Motywy zwierzęce i roślinne w sztuce scytyjskiej i secesyjnej oraz pogańska świątynia Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie

Motywy zwierzęce i roślinne w sztuce scytyjskiej i secesyjnej

Naszyjnik scytyjski – widoczne motywy zwierzęce i roślinne oraz postacie ludzkie: Górne półkole tworzą zwierzęta gospodarskie i ludzie, środkowe wypełniają motywy roślinne, dolne tworzą zwierzęce postacie mitologiczne – lub jak my byśmy powiedzieli święte zwierzęta – skrzyste (skrzydlate, welańsko-niebiańskie) i inożne (inne, innonogie, innookie, inakie, fantastyczne, Ślązacy nazywają je „inńoki” a Łużyczanie „inógi”).

Scytowie i Secesja?!!!

Zdawałoby się, że trudno o dwa bardziej odległe rodzaje sztuki niż te zestawione w zdaniu powyżej. Co może mieć piernik do wiatraka, czyli sztuka zdobnicza z VIII-V wieku przed naszą erą, do sztuki z końca XIX i początku XX wieku?!!

Powiększenie

Dowiodę, że łączy je bardzo wiele – poza jednym – motywem powołania do życia, który jest dokładnie różny o 180 stopni.  Pierwsza – sztuka scytyjska – jest czasami mniej a czasami bardziej wysublimowanym odbiciem Przyrody i Wiary Przyrodzonej, a druga ‘krzykiem” o powrót do Przyrody i do Wiary Przyrodzonej.

Czy to możliwe, że tak właśnie jest? Rzecz przecież dotyczy niemal całej Europy – czy mógł to być zbiorowy „krzyk”, a nawet krzyk nieświadomy, i to nieświadomy do tego stopnia, że nawet dzisiaj – secesja nie jest tak odczytywana przez historyków sztuki?!

Dowiedziemy , że tak w istocie było, a secesji nie odczytujemy nawet jeszcze dzisiaj właściwie ponieważ powinni się tym zająć nie historycy sztuki i krytycy sztuki, a po prostu psychologowie i socjologowie.

Mówi się, że artyści z okresu Secesji (we Francji styl ten nazywany jest Art Nouveau, w Niemczech Jugendstil, w Austrii Sezessionsstil, we Włoszech Stile floreale lub Stile liberty, w Polsce i Czechach Secesja) rozbudowując ornamentykę złożoną z motywów roślinnych i zwierzęcych w „produktach” różnych dziedzin sztuk plastycznych czerpali wzorce i inspirowali się sztuką japońską.

Muszę powiedzieć, że taki wynik fachowych analiz, które znajduję w encyklopedycznych opracowaniach na temat secesji zupełnie mnie nie zadowala, gdyż grzeszy zbytnią powierzchownością, żeby nie powiedzieć spłyceniem motywów, kierujących twórcami tego bardzo ciekawego nurtu w sztuce, który narodził się w tak niesamowicie fascynującym momencie rozwoju cywilizacji Zachodniej. Poza tym skąd czerpali motywy Japończycy, kultura stosunkowo „młoda”?

W tym zdecydowanym akcencie, w tym masowym wyróżnieniu postaci zwierzęcia i rośliny w sztuce nurtu secesji, w tym uczynieniu ze zwierzęcia i rośliny naczelnego ornamentu epoki cywilizacyjnej  kryje się zdecydowanie więcej niż się to powierzchownie zauważa w analizie owej sztuki.

 

Secesja bywa w encyklopedycznych opracowaniach nieco lekceważona, bywa uważana za nurt „gorszy”, nie za bardzo głęboki (czasami za pozbawiony jakiejkolwiek głębi – wyłącznie dekoracyjny), skupiony za bardzo na formie, zdominowany przez giętką linię i podporządkowany za bardzo estetyzmowi. To są na pewno sądy płytkie i bardzo krzywdzące dla twórców owego nurtu.

