Beth Moon – Ancient Trees (nadesłał Grzegorz)

Beth Moon, a photographer based in San Francisco, has been searching for the world’s oldest trees for the past 14 years.

ancient-trees-beth-moon-11

Beth Moon fotograf z San Francisco spędziła 14 lat na fotografowaniu najstarszych drzew na naszej planecie. W wydanym niedawno albumie opowiada o prawdziwych świadkach minionych wieków.

Swoich niezwykłych bohaterów szukała w najodleglejszych zakątkach Ziemi, fotografując ich w podczerwieni. Dzięki temu jej fotografie utrzymane w czarno – białej tonacji wyglądają bardzo charakterystycznie.

Czytaj dalej

Wielcy Polacy – Alfred Tarski (1901 – 1983) – genialny filozof na haju i jego definicja prawdy.

Alfred-TarskiAlfred Tarski, dawniej Alfred Tajtelbaum, (ur. 14 stycznia 1901 w Warszawie, zm. 26 października 1983 w Berkeley, Kalifornia, USA) – polski logik pracujący od 1939 w Stanach Zjednoczonych. Twórca m.in. teorii modeli i semantycznej definicji prawdy, uważany jest współcześnie za jednego z najwybitniejszych logików wszech czasów.

Czytaj dalej

Życzenia Godowe Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata 7524 (2015)

Życzenia Godowe Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata 7524

W Dolinie Tronów – Widok na Skałę Jutrybogi i Ragany

Jak każdego roku w Święto Godów i Nowy God-Rok (GodówRAk/Goderak – choć chrześcijańscy mnisi zapisali go w pobliżu Jeziora Krakowskiego na Pomorzu Przednim w ziemi Wieletów, jako Goderaht/Godehard lub Gonedrakt, patrz np w: De veer olde berömede Schertz-Gedichte – Hans Willhelm L. Rost) składamy Życzenia wszystkiego Najlepszego

Góra Kara i Świątynia Kara według KuTajów

Zdrowia, Dobrobytu i Szczęścia

Czytaj dalej

Życzenia Godowe-Kraczunowe od Jerzego Przybyła – Deduch (Dyduch)!

Życzenia Godowe-Kraczunowe od Jerzego Przybyła – Deduch

Deduch1…tradycja Mikołajków przykrywała niezwykłą postać mitów słowiańskich /słowackich/Deducha-Ducha Dziada słowiańskiego który potrafił się wydobyć ze złogów śnieżnego zapomnienia i dał asumpt  do odtworzenia symboliki czasu Godowego dla Narodzin Boga Światła – Bożej Krówki.
Deduch rzuca  mistyczną poświatę w celebracji Godów Żywieckich Dziadów, przez Jukacy, Kolednikow, a która niesie się po groniach i gronickach Soli, Beskidu Żywieckiego i Słowacji.

Z Deduchem  pragnę  nawiedzić Czesława  i jego portal „Białczyński”, Piotra Kudryckiego i jego „Slovianskie Slovo” i Joannę w mateczniku inspiracji ducha dziada  słowiańskiego – portalu” Przypiecek”.  Pani mgr Barbarze Rosiek i jej współpracownikom Muzeum Etnograficznego w Żywcu i tym wszystkim których Słowiańszczyzna łączy z polskimi korzeniami, tradycją i kulturą życzę radosnych i Szczerych  Szczodrych Godów

                                                                          Jerzy  Przybył

Polskie Radio Czwórka – Kultura słowiańska – zaginione dziedzictwo

Polskie Radio Czwórka – Kultura słowiańska – zaginione dziedzictwo

 

Audycja Macieja Szajkowskiego (R.U.T.A. – Kapela ze wsi Warszawa) w nocy 23 12 2015, godz. 0.00 – 2.00

1c76c04a-78a4-4770-bc33-df470195c4cc

http://www.polskieradio.pl/10/504/Artykul/1561109/

Muzyka, m.in. Trebunie Tutki, Żywiołak, Percival, Psio Crew, Orkiestra Św. Mikołaja, Sunday Pagans, Się Gra, Michał Zygmunt i inni. ZAPRASZAM!

Tytuł Kultura słowiańska – zaginione dziedzictwo
Prowadzący Szajkowski Maciej
Opis Dzięki grze „Wiedźmin” cały świat usłyszał o słowiańskiej mitologii. Dotąd jednak nawet my, Polacy, wiedzieliśmy o kulturze naszych przodków bardzo mało. A szkoda!

– Ze szkoły wynosimy wiedzę na temat słowiańszczyzny mniej więcej od X wieku, czyli od momentu chrztu Polski. Wygląda to tak, jakbyśmy wcześniej skakali po drzewach i nagle znajdowali się w pełni rozkwitu. Ale wykopaliska i genetyka podpowiadają nam, że mieszkamy nad Wisłą, Łabą, Odrą, Dnieprem i Dunajem od głębokiej starożytności. Jesteśmy nosicielami tej samej mutacji genetycznej R1a, którą miał człowiek 10 tys. lat p.n.e. – mówią pisarz Czesław Białczyński i popularyzator kultury słowiańskiej Piotr Kudrycki.

Goście audycji opowiadają także o pokrewieństwie Słowian i mieszkańców Persji, czyli starożytnego Iranu, słowiańskiej ekspansji na Wyspy Brytyjskie i naszym prastarym alfabecie runicznym do dziś owianym tajemnicą.

