Tomasz Szczepański – Bakunin w Bautzen (Prolusatia.pl)

  Tomasz Szczepański – Bakunin w Bautzen  
Teatr i słowiańska tematyka jako tworzywo sztuk teatralnych to rodzaj literatury, który najrzadziej gości na naszym blogu. Tematyka serbo-łużycka także do tej pory rzadko była publikowana  u Nas. W tym roku zdecydowanie to się zmieniło. Z dużą przyjemnością przedstawiam omówienie ze strony Prolusatia.pl,  wydanej niedawno sztuki teatralnej Tomasza Szczepańskiego (Stowarzyszenie Zadruga), która dodatkowo dotyczy właśnie Łużyc. Tak na uboczu, zachęcam do śledzenia wydarzeń prezentowanych na stronach Stowarzyszenia Polsko-Serbołużyckiego „Pro Lusatia” i do nawiązywania bliskich kontaktów z Łużyczanami i ich kulturą. CB

„Bakunin w Bautzen“ jest utworem historycznym, co autor wyjaśnia czytelnikowi w zwięzłym wstępie. Tekst ilustruje w dialogu dramatycznym na niecałych trzydziestu stronach autentyczne spotkanie między Janem Arnoštem Smolerem (1816–1884), czołowym reprezentantem serbołużyckiego odrodzenia (lub przebudzenia) narodowego, a rosyjskim rewolucjonistą i anarchistą Michaiłem A. Bakuninem (1814–1876), które miało miejsce w maju 1849 w Budziszynie /Bautzen /Budyšin. (Smoler sam kilkakrotnie o tym pisał.)

 

źródło: http://prolusatia.pl/opolskie-studia-luzycoznawcze/biblioteczka-pro-lusatii/480-tomasz-szczepanski-bakunin-w-bautzen.html

Dążąc do przeniesienia powstania drezdeńskiego z maja 1849 r. na Górne Łużyce, Bakunin odwiedził Smolera w jego mieszkaniu proponując mu pozyskanie chłopów łużyckich dla idei rewolucji społecznej. W tekście dramatu Bakunin stwierdza, że chłopi do wspólnej z Niemcami walki o wolność mogliby zamiast karabinów użyć „kos, noży i siekier“. Smoler jednak zdecydowanie tę „ofertę“ odrzuca, gdyż jej przyjęcie byłoby równoznaczne z nadużyciem autorytetu jakim cieszył się wśród ludu łużyckiego. Dla Rosjanina natomiast „rewolucja socjalistyczna stanowi rozwiązanie wszystkich problemów dziejowych“, także etnicznych i religijnych.

Zdaniem historiografii łużyckiej (dr Jan Cyž, dr sc. Pětr Kunze) odmowa „nadsprewiańska“ wtedy była uzasadniona, ponieważ ca. sto tysięcy w większości tradycyjnie „kraloswěrnych“/ wiernych królowi Serbołużyczan w Saksonii i Prusach z ryzykiem rewolucji („awantury”) nie mogło wiązać większych nadziei. Przeciwnie, zaryzykowaliby oni wówczas likwidację skromnych osiągnięć, które przyniosła im faza przedmarcowa, zwłaszcza w Saksonii. Co prawda w biografii Smolera (Ein Leben für sein Volk, Wydawnictwo Domowina, s. 140–143) z 1995 r. stwierdził, że z perspektywy historycznej postawa intelektualnego przywódcy Łużyczan była błędna, „fałszywa“. Tym samym nie sprostał on odpowiedzialności wobec narodu łużyckiego: Łużyczanie mianowicie pozostali „przedmiotem historii“, zamiast postępować jako „podmiot“, tzn. subiekt. Takie pojmowanie problemu także polski autor krótkodramatu kładzie w usta – jako główny argument – Bakuninowi. Z drugiej strony wyraźnie pokazuje, iż chodzi Smolerowi w pierwszym rzędzie o zachowanie, o dalsze istnienie „miniaturowej wspólnoty“ Słowian Połabskich na Łużycach, co w jego mniemaniu gwarantowała dynastia Wettynów w Dreźnie. Rewolucja natomiast to dla niego „straszna rzecz“.

Pierwszy akt nowego dramatu obejmuje cztery sceny. W nich zarysowane są w rozmowach grupy niemieckich dziennikarzy oraz rosyjskiego i polskiego emigranta w Budziszynie (wszyscy „przyjaciele demokracji i postępu“) z Michaiłem Bakuninem, także skrajne przekonania tego „rewolucjonisty z powołania“. Powstanie w Niemczech (i w Austrii) miało podług jego konceptu promieniować na zacofaną carską Rosję. W drugim akcie, właściwie to szczyt dramatyczny, przedstawiono obszerny dialog pomiędzy Smolerem i Bakuninem – częściowo przy wódce. Tu szeroko opisywane są poglądy obu postaci historycznych, ich zapatrywania pojawiają się w oryginalnych sformułowaniach, miejscami w formie nie pozbawionej poczucia humoru. Czytelnik lub widz zapewne śledzi te wywody z wielkim zainteresowaniem, szczególnie jeżeli orientuje się – przynajmniej po części – w biegu łużyckich dziejów. W tym fragmencie uwidaczniają się merytoryczne kompetencje autora – tak pod względem filozoficznym jak i historycznym – dramaturg w sposób widoczny opiera się na stwierdzonych faktach i źródłach (W pierwszym akcie cztery z pięciu postaci są fikcyjne, w drugim występują wyłącznie Bakunin i Smoler).

Polecić można w każdym razie praktyczne, teatralne wypróbowanie tekstu dramatycznego przed publicznością serbołużycką lub sorabistyczną. Naturalnym partnerem takiego projektu byłoby Němsko-Serbske ludowe dźiwadło (Deutsch-Sorbisches Volkstheater) w Bautzen/Budyšinie, jedyna zawodowa scena teatralna mniejszości łużyckiej w Niemczech, która występuje w trzech językach (niemieckim, górno i dolnołużyckim). Dla publicznego prestiżu serbołużyckiej historii i kultury na Łużycach taki przykład „dramaturgii kameralnej“ byłby z pewnością pożyteczny, tym bardziej, że inicjatywa pochodzi z zagranicy. Pomijając fakt, że przywołany epizod posiada także „walor uniwersalności“, jak zauważa autor we wstępie.

Dietrich Scholze-Šołta

 

źródło: http://prolusatia.pl/opolskie-studia-luzycoznawcze/biblioteczka-pro-lusatii/480-tomasz-szczepanski-bakunin-w-bautzen.html

Podziel się!