Tak secesja jest estetyczna, jest piękna, jest piękna tym rodzajem piękna, którym są piękne kobiety – jest to po prostu piękno naturalne, piękno przypisane kobiecemu ciału – jako wabikowi prokreacyjnemu – a więc jest to piękno przyrodzone. Jest to to samo przyrodzone piękno, które jest przypisane roślinom i zwierzętom. Przyrodzone?! Patrzcie no co za przypadek.

A do tego dochodzi jeszcze inny przypadek – oto secesja wybucha w czasie i miejscu, w którym kobiety właśnie się masowo emancypują, właśnie masowo wychodza na scenę cywilizacji w zupełnie nowej roli – roli partnera mężczyzn, a nie „maszynki” do wydawania na świat i wychowania kolejnych pokoleń ludzkości. Oto w tym właśnie czasie i miejscu wychodzą kobiety ze swojej „jedynej” dotychczas roli, której były podporzadkowane przez dziesiątki tysięcy lat. Dzieje się to akurat koło roku 1880.

Dziwna historia, ale to dopiero początek owego dziwu.

Czy secesja miała być z założenia „piękna” czy też jej piękność jest tylko efektem ubocznym procesu cywilizacyjnego, który ona opisuje i artykułuje? Czy jej piękność jest ideowa, czy jest nieuniknioną reakcją na proces przemian społecznych i technologicznych jakie objęły miejsce – czyli Europę?

Lucien Gaillard

Sztuka jest zawsze zwieńczeniem szerszego procesu cywilizacyjnego, wyrazem zachodzących przemian, odbiciem nowej sytuacji społecznej i technologicznej, wyartykułowaniem ducha czasu i opisem rzeczywistości bieżącej, w której się zrodziła.

Lluis Masriera

Artyści danej epoki to tylko szczególnie uzdolnione jednostki ludzkie egzystujące w określonych warunkach wewnątrz społeczności i poddane temu samemu doświadczeniu co cała grupa, zindywidualizowanemu rzecz jasna, ale o tyle o ile każda jednostka ma swoje osobiste, czyli indywidualne doświadczenia życiowe.

Dlatego że tak właśnie jest i że jest to jedna z podstawowych reguł powstawania sztuki (kreacji artystycznej), która można rzec pełni rolę taką samą jak „twierdzenie” w matematyce, możemy zaobserwować spójne trendy związane z określonymi etapami rozwoju cywilizacji, które układają się w style i  kierunki, albo wręcz nurty obejmujące wiele dziedzin sztuki (jak romantyzm, czy awangarda międzywojenna, albo secesja właśnie) charakterystyczne dla czasu w jakim powstały i dla społeczności, jaka je wytworzyła.

Rene Lalique

Żeby zrozumieć jakie motywy kierowały twórcami secesji musimy się po prostu bardzo uważnie wczuć w klimat i ducha czasu i miejsca, gdzie ona się formowała.

Rene Lalique

Już nazwy tego nurtu sztuki, które wymieniliśmy  powyżej pokazują nam gdzie ona się formowała i gdzie znalazła szczególnie wielu, wybitnych przedstawicieli, którzy ją ukształtowali, rozwinęli i nasycili wielką ilością wytworów, które mimo różnorodności i dużego ładunku indywidualizmu twórców są tak jednolite, że mogą być przypisane do tego jednego jedynego w swoim rodzaju nurtu.

Lluis Masriera

To, że ów nurt ma w różnych krajach, w których się formował różne nazwy, wskazuje wyraźnie, że nie mamy tutaj do czynienia z „małpowaniem” i „modą”, lecz z głębszym procesem, który objął pewien obszar  tocząc się jednocześnie w tym samym czasie w różnych ośrodkach.

Rene Lalique

Obszar z grubsza mamy – Europa (głównie kontynent), a czas?

