zbrodnią. Klęską głodu sztucznie wywołaną w Związku Sowieckim w latach 1932 – 1933, która spowodowała masowe zgony. Hołodomor dotknął milionów, szczególnie dzieci i starców. Dziennie umierało 25 tysięcy osób. Zdarzały się przypadki kanibalizmu. Do dziś świat niewiele wie o tym ludobójstwie ludności ukraińskiej. W każdą czwartą sobotę listopada Ukraińcy obchodzą dzień pamięci ofiar Wielkiego Głodu.

W tym roku przypada to 23 listopada. Ta tragedia przeraża nie tylko liczbą ofiar, przede wszystkim dzieci. Ta tragedia przeraża też długim milczeniem – mówi Vitalii Bily z Ambasady Ukrainy w Polsce.

Prawo pięciu kłosów

Wielki Głód dotknął całe obszary Związku Sowieckiego, ale szczególnie wschodnią i centralną część Ukrainy. Do dzisiaj nie wiemy, ile osób zmarło z głodu. Trudno jest nawet oszacować tę liczbę.

– Według ocen historyków Wielki Głód zabił siedem milionów Ukraińców. Dotknął on praktycznie każdej rodziny, w niektórych rodzinach połowa jej członków ucierpiała, w innych trzecia część, a niektóre rodziny w ogóle zniknęły – wyjaśnia dr Julia Kocur z Narodowego Muzeum Wielkiego Głodu-Ludobójstwa w Kijowie.

Hołodomor był dziełem sowieckich władz.

– Bez wątpienia odpowiedzialne za Wielki Głód na Ukrainie jest całe przywództwo Związku Sowieckiego na czele ze Stalinem – tłumaczy prof. Wojciech Śleszyński, dyrektor Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku.

Związek Sowiecki chciał budować swój przemysł przez eksport nadwyżek zboża ze swoich terenów. Represje stały się głównym sposobem pozyskiwania zboża na wsiach. Podstawą prawną był dekret z 7 sierpnia 1932 roku, nazwany przez lud „prawem pięciu kłosów”. Przewidywał karę śmierci za zerwanie kłosów, zabranie zamarzniętych ziemniaków czy buraków zostawionych po żniwach na polach kołchozów. Ukraińcy nie mogli też przemieszczać się w poszukiwaniu żywności.

„Ludzie wariowali”

Szczyt umieralności na Ukrainie nastąpił wiosną i latem 1933 roku. Jak wyliczyli ukraińscy historycy, w czerwcu głód zabijał co minutę 17 osób, co godzinę – 1000, a w ciągu doby 25 tysięcy osób. Śmierć stała się czymś powszechnym.

– Spuchnięci lub uschnięci na pół żywi obsadzali ścieżki, ulice miast, dworce. Słabość, obojętność, apatia wobec wszystkiego ogarnęła kobiety i mężczyzn starych i młodych. Ludzie cierpieli nieludzkie tortury głodem – czytamy w ukraińskich opracowaniach.

Choroba głodowa objawiała się odwodnieniem i wychudzeniem lub obrzękiem głodowym. Występowało ogólne wyczerpanie, zanik mięśni, niedokrwistość. Ludzie cierpieli na silne bóle całego ciała. Po utracie odporności zaostrzały się choroby przewlekłe. Pojawiały się niebezpieczne zakażenia, które rozprzestrzeniały się dalej. – Ludzie wariowali. U niektórych na podstawie przełomu psychologicznego odbywały się mutacje moralności, co doprowadzało ludzi do kanibalizmu – czytamy dalej.

Reżim komunistyczny, chcąc ukryć liczbę ofiar Wielkiego Głodu fałszował rejestracje aktów zgonu. Większość w ogóle nie była odnotowana, a podawanie przyczyny śmierci było zakazane. Ludzie byli grzebani we wspólnych jamach. Później w tych miejscach układano drogi, budowano budynki i miejsca rozrywki. Dotychczas Ukraińcy ustalili tylko 857 miejsc masowego pochówku ofiar Hołodomoru.