***

Tytuł audycji: Folk Off

Data emisji: 23.11.2015

Godzina emisji: 00.00

mg/kd

Goście Czesław Białczyński (pisarz, autor serii „Mitologia słowiańskiej”) i Piotr Kudrycki (właściciel wydawnictwa Słowiańskie Słowo)

Pełnia (9999) – Magiczne znaczenie potraw wigilijnych, czyli dlaczego jecie to co jecie 24 12 7524! (szkic tematu z Księgi Tanów)

Pełnia (9999) – Magiczne znaczenie potraw wigilijnych

pierogi soczewica kapusta i grzyby (1)

pierogi z soczewicą, kapustą i grzybami

Uwaga: ten artykuł będzie systematycznie rozwijany i uzupełniany : ostatnia aktualizacja 26 grudnia 2015

Boska Strawa

Jak wiecie strawa to jeden z obrzędów związanych z pogrzebem i uczczeniem Dziadów – czyli Duchów Przodków/Zmarłych, ale strawa to po prostu pokarm bogów tak jak i żertwa – gorący posiłek (żar-ger) boski.

 

24 12 7524 – Pełnia Księżyca (9+9 + 99% = 9)

fazy księzyca 24 12 7524 999 2015Ostatnia Pełnia 7524 (9) obejmuje 3 dni: 24 – 25 – 26 grudnia

Czytaj dalej

Słowiańska hudba grudnia 2015, Nowa płyta zespołu Jar – „Nad brzegami Białej Przemszy”

Nowa płyta zespołu Jar – Nad brzegami Białej Przemszy

12308300_1700667623501893_2107777248685483571_n

Otrzymałem tę płytę od nich tuż przed świętami, dosłownie 3 dni temu i słucham jej na okrągło. Jak zwykle wspaniałe jest oryginalne instrumentarium z lirą korbową, ale mamy też tutaj jeszcze jedną wartość dodaną, jeszcze jeden wspaniały smaczek – teksty z almanachu Stanisława Ciszewskiego – Strażnika Wiary Przyrodzonej Słowian i etnologa, który zbierał je w okolicach Olkusza i skrupulatnie zapisał a następnie postarał się by utrwalono je drukiem dla przyszłych pokoleń w książce „Lud rolniczo-górniczy z okolic Sławkowa w powiecie olkuskim„.

Czytaj dalej

Na Święto Godów: Czesław Białczyński „Tomirysa i Czaropanowie” (fragment)

Czesław Białczyński Tomirysa i Czaropanowie (fragment)

Te sceny nazywam „pierwszym spotkaniem” (poprzedza je Podtytuł Umiejscawiający, którego tutaj nie publikuję, ważne motto Szóstego Wymiaru, które wytycza Głębię i jeszcze jedna, zasadnicza scena: Wprowadzająca) – oddaję je Wam na Święta Godów, pod skrzystą choinę, złoty snop lub złocisty świat Światła Świata.

CB

© by Czesław Białczyński

ISLANDS-IN-THE-SKY-ssp1Mark Henson – Podniebna Wyspa (to jeden z wariantów ilustracji, które oddają dobrze ducha powieści)

Z Królestwa SIS – Tomirysa i Czaropanowie – Świątynia Dziewięciu Kręgów

 

Rozdział 1 – U wrót Jamy Kosza

…..

Dobrosław skończył właśnie obiatę dla Rodżany, Pani Przy Rodzie Stojącej, i zebrał resztki żertwy do naczyń. Pokłoniwszy się nisko kapom rodu Rodów i palwanowi Rodżany-Przyrody, powstał i wpatrzywszy się w niebieskookie spojrzenie bogini wzniósł ręce nad głowę. Sprawdził, czy barwne bajorki z prośbami, jakie zawiesił po żertwie na kapach, zwisają prosto, i czy są zawieszone w należytym porządku. Upewniwszy się zatoczył rękami koło w dół i pochylił kornie głowę wypowiadając w duchu: – Niech się stanie! – Złożył dłonie pod brodą i opuścił ręce splatając lewą dłoń z prawą poniżej pasa, w koszyczek. Gdy wyprostowane kciuki zetknęły się czubkami, skupił się, wytworzył obraz o jaki mu chodziło, po czym wyemanował ów myślokształt.

– Tak będzie! Tak jest! – powiedział na głos.

Złożył jeszcze jeden ukłon przed symbolami bogini. Dym kadzideł parł równą, spokojną smugą pod dach kapiszty. Odprężył się. Modły będą spełnione, ofiary zostały przyjęte. Zebrał na tacę naczynia, resztki korowaju, pojedyncze główki kwiatów oraz garść wiśni. Na środku postawił Czarę z uświęconym miodem, wkoło niej opróżnione czarki i podstawki z wypalonymi trociczkami, i wycofał się tyłem ku Wrotom Świątyni, przerywając święty krąg wyznaczony linią popiołu na posadzce. Opuścił kącinę i teraz dopiero, odłożywszy naczynia na próg, pozwolił sobie na trzy głębokie, rozluźniające oddechy.

Rozsiadł się i wciągał właśnie kierpce, gdy kątem oka dostrzegł niesłychane zjawisko. Dziewczyna z czarnym jak noc warkoczem, niczym sarna przemierzała długimi susami łąkę, wiodącą do kamiennego mostu nad Rozpadliskiem – jedynej drogi na Wyspę Drzewa. Rozpoznał ją bez wysiłku, chociaż przybył do świątyni zaledwie wczoraj wieczorem i oczywiście nigdy jej wcześniej nie widział. Pomiędzy gromadami mówiono o niej z nadzieją.

Czytaj dalej