Wikipedia

Secesja [fr. sécession < łac. seccesio ‘odejście’] – styl w sztuce europejskiej ostatniego dziesięciolecia XIX wieku i pierwszego XX wieku, zaliczany w ramy modernizmu. Istotą secesji było dążenie do stylowej jedności sztuki dzięki łączeniu działań w różnych jej dziedzinach, a w szczególności rzemiosła artystycznego, architektury wnętrz, rzeźby i grafiki. Charakterystycznymi cechami stylu secesyjnego są: płynne, faliste linie, ornamentacja abstrakcyjna bądź roślinna, inspiracje sztuką japońską, swobodne układy kompozycyjne, asymetria, płaszczyznowość i linearyzm oraz subtelna pastelowa kolorystyka.

Lucien Gaillard

Za bezpośredni okres kształtowania się secesji uważa się lata 80., za jej początek – lata 90. XIX. Dojrzałą formę osiągnęła ona w połowie lat 90. z apogeum popularności i możliwości w roku 1900 (Wystawa światowa w Paryżu). W drugiej połowie lat 90. styl rozpowszechnił się w całej Europie, czego efektem było wykształcenie się narodowych odmian stylu.

Lucien Gaillard

Za podstawowe cechy secesji uważa się powszechnie charakterystyczną linię – giętką, płynną i ruchliwą oraz bogatą ornamentykę, zwłaszcza roślinno-zwierzęcą. Niewątpliwie jest to słuszne twierdzenie, jednak secesja była zjawiskiem bardziej złożonym i różnorodnym, nieograniczającym się wyłącznie do tych dwóch tendencji. Obok nurtów kwiatowo-organicznych (występujących zwłaszcza w Nancy z Gallém), obecne były nurty bardziej geometryczne, a mniej ornamentalne (np. Austria) czy abstrakcyjne i strukturalne, w których motywy organiczne są silnie przekształcane, tworząc formy niemal abstrakcyjne, a struktura danego obiektu jest podkreślona (Francja, Belgia – np. wejścia Guimarda do paryskiego metra)[1].

Lucien Gaillard

Secesja, dążąca do stworzenia nowego stylu i zerwania z historyzmem, odcięła się od stosowanych dotychczas tradycyjnych form architektonicznych, np. antycznych porządków i pragnęła nowości oraz innowacji, stosując nowe sposoby ujęcia, nowe tworzywa, metody konstrukcji i techniki. Artyści chcieli, by objąć nią wszystkie dziedziny: od malarstwa, rzeźby i architektury po meble, ceramikę, biżuterię, ubiory i tkaniny, nobilitując tym samym sztuki stosowane i zdobnictwo oraz tworząc dzieła o charakterze dekoracyjnym. Tę ozdobność uzyskiwano – tak jak i wcześniej – za pomocą ornamentu, ale nowego, nieodwołującego się już do antycznych meandrów czy palmet, lecz budowanego na bazie roślin (czy to egzotyczny, czy zupełnie pospolitych) i motywów zwierzęcych.

Lucien Gaillard

Charakterystycznym środkiem, jakiego używali artyści, była wspomniana już płynna linia. Według jednych teorii zaczerpnięta została ze świata roślin: łodyg, wici itp.; według innych było odwrotnie – to właśnie zamiłowanie secesji do giętkiej linii wywołało zainteresowanie motywami roślinnymi.

Rene Lalique

Koniec XIX wieku naznaczony był szczególnie silną chęcią uwolnienia się od akademizmu, pobudzaną przez zbliżający się nowy wiek i pragnieniem reformy. Część artystów z pogardą traktowała powszechne wówczas zjawisko historyzmu, uważane przez nich za marną imitację dawnych stylów. Chcieli za wszelką cenę stworzyć nowy styl. Istotne było także dążenie do jedności sztuk, do którego nawoływano już wcześniej, choćby w kręgu prerafaelitów, którzy zajmowali się wieloma dziedzinami sztuki. Rozwój techniczny postawił przed ówczesnymi artystami pytanie o miejsce maszyny w sztuce. William Morris i John Ruskin opowiadali się za rękodziełem, a nie wytworem fabrycznym; ich zwolennicy poświęcali się zatem rękodziełu, tworząc dzieła drogie, a co za tym idzie niedostępne i w efekcie sprzeczne z dążeniem do upowszechnienia pięknych przedmiotów. Jednak większość artystów secesyjnych nie miała obaw wobec maszyny – secesja godziła się z produkcją maszynową, ale nie rezygnowała z rękodzieła[2].