Hołodomor i dzieci

W maju 1933 roku tylko na Kijowszczyźnie zarejestrowano ponad 333 tysiące bezdomnych dzieci. Najmłodsze, nawet niemowlęta, rodzice przywozili do miast i zostawiali na dworcach kolejowych, na klatkach schodowych bloków, pod szpitalami i sierocińcami. Kilka milionów osieroconych dzieci na Ukrainie nie miało co jeść. Nie chodziły do szkoły, żebrały i kradły.

– Znaleźliśmy w dokumentach informację, że niemowlętom dawano jedną łyżeczkę mleka na dobę – przytacza przedstawicielka kijowskiego muzeum.

Starsze dzieci zbierały się w grupy i atakowały rynki miejskie czy kolejki po chleb. W poszukiwaniu jedzenia w śmietnikach zarażały się groźnymi chorobami.

Aby ukryć skalę głodu wśród dzieci, 6 maja 1933 roku utworzono Ogólnoukraińską Komisję ds. Walki z Bezdomnością, która organizowała systematyczne łapanki. Dzieci trafiały do ośrodków recepcyjnych, niektóre wywożono na wieś, pozostałe wysyłano do domów dziecka. Za zamkniętymi drzwiami tych domów czekała je nieuchronna śmierć.

Od jesieni 1934 roku śmiertelność spowodowana głodem zaczęła spadać. W kolejnym roku głód się skończył, mimo że zbiory były znacznie niższe niż w latach 1932-1933.

Wymazywanie historii

Związek Sowiecki w latach 20. i 30. był niemal całkowicie zamknięty na wpływy z zewnątrz. Najczęściej wizyta była możliwa na zaproszenie najwyższych władz, które szerzyły propagandę systemu komunistycznego. Po drugiej wojnie światowej, informacja o Wielkim Głodzie nie przebiła się do szerszej opinii publicznej na Zachodzie.

– Przez ponad 60 lat Ukraińcy nie mogli mówić o tej historii, nawet w gronie swoich rodzin i dlatego, dodatkowo istnieniu tej tragedii zaprzeczały najpierw Związek Radziecki, a następnie Rosja, przez co świat bardzo mało wie o tragedii Wielkiego Głodu – mówi dr Julia Kocur.

Świat mało wie

Dzięki dyplomatom, historykom, zagranicznym dziennikarzom, Cerkwii i społeczności ukraińskiej nastąpił przełom. W 1987 roku pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Ukrainy, Wołodymyr Szczerbycki pierwszy raz oficjalnie uznał fakt głodu w 1933 roku.

W 1989 roku Międzynarodowa Komisja Prawników oficjalnie uznała Wielki Głód za akt ludobójstwa przeciwko narodowi ukraińskiemu. Rada Najwyższa Ukrainy 28 listopada 2006 roku przyjęła ustawę, która uznała Hołomodor z lat 1932-1933 za ludobójstwo. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oddał 6 grudnia 2006 roku cześć ofiarom głodu oraz uznał Wielki Głód za akt ludobójstwa. Z kolei Senat Rzeczypospolitej Polskiej w obszernej uchwale oddał 16 marca 2006 hołd ofiarom Wielkiego Głodu i uznał go za akt ludobójstwa, wyrażając solidarność z narodem ukraińskim i jego wysiłkami dla upamiętnienia tej zbrodni.

W ramach współpracy między Muzeum Pamięci Sybiru a Narodowym Muzeum Wielkiego Głodu-Ludobójstwa w Kijowie 20 listopada tego roku w Białymstoku kijowskie muzeum po raz pierwszy w Polsce pokazało wyniki ukraińskich badań nad Wielkim Głodem na Ukrainie.

Autor: Martyna Bielska/gp / Źródło: TVN24 Białystok

https://tvn24.pl/polska/ukraina-wielki-glod-i-ludobojstwo-narodowosci-ukrainskiej-ra987603-2305616

Podziel się!