Tyle z Wikipedii

Rene Lalique

A teraz to czego jakoś nikt nie chce zauważyć. To taki zbieg okoliczności, że w tym samym czasie kształtują się bardzo silne tendencje narodowe we wszystkich regionach Europy, a jednocześnie odbywa się niesamowity przełom technologiczny – rewolucja przemysłowa, która z kolei pociąga  za sobą zburzenie ładu, zanik świata wiejskiego, powstanie miast z fabrykami i dzielnicami robotniczymi, przeniknięcie maszyn do powszechnego użytku – w tym domowego, zmiany socjalne, powstanie nowych klas, utratę pozycji starych klas – takich jak arystokracja, absolutny koniec chłopskiego niewolnictwa pańszczyźnianego i przypisania do ziemi (efekt uboczny nowych potrzeb, zapotrzebowania na siłę roboczą w miastach?).

Rene Lalique

A razem z tym szły inne subtelne przemiany – zmiana sytuacji kobiet, bo ich ręce także zaczęły być potrzebne nie w manufakturach, lecz w masowej produkcji – produkcji przemysłowej, zmiana ich położenia jako gospodyń domowych. Było to odejście głębokie i głębokie rozstanie także z dawną swobodą gospodarowania czasem i z rytmem pracy wiejskiej, zatopienie w nowym „mechanicznie” podzielonym rytmem maszynowej pracy czasie.

Rene Lalique

To była wielka rewolucja – Pierwsza Wielka Rewolucja Technologiczna. Artystycznym jej odbiciem było to samo pragnienie – pokazania tej zmiany, oderwania się od przeszłości – zamanifestowało się to wieloma nurtami awangardowymi, które pączkowały i rosły lawinowo w ilość z biegiem czasu i z biegiem pogłębiania się przemiany technologicznej. Uciekano od akademizmu  od historyzmu, od neoklasycyzmu, od wszystkiego co wiązało się z poprzednią epoką.

Rene Lalique

Tak jednocześnie, w miejsce owego starego powstała secesja – szczyt nowoczesności, odmiana – ale odmiana, która nie gloryfikowała maszyn, ani nie szła w kierunku kubistycznych form nowego „przemysłowego świata”. Nie, ona była wyrazem tęsknoty za utraconą więzią z Przyrodą, tęsknotą „nowych ludzi miasta” za łąką, lasem, wsią i rzeką, miejscami z których nastąpił masowy exodus w brudną zamkniętą niewygodną przestrzeń.

Rene Lalique

Jednocześnie rodziły się wtedy literatury narodowe i budowano gorączkowo narodowe mitologie mówiące o prastarych korzeniach nacji – o których to korzeniach i narodach wcześniej w zasadzie nie myślano. Powstawało poczucie silnej więzi terytorialnej i językowej, a w konsekwencji kulturalnej. Mitologie ilustrowano grafikami i obrazami malarskimi, muzyką, słowem pieśni i wiersza, sztuką dramatyczną, dekoracją teatralną. Secesja była spoiwem tego wszystkiego, a mitologie i oparte o nie dzieła sztuki stały się dla wyrwanego z Przyrody Człowieka Cywilizowanego  – azylem Duszy, symbolem utraconego Raju.

Alfons Mucha – witraż w kościele Świętego Wita w Pradze

To charakterystyczne, że właśnie wtedy Alfons Mucha stworzył wielki swój cykl słowiański w stylu secesji, że właśnie wtedy Stanisław Wyspiański w Krakowie stworzył pierwszą rzec można rajską, wypełnioną roślinnością i barwą, najbardziej jak to możliwe pogańską świątynię, jaką jest Kościół Franciszkanów – ten sam który stoi obok papieskiego słynnego Okna przy ulicy Franciszkańskiej. Oczywiście Święty Franciszek to świetny pretekst do takiego właśnie potraktowania świątyni – rajsko, malowniczo, roślinnie , naturalnie. Tylko tak Strażnicy Wiary Przyrodzonej mogli zbudować wewnątrz chrześcijańskiego kościoła świątynię pogańską z ducha , z zamiaru twórczego, z całej głębi ich istoty i osobistego przekonania, z głębi ich przemyślenia i tajemnego związku wyznawców Starych Bogów.  Dokładnie to samo uczynił swoim witrażem w Pradze Alfons Mucha. Jak to możliwe – dwa kościoły – dwa pogańskie dzieła – kolorowe, rozbuchane – będące antytezą ponurego domu bożego przytłaczającego swoim rozmiarem, przygniatającego grzeszne sumienie, narzucającego pokutę i postne umartwienie ciała, zabraniającego wszystkiego co jest istotą kipiącego dionizyjskiego krajobrazu żywota i sztuki tworzonej przez tych dwóch artystów.

Stanisław Wyspiański – Irysy (Kosaćce – Przeplątowe kwiaty)

Kościół Franciszkanów Główny Ołtarz z Zielonym i czerwonym Witrażem po prawej i lewej stronie

Słoneczniki – projekt

Motyl – projekt witraża

Polichromia sufitu – Słowiańskie Niebo

Grób Jana Kochanowskiego

Siriny (kury) – albo Cztery Światłogońce

Witraże, polichromie i cała renowacja kościoła Franciszkanów w Krakowie, w której wzięło udział więcej przedstawicieli tajemnego związku Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata – to najbardziej bezczelna, możliwa tylko we wciąż nieustannie nawpółpogańskiej z ducha Polsce, demonstracja owego pogaństwa, w centrum – w samym sercu – wrogiej wiary, która je wypalała ogniem i mieczem przez 900 lat. Tam zwykłym majstrem murarskim był mój dziadek Władysław Białczyński, tam współpracowali też w tym dziele inni.

Witraż Bliźnięta (projekt)

Stanisław Wyspiański – Vanitas

Stanisław Wyspiański -Błogosławiona Salomea (posępna zanurzona w ognistych kwiatach)

Stanisław Wyspiański – polichromia

Polichromia

Witraż Maki (kwiaty Mokoszy – innej koszej bogini)

Stanisław Wyspiański 4 Żywioły – projekt

Stanisław Wyspiański – Skarby Sezamu (obraz absolutnie pogański)

Secesja nie tylko w ten sposób wiąże się ze sztuką scytyjską, że jest wierną ilustratorką Wiary Przyrodzonej i samej Przyrody. Dzisiaj na Zachodzie oczywiście nie pamięta się, że sztuka scytyjska – tak samo jak bogowie Wedy – np,. Siedmiu bogów Szczęścia – przenikała do Chin, Persji i Indii już w VIII wieku p.n.e., a stamtąd  przeniknęła też w końcu do Japonii, przekazując tamtejszej sztuce związanej z Wiarą Przyrodzoną – motywy i sposoby ich przedstawiania, które tam twórczo z biegiem  czasu rozwinięto.

Stanisław Wyspiański – Witraż Apollo (Dziwień-Kupała – Koszy bóg, bóg kochania) i planety Mikołaja  Kopernika

Oto i mamy cały splot i nieco głębszą interpretację secesji jako kierunku sztuki wracającego do rajskiego mitu Starej Wiary Przyrodzonej i do gniazda człowieka jakim jest Przyroda, wracającego do korzeni sztuki jako odbicia wierzeń, wracającego wręcz – nawet jeśli nieświadomie – do początku dziejów cywilizacji i jej najstarszych wytworów.

Stanisław Wyspiański – Bóg Bogów – Światło Świata

Podziel się!